moro100

Piractwo

10635 postów w tym temacie

Dnia 13.10.2014 o 10:23, wolverine napisał:

Oj to troszkę nie fair pisać że plazma to przestarzała technologia w kontekście DVD vs
BR. Różnicę w jakości pomiędzy BR i DVD widać gołym okiem. Natomiast ta"przestarzała"
plazma w porównywalnym przedziale cenowym bije na głowę LED-y jakością obrazu. Tak więc
tu raczej nie ma co się dziwić przywiązaniu :)


Mi nie chodziło o jakość telewizorów plazmowych (o czym napisałem), ale o zasadę. Plazmę wycofują, a DVD trzyma się dzielnie:). Ale EOT, bo na prawdę w tej kwestii wydaje mi się, że powiedzieliśmy już wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.10.2014 o 11:34, Rick napisał:

Tak a propos wczesniejszej dyskusji na temat także Netflixa: http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/netflix-pojawi-sie-w-polsce-czy-rodzimi-operatorzy-powinni-sie-bac-opinie.
No, zobaczymy jak to się rozwinie i czy coś z tego będzie. :)


Rodzimy rynek telewizyjno - vod-wsko- dvd-owski itd.
będzie się bronił nogami i rękami przed Netfilxem
Skoro najniższy abonament to 8$ (26zł40 powiedzmy nawet 30zł) i za tę cenę mamy dostęp do seriali i filmów to będzie świetna sprawa.
Ot przykład pierwszy z brzegu serial Tożsamość szpiega liczy sobie 7 serii (tak z premedytacją nie używam słowa sezony) Pierwsze dwa ukazały się na dvd z polskimi napisami w cenie 70 - 100zł za serię.
Rachunek ekonomiczny jest raczej prosty a są przecież inne ciekawe seriale i filmy.
Skończy się wmawianie widzom że płyty dvd/BR z filmami/serialami muszą być drogie.
Poza tym konkurencja to bardzo zdrowa rzecz i pozostali gracze będą się bardziej przykładać do ulepszenia swojej oferty.

Czas pokaże kto będzie miał rację i czy Netflix przebije się na polski rynek.

Ps. A i najważniejsze piractwo przynajmniej częściowo (wiadomo wszyscy nie znikną) straci rację bytu skoro za niewielkie pieniądze będzie można legalnie oglądać coś co do tej pory było nieosiągalne dla przeciętnego Kowalskiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 13.10.2014 o 15:25, kerkas napisał:

Ps. A i najważniejsze piractwo przynajmniej częściowo (wiadomo wszyscy nie znikną) straci
rację bytu skoro za niewielkie pieniądze będzie można legalnie oglądać coś co do tej
pory było nieosiągalne dla przeciętnego Kowalskiego.



Niestety - ale nie.
Bo oglądać coś - a mieć coś na własność to dwie różne kwestie.
Ściągając serial z internetu [co znów trzeba podkreślić - piractwem u nas nie jest] masz go na własność. Nagrasz na płytę, wrzucisz na jakiś zewnętrzny dysk z biblioteką mediów i jest twój "po wsze czasy".
Stety lub niestety ja tu nie widzę większych szans na zmiany.

Aczkolwiek takie inicjatywy jak netflix to coś na co sam czekam. Bo chętnie zapłacę za abonament w którym mam dostęp do starszych seriali w maksymalnej dostępnej w necie jakości [a obecnie taki dostęp mamy do wielu staroci tylko dzięki "uprzejmości" grup typu YTS które wrzucają zremasterowane i nie wydane u nas filmy czy seriale do netu]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.10.2014 o 16:29, Pietro87 napisał:

Bo oglądać coś - a mieć coś na własność to dwie różne kwestie.


Myślę, że jednak tak ;) Bo dla wielu osób owo "manie" na własność jest mało istotne. Chcą serial obejrzeć i tyle. A biorąc pod uwagę to, jak wiele jest dobrych seriali obecnie, regularne wracanie do któregoś jest mało realne. Po prostu nie ma na to czasu. Z ostatnich kilku lat jest chyba tylko jeden serial, który mogę oglądać raz za razem - Firefly. Reszta to seriale "obejrzyj i zapomnij". Podejrzewam, że nie jestem w takim podejściu osamotniony. W takiej sytuacji Netflix jest idealnym rozwiązaniem - mogę obejrzeć dowolny serial kiedy chcę, a potem, gdy skończę jeden, zająć się kolejnymi. Nie muszę mieć ich wszystkich na własność, bo przecież mam abonament i w każdej chwili mogę do któregoś serialu wrócić, jeśli akurat najdzie mnie ochota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak, lubię mieć oryginalny film wydany w pudełku na półce na fizycznym nośniku preferuję dvd ze względu na cenę.
Natomiast są filmy i seriale które niekonieczne muszę posiadać ale chciałbym móc je obejrzeć z legalnego źródła
takimi serialami są np.:

http://www.imdb.com/title/tt0061287/

http://www.filmweb.pl/serial/Śledztwa+Hetty+Wainthropp-1996-96346

http://www.filmweb.pl/serial/Tożsamość+szpiega-2007-372986

http://www.filmweb.pl/serial/MacGyver-1985-30614

itd. itp.

Po prostu nigdy nie miałem okazji obejrzeć ich do końca z różnych przyczyn.
Jestem gorącym zwolennikiem własności intelektualnej skoro ktoś stworzył serial,film, sztukę itd. itp. to należą mu się z tego tytułu profity np. tantiemy itd. itp.
To nie jest kwestia jak to interpretuje prawo tylko zwykłej uczciwości.
Odnosnie nagrywania z telewizji to przytaczałem tu jakiś czas temu opinię prawnika z czasopisma Komputer Świat że jeżeli nagrywa się na własny użytek to znaczy nie rozpowszechnia w celach komercyjnych, wypożycza, kopiuje, upublicznia itd. itp. to jest to dozwolone.
Jeśli nagrasz mecz z tv a później go obejrzysz to nie jesteś piratem.

http://legalnakultura.pl/pl/prawo-w-kulturze/zapytaj-prawnika/film/232,nagrywanie-utworow-na-wlasny-uzytek

http://legalnakultura.pl/pl/prawo-w-kulturze/zapytaj-prawnika/blog/85,czy-i-jak-inni-moga-korzystac-z-mojego-filmu

Oczywiście i to do tego stwierdzenia "nagrywanie utworów na własny użytek" można się przyczepić linki powyżej.
Ja to widzę tak skoro płacę abonament radiowo-telewizyjny, abonament za NC+, to przecież te instytucje też płacą twórcom za wykupienie licencji na emisję w takiej a takiej stacji.

Oczywiście że chciałbym móc postawić na półce legalne wydane w Polsce z polskimi seriale np.
Star Trek: The Original Series,

filmy z Vincentem Pricem
Opowieści niesamowite
Maska Czerwonego Moru
Grobowiec Ligei
Studnia i wahadło
Zagłada domu Usherów


ale to nie powód aby ściągać je z sieci, dzięki Netflixowi konkurencja być może bardziej napnie muskuły i poszerzy swoją ofertę.


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


O Netflixa w Polsce modlę się już od jakieś czasu. Jest masa seriali, które chcę obejrzeć, ale legalnie czasami nie ma naprawdę gdzie. Pomijam ceny niektórych sezonów, bo dobrze, jeśli w ogóle jest możliwość ich zakupu. Większości seriali jednak nawet na allegro nie można zdobyć w polskiej wersji. Czyli nawet dystrybutorzy nie chcą moich pieniędzy. Ich strata. Mam nadzieję, że Netflix zmienicie wszystkie polskie pseudo serwisy VOD. No i MUSI być możliwość wyboru polskich napisów, inaczej nie ma opcji żebym jakikolwiek abonament opłacał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.10.2014 o 16:28, Ring5 napisał:

Co jest po prostu niewykonalne i dlatego cały argument jest do bani. Nie można mieszkać
na terytorium jakiegoś państwa i nie korzystać z jego infrastruktury. Już sam fakt, że
wyjdziesz do sklepu oznacza, że właśnie przeszedłeś po chodniku/ulicy/trawniku - czyli
korzystasz z czegoś, co powstało dzięki państwowym finansom. Niby jak sobie wyobrażasz
fakt, że nie będziesz z niczego korzystał? Konkretnie, poproszę.

Przecież chodnik, po którym pójdę do sklepu został zbudowany z pieniędzy podatników mieszkających w tym rejonie, a nie państwa, które żadnych pieniędzy nie wypracowuje. Dlatego też każdy region w państwie powinien mieć prawo secesji razem z całą infrastrukturą (bo została ona zbudowana z pieniędzy zabranych mieszkańcom). Z każdego regionu - każda gmina. I jeśli w praktyce dałoby się przeprowadzać ten proces dalej, to tak należałoby czynić. I problem rozwiązany. Czyli, mówiąc w skrócie, należy przenieść do Polski rozwiązania z Liechtensteinu.

Dnia 12.10.2014 o 16:28, Ring5 napisał:

Przekręcasz moje słowa i doskonale sobie z tego zdajesz sprawę.

Nie, to jest logiczne doprowadzenie Twojego toku rozumowania do jego ostatecznych konsekwencji.

Dnia 12.10.2014 o 16:28, Ring5 napisał:

Po pierwsze, gdybyś przeczytał wszystkie moje posty, zauważyłbyś, że nie narzekam tylko
na przepisy w Polsce.

Nie tylko w Polsce, ale również w Polsce.

Dnia 12.10.2014 o 16:28, Ring5 napisał:

Wybacz, ale zaczynasz przytaczać naprawdę śmieszne argumenty. Serio, idąc tym tropem,
żaden człowiek nie ma prawa decydować o swoim życiu, bo przecież jesteśmy tylko zlepkiem
komórek, a każda komórka powinna mieć prawo samostanowienia... :/

Ee, nie, dlaczego? Z niczego, co napisałem, nic takiego nie wynika. To człowiek jest istotą świadomą i to człowiek podejmuje decyzje i działa, nie komórka.

Dnia 12.10.2014 o 16:28, Ring5 napisał:

Ale jeśli naprawdę
oczekujesz odpowiedzi - na podstawie ogólnie przyjętych umów i postanowień międzynarodowych.
Niech zgadnę - teraz zapytasz, kto owym narodom dał prawo do zawierania takich umów,
prawda? Spróbuję wyjaśnić to jak najprościej: (...)

Właśnie przez całą dyskusję próbuje Ci pokazać, że tak nie jest. Takie rozumowanie można odnieść tylko i wyłącznie do organizacji takich jak spółki, stowarzyszenia, związki wyznaniowe (częściowo). W tych przypadkach jednostka faktycznie zgadza się przystąpić do pewnego gremium i wspólnie podejmować decyzje (i podporządkować się decyzjom większości nawet jeśli osobiście ma inne zdanie) lub oddelegować podejmowanie decyzji na wyższy poziom - ale najpierw wyraża zgodę na stowarzyszenie się z innymi ludźmi w ramach jakiejś tam organizacji. W przypadku państwa, po raz kolejny, jest zupełnie inaczej. Tutaj człowiek jest zmuszony do stowarzyszenia się z innymi, często wbrew jego woli. Tylko nie pisz mi po raz kolejny, że człowiek mieszkając na pewnym terytorium automatycznie wyraża zgodę na "członkowstwo" w tym państwie, bo - jak pokazałem w poprzednim poście - to błędny krąg, którego nie da sie uzasadnić.

Dnia 12.10.2014 o 16:28, Ring5 napisał:

Jeśli pokażesz mi rozsądną alternatywę dla demokracji,
masz mój głos.

Ja tam nie uważam, że demokracja per se zawsze i wszędzie jest złym rozwiązaniem. W jakichś elitarnych kręgach pewnie jest dobrym rozwiązaniem, gdzie wszyscy mają podobne kompetencje itd. Po prostu nie można usprawiedliwać przymusu państwa demokracją. Przymus i przemoc zawsze będą przymusem i przemocą, bez względu na to, czy są dokonywane za aprobatą większości czy w tajemnicy. A najlepszą alternatywą jest wielość systemów politycznych, w różnych warunkach różne będą sprawdzać się najlepiej. Mieliśmy kiedyś w Europie realne monarchie, republiki (w których poziom zdemokratyzowania się różnił), wolne miasta, niezależne majątki. Ba, na terenie samych Niemiec, aż do szaleństw Napoleona, było więcej jednostek politycznych niż dzisiaj jest na całym świecie! Do tego modelu, stopniowo, należy starać się wrócić. Jak już pisałem, mamy dobry wzór: Księstwo Liechtenstein. Jednocześnie powinno się dążyć do jak największej denacjonalizacji, wtedy będzie to prostsze. Na złość lemingom takim jak kerkas można zacząć od denacjonalizacji bibliotek. ;)

Dnia 12.10.2014 o 16:28, Ring5 napisał:

Nie. I to jest właśnie błąd, który popełniasz. Nie chcesz dostrzec różnicy (ogromnej),
jaka jest między ogólnie przyjętym porządkiem (w tym przypadku - płacenie podatków) a
patologią, jaką jest przestępczość zorganizowana, na którą ogół zgody nie wyraża i której
się przeciwstawia. A podobieństwa... Serio? Porównujesz te dwie rzeczy na podstawie podobieństw?
Ale wiesz, że w ten sposób można uznać, że garnek i kapelusz to to samo, bo przecież
wyglądają podobnie?

Ale nie podałeś żadnej różnicy (oprócz tego, że państwo czasem coś tam daje w zamian, ale mafia czasem też tak robi). W III Rzeszy ogólnie przyjętemy porządkiem prawnym było gazowanie Żydów, czy to znaczy, że takie zachowanie jest akceptowalne? Nie. Generalnie przyznaję, że działania państwa są bardziej subtelne niż działania mafii, ale sam charakter tych działań jest taki sam.

Dnia 12.10.2014 o 16:28, Ring5 napisał:

Czyli jedna waluta jest akceptowalną, ponieważ korzystanie z niej jest "usankcjonowane"
przez państwo (niezależnie od tego, ile osób faktycznie z niej korzysta), ale inna już
nie jest, bo używa jej "mikroskopijna grupa ludzi"? Nieważne, że waluta ta jest akceptowana
przez wiele firm i niektóre państwa (w przeciwieństwie do innych walut, które nie są
uznawane na arenie międzynarodowej)? O_o Ciekawe podejście. Oznacza, że na jednym poziomie
można postawić, powiedzmy, euro oraz Sealand dollars.

Nie rozumiem uwagi. Ja po prostu stwierdziłem fakt, nie za bardzo wiem, z czym można tutaj polemizować. Definicją pieniądza jest powszechny środek wymiany. Bitcoin nie jest powszechnym środkiem wymiany (używa go zbyt mało ludzi, by można byłoby go uznać za powszechny, nie można normalnie funkcjonować posługując się bitcoinem), z czego bezpośrednia wynika, że nie jest pieniądzem. Gdyby złoty nie był w Polsce walutą uprzywilejowaną, to z czasem też pewnie straciłby status pieniądza.

Dnia 12.10.2014 o 16:28, Ring5 napisał:

Gdybyś nie miał pojęcia co to EULA, nie wiedziałbyś, że ma coś wspólnego z Xboxem :]

Pisałeś o EULA w kontekście gier, stąd nawiązałem do xboxa. Naprawdę nie wiem, co to jest. :)

Dnia 12.10.2014 o 16:28, Ring5 napisał:

Proponuję tę dyskusję zakończyć, głównie z dwóch przyczyn:
1) żaden z nas nie przekona drugiego;

Dyskusja jest wartościowa też wtedy, kiedy argumenty drugiej osoby pokazują inny punkt widzenia i pozwalają na przemyślenie własnego stanowiska i dopracowanie go, niekoniecznie trzeba się od razu przekonywać.

Dnia 12.10.2014 o 16:28, Ring5 napisał:

2) robimy straszny offtop.

W jakiś tam sposób odniesienia do piractwa w tle tej dyskusji się przewijają. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie napalałbym się aż tak bardzo na Netflixa - jakkolwiek duży by nie był, ciągle wiążą go umowy z dostawcami treści, którzy wszędzie gdzie się da uskuteczniają jakieś chore regionalne blokady. Tzn że na przeniesienie amerykańskiej "ramówki" Netflixa raczej nie ma co liczyć, przynajmniej na początku. To nie będzie rewolucja, raczej żmudne i powolne cywilizowanie naszego rynku VOD.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.10.2014 o 16:49, Ring5 napisał:

>/.../> No to słabą pamięć masz, albo ktoś Ci się na konto włamuje regularnie:
/.../

Co do pamięci:
Najpierw, to przepraszam za późną odpowiedź. Miałem rozliczne zajęcia, które nie pozwoliły mi na korzystanie z komputera. I istotnie, mam słabą pamięć. Dodatkowo, szybciej myślę niż piszę i to, co napiszę, nie oddaje wiernie tego, co myślę.
Zatem postaram się napisać dokładniej. Co do filmów, to można ściągać filmy już rozpowszechnione. Ale jak rozpowszechnione? Tego prawo nie reguluje. Jeśli rozpowszechnione zostały przez telewizję, w tym telewizję internetową, gdzie każdy mógł sobie nagrać - no to sprawa jest jasna. Nie nagrał bezpośrednio z telewizji, to sobie potem ściągnął. Ale jest druga grupa filmów - to te, które ktoś nagrał w kinie, przegrał z DVD i tutaj sprawa też jest jasna - nie zapłaciłeś - nie korzystaj. Nawet, jak prawo dozwala (bo "prawo" nie ma możliwości sprawdzenia, skąd jest ten film). I, w moim przekonaniu, jest to coś zbliżonego, do korzystania z usług pasera.

Dnia 08.10.2014 o 16:49, Ring5 napisał:


> Albo gdzie ja uważam, że wykorzystywanie luk prawnych przez piratów jest niewłaściwe.

Chyba muszę wytłuścić i napisać dużymi literami:

NIE ZAPŁACIŁEŚ - NIE UŻYWAJ!

Wszystko, dotąd napisano w obronie piractwa, to samousprawiedliwianie się z kradzieży
cudzego wysiłku.
Możecie pisać, co chcecie, ale tego nie zmienicie.
- http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=943&pid=10379

Cała dyskusja sprowadza się do mniej lub bardziej widocznego usprawiedliwienia dla
sięgania po cudzą pracę
- http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=943&pid=10333

Zatem podtrzymuję to, co napisałem wcześniej, z doprecyzowaniem pojęć, które napisałem powyżej.

Dnia 08.10.2014 o 16:49, Ring5 napisał:

Ciężko mi uwierzyć, że osoba, którą uważałem za poważnego forumowicza domaga się wklejania
cytatów z jego własnych wypowiedzi... Ale proszę bardzo, prośbę spełniłem.

Muszę Ci przyznać rację. Tak, jak napisałem wcześniej - za wolno piszę, albo za szybko myślę i wychodzi mnóstwo niedopowiedzeń z mojej strony. Myślałem, że napisałem już to, co pomyślałem, a tu kicha. Zatem przepraszam.

Dnia 08.10.2014 o 16:49, Ring5 napisał:


No to jeszcze, tytułem uzupełnienia:
http://rozrywka.dziennik.pl/plotki/artykuly/472444,kazik-staszewski-oburzony-nowym-podatkiem-od-piractwa.html
Skoro jest "podatek od piractwa" to piractwo powinno stać się dozwolone? Bo skoro płacę, to wymagam?

Dnia 08.10.2014 o 16:49, Ring5 napisał:

Tyle w temacie.

Nie tylko tyle. Pierwsze gry były pozbawione jakichkolwiek zabezpieczeń. Zabezpieczenia (pierwszym chyba było umożliwienie grania tylko z płytą w napędzie) zostały wprowadzone potem, jak okazało się, że więcej ludzi gra niż kupuje płyty z grą i zabezpieczenia te stawały się coraz bardziej pomysłowe (a pomysłowość piratów jeszcze większa) i dzisiaj mamy to, co mamy. Swoją drogą ciekawym jest, że dobre gry bez wyrafinowanych zabezpieczeń i tak przynoszą zysk twórcom - mam na myśli takie gry jak Gothic czy Wiedźmin. Wczoraj zacząłem grać, po latach przerwy, w Wiedźmina 1 i oderwać się nie mogłem do późna w nocy. Zaraz zresztą do niego wracam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.10.2014 o 14:01, KrzysztofMarek napisał:

Nie tylko tyle. Pierwsze gry były pozbawione jakichkolwiek zabezpieczeń. Zabezpieczenia
(pierwszym chyba było umożliwienie grania tylko z płytą w napędzie)

Skądże, już za czasów Commodore/Amigi zdarzały się pomysły typu przepisywania słów z instrukcji. Polecam świetny materiał o historii zabezpieczeń: https://www.youtube.com/watch?v=HjEbpMgiL7U :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.10.2014 o 20:15, Loon napisał:

>> a co do reszty nie wiem ale może mają status
> abandonware.

Nie ma czegoś takiego jak "status abandonware" http://techlaw.pl/abandonware-prawo/

Formalnie masz rację. Jednak znaleźli się maniacy, którzy uchronili część gier przed całkowitym zapomnieniem, bo firmy i ludzie do których należały prawa autorskie już nie istnieją i nie ma kto składać skargi i ścigać zarówno tych maniaków jak i korzystających ze stron z abandonware. Dla mnie przykładem jest francuska strona z "abandonware" ( http://www.abandonware-france.org/), która prowadzi od wielu lat swoją działalność. Są na niej również gry, które udostępniły znane firmy jako freeware. Jako, że strona wycofuje z oferty wszystkie gry, do których znajdzie się posiadacz praw autorskich, to i władze francuskie tolerują działalność tej strony.
Zresztą gry określane jako "abandonware" można traktować, i chyba władze i organizacje antypirackie tak robią, jako swego rodzaju "dobro wspólne" ludzkości, które trzeba chronić przed całkowitym zniknięciem w mrokach dziejów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

http://torrentfreak.com/uk-cinema-calls-police-on-kids-with-iphones-over-piracy-concerns-141223/ Oto jak zwalcza się piractwo dla bonsów finansowych http://torrentfreak.com/cinema-staff-rewarded-for-spotting-movie-cammers-140912/

I przepraszam bardzo ja mam dokładać do takiego biznesu przy obecnych cenach biletów na premiery ? Nie dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.12.2014 o 14:59, L33T napisał:

I przepraszam bardzo ja mam dokładać do takiego biznesu przy obecnych cenach biletów
na premiery ?


I dlatego ja do kina chodze tylko na filmy, na ktorych NAPRAWDE mi zalezy. W przeciwnym razie wole dolozyc drugie tyle (bo sam do kina nie ide, tylko z zona) a nawet mniej i kupic sobie film na BR po premierze. Moze wrazenia nie takie, jak w kinie, ale moge ogladac tyle razy, ile zechce, kiedy zechce, cofac, przeskakiwac fragmenty, ogladac dodatki itp. A wszystko to za cene 3-4 biletow do kina.

Przed chwila sprawdzilem: cena biletu na Hobbita w Cinema City Wwa Promenada to 30 zlociszy. Blu-Ray Straznikow Galaktyki kupilem w poniedzialek za 89,90. Rowniutko 3 bilety. Do tego dochodzi cola+popcorn (20-30 zl), ktore w domu mam za ulamek tej ceny i sprawa jasna... Zreszta podobna cene zaplace za zremasterowana wersje Ghostbusters w 4k. Po co mi kino?

Kolejnym filmem, o ktorym wiem na 100%, ze wybiore sie na niego do kina, jest Epizod VII Gwiezdnych Wojen. Cala reszta przyszlorocznych premier moze spokojnie poczekac na BR. Nie spieszy mi sie. To tylko film.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja wlasnie wrocilem z Hobbita i dalem jedynie 19zl, bilet normalny bez znizek, bez zadnych 3D czy dubbingow, ktorych nie trawie. Moze tylko Warszawa taka droga? A cole i popcorn mozna miec z domu w plecaku ;)

Ale jak ktos ma ochote wiele razy jeden film ogladac to rzeczywiscie lepiej jest kupic sam film. Ja niestety nie mam czasu na nadazanie z backlogiem, wiec tym bardziej na ogladanie czegos co juz widzialem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.12.2014 o 20:27, kuba9876543210 napisał:

Ja wlasnie wrocilem z Hobbita


Wiem, ze offtop, ale jak wrazenia?

Dnia 25.12.2014 o 20:27, kuba9876543210 napisał:

dalem jedynie 19zl, bilet normalny bez znizek, bez zadnych 3D czy dubbingow


Pewnie zalezy od kina. Multipleksy zawsze byly drozsze. Ja rowniez mowilem o wersji 2D z napisami. Innych nawet nie sprawdzam.

Dnia 25.12.2014 o 20:27, kuba9876543210 napisał:

A cole i popcorn mozna miec z domu w plecaku ;)


W teorii. W praktyce mozna miec nieprzyjemnosci, jesli obsluga sie dopatrzy. Wprawdzie raczej nikle szanse, ze wyprosza z kina (nie ta skala), ale zakaz w sumie jest.

Dnia 25.12.2014 o 20:27, kuba9876543210 napisał:

Ale jak ktos ma ochote wiele razy jeden film ogladac to rzeczywiscie lepiej jest kupic
sam film.


Widzisz, sa filmy, ktore moglbym ogladac w kolko. Np. Gwiezdne Wojny (stare, oczywiscie) czy Druzyna Pierscienia (pozostale czesci to juz nie to samo). Na FotR bylem w kinie 4 razy, na DVD ogladalem okolo 15-20 razy, a teraz dostalem wersje BR. I wiesz co? Za kazdym razem odkrywam cos nowego, cos, czego wczesniej nie zauwazylem albo na co nie zwrocilem uwagi. Jak chociazby scena, w ktorej hobbici opuszczaja Bree z Aragornem. Dopiero na duzym telewizorze i BR zauwazylem, ze z mgly za nimi wylania sie Bree :) Na kompie i na dvd tego nie widzialem.

Jak dla mnie, polaczenie kin i wydawania filmow na BR byloby najlepszym pomyslem na ograniczenie piractwa. Np. kupujesz bilet do kina, zachowaj paragon i bilet, dostaniesz X zl znizki na ten film na BR czy DVD. Ale, jak wczesniej, pojawiaja sie dwa problemy: raz, ze wymagaloby to odrobiny pomyslunku, a dwa, ze w oczach wydawcow cos takiego to ograniczony zysk. Oni wola sprzedac jedna plyte za 90 zl niz dwie za 60.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.12.2014 o 21:37, Ring5 napisał:

> Ja wlasnie wrocilem z Hobbita
Wiem, ze offtop, ale jak wrazenia?


Jesli podobaly Ci sie poprzednie czesci to ta tez powinna. Mam podobne wrazenia z trzech czesci co z Wladca Pierscieni - podobaja mi sie jako filmy same w sobie, ale troche mniej podobaja mi sie jako ekranizacje ksiazek, ze wzgledu na wycinanie (bardziej Wladca Pierscieni jest tu winny, bo film nie moze miec 10 godzin) badz zmienianie i dodawanie nowych (Hobbit) watkow.

Dnia 25.12.2014 o 21:37, Ring5 napisał:

Widzisz, sa filmy, ktore moglbym ogladac w kolko.


No tez mam Wladce Pierscienie i Gwiezdne Wojny ogladalem wiele razy (5-10 razy lub wiecej kazdy z filmow, nowa trylogie GW troche mniej), ale czy masz wiecej niz kilka takich filmow lub serii filmow?

Dnia 25.12.2014 o 21:37, Ring5 napisał:

Jak dla mnie, polaczenie kin i wydawania filmow na BR byloby najlepszym pomyslem na ograniczenie
piractwa.


Pomysl nie najgorszy i pewnie moglby miec wplyw na zwiekszenie zyskow, ale wydawcy to duze korporacje utrzymujace sie przy zyciu tylko dzieki takiemu a nie innemu prawnemu status quo dotyczacym ochrony wlasnosci intelektualnej. Jesli cos zmienia to niepredko.

Mnie sie podoba taki pomysl jak maja w UK:
http://www.cineworld.co.uk/unlimited/intro

Za 16.40 funtow miesiecznie mozna przychodzic na wszystkie (zwykle, 2D) seanse za free + jakies znizki na jedzenie, itp. A jeden bilet normalny bilet w zaleznosci od miejscowosci i godziny to koszt 7-14 funtow.

Marzenie scietej glowy, ale fajnie by bylo, gdyby w Polsce kiedys mozna bylo taki miesieczny abonament miec za cene powiedzmy 3 normalnych biletow. Jest co prawda podobna oferta od NC+ za 79zl, ale trzeba miec tez abonament na NC+, wiec tylko dla tych co (jeszcze?) ogladaja TV.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.12.2014 o 00:33, kuba9876543210 napisał:

Marzenie scietej glowy, ale fajnie by bylo, gdyby w Polsce kiedys mozna bylo taki miesieczny
abonament miec za cene powiedzmy 3 normalnych biletow. Jest co prawda podobna oferta
od NC+ za 79zl, ale trzeba miec tez abonament na NC+, wiec tylko dla tych co (jeszcze?)
ogladaja TV.


Tak się składa że mam NC+ i wyrobiłem sobie kartę Multikino Unlimited.
Nie musisz mieć NC+ wystarczy że się uśmiechniesz do kogoś kto ma NC+ i ta osoba może wziąć kartę (bo jest to karta imienna) na kogoś z rodziny bądź znajomego.
Tym znajomym możesz być Ty.
Procedura jest prosta jak drut dzwonisz na infolinię podajesz dane osoby + pesel, na mail wysyłają link który aktywujesz masz dostęp do pdf, drukujesz pdf to jest kartę z kodem paskowym i voila.
Kartę szczerze polecam zafoliować i nie zgubić.

Odnośnie cen biletów to już kiedyś pisałem że Warszawie można najtajniej pójść na film za 5zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.12.2014 o 16:34, Ring5 napisał:

Przed chwila sprawdzilem: cena biletu na Hobbita w Cinema City Wwa Promenada to 30 zlociszy.

>Po co mi kino?

Ech jak krew w piach
To jadziem z tym koksem
ceny biletów na Hobbitta wersja 2D z napisami
Zacznijmy od CC w każdą środę bilety kosztują po 14zł
Dalej kino Atlantic
http://www.kinoatlantic.pl/karta-kinomana
18zł
kino Praha
http://www.kinopraha.pl/wydarzenie/karta-praha
16zł
kino Kinoteka
http://www.kinoteka.pl/klub-kinoteki-1/klub-kinoteki/
19zł
kino Luna
tani poniedziałek bilet 10zł
z kartą Lunatyka
bilet w weekend 15zł
kino widza
z kartą Wisła
17zł
Oczywiście ceny biletów poza weekendem są niższe.
Naprawdę zamiast narzekać warto sprawdzić ofertę kin
ambitniejszy repertuar znajdziesz w
http://www.iluzjon.fn.org.pl/

http://muranow.gutekfilm.pl/

Kino KC, Kino.Lab, Kultura, i jeszcze parę kin się w Warszawie znajdzie na pytanie po co Ci kino ?
Odpowiem krótko
W kinie masz za naprawdę niewielkie pieniądze filmy których nie uświadczysz w telewizji
ponadto
http://ja.gram.pl/blog_wpis.asp?id=275802&n=304
i wiele innych atrakcji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się