moro100

Piractwo

10635 postów w tym temacie

Dnia 27.08.2009 o 20:44, meryphillia napisał:

O wynikach postępowania pisać nie będę, w końcu własnym znajomym dupy się nie obrabia
tym bardziej na publicznych forach...

Więc w związku z tym trudno się odnieść do sprawy. Ja bazuje na tym co sam słyszałem, lub przeczytałem i były to raczej rzeczy, które nie dawały wrażenia "dzikiego zachodu" w Polsce.

Dnia 27.08.2009 o 20:44, meryphillia napisał:


Ludzie odpowiadali w naszych sądach już za totalnie błahe sprawy, dlatego zrozumcie,
że gdy traficie na odpowiedni czas i ludzi, to nawet udowodnienie, że utwory które mieliście
na dyskach są legalne, będzie niemożliwe wręcz...

Tylko chyba powinno się opierać na prawie i orzecznictwie sądowym, a nie na tym że "sądownictwo w Polsce to pomieszanie "Procesu" z "Paragrafem 22"", więc aż strach się bać i na zaś lepiej być świętszym niż sam papież. Bo na takiej zasadzie można dojść do wniosku, że nie ważne czy jestem 100% legal, czy nie to i tak mogą mnie uczynić "Józefem K.".

Dnia 27.08.2009 o 20:44, meryphillia napisał:


Tak czy inaczej nadal tłumaczycie fakt piracenia muzyki, która w normalny sposób jest
dostępna tylko za opłatą, jako coś normalnego i legalnego.

Ja piszę tylko o tym na co według większości osób zajmujących się prawem pozwala dozwolony użytek osobisty, który to jest legalny, jednak nie zawsze do końca moralnie ok. Z drugiej strony, każdy z nas płaci za istnienie tego użytku kupując nagrywarkę, płytkę, kopiarkę , drukarkę itd.

Dnia 27.08.2009 o 20:44, meryphillia napisał:


A wracając jeszcze do rapidshare, to nie ukrywajmy, ale 99,9% plików hostowanych przez
ich serwery, to pliki nielegalne, zresztą tak jaki i u pozostałych firm specjalizujących
się w hostowaniu plików w taki sposób.
Wystarczy tylko rozejrzeć się po internecie.

Tylko czym są nielegalne pliki?
Pobranie pliku lub jego udostępnienie może być u nas nielegalne, sam plik to tylko plik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie no, spoko.
Każdy orze, jak może...

Osobiście mam podejście do muzyki takie, że w obecnych "cyfrowych" czasach, muzyka powinna być całkowicie dostępna za darmo, dzięki zabiegom samych artystów, którzy jedynie mogliby sobie dorabiać na bezpośredniej dystrybucji limitowanych najlepiej wydawnictw, gdzie miałbym pewność, że cała kasa za płytę trafi właśnie do samych muzyków.

Cały problem piractwa muzycznego tkwi bowiem w złodziejstwie pośredników dystrybucji.
Wydawcy i sprzedawcy zarabiają na nośnikach muzyki więcej pieniędzy, niż twórcy, którzy swoimi umiejętnościami przyczynili się do tego, że muzyka ta w ogóle powstała.
Jest to chore i mam nadzieję, że za parę lat ten stary porządek upadnie wraz z wszystkimi koncernami...

Wielu artystów wydając płyty własnym sumptem, pokazuje że można popularność zdobyć i w taki sposób, a za czym idzie właściwy zarobek dla artysty czyli koncerty, których udziela i z których ma największe wpływy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak to przeczytałem dziś rao to od razu skojarzyło mi ise ze słynnym zabezpieczeniem Settlers 3 gdzie w piratach zamiast sztabek żelaza wychodziły świnie:P Takie rozwiązanie jest moim zdaniem najlepsze bo znalezienie w kodzie gry gdzie jest problem zajmuje więcej czasu i pracy niż obejście znanego już zabezpieczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

hihi, pomysł jest super - ale zastanawia mnie, jak oni to zrobili? w jaki sposób da się zrobić tak, że ''zwykła/dobra'' gra w połączeniu z crackiem robi takie niespodzianki? ;]
nie znam się na robieniu gier, to pytam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dobrze.
Sam jestem ciekawy jak to działa. I jak gra rozróżnia. Że jak pirat to nie można przejść dalej a jak legalna to tak.

Ale to dotyczy tylko PC?? Czy PC i X360??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

na pc jeszcze nie wyszla ta gra chyba

a piratom dobrze tak, zabezpieczenia powinny wlasnie tak wygladac, uczciwi beda sie smiac z piratow a nie na odwrot ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.09.2009 o 20:32, Azra napisał:

hihi, pomysł jest super - ale zastanawia mnie, jak oni to zrobili? w jaki sposób da się
zrobić tak, że ''zwykła/dobra'' gra w połączeniu z crackiem robi takie niespodzianki?
;]
nie znam się na robieniu gier, to pytam :P


To jest (chyba) coś w rodzaju "sumy kontrolnej" - w końcu gra nie składa się z 1 pliku .exe. Np. w jakimś innym znajduje się informacja o wielkości pliku batman.exe. Gdy rzeczywisty rozmiar zgadza się z nim, to wszystko jest ok. Ale jak pojawiają się różnicę (czyt. wrzucimy cracka), to zaczyna działać nasze zabezpieczenie. Pomysł rzeczywiście niezły, chociaż, jak wszystko, do ominięcia. Fakt, że nie jest to standardowy StarForce, czy Securom, które crackerzy mają w małym palcu, więc to trochę zajmie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ściąganie gier na komórkę z neta (tzn. najpierw ściągam instalator, wrzucam na komórkę i instaluje)* to piractwo?

*oczywiście przypuszczalnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

wszystko czego nie kupisz to piractwo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.09.2009 o 10:50, mariowsad napisał:

wszystko czego nie kupisz to piractwo!


I tu się mylisz. Część softu rozprowadzana jest za darmo, jako klasyka czy też kampania reklamowa. Nie wszystko co jest darmowe to piractwo. Wystarczy poszukać i nie trzeba za wszystko płacić przy okazji nie będąc przestępcą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>i tak nic to na dłuższą mete nie dało:(

Przyznając się że jest to zabezpieczenie antypirackie od razu spowodowali to, że już nim nie jest. Piraci szybko naprawią ten błąd. Gdyby tego nie ogłosili to rzeczywiście mogli napsuć sporo krwi użytkownikom nielegalnych kopii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.09.2009 o 20:08, Kalejdoskop86 napisał:

panowie, to się nazywa walka z piratami! http://gry.onet.pl/2039201,,Problemy_z_pirackim_Arkham_Asylum,wiadomosc.html
brawa dla Eidosu! :>


Haha. Takie sposoby zawsze są najlepsze. Pamiętam, że w pirackich settlers''ach III, mennica zamiast monet produkowała świniaki. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.09.2009 o 20:39, confident napisał:

Ściąganie gier na komórkę z neta (tzn. najpierw ściągam instalator, wrzucam na komórkę
i instaluje)* to piractwo?

*oczywiście przypuszczalnie :)

niestety TAK łamiesz prawa autorskie itp, ale kogo to obchodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W UK ( i nie tylko) jest taka siec sklepow CEX. Kupilem tam uzywany Fallout 3 za £18, przeszedlem i sprzedalem z powrotem za £8. W ciagu roku przypuszczam, ze te gre posiadalo z kilkadziesiat osob. Mozna tanio grac? Mozna. Czemu nie w Polsce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.09.2009 o 12:56, Despeir napisał:

W UK ( i nie tylko) jest taka siec sklepow CEX. Kupilem tam uzywany Fallout 3 za £18,
przeszedlem i sprzedalem z powrotem za £8. W ciagu roku przypuszczam, ze te gre
posiadalo z kilkadziesiat osob. Mozna tanio grac? Mozna. Czemu nie w Polsce?



Jak masz dobre sklepi i wiesz, gdzie cze ba szukacz, to masz dobra cene za nowa gre i mozesz ja potem znowu sprzedacz. Dokladnie tak tez jest w innych krajach jak np.: u nas w Niemiec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.09.2009 o 13:15, SegaPL napisał:

Jak masz dobre sklepi i wiesz, gdzie cze ba szukacz, to masz dobra cene za nowa gre i
mozesz ja potem znowu sprzedacz. Dokladnie tak tez jest w innych krajach jak np.: u nas
w Niemiec.

Łatwo się mówi z punktu siedzenia w Niemczech. Ile razy byłeś w Polsce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.09.2009 o 13:27, hans_olo napisał:

> Jak masz dobre sklepi i wiesz, gdzie cze ba szukacz, to masz dobra cene za nowa
gre i
> mozesz ja potem znowu sprzedacz. Dokladnie tak tez jest w innych krajach jak np.:
u nas
> w Niemiec.
Łatwo się mówi z punktu siedzenia w Niemczech. Ile razy byłeś w Polsce?



A co za różnica czy tą grę ponownie się odsprzeda jakiemus sklepowi czy wystawi ją na allegro? Tyle samo dostaniesz kasy na allegro co w Niemczech w sklepie. Ja bynajmniej zawsze tak robię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się