Piractwo

[rob006 1]

Dnia 04.03.2010 o 20:58, Bithda napisał:

> Koncerty, gry, muzyka, filmy, wszystko za darmo!
> Ach! Już się nie mogę doczekać ;)
Nie wiem czy mam się śmiać czy płakać z waszej arogancji. Jesteście obłudni i zapomnieliście,
że to od społeczeństwa zależy co będzie, a nie od "gór śmieci" które nami rządzą.

Chciałbym zauważyć że za rozrywkę każe płacić ci nie góra śmieci która rządzi, a ludzie który rozrywkę produkują i chcą za swój projekt kasę. Chcesz darmowej rozrywki - masz internet i freeware, chcesz coś więcej - pogódź się z warunkami jakie stawiają osoby, które mogą ci to dać.

[Accid 0]

Dnia 04.03.2010 o 21:05, jcl99 napisał:

Ale przecież np. robiąc gry twórcy pracują i muszą dostać za swoją pracę wynagrodzenie.
Czy ty byś pracował za darmo?

Dlaczego nie? Gdyby to było dobrem dla ogółu mógłbym się zgodzić. Gdyby to był inny kraj tym bardziej...
Nie rozumiem tylko redaktorów CDA. Mają wszystkie gry za darmo i mają czelność być wrogami piratów... Co oni o tym wiedzą do choroby jasnej?! Jak mogą być wrogami czegoś, o czym nie mają zielonego pojęcia?

[meryphillia 3]

Dnia 04.03.2010 o 20:19, Bithda napisał:

gry będą za darmo. Bo za rozrywkę płacić się nie powinno.

Pytanie tylko, kto wtedy będzie dostarczał ową "rozrywkę" skoro nie będzie się ona wiązała z zarobkiem?

Oczywiście, że nawet obecnie są ludzie tworzący coś dostępnego zupełnie za darmo, nawet gry komputerowe.
Jednakże prawie zawsze wiąże się to też z tym, że produkt jest darmowy, bowiem zarabia dla twórcy w inny sposób, niż poprzez bezpośrednią dystrybucję, czyli sprzedaż. Przykładowo dzięki reklamom włączonym w produkt. Innym powodem dostarczania czegoś całkowicie za darmo może być tez fakt, że twórca ma źródło zarobku z czegoś innego, ale takich twórców jest akurat niewielu i na pewno nie na rynku gier komputerowych.

Bithda >>> Jesteś śmieszny. Redaktorzy nie mają gier "za darmo". Dostają zaledwie góra kilka (2-3), a zazwyczaj jeden egzemplarz recenzencki.

[Accid 0]

>/ciach/

Ale nie rozumiem jednego. Jak tu można nie być piratem, jak wszyscy w okolicy piracą, nauczyciele rozdają filmy, dziewczyny ściągają muzę a oczywiście chłopaki- gry. Czasami to, że zostajesz piratem nie zależy od ciebie, a od nacisku społeczeństwa z którym przebywa się na codzień. A niektórzy- ot tak, po prostu!- nie zdają sobie sprawy z tego, że piractwo to "kradzież" (dla mnie nie do końca) i uważają to za normalne czynności. Pobieram/wysyłam/dodaję/crackuję itp/itd. Przykład Newbie? Zapytałem mojego ciotecznego brata o kilkanaście lat młodszego (11

Spoiler

lat ma znaczy się:P

), czy zdaje sobie sprawę z tego, że ma pirackie gry. A on do mnie z oburzeniem "Ja nie kupuję oryginałów jak ty, więc się ode mnie odczep!". Padaka ze schodów na ryj normalnie...

[meryphillia 3]

Ale to znaczy co?
Chcesz być takim samym jak reszta lemingów i ludzie mają prawo do piracenia, bo inni tak robią?
Nie czaję.

Mam bardzo umiarkowane podejście jeśli chodzi o kwestię pobierania muzyki i tutaj jestem jak najbardziej za powszechnym do niej dostępem całkowicie za darmo, bowiem w dzisiejszych czasach pieniądze z płyt na które my wydajemy kasę, nie idą wcale do artystów, którzy daną płytę stworzyli, a do ludzi którzy zajmują się tylko i wyłącznie jej wydaniem i sprzedażą (mało kto wie, ale największą kasę z tych 60zł które płacimy w sklepie, bierze nawet nie wydawca tylko sklep w którym kupujemy, bo to one mają największą marżę). Jednakże coś takiego jak filmy czy gry komputerowe i programy, powinny być już płatne, z racji ogromnych zespołów ludzi, którzy nad danym dziełem pracują.

Nie potępiam nawet i piracenia gier, filmów czy programów, ale tylko i wyłącznie jeśli wiąże się to z tym, iż osobnik taki po przetestowaniu nielegalnej wersji, zakupuje ja jeśli mu odpowiada. Wtedy piracenie nie ma nic do rzeczy, bowiem ostatecznie i tak kupujemy legalny egzemplarz.

[Terrorite 0]

Dnia 04.03.2010 o 21:26, Bithda napisał:

Ale nie rozumiem jednego. Jak tu można nie być piratem, jak wszyscy w okolicy piracą,

To jest wlasnie sztuka, byc innym niz wszyscy. Jak zwykle nasuwa sie przyklad z muchami ale juz jest zbyt oklepany.

Dnia 04.03.2010 o 21:26, Bithda napisał:

nauczyciele rozdają filmy, dziewczyny ściągają muzę a oczywiście chłopaki- gry. Czasami
to, że zostajesz piratem nie zależy od ciebie, a od nacisku społeczeństwa z którym przebywa

Nie zalezy od Ciebie? Chlopie, zmusza cie ktos do tego? To chyba Twoje zycie i Twoja sprawa jak je wykorzystujesz. Do innych rzeczy tez czujesz sie zmuszany? Przynosza Ci piraty do domu, instaluja na kompie i zmuszaja zebys w nie gral?

[Jcl 0]

Któryś z muzyków wypowiadał się kiedyś, że jakieś 11% zysków ze sprzedaży płyt idzie do nich w polsce.
Więc jeśli ktoś sprzedał 10 tys. (a u nas to i tak duży sukces) to ma ten tysiąc. Dla tego są zespoły które decydują się wydać płyty za darmo. Chociaż tutaj z drugiej strony największą winę ponosi właśnie wydawca, który przywłaszcza sobie prawie całość zysków. W polsce zespołom opłaca się koncertować.
P.S

Spoiler

www.ptaky.pl - polski zespół który udostępnił swoją płytę całkowicie za darmo.

[meryphillia 3]

Wysokość stawki zależy od kontraktu. Bardzo często w kontraktach artysta zrzeka się jakichkolwiek wpływów ze sprzedaży płyty, w zamian z wydanie jej w ogóle i jej promocję zarówno płyty, jak i samego artysty.
Na koncertach zarabia się dopiero prawdziwe pieniądze, jak i na kontraktach reklamowych, ale zarówno jedne i drugie zależą od promocji artysty właśnie.

Między innymi wytwórnie zaczęły teraz tak naciskać na walkę z piractwem oraz kontrolę internetu, bowiem internet daje szansę nawet najbardziej domorosłemu artyście na promocję i to ogólnoświatową bez uprzedniego ruszania zada z miejsca zamieszkania, a wraz z utratą dystrybucji muzyki (artysta może sobie równie dobrze opublikować płytę za darmo w internecie i zarabiać tylko na koncertach samemu je organizując), wytwórnie nie mają racji bytu.
Daję sobie rękę uciąć, że nawet taki Gracjan Roztocki, jakby teraz zorganizował swój koncert, to miałby na nim przynajmniej kilka setek słuchaczy, a nie należy przecież do żadnego "majorsa". ;))

[In_The_End 0]

Dnia 04.03.2010 o 21:39, jcl99 napisał:

P.S

Spoiler

www.ptaky.pl - polski zespół który udostępnił swoją płytę całkowicie za darmo.

Nie dziwię im się:) Szansy na wylansowanie w mediach nie mają żądnych. Znalezienie wydawcy graniczyłoby pewnie z cudem. Udostępnienie za darmo to chyba ich jedyna możliwość na zaistnienie, ale za to będą mili(o ile będą mieli) wiernych fanów.
meryphillia
Przetestowanie to i tak za dużo. Jeżeli podoba Ci się jakiś program to albo go zostawisz, albo nie. Zakup oscyluje w granicach zera. Kupienie ściągniętej gry również bo nie masz szacunku do czyjeś pracy, a graniem go nie zdobędziesz.
Ja też uważam, że muzyka powinna być za darmo. Prawie każdy utwór można znaleźć na youtobe,last.fm etc i odtwarzać go w każdej chwili, w której ma się chce. Jest to przecież równoważne ze ściągnięciem kawałka na nasz komp:P

[meryphillia 3]

Tzn niby są wersje testowe, ale zazwyczaj ciężko po wersji demonstracyjnej zorientować się czy aby na pewno produkt za kilkadziesiąt złotych (czy więcej) jest tym czego oczekujemy. W przypadku gier komputerowych dochodzi jeszcze kwestia supportu oraz możliwości gry multiplayer, będące niebagatelnymi kwestiami,a których wersje pirackie nie mają lub mają ograniczone.
Z programami jest już nieco inaczej, bo zazwyczaj wersje testowe wystarczają zorientować się czy dany program jest tym czego potrzebujemy.

Największe natomiast znaczenie ma taki "testing" w przypadku muzyki, gdyż w przypadku Polski, cena nawet ponad 100 zł za jakiś gówniany album, skutecznie może odgonić od legalnego pozyskiwania muzyki. Wielokrotnie kupując "w ciemno" jakieś płyty w EMPiKU czy Media Markt naciąłem się w taki sposób, gdzie po okładce, przykładowo "The Best Chill" spodziewałem się czegoś miłego, a w zamian dostawałem za parędziesiąt złotych kompozycje stworzone przez jednego artystę i chyba za pomocą tylko jakiś klawiszy Casio z przeceny...

[mariowsad 0]

rapid share upada? wytoczyły mu sprawe o piractwo największe firmy wydawnicze książek :D

[Kardithron 0]

Czy upload na portal YouTube utworów muzycznych w formie "plik mp3 + okładka płyty" jest legalne?

[hans_olo 0]

Dnia 09.03.2010 o 11:51, Kardithron napisał:

Czy upload na portal YouTube utworów muzycznych w formie "plik mp3 + okładka płyty" jest
legalne?

Jeśli wydawca ma umowę z YT (WMG sucks), to nie ma problemu.

[maAtis9988 0]

Według mnie piraci to najgorsi gracze.Przyznaje sie, że kiedyś sam parę razy używałem pirackich wersji gier, ale teraz przekonałem się, że powinno się kupować oryginalne wersje gier.Piraci po prostu psują rynek gier komputerowych.Wydawcy tracą co raz więcej przez piractwo i niedługo może okazać się, że jakaś firma przez nich zbankrutuje.Apeluje do wszystkich, którzy używają pirackich wersji gier:nie róbcie tego!!!!!!

[Spayki 0]

Dnia 09.03.2010 o 12:53, hans_olo napisał:

Jeśli wydawca ma umowę z YT (WMG sucks), to nie ma problemu.

Nic mi nie mów. Z okazji rocznicy ślubu moich dziadków zmontowałem pewien filmik, jako podkład dźwiękowy wykorzystałem krótkie (tak do 20-30 sekund) fragmenty różnych utworów. YT zablokowało mi oczywiście całą ścieżkę. Na Dailymotion na szczęście takich problemów nie było :)

[Citkowsky 2]

>>>............
Więc jak przyznajesz sam też psułeś rynek gier pc i do kupowania oryginałów doszedłeś po pewnym czasie. Więc może opanuj emocje i pomyśl, że kupa innych osób jest na etapie na którym ty też byłeś i opamiętają się dopiero za jakiś czas podobnie jak ty?

[loczyn 0]

Dnia 09.03.2010 o 19:53, Citkowsky napisał:

Więc jak przyznajesz sam też psułeś rynek gier pc i do kupowania oryginałów doszedłeś
po pewnym czasie. Więc może opanuj emocje i pomyśl, że kupa innych osób jest na etapie
na którym ty też byłeś i opamiętają się dopiero za jakiś czas podobnie jak ty?

On tylko apeluje, a nie rzuca mięsem na lewo i prawo, więc i Ty trochę przyhamuj :]

[maAtis9988 0]

Dnia 09.03.2010 o 19:53, Citkowsky napisał:

>>>............
Więc jak przyznajesz sam też psułeś rynek gier pc i do kupowania oryginałów doszedłeś
po pewnym czasie. Więc może opanuj emocje i pomyśl, że kupa innych osób jest na etapie
na którym ty też byłeś i opamiętają się dopiero za jakiś czas podobnie jak ty?

Jakie emocje mam opanować?

[kuba9876543210 2]

Powiem tak. Ci co sprzedaja piraty czy udostepniaja je odplatnie, oni z pewnoscia przyczyniaja sie do strat wydawcow. Ci co kopiuja innym za darmo czy uploaduja do Sieci raczej w mniejszym stopniu szkodza (co nie znaczy, ze nie szkodza w ogole :P). Jesli osoba byla sklonna kupic np. piracka gre na gieldzie za np. 15zl, to gdyby tej mozliwosci nie miala, pobieglaby do sklepu po zakup oryginanej gry np. za 60zl, tylko tych gier by kupila mniej. :)

[radek44564 0]

ci co sprzedają i rozprowadzają nielegalne kopie KRADNĄ.
ci co kopiują KRADNĄ.
Udostępniając innym - kradniemy, a wydawca dostaje o wiele mniej kasy.
Sami kopiując bez zgody (lub z pogwałceniem regulaminu, czy praw autorskich) - kradniemy. Wydawca też wiele kasy traci, bo podobnych zachowań są tysiące,
czyli 20-60 zł (tyle co najmniej trafia do wydawcy DOBREJ gry) pomnożone przez 20 000 ściągnieć daje masę kasy.
Niech każdy pilnuje siebie, a świat będzie lepszy