Podczas E3 na jednej scenie staną bohaterowie Gears of War, Assassin`s Creed oraz Uncharted

[Gram.pl 3]

Paweł Pochowski

Stanie się to podczas panelu "Voices of Gaming" poświęconemu podkładaniu głosów pod growych bohaterów.

Przeczytaj cały tekst "Podczas E3 na jednej scenie staną bohaterowie Gears of War, Assassin's Creed oraz Uncharted" na gram.pl

[Lukas_172 0]

Za Nolanem jakoś nie przepadam w sensie nie leży mi jego głos. Troy Baker to zupełnie co innego :P

[Titanton 0]

Szkoda że nie będzie Roger Craig Smith, który podkładał głos Ezio.

[niko888 1]

Titanton +1
Sam też bym wolał zamiast Nolana zobaczyć/usłyszeć Rogera, jego głos jest świetny i świetenie się sprawdził jako Ezio z włoskim akcentem jak i Batman.

[sirArturrros 0]

Ja wiem, że Nolan podkłada głosy obydwóm, ale tylko o tym czytałem, bo wolę głos Boberka (jako Nathana) zamiast Nolana. Jako Desmonda nie muszę często słuchać, bo wiecie dlaczego ;-)

[Fang 1]

Jeśli ktoś uważa się za entuzjastę gier a nie kojarzy Nolan North-a i Troya Baker to znaczy że wcale nie zna się na grach. Obaj panowie podkładali głos dosłownie w ponad setce gier. Taką ilość może pochwalić się chyba jeszcze tylko Robin Atkin Downes.

[Sanders-sama 4]

Jeśli ktoś kto grał w gry z ich udziałem się interesował obsadą to na pewno ich kojarzy... Obaj mają bardzo charakterystyczne głosy. Nolan to taki Amerykański Boberek dubbingu w grach ^^

[Cecylio 0]

Wolę Jennifer Hale :P

A na serio (nie no, naprawdę lubię JH :D) - Baker to klasa sama w sobie. Zresztą, z takim głosem... :)

[zadymek 7]

North''a kojarzę jako mój ulubiony (zmodowany) głos z Saints Row iV. Reszta jego dokonań mi zwisa bo to wszystko exy na konsolach.
A propos tekstu: Voices of gaming i nie ma Jarka Boberka!? ;)
Fang=>
"Jeśli ktoś uważa się za entuzjastę gier a nie kojarzy Nolan North-a i Troya Baker to znaczy że wcale nie zna się na grach."
Abstrahując od tego, że niektórzy po prostu nie mają konsoli....
Są jeszcze na tym świecie prawdziwi entuzjaści gier: tacy co grają dużo i interesują się tym w co grają. To o mnie. I tak się składa, że do czasu SRIV nie miałem powodu kojarzyć Nolana North''a: ot, więcej uwagi poświęcam soundtrack''owi niż voiceacting''owi. Teraz zresztą też.
A ty mówisz o "entuzjastach" czyt. fanbojach : takich co to chłoną każdy kilobajt, czytają książki, zbierają gadżety, wiki, oglądają filmy, filmiki i ogólnie "jarają się" wszystkim co w danej grze, o danej grze i w okolicach. Dla nich NN to pewnie celebryta.
No tak, przyznaję, to zdecydowanie nie o mnie,... ja jestem normalny ;)

[Sanders-sama 4]

Dnia 02.06.2014 o 23:13, Cecylio napisał:

Wolę Jennifer Hale :P

A na serio (nie no, naprawdę lubię JH :D) - Baker to klasa sama w sobie. Zresztą, z takim
głosem... :)

Ma 1 miejsce w mojej osobistej czołówce :D

[Silvaren 0]

Ja długo Troy''a Baker''a kojarzyłem tylko z Kai Lengiem z Mass Effect 3. Nawet nie poznałem go w roli szelmy w Diablo 3, ale w Bioshocku i The Last of Us brzmi miał szersze pole do popisu. Ostatnio był ciekawy panel z Bakerem i Ashley Johnson na jakimś konwencie. Osobiście też jestem fanem Jennifer Hale, w zasadzie od pierwszego spotkanie granej przez nią postaci w KotOR. Osobiście uważam KotOR 2 za jedno z najlepszych osiągnięć voice actingu w grach. No i do ulubionych (chociaż to pewnie za sprawą GITS) zaliczam też Mary Elizabeth McGlynn, którą wreszcie mam okazję posłuchać choćby za sprawą Reaper of Souls. Zainteresowanie aktorstwem głosowym w grach wynika w moim przypadku chyba z rodzimej wersji Baldur''s Gate II z genialnym Krzysztofem Kolbergerem na czele. W sumie stare RPGi na Inifinty Engine (+ NWN i Wiedźminy) to jedyne gry, w których cenię polski dubbing.