moro100

Piractwo

10635 postów w tym temacie

Dnia 29.12.2012 o 17:57, Feallan napisał:

Znowu to. KRADZIEŻ. Meh. Tyle już było dyskusji o tym, dlaczego piractwo nie jest kradzieżą.
To różne pojęcia, jedynie podobne do siebie. Po co na siłę chcesz je ze sobą zrównać?


Przywracasz moją wiarę w ludzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tyle, że oni mogą tobie usunąć sejwy, ale ty nie masz prawa modyfikować ich oprogramowania, bo zgodziłeś się na używanie go w formie w jakiej jest akceptując umowę.

Oni mają podstawy prawne, a ty nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wiedziałem, że ktoś o to zapyta. Bronię korporacje, bo lubię korporacje. Korporacje to instytucje zabawiające miliony ludzi i dające tysiącom pracę. Bronię także prawa do własności intelektualnej.
Jeśli by napisali, że masz prawo poruszać się tylko w zakresie menu głównego, to nie masz prawa zrobić nic innego, bo zaakceptowałeś EULA.
I spokojnie, gdy "niezależne" też mają EULA...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 29.12.2012 o 18:35, Sigu napisał:

Oni mają podstawy prawne, a ty nie.


Nie zdziwił bym się gdyby kiedyś jakiś "hamerykański" sąd absurdów bardzo cię zdziwił :)

Ciekawe czemu żadna korporacja nigdy do sadu nie poszła z jakimś userem który kupił ich kulawą grę i poradził sobie sam z problemami instalując cracka.

Poza tym dałem ci przykład gdzie Capcom sam podawał ludziom źródło skąd ściągnąć cracka do DNC4 bo gra sypała się na pulpit. Sami twórcy namawiali do łamania własnej licencji. Więc twoja usilna ślepa obrona ich praw jest tu najmniej - zabawna :)
Ale jak lubisz to spoko, każdy lubi co innego [ja np zdrowy rozsądek i logikę]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wiesz co... Nie chodzi i "korporacje" i proszę, przestańcie używać tego słowa, bo nie mówimy o "korporacjach".

CLONES:

"Tomkorp Computer Solutions Inc. ("Tomkorp") IS WILLING TO DISTRIBUTE THE SOFTWARE IDENTIFIED BELOW TO YOU ONLY UPON THE CONDITION THAT YOU ACCEPT ALL OF THE TERMS CONTAINED IN THIS LICENSE AGREEMENT AND SUPPLEMENTAL LICENSE TERMS (COLLECTIVELY "AGREEMENT"). PLEASE READ THE AGREEMENT CAREFULLY. BY DOWNLOADING OR INSTALLING THIS SOFTWARE, YOU ACCEPT THE TERMS OF THE AGREEMENT. INDICATE ACCEPTANCE BY SELECTING THE "ACCEPT" BUTTON AT THE BOTTOM OF THE AGREEMENT. IF YOU ARE NOT WILLING TO BE BOUND BY ALL THE TERMS, DO NOT CONTINUE WITH THE INSTALLATION..

[...]

3. RESTRICTIONS. Software is confidential and copyrighted. Title to Software and all associated intellectual property rights is retained by Tomkorp and/or its licensors. Unless enforcement is prohibited by applicable law, you may not modify, decompile, or reverse engineer Software. Tomkorp Computer Solutions Inc. disclaims any express or implied warranty of fitness for such uses. No right, title or interest in or to any trademark, service mark, logo or trade name of Tomkorp or its licensors is granted under this Agreement. Additional restrictions for developers and/or publishers licenses are set forth in the Supplemental License Terms."

Poza tym nie ścigają, bo nikomu się nie opłaca ścigać za modyfikowanie programu. Co jednak nie zmienia faktu, że łamie się prawo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.12.2012 o 19:01, Sigu napisał:

Wiesz co... Nie chodzi i "korporacje" i proszę, przestańcie używać tego słowa, bo nie
mówimy o "korporacjach".

Dnia 29.12.2012 o 19:01, Sigu napisał:

Poza tym nie ścigają, bo nikomu się nie opłaca ścigać za modyfikowanie programu. Co jednak
nie zmienia faktu, że łamie się prawo.

<skrobie się po tyłku> Prawo pewnie samo z siebie się ustanowiło ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.12.2012 o 18:50, Daelor napisał:

Uroczo wyglądają wszystkie Twoje posty w świetle maksymy z podpisu ^^


A i owszem, wyglądają jak szczyt szczytów hipokryzji bo tak mają wyglądać :)

Ot jak widać - ta maksyma się tu i ówdzie nie sprawdza [nie od dziś wiadomo, ze przepisy prawa na całym świecie są dziurawe jak ser szwajcarski]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.12.2012 o 19:05, Sigu napisał:

Och, wiem co myślisz... "Korporacje ustanowiły prawo". To chyba jednak tak nie działa.

On chyba miał na myśli lobbing. Wątpię czy jakiekolwiek państwo samo z siebie wpadło by na pomysł wspierania interesów innych niż swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.12.2012 o 18:40, Sigu napisał:

Wiedziałem, że ktoś o to zapyta. Bronię korporacje, bo lubię korporacje.


o.O

Korporacje nie potrzebują Ciebie jako swojego adwokata, bo mają opłacone tysiące innych. Bronić trzeba konsumentów i małych przedsiębiorstw. Korporacje obronią się same.

Dnia 29.12.2012 o 18:40, Sigu napisał:

Korporacje to instytucje zabawiające miliony ludzi i dające tysiącom pracę.


Zabezpieczenie na zabezpieczeniu, absurdalne zapisy w EULA, kiepska (w większości), ogólna jakość "rozrywki" i świadczonych przez nie usług jakoś nie przemawiają na ich korzyść.

A praca? Pogadaj z pracownikami, którzy z dnia na dzień wylądowali na bruku, bo gra którą robili nie zapewniała 100 bazylionów $ zysku. Jedni znaleźli potem pracę gdzie indziej, inni niekoniecznie.

Dnia 29.12.2012 o 18:40, Sigu napisał:

Bronię także prawa do własności intelektualnej.


A po co? Takie prawo jest, nikt też nie zamierza go uchylić. Co tu do bronienia? To tak, jakbyś chciał "bronić" np. prawa do posiadania samochodu.

Dnia 29.12.2012 o 18:40, Sigu napisał:

Jeśli by napisali, że masz prawo poruszać się tylko w zakresie menu głównego, to nie
masz prawa zrobić nic innego, bo zaakceptowałeś EULA.


A co z ludźmi ściągającymi odpowiednio spreparowaną grę z torrentów? Oni nie zaakceptowali EULA. Czy mogą zrobić coś więcej niż pomachać kursorem w menu?

Albo weźmy np. Steam. Tylko niektóre gry pokazują mi licencję przed instalacją. No i co teraz?

Dnia 29.12.2012 o 18:40, Sigu napisał:

I spokojnie, gdy "niezależne" też mają EULA...


No i co? Może i mają, ale nie umieszczają tam bzdurnych zapisów. Przynajmniej nie wszyscy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.12.2012 o 19:05, Sigu napisał:

Och, wiem co myślisz... "Korporacje ustanowiły prawo". To chyba jednak tak nie działa.

Zanim państwo cos ustanowi jest jakaś forma lobbingu. Więc tak, mam dokładnie na myśli to, co napisał Zadymek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Akurat prawo do własności intelektualnej broni obywateli bardzo dobrze. Mam znajomego grafika/fotografika, który każdego dnia dziękuje za prawa autorskie.

@Feallan
Zobacz na wyniki sprzedaży. Gdyby zabezpieczenia były aż takim problemem dla uczciwych użytkowników, to by nie kupowali gier. Też gdyby ogólna jakość rozrywki była niska, to miliony by nie grały w WoW, CoD, BF.
Kolejną sprawą jest to, że skoro nikt nie chce dopłacać do interesu, to się firmy zamyka. Studia się zamyka zazwyczaj, bo gry się żałośnie sprzedają i na ich wytworzenie i marketing poszło więcej pieniędzy niż na produkt zarobił. Poza tym rzadko się zamyka studio za jedno potknięcie.

STEAM:
"B. You may not, in whole or in part: copy, photocopy, reproduce, translate, reverse engineer (with the exception of specific circumstances where such act is permitted by law), derive source code, modify, disassemble, decompile, or create derivative works based on the Program; remove any proprietary notices or labels on the Program; or attempt in any manner to circumvent any security measures designed to control access to the Program. The Program is licensed to you as a single product. Its component parts may not be separated for use on more than one computer. You may not sell, grant a security interest in or transfer reproductions of the Program to other parties in any way, nor to rent, lease or license the Program to others without the prior written consent of Valve.

2. Ownership. All title, ownership rights and intellectual property rights in and to the Program and any and all copies thereof (including but not limited to any titles, computer code, themes, objects, characters, character names, stories, dialog, catch phrases, locations, concepts, artwork, animations, sounds, musical compositions, audio-visual effects, methods of operation, moral rights, any related documentation, and “applets” incorporated into the Program) are owned by Valve or its licensors. The Program is protected by the copyright laws of the United States, international copyright treaties and conventions and other laws. All rights are reserved. The Program contains certain licensed materials and Valve’s licensors may protect their rights in the event of any violation of this Agreement."

Tak czytając dalej widzę, że ty nie kontrujesz moich argumentów swoimi, tylko starasz się moje sprowadzić do absurdu. Ja niestety nie hołduję takiej zasady.
Btw, daj jakieś przykłady tych durnych zapisów w licencjach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jesli chcesz, aby twoje argumenty mialy jakiekolwiek znaczenie wypadaloby cytowac konkretne ustawy/art.

Obowiazujace w danej jurysdykcji prawo jest nadrzedne, a umowa nie wazna, jesli nie jest zgodna z prawem. Wydawcy/producenci zazwyczaj pisza EULA w pierwszej kolejnosci:

a) pod swoje ''''widzimisie''''
b) pod prawo amerykanskie/innego kraju, ktorym zazwyczaj nie jest Polska (brak u nas duzych wydawcow/producentow)

(nie jestem pewien czy umowa nie musialaby tez byc w j. polskim, aby moglaby byc wazna)

No i jak pisal Pietro87, zdrowy rozsadek. Pojedyncze osoby nie beda miec problemow prawnych ze strony wydawcy/producenta za uzywanie cracka. Jedynie moga sie obawiac osoby, ktore same sie bawia w inzynierie wsteczna i publikuja cracki w sposob umozliwiajacy dotarcie do ich prawdziwej tozsamosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że piszą pod swoje widzimisię, bo po to jest licencja. W niektórych licencjach jest powiedziane, że możesz pozwać ich tylko na terenie konkretnego kraju. Czyste widzimisię, ale można. Bo dlaczego nie?
Nie wydaje mi się, że licencja musi być w języku polskim. Sądzę, że nie przeoczono by tak ważnego szczegółu podczas wydawania np. gier konsolowych.

Poza tym ja cytuję licencje użytkownika końcowego.
Wydaje mi się, że mało ma z nią związku prawo konkretnego kraju.

To, że jest mało prawdopodobne, że nie będziesz miał problemów ze strony producenta nie oznacza, że możesz to robić. To, że mało prawdopodobne jest iż zostanę ukarany za nietrafienie gumą do kosza nie oznacza, że nie mogę zostać za to ukarany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.12.2012 o 20:15, Sigu napisał:

Oczywiście, że piszą pod swoje widzimisię, bo po to jest licencja. W niektórych licencjach
jest powiedziane, że możesz pozwać ich tylko na terenie konkretnego kraju. Czyste widzimisię,
ale można. Bo dlaczego nie?
Nie wydaje mi się, że licencja musi być w języku polskim. Sądzę, że nie przeoczono by
tak ważnego szczegółu podczas wydawania np. gier konsolowych.

Akurat na terenie takiego kraju jak Polska prawo mówi, że licencja nie może naruszać innych praw użytkownika wynikających z ustawy o prawie autorskim i innych ustaw, więc takie zapisy o pozywaniu służą jedynie straszeniu. Jest mnóstwo innych zapisów w EULAch, które zwyczajnie w Polsce są nieważne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.12.2012 o 17:57, Feallan napisał:

O.O

...lub jakikolwiek inny sposób na szybki przypływ gotówki.

Dnia 29.12.2012 o 17:57, Feallan napisał:

Tyle już było dyskusji o tym, dlaczego piractwo nie jest kradzieżą.

Dlatego dla mojego, Twojego i dobra ludzi postronnych lepiej nie zaczynajmy tej niekończącej się dyskusji ;)

Dnia 29.12.2012 o 17:57, Feallan napisał:

To różne pojęcia, jedynie podobne do siebie. Po co na siłę chcesz je ze sobą zrównać?

Bo na wielu płaszczyznach się pokrywają. Ale jeżeli dłużej się nad tym zastanowić to faktycznie, może i nie jest to kradzież w pełnym tego słowa znaczeniu. To zależy od sytuacji. O ile nie ściągnąłbym nowej gry z sieci, o tyle nie miałbym żadnych oporów zrobienia tego samego jeśli zapłaciłem już wcześniej za dany tytuł. Powiedzmy że zgubiłem płytę z grą albo wkurzają mnie przeróżne zabezpieczenia - nie widzę nic złego w ściągnięciu sobie w takiej sytuacji całej gry czy cracka z torrentów. Fakt że prawo widzi w tym jakieś problemy to już inna sprawa. Ja swoją działkę zapłaciłem.

Dnia 29.12.2012 o 17:57, Feallan napisał:

BTW Kupując Zondę płacisz za lans i prestiż, także słabe porównanie.

To seriale kupuje się jeszcze po coś innego niż żeby postawić je sobie na półce obok telewizora?

>> Podobnie jest z serialami.

Dnia 29.12.2012 o 17:57, Feallan napisał:

Też idziesz do kina?

Nie, przed telewizor albo na wspomnianą wcześniej stronę.

Dnia 29.12.2012 o 17:57, Feallan napisał:

PS Nie wiem, czy wiesz, ale oglądając na takich stronach jak kinomaniak nie różnisz się
kompletnie niczym od faceta, który ściąga z torrentów.

Też mi się tak kiedyś wydawało więc dla pewności zapytałem o to na forum, zdaje się że albo w tym wątku, albo tym o filmach. Nie pamiętam już czy odpowiedział mi sam moderator, czy był on po prostu członkiem dyskusji. W każdym razie dowiedziałem się tyle, że nie jest to piractwo, bo z każdym wyświetleniem filmu twórcy dostają kasę ze wstawionych reklam. Nadal mi to śmierdzi, ale skoro dostałem akceptację od modków (którzy są cholernie wyczuleni na te sprawy) to czemu nie? Szukam tej dyskusji od dobrych 15 minut, ale bez efektów. Jak znajdę linka to zarzucę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.12.2012 o 18:10, Sigu napisał:

/.../> Oni nie mogą zagwarantować działania na systemie, który jeszcze nie wyszedł. Ja też mam
kilka gierek, które nie są kompatybilne z systemami Vista++, ale nic się nie da z tym
zrobić.
Jeśli gra działała na systemie Windows XP, to nie ma nic Ubisoftowi do zarzucenia.

Diablo 1 było robione wtedy, kiedy królował Win95, ale chodzi również na Win98, WinXP i Win7. Wiem, bo sam sprawdzałem. No, ale Ubisoft to nie Blizzard :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 29.12.2012 o 21:45, KrzysztofMarek napisał:

Diablo 1 było robione wtedy, kiedy królował Win95, ale chodzi również na Win98, WinXP
i Win7. Wiem, bo sam sprawdzałem. No, ale Ubisoft to nie Blizzard :-P


Dla chcącego nic trudnego ;). Zawsze można powiedzieć- "nie działa nam gra x na systemie y, ale przecież możecie kupić nowszą wersje gry x by poszła na systemie y" ;).

Przykład z brzegu- Steamowa wersja SC:CT działa koledze bez problemu na Windows 7 a moja pudełkowa wersja gry nie chce działać na W7 i tyle. Ubisoft ma to gdzieś i tyle ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się