Piractwo

[BartexooN 0]

Mam pytanie, otóż zauważyłem,że na YT są odcinki różnych ANIME np. i to jest nielegalne ich oglądanie? Np. gdzie twórcy "wystawiają" w TV te ANIME?

I czy czytanie mangi w necie to też piractwo? Pytam się ,bo wiem,że niektórzy wydają komiksy,mangi itd.

Z góry dzięki za odpowiedz :)

[Jcl 0]

Jeśli było by nielegalne to yt by chyba je usunęło.
To tak samo jak ze słuchaniem piosenek. Na yt możesz ale ściągnąć już nie, ale niech ktoś bardziej obeznany się wypowie.

[Bardock693 0]

Raczej oglądanie Mang na YT jest nielegalne.Czemu?Nie mogę znaleźć mangi Teknoman (z polskim dubbingiem ) właśnie na YT.Cały internet jest pusty od takiej wersji filmu jakby wo gole nie ista niala.Potem dowiedziałem się ,ze takowa wersja była na YT ale dwa lata temu została usunięta na prośbę firmy która stworzyła dubbing do tego anime.Chyba powinno wam dać do myślenia i odpowie na pytanie.

[Nufiko 0]

Dnia 20.01.2010 o 10:38, Bardock693 napisał:

Raczej oglądanie Mang na YT jest nielegalne.Czemu?Nie mogę znaleźć mangi Teknoman (z
polskim dubbingiem ) właśnie na YT.Cały internet jest pusty od takiej wersji filmu jakby
wo gole nie ista niala.Potem dowiedziałem się ,ze takowa wersja była na YT ale dwa lata
temu została usunięta na prośbę firmy która stworzyła dubbing do tego anime.Chyba powinno
wam dać do myślenia i odpowie na pytanie.

Szczrze to jest to legalne bo ty jako osoba, która pobiera film zgodnie z Ustawie o prawach autorskich i prawach pokrewnych nie popełnia przestępstwa. Nielegalnie postępuje ten kto takie anime/film wrzucił na YT.

[Fatal-X 0]

Dla tych co się znają, zagadka. Prawda czy fałsz?

"Według polskiego prawa posiadanie gry jest legalne gdy jej kopia znajduje się na Twoim dysku twardym do 24 godzin. Po upływie tego czasu gra powinna zostać usunięta chyba, że posiadasz oryginalny cartridge ze ściągniętą grą."

Cytat ze strony mypegasus.pl

[Nufiko 0]

Dnia 21.01.2010 o 20:43, Fatal-X napisał:

Dla tych co się znają, zagadka. Prawda czy fałsz?

"Według polskiego prawa posiadanie gry jest legalne gdy jej kopia znajduje się na Twoim
dysku twardym do 24 godzin. Po upływie tego czasu gra powinna zostać usunięta chyba,
że posiadasz oryginalny cartridge ze ściągniętą grą."

Cytat ze strony mypegasus.pl

Fałsz nigdzie w prawie nie ma żadnego zapisu o 24/48 godzinach. Posiadanie gry bez odpowiedniego zezwolenia twórcy jest nielegalne.

[Spayki 0]

Dnia 22.01.2010 o 00:59, Nufiko napisał:

Fałsz nigdzie w prawie nie ma żadnego zapisu o 24/48 godzinach. Posiadanie gry bez odpowiedniego
zezwolenia twórcy jest nielegalne.

W pełni masz rację. Jakiś czas temu grzebałem troszkę w sieci na ten temat. Oczywiście w Polsce takie zasady ni jak nie obowiązują (romy to gry, a gry to oprogramowanie komputerowe, w konsekwencji czego nie można sobie ich ot tak pobrać z netu), natomiast zastanawiałem się czy aby w Stanach albo Australii coś takiego nie zostało w jakiś sposób sprecyzowane (czy to przez samo prawo, czy też przez doktrynę lub orzecznictwo sądowe) - nic jednak co potwierdzałoby tę teorię nie znalazłem. Innymi słowy: bullshit.

Aha, jeszcze dwie rzeczy: pamiętam, że przy okazji Dooma 2 umowa licencyjna pozwalała na użytkowanie gry przez okres 24 godzin - może stąd to się wszystko wzięło? Niemniej leży to w gestii samego wydawcy, nie ma tutaj żadnej legitymacji prawnej.

Możliwe także, że coś takiego istniało w Stanach przez 1997 rokiem, kiedy to wprowadzono w tym kraju ustawę antypiracką, aczkolwiek to już jest tylko moje gdybanie. Historii amerykańskiej doktryny prawnej na tyle dobrze nie znam.

[hans_olo 0]

http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=943&pid=2806

[Slaverox 0]

Dnia 22.01.2010 o 14:21, hans_olo napisał:

http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=943&pid=2806

Racja, zastanawiam się skąd się wzięła ta mityczna głupota z zezwoleniem 24 godzinnym.

[Spayki 0]

Dnia 26.01.2010 o 13:57, Slaverox napisał:

Racja, zastanawiam się skąd się wzięła ta mityczna głupota z zezwoleniem 24 godzinnym.

Moim zdaniem źródeł tego stereotypu (bo tak to chyba można określić) należałoby szukać w grach (oprogramowaniu) na licencjach typu shareware.

[Slaverox 0]

Dnia 26.01.2010 o 16:54, Spayki napisał:

> Racja, zastanawiam się skąd się wzięła ta mityczna głupota z zezwoleniem 24 godzinnym.


Moim zdaniem źródeł tego stereotypu (bo tak to chyba można określić) należałoby szukać
w grach (oprogramowaniu) na licencjach typu shareware.

Spoko, dzięki za informację.

[Arumantis 0]

Tak z ciekawości: można legalnie zgrać na mp4 film z płyty dvd (oczywiście oryginalnej) nie? żeby sobie np. w podróży obejrzeć.

[rob006 1]

Dnia 04.02.2010 o 23:18, Arumantis napisał:

Tak z ciekawości: można legalnie zgrać na mp4 film z płyty dvd (oczywiście oryginalnej)
nie? żeby sobie np. w podróży obejrzeć.

Jeśli to twoja płyta to na własny użytek możesz ją sobie kopiować ile tylko chcesz i jak tylko chcesz.

[SwenG 0]

Dnia 05.02.2010 o 00:09, rob006 napisał:

> Tak z ciekawości: można legalnie zgrać na mp4 film z płyty dvd (oczywiście oryginalnej)

> nie? żeby sobie np. w podróży obejrzeć.

Jeśli to twoja płyta to na własny użytek możesz ją sobie kopiować ile tylko chcesz i
jak tylko chcesz.

I tak samo na użytek mamy, brata, kuzyna, kumpla, sąsiada, czy kogokolwiek kogo znasz.

[Spayki 0]

Dnia 05.02.2010 o 00:17, SwenG napisał:

I tak samo na użytek mamy, brata, kuzyna, kumpla, sąsiada, czy kogokolwiek kogo znasz.

Bardzo szeroka wykładnia stosunku towarzyskiego.

[mateuszbanach0 0]

Dnia 05.02.2010 o 13:37, Spayki napisał:

> I tak samo na użytek mamy, brata, kuzyna, kumpla, sąsiada, czy kogokolwiek kogo
znasz.

Bardzo szeroka wykładnia stosunku towarzyskiego.

dokładnie. czy tak nie zaczyna się piractwo? :)

[kuba9876543210 2]

Generalnie prawo mowi o rodzinie i znajomych... Gdyby to zmieniono na sama rodzine, to hmm... no byloby lepiej :P

[Jcl 0]

Ciekawe czy można było by stworzyć jakiś dysk, zamiast płyt z którego by można było instalować gry, ale na nim były by pliki potrzebne do grania, których nie da się skopiować.
Coś wymyślić w podobnym stylu i problem piractwa by znikł.

[Hartus 0]

Dnia 05.02.2010 o 16:30, jcl99 napisał:

Ciekawe czy można było by stworzyć jakiś dysk, zamiast płyt z którego by można było instalować
gry, ale na nim były by pliki potrzebne do grania, których nie da się skopiować.
Coś wymyślić w podobnym stylu i problem piractwa by znikł.

Jakby to było takie proste to by dawno to wprowadzili. Jest pełno głów myślących nad tym jak zaradzić piractwu i póki co żadna nie wpadła na pomysł by skończyć z nim kompletnie. A po za tym produkcja takiego dysku wiąże się z koniecznością wymiany napędów w komputerach, konsolach itp z czego mało kto by był zadowolony i został by raczej przy płytach.

[Spayki 0]

Dnia 05.02.2010 o 16:15, kuba9876543210 napisał:

Generalnie prawo mowi o rodzinie i znajomych... Gdyby to zmieniono na sama rodzine,
to hmm... no byloby lepiej :P

Ustawa mówi o krewnych, powinowatych i kręgu znajomych - nie o rodzinie.

A dlaczego uważasz, że ograniczenie tego katalogu byłoby lepsze?

edit:

mateuszbanach0 > tak się zaczyna naginanie prawa. Kiedy każdy tłumaczy je sobie jak chce ;)