moro100

Piractwo

10635 postów w tym temacie

Dnia 03.03.2010 o 19:18, Citkowsky napisał:

> Wiem, że w świetle obecnej, koślawej ustawy jest to "legalne", ale jest tylko dlatego,

> że zwyczajnie idiota jakiś ustawę ową najpierw pisał, a później kolejni zatwierdzili...


No więc w czym problem? Skoro prawo pozwala to znaczy, że jest to legalne.

Dokładnie tak. I tyle w temacie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.03.2010 o 19:18, Citkowsky napisał:

No więc w czym problem? Skoro prawo pozwala to znaczy, że jest to legalne.


Ano problem polega na tym, że ludzie Twojego pokroju nie widzą w tym problemu żadnego, ale już na przykład z mojego punktu widzenia, jako potencjalnego wydawcy cała sprawa jest tak idiotyczna, że pracując obecnie nad książką nawet nie myślę o jej komercyjnym wydaniu, bo wiem że i tak zarobiłbym na sprzedaży 500 egzemplarzy ewentualnie, a 2000 czy więcej poszłoby jako kserówki "w pokrewieństwie"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.03.2010 o 19:25, meryphillia napisał:

>>>..............


Takie jest po prostu życie. Nie zrobisz tego ty, zrobi kto inny. Aczkolwiek książek w całości nie kseruję bo nie mam takiej potrzeby. To co czytam z przyjemności to kupuję w empiku co by ładnie potem na półce się prezentowało. natomiast książki akademickie i owszem; potrzeba mi kilka rozdziałów z książki mającej 1,500stron to i xeruję co mi potrzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.03.2010 o 19:25, meryphillia napisał:

Ano problem polega na tym, że ludzie Twojego pokroju nie widzą w tym problemu żadnego,
ale już na przykład z mojego punktu widzenia, jako potencjalnego wydawcy cała sprawa
jest tak idiotyczna, że pracując obecnie nad książką nawet nie myślę o jej komercyjnym
wydaniu, bo wiem że i tak zarobiłbym na sprzedaży 500 egzemplarzy ewentualnie, a 2000
czy więcej poszłoby jako kserówki "w pokrewieństwie"...


Zgadzam się, że ustawa wymaga nowelizacji. W czasie, kiedy była ona przygotowywana dostęp do Internetu (bo właśnie upowszechnienie tej usługi spotęgowało przypadki naruszania praw autorskich) był sprawą marginalną. Obecnie wygląda to zupełnie inaczej. Mimo wszystko uważam jednak, iż w naszym kraju są inne, ważniejsze akty prawne, które w pierwszej kolejności winny doczekać się aktualizacji.

Niemniej z samą Twoją tezą zgodzić się nie mogę. Cóż z tego, że zakres odpowiedzialności za naruszenia majątkowych praw autorskich zostaną rozszerzone? Używanie (ściąganie) oprogramowania komputerowego już teraz podlega osobnym przepisom. Tylko... co z tego? Czy to znaczy, że ludzie nie ściągają gier i aplikacji? Problemem jest nasza mentalność, nie wadliwe prawo.

Inna sprawa, że sam proceder korzystania z nielegalnych egzemplarzy książek jest dalece bardziej wymagający (mając nawet w pamięci e-booki) aniżeli ma to miejsce w przypadku gier. Pozwolę sobie nawet zaryzykować stwierdzenie, iż w porównaniu z oprogramowaniem komputerowym jest to marginalne zjawisko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Po przeczytaniu tego cisnie mi sie na usta tylko jedno slowo (ktorego nie lubie naduzywac): "LOL". Hamerykanie ratuja sie przed kryzysem... ale w tak bezczelny sposob? Przeciez jak ktos wydaje swoj program jako open source, to robie to dobrowolnie, do czego ma swiete prawo, jesli stanowi to efekt jego wlasnej ciezkiej pracy i zadna instytucja nie ma prawa sie w to mieszac.
Jak ktos ladnie podsumowal w komentarzach: "International Idiots'' Property Alliance".
Ciekaw jestem czy strony tych instytucji (IIPA, RIAA, MPAA) nie korzystaja przypadkiem z rozwiazan open sourcé''owych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No to zwracam honor. ;)

Spayki >>> Zmiana ustawy i jasne postanowienie co jest legalne, a co nie, da już ludziom jakieś wytyczne. W tej chwili każdy, nawet ten kto stara się być uczciwym, ma to głęboko w życi, skoro prawo niedomaga. Gdy ustawa będzie jasno sprecyzowana, zawsze znajdą się ludzie, którzy zastanowią się czy lepiej łamać prawo, czy tez nie...
Oczywiście jestem zdania że powinno edukować się już od małego o poszanowaniu pracy innych, szczególnie w czasach tak bardzo rozwydrzonej gównażerii, ale niestety tu potrzeba by było "oświeconych nauczycieli", ale najpewniej obecny beton sam pewnie kopiuje na "użytek własny" nie widząc w tym żadnego problemu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Żartujesz sobie. Książki są chronione prawem o własności intelektualnej.


Ps. Po raz ostatni odpowiadam na posta napisanego nie w języku polskim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>>...............

Nie żartuję sobie. Powtarzam co mi dzisiaj na wykładzie tłumaczono i raczej wierzę profesorowi który ma z tym do czynienia na co dzień niż np. tobie.
Takie kruczki prawne; niby to prawo jest ale kopiować na własny użytek MOŻNA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.03.2010 o 20:58, Citkowsky napisał:

Nie żartuję sobie. Powtarzam co mi dzisiaj na wykładzie tłumaczono i raczej wierzę profesorowi
który ma z tym do czynienia na co dzień niż np. tobie.
Takie kruczki prawne; niby to prawo jest ale kopiować na własny użytek MOŻNA.


Ech, już to analizowaliśmy: http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=943&pid=9250

I tak, Myniek_rp ma rację. Książki - jak i każdy inny utwór - są chronione zapisami dotyczącymi praw autorskich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.03.2010 o 21:26, Spayki napisał:

>>>..............



Wierzcie w co chcecie ale mądrzejsi od profesorów którzy pracują z tym na co dzień to raczej nie jesteście.
Więc wasze analizy to można sobie pomiędzy inne dziwolągi wsadzić. To tak jakbyś chciał być mądrzejszy od sędziego bo według ciebie to powinno być inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chcę wypowiedzieć się zbiorczo na temat powyższych postów. Otóż ustawa jak niektórzy sugerują nie jest głupia, po prostu nie ściga z urzędu tego co wszyscy robią (pobieranie i rozpowszechnianie w kręgu rodziny i znajomych filmów/muzyki), bo inaczej wszyscy, którzy nagrali jakiś utwór/ audycję z radia telewizji byliby przestępcami (czyli na oko 80% społeczeństwa). Po prostu takie osoby nie są ścigane "z urzędu", jednak twórca może domagać się od takiego co to pobrał muzykę, zgrał z radia/ telewizji na drodze pozwu cywilnego (czy jak to się tam nazywa, prawnikiem nie jestem i daleko mi do tego) uiszczenia opłaty za dany utwór. Poza tym w cenie płyt, papieru ksero, nagrywarek itp. jest podatek, którego część jest przeznaczana do odpowiednich organizacji zrzeszających twórców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.03.2010 o 21:52, Citkowsky napisał:

Wierzcie w co chcecie ale mądrzejsi od profesorów którzy pracują z tym na co dzień to
raczej nie jesteście.
Więc wasze analizy to można sobie pomiędzy inne dziwolągi wsadzić. To tak jakbyś chciał
być mądrzejszy od sędziego bo według ciebie to powinno być inaczej.


Ty przeczytałeś to co ja napisałem w przytoczonym poście? Brutalnie: w moim przypadku to nie jest kwestia wiary, tylko wiedzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.03.2010 o 08:58, mariowsad napisał:

słyszeliście że upadek rapidshare jest bliski? możecie o tym przeczytać u mnie na gs
zapraszam :D

dobry jesteś...:DDDD Powodzenia ale jak to się mówi "Impossible Is Nothing"... Taaa a Rosja pić przestanie...
Piractwo jest chorobą społeczną- ty piracisz- piraca wszyscy w twoim środowisku. Nie znam osoby która jest czysta więc do piratów nic nie mam, dla mnie to nie jest kradzież. Gdy Polska stanie się normalnym krajem (Ba! gdy na świecie przestaną rządzić idioci) gry będą za darmo. Bo za rozrywkę płacić się nie powinno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.03.2010 o 20:19, Bithda napisał:

Bo za rozrywkę płacić się nie powinno.


Jak rozumiem masz zamiar zacząć ją za darmo dostarczać? ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.03.2010 o 23:30, Nufiko napisał:

bo inaczej wszyscy, którzy
nagrali jakiś utwór/ audycję z radia telewizji byliby przestępcami (czyli na oko 80%
społeczeństwa).


No to moim zdaniem należy wreszcie uczynić z nich (i ze mnie - youtube dostarcza mi głównie muzyki, zwykle umieszczanej wbrew twórcom) przestępców. Początkowe pobłażliwe traktowanie stopniowo zaostrzać, aby w końcu zmniejszyć choć trochę ten problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.03.2010 o 20:33, jcl99 napisał:

Koncerty, gry, muzyka, filmy, wszystko za darmo!
Ach! Już się nie mogę doczekać ;)

Nie wiem czy mam się śmiać czy płakać z waszej arogancji. Jesteście obłudni i zapomnieliście, że to od społeczeństwa zależy co będzie, a nie od "gór śmieci" które nami rządzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ale przecież np. robiąc gry twórcy pracują i muszą dostać za swoją pracę wynagrodzenie.
Czy ty byś pracował za darmo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się