Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Square Enix: obecność DRM jest konieczna

116 postów w tym temacie

Niech nie gadają bzdur, bo jakoś żadnych DRM''ów np w D2 nie było czy Morrowindzie a gry sprzedały się rewelacyjnie i twórcy zarobili... Zatruwają ludziom tylko życie tym i zmuszają nimi do wkurzania się podczas instalowania czy rejestrowania gry... -.-. Z drugiej strony jeśli to będą DRM''y że da się grać offline a nie tylko przez neta to ok... Po za tym niech nie ładują kasy w marketing to nie będą stratni nie wiadomo jak... Co do DRM'u i jego przetrwania do StarForce'a też byli przekonani a został on zapomniany przez wszystkich ;>, jak to się mówi "pewnym może być tylko śmierci i niczego więcej" ;>.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.04.2014 o 11:25, Lordpilot napisał:

^^ Niektórzy deweloperzy twierdzą jednak inaczej:
http://www.gry-online.pl/S013.asp?ID=72901


A jednocześnie inni deweloperzy mówią co innego:
http://www.giantbomb.com/articles/cd-projekt-red-waves-goodbye-to-drm/1100-4783/

Dnia 17.04.2014 o 11:25, Lordpilot napisał:

^^ Natomiast kiedy zabezpieczenie w końcu padło....
http://www.gry-online.pl/S013.asp?ID=81405


"It seems to me that the industry as a whole knows DRM doesn’t work, but corporations still use it as a smokescreen, effectively covering their asses, pretending to protect their intellectual property in front of bosses, investors, and shareholders. I’ve actually had quite a few discussions with high level executives who admit they know DRM doesn’t work, but if they don’t use it somebody might accuse them of not protecting their property."

Dnia 17.04.2014 o 11:25, Lordpilot napisał:

IMO dopóki piractwo będzie na PC kosmiczne, dopóty DRMy będą... złem koniecznym.


Nie chodzi o piractwo. Piractwo to tylko pretekst, który dobrze brzmi w mediach. Chodzi o kontrolę nad oprogramowaniem i kontrolę nad użytkownikiem. A przy okazji o zbieranie danych, które, nawet jeśli się ich nie wykorzysta, zawsze można opchnąć za ładną sumkę z pocałowaniem ręki. Cloud gaming budzi duże zainteresowanie korporacji, bo jest to niemal DRM idealny - zapewnia olbrzymią kontrolę.

Dnia 17.04.2014 o 11:25, Lordpilot napisał:

A skoro już są... to mówi się trudno i żyje się dalej.


Żadne "trudno". Nie kupiłem gry Ubisoftu od 3-4 lat, bo większość wymaga Uplay. Kto na tym stracił? Wyłącznie oni. Ja mam w co grać (nie odpaliłem 52% gier kupionych na Steam). Origin omijam od samego jego założenia. I wiesz co? Kompletnie mi go nie brakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.04.2014 o 10:17, Henrar napisał:

Albo Square Enix ma dostęp do danych i wiedzą, że im się to opłaca. My takich danych
nie posiadamy, jedynie "anegdotal evidence".


Albo po prostą kłamią w żywe oczy. DRM opłaca się głównie ich deweloperom np. Sony DADC. Trzepią na tym dużą kasę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

DRM jest warty tyle co nic, ot usprawiedliwienie kolejnych platform, kont i braku możliwości odsprzedaży zakupionych gier. To się po prostu opłaca, a wydawcy na tym właśnie zależy. Wmówienie wszystkim, że coś takiego jest konieczne, ba - dla dobra graczy - to dopiero wyczyn.

Blizzard jako jedyna firma ma system, który działa - zarówno w WoW jak i D3 - piraci muszą postawić własne serwery i sami od podstaw pisać skrypty, to już nie jest takie proste i ''jednorazowe'' jak to przy wydaniu innych produkcji bywa. W każdym razie, jedyny skuteczny DRM jaki można wprowadzić to taki wymagający stałego połączenia z internetem - gdzie część assetów gry przechowywana jest na serwerach. Nie każdy gracz przełknie coś takiego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.04.2014 o 12:03, PrototypX12 napisał:

Ja akurat trafiłem wtedy na jakiś dziwny ponieważ wszystko już było po przechodzone i
pomyślałem że to sensu nie ma to kupiłem grę i nie zawiodłem się ale są np takie które
działają tylko trzeba dobrze szukać i znać obce języki amerykanie nie są aż tak dobrzy
w tym ale np azjaci rosjanie hiszpanie są oni zazwyczaj najwcześniej łamią zabezpieczenia
no i trzeba znać też odpowiednie fora a może są tak poukrywane że nawet nikt o nich nie wie


Ale błagam. Zacznij używać znaków przestankowych i dużych liter... Oczy bolą od tego słowotoku.

A co do samego newsa... Wydaje, że nie pan Sullivan nie podaje najważniejszej informacji: co on uznaje, za DRM. Bo nie oszukujmy się, jest taki DRM, który przez niektórych graczy jest wręcz wymagany aby taką grę zakupić. Nazywa się Steam.
Taki rodzaj zabezpieczenia przez wielu został zaakceptowany a nawet polubiony. I powiedzmy sobie szczerze, mało kto oczekuje dziś, że nowo wydawana gra nie będzie - prędzej czy później - dostępna a Steam. Czyli nota bene wydana z DRMem :)
Jak wiemy wszystkie inne StarForce''y i SecuROMy odeszły w odstawkę. Więc DRM zmienił swoją postać tak aby mniej utrudniać życie. Czyli idziemy w dobrym kierunku.
Sam nie jestem zwolennikiem DRMów jako, że od lat 90 nie miałem nawet jednego pirata na kompie, ale nie miałem z nimi też wielu problemów.
Bardziej natomiast od takich zabezpieczeń boli mnie blokowanie regionalne. Jako, że gros gier kupuję w Wielkiej Brytanii to zdarzyło się dwa czy trzy razy zakupiłem coś co okazało się produktem UK Only.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.04.2014 o 13:55, Vojtas napisał:

Żadne "trudno". Nie kupiłem gry Ubisoftu od 3-4 lat, bo większość wymaga Uplay. Kto na
tym stracił? Wyłącznie oni. Ja mam w co grać (nie odpaliłem 52% gier kupionych na Steam).
Origin omijam od samego jego założenia. I wiesz co? Kompletnie mi go nie brakuje.


Dziwna postawa... odmawiać sobie przyjemności grania w dany tytuł tylko dlatego że sposób wydania Ci się podoba ? Trudno to też powiedzieć że Ubisoft coś na tym stracił. Jeżeli uznamy że oni stracili bo Ty nie kupiłeś ,to trzeba też uznać że Ty straciłeś bo nie zagrałeś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ubisoft nie zyskał pieniędzy. Zauważ też, że gra nie musi się Vojtasowi spodobać, więc sam może na tym stracić. Podejście jak najbardziej słuszne, sam unikam Uplaya i Origina i wcale na tym źle nie wychodzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.04.2014 o 13:55, Vojtas napisał:

A jednocześnie inni deweloperzy mówią co innego:
http://www.giantbomb.com/articles/cd-projekt-red-waves-goodbye-to-drm/1100-4783/


^^ Nie opowiadam się w tym wypadku po żadnej ze stron jak Geralt ;-) Wszyscy mają tu swoje racje. Przykład dewelopera tego menagera piłkarskiego jest jednak jasny - to był i jest niszowy tytuł, natomiast odsłony, które długo opierały się przed złamaniem zabezpieczeń sprzedały się lepiej. A zmienił się tylko i wyłącznie jeden czynnik - wcześniej zabezpieczenie padało szybciej, w późniejszych edycjach trzymało długo. Chyba nie było też upierdliwe, bo nie widziałem utyskiwań na forach.

CDP to jednak inna sprawa. Po fakupie z zabezpieczeniami dwójki wcale się nie dziwię, że chcą zostać szlachetnym rycerzem branży. Raz - na premierę padły serwery i ci co grę kupili nie bardzo mogli ją nawet zainstalować. Dwa - z DRM gra działała dużo gorzej. No, ale liczy się, że podejście mają słuszne - jeśli W3 faktycznie będzie bez DRM (żadnych aktywacji, cdkeyów i takich tam). Chylę czoła, choć IMO to jest samobójstwo - praktycznie rozdają wersję PC za darmo. Nie wiem czy się na tym nie przejadą. Czas pokaże.


> . Chodzi

Dnia 17.04.2014 o 13:55, Vojtas napisał:

o kontrolę nad oprogramowaniem i kontrolę nad użytkownikiem.>


Wiem, wiem - piractwo to jeden z powodów niekoniecznie najważniejszy. Tutaj upieczono kilka pieczeni na jednym ogniu.

Dnia 17.04.2014 o 13:55, Vojtas napisał:

Żadne "trudno". Nie kupiłem gry Ubisoftu od 3-4 lat, bo większość wymaga Uplay. Kto na
tym stracił? Wyłącznie oni. Ja mam w co grać (nie odpaliłem 52% gier kupionych na Steam).
Origin omijam od samego jego założenia. I wiesz co? Kompletnie mi go nie brakuje.


^^ Ja Cię doskonale rozumiem, ba uważam, że postawa "nie wyciągania portfela" z konkretnych powodów jest godna naśladowania.... sęk w tym, że absolutnie nie potępiam też fana, który sięga po swój ulubiony tytuł, nawet jeśli ten jest zabezpieczony wyjątkowo wujowo ;-).

Sam do tego typu wynalazków podchodzę różnie - na pewno nigdy więcej nie kupię tytułu stricte singlowego wymagającego połaczenia z siecią non-stop, bo się po prostu na tym sparzyłem. Choć w Diablo 3 gram w 99% po sieci i blizzardowski DRM ma swoje zalety (brak cziterów chociażby), to jednak jeśli akurat są problemy z siecią albo Blizz ma konserwację serwerów... to nie gram, bo nie mogę choćbym chciał.

Natomiast nie do końca rozumiem, dlaczego akurat używasz steam a uplay i origin już nie ? Te zabezpieczenia działają chyba na podobnych zasadach (nie wiem jak uplay - nie używałem) jak te od Valve ? No chyba, że nie chcesz mieć syfu w kompie (w sensie - kilku tego typu aplikacji), to jestem w stanie to pojąć ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.04.2014 o 13:55, Vojtas napisał:

Żadne "trudno". Nie kupiłem gry Ubisoftu od 3-4 lat, bo większość wymaga Uplay. Kto na
tym stracił? Wyłącznie oni. Ja mam w co grać (nie odpaliłem 52% gier kupionych na Steam).
Origin omijam od samego jego założenia. I wiesz co? Kompletnie mi go nie brakuje.


Ja dokładnie tak samo. Od ponad trzech lat nie kupiłem żadnej gry ubi. Z d3 na które czekałem latami - podobnie (chociaż w tym przypadku, rozsierdziło mnie również ah). Do tej listy śmiało mogę dodać SE, bo kitów sobie wciskać nie dam. Uczciwy kupi oryginał, bo tak chce. Pirat będzie piracił, bo również tak chce. To zależy od człowieka i od jego podejścia. Ale wmawianie, że przez piratów tracą zysk, to kpina dziesięciolecia.
No, ale lepiej bredzić i ładować kolejne drm''y, które są niczym innym, jak upierdliwym wywłaszczeniem danych czy po prostu stratą czasu i nerwów uczciwego człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.04.2014 o 14:31, wolverine napisał:

Dziwna postawa... odmawiać sobie przyjemności grania w dany tytuł tylko dlatego że sposób
wydania Ci się podoba ?


No widzisz, niektórzy zwracają uwagę, czy sprzedawca pluje im prosto w oczy.

Dnia 17.04.2014 o 14:31, wolverine napisał:

Trudno to też powiedzieć że Ubisoft coś na tym stracił.


Stracił moje pieniądze, bo zapewne rozważyłbym kupno takich strategii jak HoM&M VI czy Anno 2070.

Dnia 17.04.2014 o 14:31, wolverine napisał:

Jeżeli uznamy że oni stracili bo Ty nie kupiłeś ,to trzeba też uznać że Ty straciłeś bo nie
zagrałeś :)


Nie, ja nie straciłem. Miałem tony świetnej zabawy z innymi grami. Nie mam ciśnienia, by zagrać w konkretne tytuły z BARDZO nielicznymi wyjątkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.04.2014 o 16:16, Lordpilot napisał:

^^ Nie opowiadam się w tym wypadku po żadnej ze stron jak Geralt ;-) Wszyscy mają tu
swoje racje. Przykład dewelopera tego menagera piłkarskiego jest jednak jasny - to był
i jest niszowy tytuł, natomiast odsłony, które długo opierały się przed złamaniem zabezpieczeń
sprzedały się lepiej.


Czy ta sama konkretna gra - ale bez DRM - sprzedałaby się dużo gorzej? Śmiem wątpić, a to dlatego, że nie ma wielu takich tytułów, w związku z czym jest to tzw. must buy dla fanów zarządzania piłką. Ściągnięcie =/= sprzedana kopia. To wielkie uproszczenie, które wykrzywia obraz zjawiska. Piractwo nie jest jednoznaczne i jednorodne. Dlaczego? Ano dlatego, że ci, którzy ściągają, robią to z różnych powodów i sami przynależą do bardzo zróżnicowanych grup społecznych; znaczenie mają takie czynniki jak pochodzenie, miejsce zamieszkania, wiek, średnie dochody, wykształcenie, zawód etc. Mając do dyspozycji samą liczbę pobrań nie da się wyciągnąć prawdziwych wniosków. Stąd obraz piractwa jest tak łatwo wypaczany przez każdego, kto ma taki zamiar. DRM to walka ze skutkami, nie z przyczynami. Dlatego jest to walka z góry skazana na porażkę.

Dnia 17.04.2014 o 16:16, Lordpilot napisał:

Chylę czoła, choć IMO to jest samobójstwo - praktycznie rozdają wersję
PC za darmo. Nie wiem czy się na tym nie przejadą. Czas pokaże.


No przecież W2 bez DRM-u był dostępny na GOG od samej premiery. Kto chciał, mógł go zassać z torrentów i nie musiał się chrzanić z crackiem. Czas pokazał, że się nie przejechali. :)

Dnia 17.04.2014 o 16:16, Lordpilot napisał:

Natomiast nie do końca rozumiem, dlaczego akurat używasz steam a uplay i origin już nie
? Te zabezpieczenia działają chyba na podobnych zasadach (nie wiem jak uplay - nie używałem)
jak te od Valve ? No chyba, że nie chcesz mieć syfu w kompie (w sensie - kilku tego typu
aplikacji), to jestem w stanie to pojąć ;-)


Właśnie dlatego. Na jednego klienta jestem w stanie się zgodzić, ale wspierać wszystkich nie będę, a już szczególnie nie od korporacji od lat grabiących sobie u graczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A ja uważam, że zachowujecie się jak ludzie żyjący w Średniowieczu ...

przykład: czekam na jakiś tytuł, podoba mnie się i chcę go zakupić ale nie kupię, gdyż wymaga on Steama, Orgina lub Uplay? - czy to jest logiczne podejście?
piszecie, że wy nic nie tracicie a tracą tylko producenci, wydawcy, twórcy gry - nieprawda
nie tracicie nic, jeżeli dana gra Was zupełnie nie obchodzi i nie kupilibyście jej nawet wtedy, gdyby była ona pozbawiona odpowiedniego klienta, jeżeli jednak chcieliście zagrać ale nie kupicie gry żeby zrobić na złość wydawcy, twórcą to pośrednio krzywdzicie sami siebie i uprawiacie hipokryzję
bo na czym niby straci producent, twórca, dystrybutor gry? - Wy nie kupicie, ok ale jaki to % wszystkich kupujących?, jaki to ma wpływ na całkowitą sprzedaż danego tytułu?
popatrzcie sobie, ile osób uruchomiło na Steamie TESV Skyrim? - myślicie, ze oni wszyscy zrezygnowaliby z zakupu gry tylko dlatego, że wymaga ona Steama?
nie, każdy kto tak myśli, wykazuje się naiwnością.
Piszecie, że Ubi jest złe i " be ", Wy nie kupujecie ich gier, ok, ale to Wy krzywdzicie sami siebie, nie grając w takie tytuły, jak seria AC, świetne nowe Raymany, SC Blacklist, FC3 a niedługo WD czy Division - chyba, że w ogóle Was te gry nie obchodzą ale jeśli jest inaczej to uprawiacie sztukę dla sztuki.
Oki, świadomy gracz decyduje portfelem i nie kupuje gier, które wymagają Strama, Orgin, Uplay, BattleNet / PS Store też? /, to w co grają owi gracze? - tylko w starocie i gry z serii Lego? / wiele Indyków też jest na Steamie /.
Z innej beczki: na prawdę tęsknicie za czasami, gdy łatek do gier trzeba było szukać na własną rękę po sieci lub wypatrywać na płytach z CDA czy też innego pisma a w napędzie trzeba było mieć płytę z grą? - teraz instaluję grę a płyta ląduje w pudełku a patche pobierają się i instalują w tle, poza tym, mam też porządek bo wiem, gdzie mam gry od Ubi, gdzie od EA a gdzie gry na Steama, i wcale nie muszę mieć uruchomionych wszystkich klientów na raz, teraz uruchamiam Steama, Uplay czy Orgin tylko wtedy, gdy chcę zagrać w grę z danej platformy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> A ja uważam, że zachowujecie się jak ludzie żyjący w Średniowieczu ...

A ja uważam, że zachowujecie się jak pelikany, łykacie wszystko co w waszą stronę rzucą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.04.2014 o 21:21, KRL napisał:

A ja uważam, że zachowujecie się jak pelikany, łykacie wszystko co w waszą stronę rzucą.


W takim razie, napisz mi, w co gra taki " świadomy gracz "? - w gry sprzed 10 ciu lat w rozdzielczości 1280x1080?
cóż, skoro ponad 20% polskich internautów siedzi jeszcze na Windows XP to w sumie nie ma się czemu dziwić ;)
czyli, co?, proponujesz mi nie grać w gry, które mnie interesują tylko po to, żeby nie być " pelikanem "?, mam sam sobie szkodzić dla zasady i +10 do bycia cool?.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.04.2014 o 21:47, lis_23 napisał:

W takim razie, napisz mi, w co gra taki " świadomy gracz "? - w gry sprzed 10 ciu lat
w rozdzielczości 1280x1080?
cóż, skoro ponad 20% polskich internautów siedzi jeszcze na Windows XP to w sumie nie
ma się czemu dziwić ;)
czyli, co?, proponujesz mi nie grać w gry, które mnie interesują tylko po to, żeby nie
być " pelikanem "?, mam sam sobie szkodzić dla zasady i +10 do bycia cool?.


Nie wiem w co grają "świadomi gracze", nie mam kryształowej kuli. Nie wiem o co ci chodzi z "cóż, skoro ponad 20% polskich internautów siedzi jeszcze na Windows XP to w sumie nie ma się czemu dziwić ;) " Nic ci nie proponuję, nie konfabuluj mi tu synek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

[cut]

U mad? :))

Nie każdy z nas może się kierować zasadami. Nie dla każdego gry komputerowe są najważniejszą sprawą pod słońcem. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.04.2014 o 22:07, KRL napisał:

Nie wiem w co grają "świadomi gracze", nie mam kryształowej kuli.

Nie wiem o co ci chodzi z "cóż, skoro ponad 20% polskich internautów siedzi jeszcze na
Windows XP to w sumie nie ma się czemu dziwić ;) "

Nic ci nie proponuję, nie konfabuluj mi tu synek.


Wiesz, twoim synkiem to ja nie jestem ;), myślę nawet, że jestem starszy od siebie
a powyższe było moim rozwinięciem do myśli, że wielu graczy gra w stare gry, min. dlatego, że siedzi na starym systemie i myślę, że jeżeli nawet pominiemy moją złośliwość to jest w tym ziarnko prawdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować