Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

W Dragon Age: Inkwizycja towarzysze będą mieli z góry określoną orientację seksualną

43 postów w tym temacie

Dnia 24.04.2014 o 20:01, Zgreed66 napisał:

A jakie to jest podejście BW do tego tematu?

Prostackie i głupie, pisanie i retconowanie postaci jako biseksualne tylko po to by się chwalić jacy to oni wspierają LGBT. Jak się komuś to nie podoba to z pewnością homofob.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.04.2014 o 20:11, Martius0 napisał:

Prostackie i głupie, pisanie i retconowanie postaci jako biseksualne
tylko po to by się chwalić jacy to oni wspierają LGBT.

Pick one. Obie razem się wykluczają. No chyba, że uważasz, że wspieranie homoseksualistów jest prostackie i głupie (pomijam znaczenie słów "prostackie i głupie").
Ja uważam, że takie przedstawienie (jako bi) jest to spoko. Bo daje mi wybór. Nawet jak jestem fanatyczną, tradycjonalistyczną, homofobiczną konserwą (to akurat o mnie).

Dnia 24.04.2014 o 20:11, Martius0 napisał:

Jak się komuś to nie podoba to z pewnością homofob.

I dlatego ten temat jest bzdurny. W większości przypadków spór opiera się na manifestacji swoich preferencji, a nie o "preferencjach" danej postaci. I nie mam tutaj na myśli tego czy "coś w tym związkach jest nie tak". Ale co w naszej rzeczywistości wyprawia się z tym tematem (w kilku rodzajach rozumienia tego zdania).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Kto w ogóle wymyślił jakieś "pedalskie" sceny w Dragon Age?!
> Czuję się oburzony. Dziękuję za taką grę!

Brawo!!! Wkońcu ktoś odważył se nazwać rzecz po imieniu. Bardzo łatwo jest być pseudotolerancyjnym i krytykowac wypowiedzi jak wyżej. Jeszcze raz brawo! Podpisuję się prawą i lewa ręką - precz z pedalstwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Brakuje mi czasów kiedy nie było bzdurnych romansów w grach, tylko zwyczajna walka ze złem, a jesli już jakiś romans był to tylko w normalnej formie (czyli mężczyzny z kobietą). Teraz nie dość, że w każdej grze RPG jest wątek romansowania, to do tego na siłę dodają wątki homo. Ehhh, aż się odechciewa grać. Dragon Age''a olałem już po pierwszej części, zresztą tak jak inne gry oszołomów z BioWare, ale niestety w innych seriach też widuje się już takie praktyki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Haha widzę ciekawie rozwijający się temat:D Dla mnie "z góry określona orientacja seksualna" to taka bez żadnych odchyłów od normalności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem powyższych wypowiedzi - przecież możliwość romansowania w grach jest opcjonalna. Nie spotkałem się jeszcze z czymś takim, by główna oś fabularna, czy nawet wątki poboczne wymuszały wejście w romans z jakąś postacią. Przecież nikt nikomu nie każe korzystać z opcji dialogowych prowadzących do zacieśnienia więzi.

Co do samego newsa, fajnie że twórcy gry rozumieją, że istnieją gracze z najróżniejszych grup i dają im możliwość wyboru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.04.2014 o 19:47, Czembro napisał:

Bzdury! W DA2 opcje romantyczne były wyraźnie oznaczone w dialogach i były odrębne od
opcji przyjacielskiej. Nie chciałeś romansu z daną postacią - nie używałeś dialogu romantycznego.


Pamiętam że podczas jesnej rozmowy z Andersem unikałem jak ognia opcji okraszonych serduszkiem i jednym momencie wyskoczył tekst bodaj "...czy przy mnie...czujesz się niekomfortowo?", a odpowiedziami były a) Nie, kochanie b) Nie c) Tak, z czego 2 powyższe to były opcje romansowe, a ostatnie to zerwanie romansu. Zatem mogłem go albo wkurzyć, albo sprawić, że mój Hawke zaczął oglądać się za włochatymi tyłkami :D. Nie powiedziałbym zatem, że zawsze były "wyraźnie oznaczone" romansowe opcje dialogowe.

A same romansowe w Derp Age Inkwizycja...o ile jest okej, że w końcu nie będzie drużyny Bi, to jednak znacznie ciekawiej by było, gdyby zamiast byle jakich romansów wróciły te, które znałem z Baldur''s Gate II- długie, wymagające cierpliwości i wyczucia odpowiedzi, które kończyły się satysfakcjonująco (...sort of). Tymczasem teraz nie ma wiele frajdy z romansowania, bo wystarczy kilka ciepłych słów i luba/luby już czeka w łóżku gotowy do rozrywki. Tym bardziej w DA, gdzie można było obrzucać wybranka/kę serca świecidełkami :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> > Bzdury! W DA2 opcje romantyczne były wyraźnie oznaczone w dialogach i były odrębne
> od
> > opcji przyjacielskiej. Nie chciałeś romansu z daną postacią - nie używałeś dialogu
> romantycznego.
>
> Pamiętam że podczas jesnej rozmowy z Andersem unikałem jak ognia opcji okraszonych serduszkiem
> i jednym momencie wyskoczył tekst bodaj "...czy przy mnie...czujesz się niekomfortowo?",
> a odpowiedziami były a) Nie, kochanie b) Nie c) Tak, z czego 2 powyższe to były opcje
> romansowe, a ostatnie to zerwanie romansu. Zatem mogłem go albo wkurzyć, albo sprawić,
> że mój Hawke zaczął oglądać się za włochatymi tyłkami :D. Nie powiedziałbym zatem, że
> zawsze były "wyraźnie oznaczone" romansowe opcje dialogowe.
>
> A same romansowe w Derp Age Inkwizycja...o ile jest okej, że w końcu nie będzie drużyny
> Bi, to jednak znacznie ciekawiej by było, gdyby zamiast byle jakich romansów wróciły
> te, które znałem z Baldur''s Gate II- długie, wymagające cierpliwości i wyczucia odpowiedzi,
> które kończyły się satysfakcjonująco (...sort of). Tymczasem teraz nie ma wiele frajdy
> z romansowania, bo wystarczy kilka ciepłych słów i luba/luby już czeka w łóżku gotowy
> do rozrywki. Tym bardziej w DA, gdzie można było obrzucać wybranka/kę serca świecidełkami
> :D
Dokładnie, mi też brakuje romansów klasy BG2. Chociaż w DA źle nie było , fakt że opcja prezentów była sporym cheatem i można było w jednej chwili podnieść wpływ o 50% , ale przynajmniej opcje dialogowe były w starym najlepszym na świecie stylu , gdzie nie wybierało się ikonki z serduszkami i buźkami tylko dokładnie to co chciało się powiedzieć. A to wymagało nieco gimnastyki umysłowej bo bywało że z 5 odpowiedzi - 1 stricte romansowa , 1 może być a 3 wkurzą naszego rozmówce w mniejszym lub większym stopniu.
W ogóle cały czas mam nadzieję że całą część dialogową zrobią jak w DA1 , bo ten konsolowy system z ikonkami po prostu jest odmóżdżający , nie można się wczuć w graną postać i sytuacje fabularne. Dobry RPG powinien wymagać myślenia.
Z orientacją to dla mnie + . nie może być że wszystkim towarzyszom obojętnie co i z kim - to jest dopiero nienaturalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.04.2014 o 19:47, Czembro napisał:

Bzdury! W DA2 opcje romantyczne były wyraźnie oznaczone w dialogach i były odrębne od
opcji przyjacielskiej. Nie chciałeś romansu z daną postacią - nie używałeś dialogu romantycznego.

Z tego co pamiętam u Andersa pojawiały się one nadzwyczaj często, a raz chyba właśnie w trakcie "przyjacielskiej" opcje nagle były tylko te dwie: z serduchem i ze złamanym. Generalnie dialogi te były strasznie namolne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.04.2014 o 20:39, Zgreed66 napisał:

Pick one. Obie razem się wykluczają. No chyba, że uważasz, że wspieranie homoseksualistów
jest prostackie i głupie (pomijam znaczenie słów "prostackie i głupie").
Ja uważam, że takie przedstawienie (jako bi) jest to spoko. Bo daje mi wybór. Nawet jak
jestem fanatyczną, tradycjonalistyczną, homofobiczną konserwą (to akurat o mnie).

Moment, co mam wybrać? Mam na myśli takie durnoty jak zmiany orientacji postaci w kontynuacji (np. Anders w DA2 czy Kaidan w ME3) bo parytet musi być. Kiepski romans hetero i homoseksualny to ciągle kiepski romans.

Dnia 24.04.2014 o 20:39, Zgreed66 napisał:

I dlatego ten temat jest bzdurny. W większości przypadków spór opiera się na manifestacji
swoich preferencji, a nie o "preferencjach" danej postaci. I nie mam tutaj na myśli tego
czy "coś w tym związkach jest nie tak". Ale co w naszej rzeczywistości wyprawia się z
tym tematem (w kilku rodzajach rozumienia tego zdania).

W przypadku DA2 ludzie narzekali na retcony i wątpliwą jakość scenariusz (co w sumie nie jest dziwne biorąc pod uwagę jak krótka gra powstawała).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.04.2014 o 12:54, Martius0 napisał:

Moment, co mam wybrać? Mam na myśli takie durnoty jak zmiany orientacji postaci w kontynuacji
(np. Anders w DA2 czy Kaidan w ME3) bo parytet musi być. Kiepski romans hetero i homoseksualny
to ciągle kiepski romans.

To, albo narzekasz na kiepski romans, albo narzekasz na parytety. Zdecyduj się :P

Dnia 26.04.2014 o 12:54, Martius0 napisał:

W przypadku DA2 ludzie narzekali na retcony i wątpliwą jakość scenariusz (co w sumie
nie jest dziwne biorąc pod uwagę jak krótka gra powstawała).

Malkontenci narzekaja nawet na swoje kłaki na worach. A jak przyjdzie co do czego to nawet nie wiedzą o co im biega.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.04.2014 o 13:34, Zgreed66 napisał:

To, albo narzekasz na kiepski romans, albo narzekasz na parytety. Zdecyduj się :P

Ogólnie to narzekam na kiepski scenariusz. W Origins było to lepiej rozwiązane, orientacja Leliany czy Zervana była jakoś wyjaśniona (nie licząc prezentów trzeba było też się z tym bardziej namęczyć a nie wybierać ciągle opcję dialogową z sercem). Średnio mnie obchodzi orientacja postaci o ile jest ona dobrze napisana. Jakoś np. w takiej Personie 4 dało się to zrobić.

Dnia 26.04.2014 o 13:34, Zgreed66 napisał:

Malkontenci narzekaja nawet na swoje kłaki na worach. A jak przyjdzie co do czego to
nawet nie wiedzą o co im biega.

Czyli każdą kryrykę trzeba ignorować, nawet jeśli jest ona sensowna? Obecnie niestety taka jest podejście Bioware.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.04.2014 o 14:38, Martius0 napisał:

Ogólnie to narzekam na kiepski scenariusz.

Ogólnie to narzekasz ogólnie.

Dnia 26.04.2014 o 14:38, Martius0 napisał:

W Origins było to lepiej rozwiązane, orientacja Leliany czy Zervana była jakoś wyjaśniona

Była wyjaśniona, czy ta orientacja po prostu była?

Dnia 26.04.2014 o 14:38, Martius0 napisał:

(nie licząc prezentów trzeba było też się z tym bardziej namęczyć a nie wybierać ciągle opcję dialogową z
sercem).

Była oparta na pasku aprobaty + ewentualny "hardened" i w zasadzie wyklepaniu opcji dialogowych.

Dnia 26.04.2014 o 14:38, Martius0 napisał:

Średnio mnie obchodzi orientacja postaci o ile jest ona dobrze napisana.
Jakoś np. w takiej Personie 4 dało się to zrobić.

Raczej odpowiednio rozłożone w czasie, bo do tego to się sprowadza.

Dnia 26.04.2014 o 14:38, Martius0 napisał:

Czyli każdą kryrykę trzeba ignorować, nawet jeśli jest ona sensowna? Obecnie niestety
taka jest podejście Bioware.

Jeżeli jest sensowna, to jest odpowiednio wyargumentowana. A problem odpowiednio wyeksponowany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.04.2014 o 15:10, Zgreed66 napisał:

> W Origins było to lepiej rozwiązane, orientacja Leliany czy Zervana była jakoś wyjaśniona
Była wyjaśniona, czy ta orientacja po prostu była?

Było wyjaśnienie. Nic specjalnego ale to zawsze lepsze niż bezsensowny retcon.

Dnia 26.04.2014 o 15:10, Zgreed66 napisał:


Była oparta na pasku aprobaty + ewentualny "hardened" i w zasadzie wyklepaniu opcji dialogowych.

W DA2 mam tylko wklepanie opcji dialogów (plus serduszka jak ktoś nie jest pewien).

Dnia 26.04.2014 o 15:10, Zgreed66 napisał:


Raczej odpowiednio rozłożone w czasie, bo do tego to się sprowadza.

Możesz to wyjaśnić? Nie wiem co to ma mieć wspólnego z DA2 cz Personą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować