moro100

Piractwo

10635 postów w tym temacie

Dnia 01.03.2006 o 14:32, dyniamit napisał:

Wystarczy podnieść procent zysków dla twórców od sprzedanego egzemplarza i po bólu. Myślę,
że producent by nie zbiedniał.


Jasne , nigdy nikt nie biednieje jak to są cudze pieniądze.... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.03.2006 o 13:24, dyniamit napisał:

dokładnie tak. Do hipermarketu można wejść i się poszwędać przy okazji coś kupując, ale do
fryzjera nie idziesz popatrzeć na suszarki czy inne nożyczki, tylko w konkretnym celu...


A gdyby u fryzjera byl telewizor? A gdyby pani fryzjerka wypozyczala najnowsze filmy na DVD i pozwalala obejrzec je do konca? To juz uznalbys, ze zarabia dzieki tym dobrym kulturowym, czy jeszcze nie?

Pamietaj, ze wiele decyzji podejmujesz podswiadomie. Gdybys mial do wyboru 2 identyczne salony fryzjerskie i w jednym z nich lecialaby muzyka, a w drugim byloby cicho, prawdopodobnie wybralabys ten z radiem, bo muzyka zacheca i tworzy lepszy klimat w lokalu. Czyli pani fryzjerka zarobilaby korzystajac z czyjejs muzyki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.02.2006 o 19:13, Epiphany napisał:

BTW, polecam - wszystkim - książkę "Wolna kultura" Lawrence''a Lessiga, jest dostępna w Internecie,


A moglby ktos strescic argumenty tego pana? Nie chce mi sie tego czytac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.03.2006 o 14:37, DragonLord napisał:

> Wystarczy podnieść procent zysków dla twórców od sprzedanego egzemplarza i po bólu. Myślę,

> że producent by nie zbiedniał.

Kolejny, który wyobraża sobie, że jest specjalistą w marketingu :/ . Z pewnąścią premier będzie
mocno ucieszony, gdy podasz mu swoje uniwersalne panaceum na wszelkie problemy finansowe. Punkt
pierwszy : jak załatać dziurę budżetową jednoczeście zmniejszają o połowe podatki.

Pierwszy raz mądrze mówisz :). Obniżka podatków przyciąga inwestorów, pobudza gospodarkę. Firma może płacić więcej pracownikowi. Pracownik może więcej kupić. Koło się zamyka. Polecam książkę o wolnym rynku autorstwa Friedmanna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.03.2006 o 14:33, Hegemon napisał:

I tak samo jest z filmami, czy piosenkami. Gdyby wprowadzono skuteczne zabezpieczenie antypirackie,
nagle sprzedaz by wzrosla, bo wielu piratow zamiast sciagac 20 plyt i 20 filmow miesiecznie,
zadowalalaby sie jedna sztuka, ale ze sklepu.


Nie byłbym taki optymistyczny, gdyby nie było piratów, to ostatnia zapora przed podniesieniem cen zostałaby zniesiona. Co by broniło przed podniesieniem ceny? Konkurencja? W muzyce coś takiego nie istnieje, słucham muzyki tego zespołu/wykonawcy, który mi się podoba, gdzyby ceny tego zespołu/wykonawcy poszły w górę, pewnie też bym go kupił, mimo iż inny zespół/artysta reprezentowałby ten sam rodzaj muzyki przy niższej cenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.03.2006 o 14:00, dyniamit napisał:

bo nie nadążają za postępem...Perfect przecież wydał płytę w Internecie i nieźle na tym wyszli
:)


Ci w Stanach tez nie nadazaja? Metallica, Red Hot Chili Peppers i Madonna? A popatrz, wciaz wydaja plyty, zamiast umieszczac piosenki w sieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.03.2006 o 14:33, Hegemon napisał:

Straty sa jak najbardziej, tylko bardzo trudno je wyliczyc. /ciach/
Wytlumacze Ci to najlepiej przez porownanie dobr kulturowych do... uslug. W obu przypadkach
mamy do czynienia z tym samym problemem. Czy PKP traci cos na gapowiczach? /ciach/


Jeszcze dorzucę swoje trzy grosze do Twojego przykładu ;)
PKP kalkuluje sobie szacunkowo straty ponoszone z tego powodu, ze część pasazerów jeździ na gapę, i odpowiednio podnosi ceny biletów, na czym tracą ci, którzy jeżdżą z biletami. Czy ci "porządni" podórzni traca przez PKP? Nie - przez gapowiczów.
Dlatego głupotą jest np. praktykowane gdzieniegdzie oddawanie przy wysiadaniu biletów ludziom na przystanku. W ten sposó godzimy się na to, że placimy więcej finansujac kogś, kto dzięki nam nie zapłaci nic. Ale to na marginesie.
Wracajac do gier i muzyki - niestety, jedne i drugie są w tej chwili droższe niż byłyby, gdyby nie było piractwa. Pewnie, ze gdyby ceny byly nizsze, piractwo pewnie w jakimś stopniu też by zmalało - ale z pewnością nie proporcjonalnie. Co z tego, ze ceny będa nizsze, skoro dla wielu rozpaskudzonych miłośników ściągania będą one w dalszym ciagu zbyt wysokie (skoro mogą w ogóle nie płacić)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.03.2006 o 14:44, dyniamit napisał:

> > Wystarczy podnieść procent zysków dla twórców od sprzedanego egzemplarza i po bólu.
Myślę,
> > > > że producent by nie zbiedniał.
> > > Kolejny, który wyobraża sobie, że jest specjalistą w marketingu :/ . Z pewnąścią premier
będzie
> mocno ucieszony, gdy podasz mu swoje uniwersalne panaceum na wszelkie problemy finansowe.
Punkt
> pierwszy : jak załatać dziurę budżetową jednoczeście zmniejszają o połowe podatki.
> > Pierwszy raz mądrze mówisz :). Obniżka podatków przyciąga inwestorów, pobudza gospodarkę. Firma
może płacić więcej pracownikowi. Pracownik może więcej kupić. Koło się zamyka. Polecam książkę
o wolnym rynku autorstwa Friedmanna.


A jak podatki zmalałyby do zera, co by się tu działo, ohoho.Po miesiącu mielibyśmy 2-krotnie (a co tam - 4-krotnie) szybszy przyrost gospodarczy niż Chiny... :P Twoje pomysły nawet jak są dobre to : A) nie sprawdzają się, B) są absurdalne - przesadzasz z ich możliwościami - pokręcić parę pokręteł odpowiedzialnch za płace i cały świat szczęśliwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.03.2006 o 14:45, Hegemon napisał:

> bo nie nadążają za postępem...Perfect przecież wydał płytę w Internecie i nieźle na tym
wyszli
> :)

Ci w Stanach tez nie nadazaja? Metallica, Red Hot Chili Peppers i Madonna? A popatrz, wciaz
wydaja plyty, zamiast umieszczac piosenki w sieci.


To są gwiazdy, które i tak wychodzą na swoje :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.03.2006 o 14:44, DragonLord napisał:

Nie byłbym taki optymistyczny, gdyby nie było piratów, to ostatnia zapora przed podniesieniem
cen zostałaby zniesiona. Co by broniło przed podniesieniem ceny? Konkurencja? W muzyce coś
takiego nie istnieje, słucham muzyki tego zespołu/wykonawcy, który mi się podoba, gdzyby ceny
tego zespołu/wykonawcy poszły w górę, pewnie też bym go kupił, mimo iż inny zespół/artysta
reprezentowałby ten sam rodzaj muzyki przy niższej cenie.


Kupilbys te plyte gdyby kosztowala 100 zl? 1000 zl? 100000 zl? Nie? Widzisz - Ty tez masz granice tolerancji, dlatego koncerny wcale by sie do podnoszenia cen nie rzucily. Bo tak naprawde bardzo lubisz wykonawce A, czy zespol B, ale jesli uznasz, ze jest za drogi, to poszukasz jakiegos innego.

Szanse w tej sytuacji mieliby m.in. "amatorscy", niezalezni wykonawcy. Zreszta koncerny tez podlegaja pod prawo antymonopolowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.03.2006 o 14:49, DragonLord napisał:

A jak podatki zmalałyby do zera, co by się tu działo, ohoho.Po miesiącu mielibyśmy 2-krotnie
(a co tam - 4-krotnie) szybszy przyrost gospodarczy niż Chiny... :P Twoje pomysły nawet jak
są dobre to : A) nie sprawdzają się, B) są absurdalne - przesadzasz z ich możliwościami - pokręcić
parę pokręteł odpowiedzialnch za płace i cały świat szczęśliwy.


Masz rację, lepiej podnieść podatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.03.2006 o 14:45, Hegemon napisał:

Ci w Stanach tez nie nadazaja? Metallica, Red Hot Chili Peppers i Madonna? A popatrz, wciaz
wydaja plyty, zamiast umieszczac piosenki w sieci.


Bo są bardzo znani, mają mnóstwo fanów, którzy mogliby zapłacić i 5 razy więcej za ich płyty, a sprzedaż w internecie naprawde im wisi (muzykom)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.03.2006 o 14:49, dyniamit napisał:

To są gwiazdy, które i tak wychodzą na swoje :P


Skoro wychodza na swoje, to dlaczego chca jeszcze zarabiac na plytach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.03.2006 o 14:52, Hegemon napisał:

> To są gwiazdy, które i tak wychodzą na swoje :P

Skoro wychodza na swoje, to dlaczego chca jeszcze zarabiac na plytach?


Kolega powyżej już odpowiedział.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.03.2006 o 14:50, Hegemon napisał:

Kupilbys te plyte gdyby kosztowala 100 zl? 1000 zl? 100000 zl? Nie? Widzisz - Ty tez masz granice
tolerancji, dlatego koncerny wcale by sie do podnoszenia cen nie rzucily. Bo tak naprawde bardzo
lubisz wykonawce A, czy zespol B, ale jesli uznasz, ze jest za drogi, to poszukasz jakiegos
innego.

Szanse w tej sytuacji mieliby m.in. "amatorscy", niezalezni wykonawcy. Zreszta koncerny tez
podlegaja pod prawo antymonopolowe.


Oczywiście, że jest granica, ale przesadzasz ze swoimi cenami. Płyty zagranicznych zespołów (często u nas prawie nie znane - moim ulubinym jest Within Temptation - kto słyszał?) kupuje za 60zeta. Jakby nie było piratów a ceny ich płyt stałyby, powiedzmy na poziomie koło 150zł, to i tak bym kupił (chociaż kosztem znacznych wyrzeczeń, jakby już teraz nie było ich mało :/). A to nie zespoły dyktują cenę, tylko wytwórnie, ci bardziej niszowi wykonawcy nawet nie mają jak odejść, bo ich nikt nie przyjmie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.03.2006 o 13:24, dyniamit napisał:

dokładnie tak. Do hipermarketu można wejść i się poszwędać przy okazji coś kupując, ale do
fryzjera nie idziesz popatrzeć na suszarki czy inne nożyczki, tylko w konkretnym celu...


Nie moge sie zgodzic. Do hipermarketu tez ide TYLKO na zakupy.
Muzyka wprowadza klimat. To nie jest kwestia, ze "pojde tam bo tam maja dobra muze", ale bedziesz bardziej zadowolony jesli pani bedzie mila, kolejki nie bedzie, a czas spedzony na fotelu minie szybko i przyjemnie w milej atmosferze. To muzyka wlasnie wprowadza taki mily klimat. Nie jest jedynym, ale jednym w kilku powodow.

PS. Zapytajcie dziewczyny dlaczego chodzi do Solarium tam gdzie chodzi a nie gdzies indziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.03.2006 o 14:53, dyniamit napisał:

To właśnie wysokie podatki powodują ucieczkę w szarą strefę.


Cały czas nie możesz zrozumieć? Może i można obniżyć podatki, ale to naprawdę NIE ZDZIAŁA CUDÓW. Nie spowoduje, że np. wszystko zacznie być tańsze o połowe i będziemy bardziej opłacalnym rynkiem dla firm niż np. USA lub Niemcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.03.2006 o 14:48, Epiphany napisał:

PKP kalkuluje sobie szacunkowo straty ponoszone z tego powodu, ze część pasazerów jeździ na
gapę, i odpowiednio podnosi ceny biletów, na czym tracą ci, którzy jeżdżą z biletami. Czy ci
"porządni" podórzni traca przez PKP? Nie - przez gapowiczów.


A prawdopodobnie analogicznie kupujacy gry traca przez piratow, bo gry sprzedaja sie slabiej, niz by mogly, przez co maja mniejsze budzety, przez co nie sa tak dobre, jak moglyby byc, sa niedorobione, maja bledy itd.

Dnia 01.03.2006 o 14:48, Epiphany napisał:

Wracajac do gier i muzyki - niestety, jedne i drugie są w tej chwili droższe niż byłyby, gdyby
nie było piractwa.


To mozliwe, ale kazdy mialby prawo do decydowania o tym za ile sprzedawac swoja tworczosc, czyli na ile ceni swoja prace. Wszyscy maja takie prawo, a muzykom, tworcom filmow i gier chce sie je odebrac. A klient zawsze zaglosuje portfelem - jesli uzna, ze tworczosc danego artysty jest za droga to znajdzie sobie alternatywe.

Dnia 01.03.2006 o 14:48, Epiphany napisał:

Pewnie, ze gdyby ceny byly nizsze, piractwo pewnie w jakimś stopniu też
by zmalało - ale z pewnością nie proporcjonalnie. Co z tego, ze ceny będa nizsze, skoro dla
wielu rozpaskudzonych miłośników ściągania będą one w dalszym ciagu zbyt wysokie (skoro mogą
w ogóle nie płacić)?


Bo szeregowy ssacz musi ogladac 10 nowosci kinowych miesiecznie i grac w 10 nowych gier. Niedawno na pewnym forum widzialem link do obrazu plyty gry Painkiller, ktora w Polsce byla rozprowadzana w kioskach po 20 zlotych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.03.2006 o 14:52, DragonLord napisał:

Bo są bardzo znani, mają mnóstwo fanów, którzy mogliby zapłacić i 5 razy więcej za ich płyty,
a sprzedaż w internecie naprawde im wisi (muzykom)?


To znaczy, ze po prostu nie chca rozprowadzac swojej muzyki za darmo i na niej tez chca zarabiac. Co obala twierdzenie dyniamita, ze:

" Twórca powie Ci, że dobrych pieniedzy nie zarabia się na sprzedanych płytach (pomijając wielkonakładowe
produkcje amerykańskich gwiazd), ale na KONCERTACH."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się