moro100

Piractwo

10635 postów w tym temacie

piractwo - nie dla mnie, ja jestem materialistą i :
-orginały mają gwarancje
-są ładniejsze
-legalne
a dla mnie liczy sie wygląd płyty , pudełka i dodatki, dlatego kupuje oryginały, u mnie w szkole np. dużo osób rozprowadza piraty ale mamo osób to interesuje bo kupują oryginałki, i jest spox :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Właściwie to nie wiem czy kogoś kto popiera piractwo można przekonać, że ono jest "be". Jak się nad tym zastanowić, taki pirat ma z niego same zyski, w zasadzie zerowe wydatki na gry, g**** go obchodzi, czy ktoś przez niego straci pracę, a na dodatek wielu z tych "karków" na giełdach nie ma nawet zbyt dobrych warunków, żeby sobie to wszystko przemyśleć ;p. Mentalność ludzka jest taka: "Po co płacić za coś, co mogę mieć za darmo?" a Polacy słyną ze skłonności do kombinowania. Jednym słowem piratów nie da się nawrócić, no chyba że sami dojdą do wniosku, że to jednak złodziejstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.04.2007 o 00:48, Manieklbl napisał:

> /.../> No ok ale do fryzjera musze pójść więc płacic powinienem /.../

Oooo! To mnie zdziwiłeś. Naprawdę musisz iść do fryzjera? Możesz przecież sam się ostrzyc, albo chodzić z długimi włosami... Taka prosta sprawa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.04.2007 o 01:04, hehe napisał:

A czemu masz opory z naciąganiem mpk na straty ? Idąc Twoim tokiem rozumowania: Przecież
czy z tobą czy bez ciebie i tak pojadą. Więc po co płacić za przewóz ? Przecież nikt na tym
nie ucierpi prawda ?


Zmarnuje im więcej paliwa. Jest różnica.

Dnia 19.04.2007 o 01:04, hehe napisał:

Gry to towar luksusowy. Jak Cię nie stac to nie kupujesz, nakazu nie ma.


Jest takie coś jak presja społeczna/środowiskowa. Ale to już wymaga szerszego widzenia, niż tylko czarno-biały świat.
Jak zagrasz, a wszyscy w szkole grają - stajesz się "tym innym", "dziwnym", tym co odstaje. Tracisz kolegów, co z tego, że to debile, brak kontaktu z nimi powoduje negatywne skutki w twojej, a nie ich, psychice.
Przez tę presję każdy w zasadzie musi grać w nowości. Inaczej staje sie wyrzutkiem.

Dnia 19.04.2007 o 01:04, hehe napisał:

A jak idziesz do fryzjera to tez nie placisz? Przeciez to nie bedzie kradziez bo fryzjer nic nie stracil.


Fryzjer stracił swój czas specjalnie dla niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.04.2007 o 17:10, Bobo napisał:

Zmarnuje im więcej paliwa. Jest różnica.

A dokładniej, czym to się od czego rózni ? W jaki sposób zmarnuje im więcej paliwa ?

Dnia 19.04.2007 o 17:10, Bobo napisał:

> A jak idziesz do fryzjera to tez nie placisz? Przeciez to nie bedzie kradziez bo fryzjer
nic nie stracil.

To nie moje słowa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 19.04.2007 o 17:10, Bobo napisał:

Jest takie coś jak presja społeczna/środowiskowa. Ale to już wymaga szerszego widzenia, niż
tylko czarno-biały świat.
Jak zagrasz, a wszyscy w szkole grają - stajesz się "tym innym", "dziwnym", tym co odstaje.
Tracisz kolegów, co z tego, że to debile, brak kontaktu z nimi powoduje negatywne skutki w
twojej, a nie ich, psychice.
Przez tę presję każdy w zasadzie musi grać w nowości. Inaczej staje sie wyrzutkiem.


Hahhaha, dobre, naprawdę się uśmiałem :D Po pierwsze: co to za koledzy, którzy odwracają się od kogoś, tylko dla tego, że nie gra w nowości?

Po drugie: każdy tak? W życiu nie spotkałem się z czymś takim, żeby kogoś odrzucono, bo nie gra na kompie. A dodam że np. gimnazjum do którego chodziłem z pewnością nie słynęło z tolerancji.

Po trzecie: Można grać w nowości, z tym że w oryginały.

Po czwarte: Może trochę naciągane, ale ostatecznie ktoś już może powiedzieć że nowe gry to totalna beznadzieja, kiedyś były lepsze i kupować tylko extra klasykę.

Po piąte: Prawdziwi gracze z pewnością zrozumieliby punkt czwarty, tak jak i prawdziwi koledzy. Poza tym rasowy gracz nie uznaje za wartościową grę tylko najnowszego hitu.

Po szóste: Czyli presja otoczenia jest wystarczającym usprawiedliwieniem złodziejstwa, tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.04.2007 o 17:41, SlimPole napisał:


>...


Fakt slim,to to już głupota całkowita,odrzucać kogoś bo nie gra na Pc.Ja bym się cieszyl jakby mnie tacy olali-lepiej wogle nie miec kolegow niz takich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.04.2007 o 17:38, hehe napisał:

> Zmarnuje im więcej paliwa. Jest różnica.
A dokładniej, czym to się od czego rózni ? W jaki sposób zmarnuje im więcej paliwa ?

Nie ma nic za darmo. Uwiezienie dodatkowych 80 kg przez 1 km bez uwzględniania tarcia kół i elementów mechnicznych pojazdu oraz strat energii elektrycznej i kinetycznej w ciepło kosztuje ok. 1,126 kW. Tramwaj/autobus któremu będzie lżej o te 80 kg będzie mógł dojechać szybciej lub zaoszczędzić tą energię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ostatni oryginal jaki kupilem to GW: Factions.
W ogole malo gram, to nie mam tego problemu.
Jesli juz to jeszcze w darmowe ET powymiatam.
Dzieki Bogu krazki muzyczne nie sa drogie,a daja mnostwo radosci i w kazdej chwili mozna sobie na nie pozwolic:)
Pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Napiszę tutaj jedno zdanie z listu Kapitana Marcepana do Cda
"Człowiek obdarzający coś lub kogoś PRAWDZIWĄ miłością wspiera to i chroni za wszelką cenę. Ty natomiast zachowujesz się, jakbyś twej ulubionej gry nienawidził - niszczysz ją powoli, utrudniając jej dalsze rozwijanie się.
Jeśli jesteś tak żałosny że kupujesz u pirata przyznaj się, chociaż że jesteś ZŁODZIEJEM nie zaś że jesteś jej fanem. "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja jak w klasie powiedziałem że mam TDU to mi chcieli tony piratów wciskać ale odmówiłem bo by im menu gry nieruszyło i chcieli pożyczać gry typu DS1 i inne stare.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.04.2007 o 22:22, Konował napisał:

Piractwo jest i będzie.


Nadal nie znaczy to jednak, że, Ty czy ja, mamy je popierać, nieprawdaż ;)?
~Slyboots.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.04.2007 o 22:28, Konował napisał:

Hehe zgadza się ale tego rządu kaczek co jest też nie popieram a jest;).


Heh, takiż to tragizm naszego żywota, iż niektóre rzeczy istnieją - pomino naszego negatywnego o nich zdania.
Może to i lepiej - przynajmniej jest "ciekawie" ;)... Ale tak czy inaczej, Ci dwaj co kradli za młodu władzę zdobyli,
przynajmniej tak mi się widzi, legalnie :). . Pozdrawiam.
~Slyboots.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.04.2007 o 16:47, bezimienny15 napisał:

piractwo - nie dla mnie, ja jestem materialistą i :
-orginały mają gwarancje
-są ładniejsze
-legalne


No właśnie, ładniejsze ;D. Opłaca się kupować oryginały chociażby z tego względu, że ładnie wyglądają na półce. Co to za satysfakcja z samej płytki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.04.2007 o 09:44, squeglee napisał:

> piractwo - nie dla mnie, ja jestem materialistą i :
> -orginały mają gwarancje
> -są ładniejsze
> -legalne

No właśnie, ładniejsze ;D. Opłaca się kupować oryginały chociażby z tego względu, że ładnie
wyglądają na półce. Co to za satysfakcja z samej płytki?

Dla mnie to bzdura, ja grę kupuję tylko i wyłącznie dla samej gry (tzn. podoba mi się jeszcze EK SH4 i jeszcze jedna:)), gdyby sprzedawano gry w cenie np 10zł czy mniej w kopercie z instrukcją w PDF, to pewnie brał bym takie... było by mi to nawet na rękę bo już mam 2 szuflady zapełnione grami i nie mam gdzie ich upchnąć, muszę sobie zmajstrować jakąś półeczkę, albo regalik- na który już nie mam miejsca:)
Sądzę, że zapożyczenie tego rosyjskiego patentu do nas też dało by podobne efekty - zmniejszenie piractwa, a mi zaoszczędzić miejsce w pokoju :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

ja po prostu wydalem czesc mojej kolekcji (troche zauje ale mam dzieki temu miejsce na nowe gry ;) )ale nie sadze by to zmniejszylo piractwo...

wystarczy przejrzec strony warezowe czy torrentowe i poczytac komentarze dlaczego ludzie sciagaja gry za 10 czy 20 zl (vide dawn of war)

niektorych ludzi nie da sie oduczyc piractwa - oni musza krasc bo wtedy czuja sie lepci (to moja teza)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.04.2007 o 09:44, squeglee napisał:

No właśnie, ładniejsze ;D. Opłaca się kupować oryginały chociażby z tego względu, że ładnie
wyglądają na półce. Co to za satysfakcja z samej płytki?


Jeszcze kilka lat temu przyznałbym Ci rację, ale tak się złożyło, że któregoś, niepięknego, dnia spadła na mnie
cała lawina pustych kartonów po grach ;). Dziś, ostało się tylko jedno pudełko, ułożone na honorowym miejscu,
w którym nikt z domowników nie ośmieli się grzebać - z uwagi na mój fanatyzm co do tego J.I.N.G.''a :P (Jedynej
I Najwspanialszej Gry!).

Dnia 20.04.2007 o 09:44, squeglee napisał:

muszę sobie zmajstrować jakąś półeczkę, albo regalik- na który już nie mam miejsca:)


Polecam metalowy stojak na płyty - w szerokości zajmuje 1.5 dvd-box''a, zaś wysokością sięga 1.5 m - można
go wcisnąć w róg pokoju i nikomu nie będzie zawadzał :). U mnie ten patent poskutkował - trzy zawalone półki
regału (dvd''boxy, anime, "cedeki i dividiki" z CDA, itp. itd.) zmusiły mnie do podjęcia drastycznych kroków :).

Pozdrawiam.
~Slyboots.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się