moro100

Piractwo

10635 postów w tym temacie

Dnia 21.05.2008 o 21:26, Qetza napisał:

> > Nie uważacie przypadkiem tak jak ja, że rynek gier powinien się załamać na
jakiś
> rok?
> A w jakim celu ma się załamać? Jakieś argumenty, wytłumaczenie o co właściwie chodzi.

> Mi osobiście rynek gier nie zrobił nic złego, a nawet dostarcza rozrywki i nie widzę

> sensu w jego załamaniu.
Chodzi mi o to, że nie nadążam z graniem :(

zazdroszcze coi bo ja gram razem na rok w jakas gre :/ wiecie rodzice egoisci heh..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.05.2008 o 21:50, Qetza napisał:

No sorki ale ja gram w Pokemony sprzed bodajże 9 lat?

Skąd mam wiedzieć? Co mają Pokemony do mojego posta?

Dnia 21.05.2008 o 21:50, Qetza napisał:

Jest tyle gier w które bym zagrał, a nie przeszedłem innych też fajnych.

A ja chciałbym kupić sobie werbel i hi-hat i crash + statyw, wyjechać na wakacje do Meksyku, Hiszpanii, Włoch, Grecji i Maroka. Mam do przeczytania Lalkę, Potop, Wiedźmina i kilka nie dokończonych książek ze Świata Dysku. Niestety na większość tych rzeczy nie mam czasu i/lub kasy, ale wybieram sobie coś, co może poczekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.05.2008 o 22:00, Krakers15 napisał:

> No sorki ale ja gram w Pokemony sprzed bodajże 9 lat?
Skąd mam wiedzieć? Co mają Pokemony do mojego posta?
> Jest tyle gier w które bym zagrał, a nie przeszedłem innych też fajnych.
A ja chciałbym kupić sobie werbel i hi-hat i crash + statyw, wyjechać na wakacje do Meksyku,
Hiszpanii, Włoch, Grecji i Maroka. Mam do przeczytania Lalkę, Potop, Wiedźmina i kilka
nie dokończonych książek ze Świata Dysku. Niestety na większość tych rzeczy nie mam czasu
i/lub kasy, ale wybieram sobie coś, co może poczekać.

To masz pecha.
Wiem to do mnie było.
Ale co ja na to poradzę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.05.2008 o 22:02, Qetza napisał:

To masz pecha.
Wiem to do mnie było.
Ale co ja na to poradzę?

A może byś się lekko bardziej rozpisywał, bo trudno zrozumieć, jaki związek z piractwem ma twoje pragnienie załamania rynku, bo nie nadążasz z graniem, lub Pokemonów sprzed 9 lat (cokolwiek miało by to znaczyć)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chodziło mi o post krakersa15, ten z San Andreas.Znaczy że stare i wiedźmin czeka, a ja gram w poki a też mam fajniejsze gry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.05.2008 o 22:02, Qetza napisał:

Ale co ja na to poradzę?

Zajmij się czymś innym, nie tylko graniem, albo nie graj przez pół roku i od razu Ci przejdzie. Im więcej rzeczy będziesz robić, tym mniej będziesz rozpaczać nad nieukończonymi grami. Najlepiej zmień podejście do gier, olej to że jakiś znajomy ukończył grę, której Ty jeszcze nie odpakowałeś. Coś mi się wydaje, że odchodzimy od tematu piractwa i lepiej, żebyśmy do niego wrócili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

hm. U mnie piractwo w mieście skończyło się poprzez nalot Policji na kilkadziesiąt (!) domów. Bardzo dużo dysków. Nie dość że młodzi dostaną do zapłaty po kilka tysięcy, to nie odzyskają komputerów. Więc teraz aż miło gdy widzę te kolejki chłopów do kasy w EMPiKu ;>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.05.2008 o 22:31, Arkads napisał:

hm. U mnie piractwo w mieście skończyło się poprzez nalot Policji na kilkadziesiąt (!)
domów. Bardzo dużo dysków. Nie dość że młodzi dostaną do zapłaty po kilka tysięcy, to
nie odzyskają komputerów. Więc teraz aż miło gdy widzę te kolejki chłopów do kasy w EMPiKu
;>

ooo a mozna spytaj w jakim miescie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 21.05.2008 o 22:46, 666Alucard666 napisał:

ooo a mozna spytaj w jakim miescie?


Spytać można, a uzyskać odpowiedź nie zawsze.
żart ;> puławy city.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

U mnie póki co tylko właścicieli sklepów z grami sprawdzają czy nie sprzedają czegoś na lewo jako osoba a nie sklep ^^ Ale jakby zrobili nalot na prywatne osoby powiedzmy na jakimś osiedlu to to byłby armagedon dla tych wszystkich dzieciaków ~~

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.05.2008 o 13:10, Rozrobiony napisał:

U mnie póki co tylko właścicieli sklepów z grami sprawdzają czy nie sprzedają czegoś
na lewo jako osoba a nie sklep ^^ Ale jakby zrobili nalot na prywatne osoby powiedzmy
na jakimś osiedlu to to byłby armagedon dla tych wszystkich dzieciaków ~~

W dzieciach siła ^^
Nawet nie wiedzą jakie zło by wyrządziły gdyby kupiły piracką grę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.05.2008 o 22:31, Arkads napisał:

hm. U mnie piractwo w mieście skończyło się poprzez nalot Policji na kilkadziesiąt (!)
domów. Bardzo dużo dysków. Nie dość że młodzi dostaną do zapłaty po kilka tysięcy, to
nie odzyskają komputerów. Więc teraz aż miło gdy widzę te kolejki chłopów do kasy w EMPiKu
;>

Nalot zakończyć mógł sprzedaż piratów ale ci, którzy mają programy,gry,filmy itd. dla siebie to raczej nic im nie grozi. Co najwyżej mogą się martwić ludzie zaopatrujący się u tych handlarzy w owe płyty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ech... wam to dobrze... u mnie to nawet policja ma piraty(!) i wszyscy wiedza gdzie filmy i gry sa sprzedawane. Gdzie? w kafejce internetowej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

w mojej szkole koledzy śmieją się ze mnie gdy idę do sklepu kupić oryginalną grę i mówią że lepiej ściągnąć z internetu i mięć ją za darmo a nie wydawać kasę!im nawet nie chce się kupić gazety za 7zł np.Clicka (którego ja kupuję co miesiąc) tylko ściągają z net!szkoda gadać po prostu żal mi piratów!czy ktoś z was uważa tak jak ja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.05.2008 o 19:34, Kirabax napisał:

Ech... wam to dobrze...

A czemu "nam" tak dobrze?

Dnia 24.05.2008 o 19:34, Kirabax napisał:

u mnie to nawet policja ma piraty(!) i wszyscy wiedza gdzie filmy

U Ciebie i u innych też, z tego co pamiętam to u mnie tj. w laboratoriach kryminalistycznych Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie korzystano z pirackiego oprogramowania, kilkukrotnie czytałem już o przypadkach, gdzie nawet w sekcjach do walki z przestępstwami gospodarczymi (gdzie między innymi zajmują się zwalczaniem piractwa) było używane nielegalne oprogramowanie (czasami polegało to na używaniu programów z czasopism, które darmowo mogły być używane jedynie w użytku domowym), więc wyjątkowy pod tym względem nie jesteś...

Dnia 24.05.2008 o 19:34, Kirabax napisał:

i gry sa sprzedawane. Gdzie? w kafejce internetowej...

Jeśli nie chcesz jedynie ponarzekać na to "jak Ci to bardzo przeszkadza i smuci Cię" to zajrzyj tu http://w3.bsa.org/poland/report/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.05.2008 o 19:48, kordzio1 napisał:

> Ech... wam to dobrze...

Powiedzialem to, poniewaz nienawidze piractwa, a zauwazylem ze u was je tępią, u mnie tez by sie przydalo zeby cos z tym zrobili
>więc wyjątkowy pod tym względem nie jesteś...
nie za bardzo wiem, co chciales przez to powiedziec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Powiedzialem to, poniewaz nienawidze piractwa, a zauwazylem ze u was je tępią, u mnie
> tez by sie przydalo zeby cos z tym zrobili
Co masz na myśli pisząc "u was", "u mnie", jeśli Ci to naprawdę przeszkadza to zgłoś to http://w3.bsa.org/poland/report/
Jeśli chodzi Ci o te akcje z "policjantami chodzącymi po domach" to w większości wypadków jest to ściema, przerysowane i wyolbrzymione, większość tych historii to wymyślone przez kogoś plotki.
> >więc wyjątkowy pod tym względem nie jesteś...
> nie za bardzo wiem, co chciales przez to powiedziec.
To, że pirackiego oprogramowania używa się wszędzie, nawet w policji w działach, które mają zwalczać piractwo zdarza się używać "nie w pełni legalne oprogramowanie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

piraci to osoby nie szanujące gier takich to do więzienia ludzie tylko na tym tracą że są codziennie ściągane miliony plików o rórznej treści program alkochol deamon tols tylko temu piomagają albo te cracki są ochydne żeby ich nie było to też nie było by piractwa w większej mierze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.05.2008 o 19:29, Mitriandir15 napisał:

> hm. U mnie piractwo w mieście skończyło się poprzez nalot Policji na kilkadziesiąt
(!)
> domów. Bardzo dużo dysków. Nie dość że młodzi dostaną do zapłaty po kilka tysięcy,
to
> nie odzyskają komputerów. Więc teraz aż miło gdy widzę te kolejki chłopów do kasy
w EMPiKu
> ;>
Nalot zakończyć mógł sprzedaż piratów ale ci, którzy mają programy,gry,filmy itd. dla
siebie to raczej nic im nie grozi. Co najwyżej mogą się martwić ludzie zaopatrujący się
u tych handlarzy w owe płyty


Nie! Nie! Nie sprzedaż piratów, acz ściąganie. Lubelska policja monitorowała lokalną sieć puławską oraz programy torrentowe, a najbardziej oczywiście DC++ (transfery po 10mb, jedna sieć lokalna). ;>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się