moro100

Piractwo

10635 postów w tym temacie

Twórcy gier pośrednio sami kręcą na siebie bat: w szybkim tempie rosną wymagania sprzętowe, które zmuszają maniakalnych graczy do niemal bezustannej modernizacji sprzętu, która przecież kosztuje niemało. I wtedy dochodzi do sytuacji: wydałem wszystkie oszczędności, żeby mieć solidny sprzęt i co? Nie pogram sobie, bo nie mam już na gry?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.08.2006 o 11:43, Treant napisał:

Twórcy gier pośrednio sami kręcą na siebie bat: w szybkim tempie rosną wymagania sprzętowe,

Jest tez druga strona, gracze chca żeby gry wyglądały ładnie i pieknie, były rozbudowane itp. A to pociąga za sobą wzorst wymagań. Teraz nikt nie kupi gry z grafika z przed 4 lat, ale mnóstwo graczy płacze nad wymaganiami obliviona :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.08.2006 o 12:02, Marcin-91 napisał:

> Twórcy gier pośrednio sami kręcą na siebie bat: w szybkim tempie rosną wymagania sprzętowe,

Jest tez druga strona, gracze chca żeby gry wyglądały ładnie i pieknie, były rozbudowane itp.
A to pociąga za sobą wzorst wymagań. Teraz nikt nie kupi gry z grafika z przed 4 lat, ale mnóstwo
graczy płacze nad wymaganiami obliviona :-)


Dokladnie. Taki GeForce 6600 GT (kosztuje juz teraz grosze) spokojnie wystarcza do pogrania we wszystkie najnowsze gry. Tyle, ze kazdy gracz chce oczywiscie grac w 1280x1024 albo lepiej, z FSAA, HDR i innymi bajerami. I za to tak naprawde placi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.08.2006 o 12:02, Marcin-91 napisał:

Jest tez druga strona, gracze chca żeby gry wyglądały ładnie i pieknie, były rozbudowane itp.

To działa także w drugą stronę: gdyby gracze nie zobaczyli najnowszych gier ze wszystkimi bajerami, to grafika sprzed 4 lat byłaby w pełni satysfakcjonująca.

Hegemon
Nie tylko karta graficzna determinuje możliwość rozbudowy gry - CPU też ma czasem problemy z uciągnięciem IQ hord wrogów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.08.2006 o 12:43, Treant napisał:

Nie tylko karta graficzna determinuje możliwość rozbudowy gry - CPU też ma czasem problemy
z uciągnięciem IQ hord wrogów.

To był najprostszy przykład, tak samo jest z ramem, procem, nawet chłodzeniem. O elementach kompa które można upgradowac i jak to robić można napisać prace doktorską a my mamy chyba inny temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.10.2005 o 19:49, moro100 napisał:

Boże, jak słysze to słowo to mnie trafia, PIRACTWO to najokropniejsza rzecz jaka może być,
wszyscy moi znajomi mówią mi, Marcin, po co marnujesz tyle kasy na gry i filmy, skoro możesz
to sobie poprostu ściągnąć z internetu. Gdy słysze takie lub podobne wypowiedzi to mnie na
wymioty bierze. A wy co sądzicie o piractwie, wypowiadajcie się.


1 post i na niego odpowiadam:
____________________________
No właśnie Marcin nie mówie tylko do ciebie ale do
innych piratów owszem są tacy wkur...ący, że aż
na wymioty bieże. A dlczego oni to rąbią???Nie dlatego
że kasy nie mają tylko dla tego, że jakiś dupek skopiował
do neta grę i razem z crackiem i tu pojawia sie moje pytanie
"Czy nie warto skorzystać z jego usługi i grę ściągnąć"
Pomyslcie ja w swoim rzyciu morze hmm 1 raz porzyczyłem
od kolegów piosenke poco by se posłuchać eh.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze coś jak by w Polsce płacono tak jakw Angli to by każdy gier nie mógłby zmieścić w domu,a piratwo :
-Hej wacek wiesz co to piractwo
-Okradają statki ???
-Nie, takie komputerowe
-Słucham???
Te "Słucham???" było by wielką różnicą niż dziś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.08.2006 o 13:58, Bafi Magii napisał:

I jeszcze coś jak by w Polsce płacono tak jakw Angli to by każdy gier nie mógłby zmieścić w
domu,a/.../

W "Anglii" płacą jak w Anglii a piractwo i tak w Anglii istnieje. To nie kwestia zarobków, w każdym razie nie główna kwestia, to sprawa moralności. Albo, innymi słowami, uczciwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.08.2006 o 13:55, Bafi Magii napisał:

Pomyslcie ja w swoim rzyciu morze hmm 1 raz porzyczyłem
od kolegów piosenke poco by se posłuchać eh.

Rotfl. No tym razem to chłopie pojechałeś po bandzie. Może jeszcze chcesz płacić kary za wyjście do kuchni w czasie trwania reklam co ? A jak kupisz film to będziesz musiał wykupić dodatkową licencję, żeby twoja dziewczyna/zona/znajomy mógł obejrzeć z tobą ? Takie podejście należy leczyć, już PR wydawców przerobiło cię w bezmyślną istotę poddającą się ich zaleceniom. I jeszcze podam jeden przykład łamania prawa przez wydawców - zabezpieczenia i kretyński napis na płycie że nie wolno jej kopiować który mam głęboko. Ja MAM PRAWO do wykonania kopii zapasowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Może ktoś kiedyś przeczyta ten post i poruszony głębią jego przekazu sam uczyni podobnie jak ja! ;)
Kilka dni temu zainteresowałem się Ubuntu (dystrybucją Linuxa), zainstalowałe, zacząłem poznawać i stwierdziłem, że dalsze życie w grzechu nie ma sensu! :) Wczoraj w przypływie natchnienia pozbyłem się w brutalny sposób wszystkich piratów jakie miałem w domu. Okazało się, że jest tego równo 100 płyt CD i 25 DVD. Wszystkie zostały brutalnie połamane w drobny mak (przy okazji - DVD są dużo bardziej oporne pod tym względem) i zakończyły swój żywot w żółtym kontenerze oznaczonym "Plastik". Pirackiemu Windowsowi powiedziałem: See ya! Na dysku wygodnie rozsiadł się pingwinek :) Teraz może będzie trudniej, bo nie tak łatwo zainstalować jakąś grę pod Ubuntu, ale póki nie uzbieram kasy na oryginalną windę tak musi być! Bo tak jest uczciwie! Mam nadzieję, że wybaczycie mi dotychczasowe błędy i to, że w jakimś tam stopniu przyczyniałem się do wysokich cen gier na polskim rynku. Przez chwilę się zastanawiałem, jak to będzie bez tych gier i muzyki, co ją miałem na płytach. I wiecie co? W ogóle nie odczuwam tej straty. To dlatego, że piraty to bezwartościowy chłam, bo można go mieć za darmo. Prawdziwą wartośc stanowi to, co trzeba osiągnąć ciężką pracą. Cieszę się, że to wreszcie zrozumiałem. Właściwie rozumiałem już wcześniej, ale jako paskudna, leniwa bestia wolałem raczej wygodne, choć nieuczciwe życie. Przepraszam za przydługiego posta, ale może ktoś czytając go podejmie właściwą decyzję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.08.2006 o 18:12, Arclight napisał:

Miałem takiego posta strzelić sam na początku lutego, zapomniałem :P

Btw: DVD trzeba nożyczkami krawieckimi, zwykłe pękają :O


Albo szczelac z ASG piekny widok : D ja tak robilem z filmami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.08.2006 o 18:19, ProChaoS napisał:

> Miałem takiego posta strzelić sam na początku lutego, zapomniałem :P
>
> Btw: DVD trzeba nożyczkami krawieckimi, zwykłe pękają :O

Albo szczelac z ASG piekny widok : D ja tak robilem z filmami.


A ja normalnie - gołymi ręcyma je łamałem :D Tylko trzeba uważać, żeby się nie pokaleczyć i nie dostać w oko odpryskiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.08.2006 o 19:00, Sanguineus napisał:

> > Miałem takiego posta strzelić sam na początku lutego, zapomniałem :P
> >
> > Btw: DVD trzeba nożyczkami krawieckimi, zwykłe pękają :O
>
> Albo szczelac z ASG piekny widok : D ja tak robilem z filmami.

A ja normalnie - gołymi ręcyma je łamałem :D Tylko trzeba uważać, żeby się nie pokaleczyć i
nie dostać w oko odpryskiem :)


A z ASG pelno kawalkow latalow. Zrobilem sobie mala szczelnice. Ok koniec offtopu xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się