Piractwo

[castlerock 0]

ani pirat ani złodziej, definicje tych słów sie kłaniają, kodek karny takie tam.

[Tenebrael 1]

Dnia 13.08.2007 o 15:10, castlerock napisał:

ani pirat ani złodziej, definicje tych słów sie kłaniają, kodek karny takie tam.

Myślałem, że jasne jest, że mówimy tu potocznie, nie językiem prawnym...

[SwenG 0]

Dnia 13.08.2007 o 14:49, ertewrghrgh napisał:

To ja wyjasnie (jak bedzie trzeba, to nawet 2 razy :). Piractwa wlasnie dlatego nie da sie
w zaden sposob uzasadnic, ze mamy alternatywe - w postaci innych dobr kulturowych. Dlatego
tez wysokie ceny muzyki, filmow czy gier nie sa zadnym usprawiedliwieniem. Bo nie trzeba ogladac
de Niro, sluchac Metalliki czy grac w Colina. Mozna znalezc ich odpowiedniki (konkurencje).

Ależ można również przegrać. Nic i nikt (jeszcze) mi tego nie zabroni.

[lisiek1994 0]

Ja tam woel piratowac gry niz kupowac.

[UnionPacific 0]

Czyli lubisz kraść. Nazywajmy rzeczy po imieniu.

[SwenG 0]

Dnia 13.08.2007 o 15:23, Union Pacific napisał:

Czyli lubisz kraść. Nazywajmy rzeczy po imieniu.

Łamać autorskie prawa majątkowe. Jak już chcesz nazywać po imieniu to to rób ;)

[UnionPacific 0]

Ja to nazywam po prostu złodziejstwem, którego bynajmniej nie toleruje. :D

[Tenebrael 1]

Dnia 13.08.2007 o 15:30, Union Pacific napisał:

Ja to nazywam po prostu złodziejstwem, którego bynajmniej nie toleruje. :D

Więc nie po imieniu, ale po swoej nazwie ;] jak tu już się mamy czepiać nawzajem słówek ;]

Tak samo jak niepokazywanie umowy przed zakupem i uniemożliwiane robienia kopii zapasowych nazwę sobie oszustwem ;] Chociaż jest to nieuznawanie praw konsumenckich ;]

[ertewrghrgh 0]

Dnia 13.08.2007 o 15:17, SwenG napisał:

> To ja wyjasnie (jak bedzie trzeba, to nawet 2 razy :). Piractwa wlasnie dlatego nie da
sie
> w zaden sposob uzasadnic, ze mamy alternatywe - w postaci innych dobr kulturowych. Dlatego

> tez wysokie ceny muzyki, filmow czy gier nie sa zadnym usprawiedliwieniem. Bo nie trzeba
ogladac
> de Niro, sluchac Metalliki czy grac w Colina. Mozna znalezc ich odpowiedniki (konkurencje).

Ależ można również przegrać. Nic i nikt (jeszcze) mi tego nie zabroni.

I w ten sposob dyskusja doszla do szczesliwego zakonczenia - w chwili gdy pirat zda sobie sprawe, ze broni przegranej sprawy, stwierdza, ze i tak dalej bedzie kradl - bo nikt mu tego nie zabroni. Wlasnie dlatego popieram akcje policyjne z konfiskata kompow wlacznie i organizacje typu ZAIKS czy RIAA.

[Mohair 0]

Mam dwa pytania...
1) Mam konsolę i grę oryginalną o tytule XYZ . Przypuśćmy , że np. wolę w nią grać na PC /lub/ oryginalna gra mi się zepsuła (zniszczenie nośnika, ale nadal go mam) . Czy w takich wypadkach (o oba mi chodzi ;-) ) granie na PC używając roma jest legalne?

2) Ostatnio, przez przypadek natchnąłem się na coś takiego -> http://twojepliki.boo.pl/sciagacz/index.php . Jak się dowiedziałem, służy to coś do ściągania plików muzycznych (nie wiem czy innych też) z różnych serwisów masowego wrzucania plików typu wrzuta.pl i inne... I tu pytanie drugie, czy to aby jest legalne? Jeśli tak, to czy kwestia ściągania muzyki przez programy typy p2p też jest legalna czy nie? Bo ktoś kiedyś pisał, że ściąganie muzyki dla własnych potrzeb jest legalne...

Proszę o pomoc ;)

PS> Jeśli ten program, do którego podałem link okaże się nielegalnym to chciałbym zamieścić informację, że zamieszczenie go tu nie miało na celu rozpowszechnianiu piractwa tylko doinformowania , jak wygląda stosunek prawa do takich rzeczy ;)

Pozdrawiam.
Mr.M

[Tenebrael 1]

Yyy, no to co powiedział poprzednik (ten, co mowi, że nikt mu tego nie zabroni) to absolutnie jest kpina, kopiowanie (kupowanie piratów) to racja, kradzież, i to dyskusji nie podlega. Takich ludzi też nie lubię, i fakt, pożałowania godny "argument". Tyle, że nie odpowiedziałes na to, co np ja pisałem, a te argumenty (nie tyle za piractwem, co raczej podważający tak ostrą i jednoznaczną krytykę) wydaje mi się, są jednak dość mocne. Bo rozmowa na temat: "czy piractwo jest okradaniem" nie ma sensu, bo to raczej oczywiste, że jest to kradzież, i to kradzież ZAWSZE, więc... za to dyskusja o moralnej ocenie piratów, jak mi się wydaje, ma sens. Natomiast ten forumowisz jasno pokazał, że kupuje piraty dla własnej wygody, więc i ocena moralna jest dość jasna. niestety.

[Tenebrael 1]

Tfu, nie piratow, a ludzi KUPUJĄCYCH piraty. Bo ten, kto kopiuje gry, i rozprowadza, to po prostu złodziej, bez dwoch zdań.

[Wojman 4]

Dnia 13.08.2007 o 15:21, lisiek1994 napisał:

Ja tam woel piratowac gry niz kupowac.

Regulamin forum wyraznie mowi co robic z piratami. BAN.

[lothar-mb 0]

Dnia 13.08.2007 o 18:25, Mr.M napisał:

Mam dwa pytania...
1) Mam konsolę i grę oryginalną o tytule XYZ . Przypuśćmy , że np. wolę w nią grać na PC /lub/
oryginalna gra mi się zepsuła (zniszczenie nośnika, ale nadal go mam) . Czy w takich wypadkach
(o oba mi chodzi ;-) ) granie na PC używając roma jest legalne?

Jest legalne, ponieważ jesteś właścicielem tego programu (zakładam że kartridż/płyta/minidysk cokolwiek jest kupione legalnie)

[Mohair 0]

Dnia 13.08.2007 o 21:07, lothar-mb napisał:

Jest legalne, ponieważ jesteś właścicielem tego programu (zakładam że kartridż/płyta/minidysk
cokolwiek jest kupione legalnie)

A jeśli płyta jest np. zdarta , tak, że nie można jej odczytać?
Albo inaczej... Można ją dać do czyszczenia ^^ Nie pomyślałem o tym, dzięki wielkie ;-)

PS. Czekam na pomoc w sprawie drugiej ; )

[goomis74 0]

Dnia 13.08.2007 o 15:21, lisiek1994 napisał:

Ja tam woel piratowac gry niz kupowac.

A no wlasnie tutaj widac ze to raczej mlodsi wola kupowac piraty czy tez sciagac je z neta niz starsi:D. Widac do niektorych rzeczy dojrzewa sie z czasem:P:P:P.

[Nufiko 0]

Dnia 13.08.2007 o 18:25, Mr.M napisał:

2) Ostatnio, przez przypadek natchnąłem się na coś takiego -> http://twojepliki.boo.pl/sciagacz/index.php
. Jak się dowiedziałem, służy to coś do ściągania plików muzycznych (nie wiem czy innych też)
z różnych serwisów masowego wrzucania plików typu wrzuta.pl i inne... I tu pytanie drugie,
czy to aby jest legalne? Jeśli tak, to czy kwestia ściągania muzyki przez programy typy p2p
też jest legalna czy nie? Bo ktoś kiedyś pisał, że ściąganie muzyki dla własnych potrzeb jest
legalne...

Ściąganie muzyki do użytku osobistego jest legalne, co więcej możesz tak pobrane pliki nagrać na płycie i dać np wujkowi czy koledze. Nielegalne jest dopiero szersze udostępnianie takich plików, czyli programy p2p raczej odpadają, no chyba że w nich ustawisz że tylko zasysasz :P

[lothar-mb 0]

Dnia 13.08.2007 o 21:15, Mr.M napisał:

>
> Jest legalne, ponieważ jesteś właścicielem tego programu (zakładam że kartridż/płyta/minidysk

> cokolwiek jest kupione legalnie)
>

A jeśli płyta jest np. zdarta , tak, że nie można jej odczytać?

Ale nadal jesteś właścicielem. Kupiłeś licencję gry: "sztuk jedna" :), masz paragon zakupu, więc nadal masz prawo użytkowania jednej.

(płytę możesz też czasem wymienić na sprawną - np. dożywotnia gwarancja w CDP :)

[Tenebrael 1]

Dnia 13.08.2007 o 21:19, Nufiko napisał:

Ściąganie muzyki do użytku osobistego jest legalne, co więcej możesz tak pobrane pliki nagrać
na płycie i dać np wujkowi czy koledze. Nielegalne jest dopiero szersze udostępnianie takich
plików, czyli programy p2p raczej odpadają, no chyba że w nich ustawisz że tylko zasysasz :P

Yyyy, na własny użytek jest legalne? Nie jestem pewien, ale wydaje mi się, że niezbyt... ale oczywiście moge sie mylić. A co do problemu zepsutej/zarysowanej płyty i kopiowania jej/ kupienia pirata, gdy mas zoryginała - to jest legalne, kiedy masz oryginał, stajesz się właścicielem nie tyle nośnika (chociaż to też) ale przede wszystkim PRAWA do używania danego oprogramowania. A, o ile się nie mylę, nie ma nigdzie uregulowane, że "musisz korzystać konkretnie z programu na nośniku dostarczonym przez producenta". Więc gdy masz oryginała, możesz go kopiować do woli (zakładając, ze kopiujesz na własny użytek, nie do pożyczania czy sprzedawania).

[Mohair 0]

Dzięki wielkie wszystkim, już wszystko jasne ^^
Jeszcze raz dzięki ;-)