Battlefield: Hardline - już graliśmy

[Gram.pl 3]

Sławek Serafin

Nie ma czołgów, nie ma odrzutowców, są za to gliny i bandyci. Jaki jest Battlefield: Hardline?

Przeczytaj cały tekst "Battlefield: Hardline - już graliśmy" na gram.pl

[Liptox 0]

To nie jest BF, ta gra z BF nie ma nic wspólnego, to gra o nazwie BF tylko po to by jak najwięcej graczy zakupiło ten tytuł, taki tam skok na kaske, taki tam chwyt marketingowy. 1 raz od X czasu rezygnuje z tego tytułu na poczet innej giercy ktora wychodzi na jesień :P Kończe swoją przygode z seriąą BF, nie mam zamiaru grac w cos co nazywa się BF a z BF nie ma nic wspolnego, miałem cichą nadzieje ze w tym roku wyjdzie BC3 :( Jak bede chciał sobie pograc w Policja VS zlodzieje to kupie nowego R6 albo wroce do starszych tytułow z tej serii. A do BF wroce jak panowie z EA wydadza prawdziwego BF w którym prowadzi się potyczki czołg VS czołg, mysliwiec VS mysliwiec, itd itd. Pozdro

[TheSilencePL 0]

Zagrałem pół meczu. Odinstalowałem. Nie kupię. Miałkie to i zupełnie bez wyrazu. Taka pusta wydmuszka. Szkoda. Czekam na Battlefront.

[Ring5 0]

Ocenianie gry na podstawie:
- wersji beta
- raptem 2 trybów rozgrywki
- jednej mapy
- ułamka tego, co będzie w grze
to zupełnie nowa jakość, nawet jak na gram...

W tym samym serwisie, kolejny odgrzewany kotlet zwany Call of Duty 364: Ghosts, dostaje ocenę 8.0. I to, co w BFH (i w całej serii) jest normą, w CoD:G jest ogromnym plusem, o którym trzeba wspomnieć w podsumowaniu (tworzenie drużyn, chociażby). Czy tylko mnie się to wydaje troszkę stronnicze?

O ile jestem w stanie zrozumieć to, że ktoś może się w grze zakochać na podstawie bety (dokładnie tak miałem w przypadku Bad Company 2), o tyle krytykowanie całości na podstawie fragmentu jest lekkim przegięciem. Pozwólcie, że podkreślę raz jeszcze: TO JEST BETA. Nie pełna gra, nie zawiera wszystkiego, co Hardline będzie oferować w dniu premiery. Ma przetestować tryb multi, kropka. To nie jest, wbrew temu, co niektórym się wydaje, DEMO! Twierdzenie, że beta ma być "wizytówką" gry to bzdura, jakiej dawno nie czytałem. Nie wiem, skąd szanownemu autorowi przyszedł do głowy taki pomysł, ale chyba powinien troszkę się nad tym zastanowić. "Wizytówką" jest wersja demo. To ona służy sprawdzeniu, czy gra nam się podoba, czy nie. Różnica jest dość istotna. Ale może autor "opatrznie" (panie autorze... serio? "Opatrznie"? Może jeszcze "bynajmniej"?) traktuje betę.

Mnie Hardline się podoba. Już teraz, na tym (mocno okrojonym) etapie. Cieszy mnie odejście od wyeksploatowanych do granic możliwości tematów współczesnych konfliktów, gdzie naszymi przeciwnikami są ciągle te same dwie grupki (albo dawny blok wschodni, albo religijni fanatycy z krajów arabskich). To już naprawdę robiło się nudne, a przejście do zupełnie nowej konwencji (nawet, jeśli ogranicza się tak naprawdę do nowych skórek dla postaci i paru nowych pojazdów) jest, dla mnie, ogromną zaletą. Czy Hardline jest przełomowy? Absolutnie nie. Ale gdybyśmy chcieli grać tylko w gry przełomowe, to pewnie gralibyśmy w jeden - dwa tytuły rocznie. Przy odrobinie szczęścia. Dla mnie Hardline jest po prostu solidnym tytułem, który zapewni mi godziny dobrej zabawy. Co do tego akurat nie mam wątpliwości - skoro dobrze bawię się już przy becie, to na pewno pełna wersja mnie nie zawiedzie. Nie oczekuję rewelacji, nie spodziewam się wgniatania w fotel, emocji rodem z "Gorączki" czy "Dnia Próby", chcę dostać grę, która będzie warta swojej ceny. A na dzień dzisiejszy Hardline za taką grę uważam.

[Rocketfuel 0]

> Zagrałem pół meczu. Odinstalowałem. Nie kupię. Miałkie to i zupełnie bez wyrazu. Taka
> pusta wydmuszka. Szkoda. Czekam na Battlefront.
Zgadzam się, BF 3 gdy wychodził zrobił na mnie wrażenie "WoW ale to fajnie wygląda i działa" a BF 4 już lekkie skrzywienie mojej twarzy wywoła, natomiast ta gra wywołuje u mnie odruch wymiotny i jeszcze większa niechęć do EA.

[dragon___PL 0]

Ja przede wszystkim kompletnie nie widzę sensu w zmianie realiów jeśli nie idzie za tym zmiana w gameplayu. Klasy są identyczne jak w poprzedniej części, pełnią te same role i dalej jesteśmy uzbrojeni jak regularne wojsko. Jedyne co się zmienia to nowe mapy, wygląd graczy i tryby gry, które po miesiącu opustoszeją tak jak wszystko co nie jest rushem i conquestem. Wracam do BF4 i w tym roku po 5 latach przerwy zainwestuję w CoDa.

[Liptox 0]

Dnia 13.06.2014 o 08:58, Ring5 napisał:

TO JEST BETA. Nie pełna gra, nie zawiera wszystkiego, co Hardline będzie oferować
w dniu premiery. Ma przetestować tryb multi, kropka.

BETA to czesc wycietej gry dana graczom by Ci mogli zobaczyć poza testowaniem czy gra im się spodoba i czy w dniu premiery zakupią pełną wersje. Grałem w bete BF3, tam tez beta nie miała wszystkiego ale ta gra wciskała w fotel wszystko w becie sprawiała że po zakończeniu betatestów wiedziałes czy gra jest dla Ciebie czy nie, czy zakupisz pełna wersje czy nie, w moim przypadku gre zakupiłem, nie potrzebowałem całej gry by stwierdzic czy gra jest fajna, wystraczyla mi okrojona beta na mapie metro, pozniej caspian i te 2 mapki na których bawiłem sie swietnie zadecydowały ze gre kupiłem i spedziłem przy nie mnóstwo godzin.
Beta BF4 także był szok ale juz nie taki jak przy BF3, pograłem trochę i wiedziałem że gre kupię a przypominam że beta bf4 również nie miala wszystkiego, byla okrojona.
BETA BFHCSPD2? Sryyyy ale pograłem u znajomego i sryyyy ale ta gra na prawdę nie powinna się nazywać BF tylko powinna mieć swoj osobny tytuł, ta gra to kaszana, wystarczyla mi beta by stwierdzic czy gre kupie czy nie, nawet jesli beta jest okrojona to jednak daje nam wgląd jak ta gra bedzie wyglądać a wygląda jak połączenie PayDay2, CS,NFSa i BF a to pewnie dlatego ze sa tam smigłowce.

Podsumowujac BETA to okrojna częsc gry ktora niczym nie bedzie sie roznic od wersji finalnej ktora ma za zadanie by gracz mógł w to zagrać i zadecydować czy kupić to w dniu premiery czy nie.

[Ring5 0]

Dnia 13.06.2014 o 09:56, Liptox napisał:

BETA to czesc wycietej gry dana graczom by Ci mogli zobaczyć poza testowaniem czy gra
im się spodoba i czy w dniu premiery zakupią pełną wersje.

Mylisz wersję beta z demem. Jedyne, co w tym zdaniu jest prawdziwe, to słowo "testowanie". To właśnie ono jest głównym celem bety. Jeśli ktoś tego nie rozumie, nie powinien brać udziału w betach.

Dnia 13.06.2014 o 09:56, Liptox napisał:

BETA BFHCSPD2? Sryyyy ale pograłem u znajomego i sryyyy ale ta gra na prawdę nie powinna
się nazywać BF tylko powinna mieć swoj osobny tytuł, ta gra to kaszana

Mniej tego "sryyy", lepiej się będzie czytać...

Dla jednego kaszana, dla drugiego nie. Mnie Hardline się bardzo spodobał, zdecydowanie bardziej od czwórki (ale to akurat raczej dziwne nie jest, dla mnie czwórka była chyba najgorszą odsłoną serii).

Dnia 13.06.2014 o 09:56, Liptox napisał:

a wygląda jak połączenie PayDay2, CS,NFSa i BF a to pewnie dlatego ze sa tam smigłowce.

Przepraszam, ale co w tym złego? Wymieniasz same niezłe tytuły a przedstawiasz to tak, jakby była to wada.

Dnia 13.06.2014 o 09:56, Liptox napisał:

Podsumowujac BETA to okrojna częsc gry ktora niczym nie bedzie sie roznic od wersji finalnej
ktora ma za zadanie by gracz mógł w to zagrać i zadecydować czy kupić to w dniu premiery
czy nie.

Bzdura, panie, bzdura kompletna i tyle. Różnice między betą a demem podałem wcześniej, powtarzać się nie będę. Jedyne, czego można żałować, to fakt, że do bety dostają się ludzie, którzy gdzieś mają testowanie, wyłapywanie bugów itp i traktują grę tylko jako wersję demo.

[Shaddon 3]

Jaki jest Hardline? Niemal dokładnie taki jak BF3 i niemal niczym nieróżniące się od niego BF4. Ot, taka nakładka na wcześniej wspomniane. W tych lepszych czasach, które bezpowrotnie minęły (na życzenie graczy, oczywiście), Hardline byłby sprzedawany za pół ceny, jako samodzielny dodatek. Oczywiście stanie się inaczej, a horda głupców i tak rzuci się na ten ochłap napędzając koniunkturę na kontynuację i kontynuacje kontynuacji. Ku chwale EA!

[fenr1r 2]

> Pozwólcie, że podkreślę raz jeszcze:
> TO JEST BETA. Nie pełna gra, nie zawiera wszystkiego, co Hardline będzie oferować
> w dniu premiery. Ma przetestować tryb multi, kropka. To nie jest, wbrew temu, co niektórym
> się wydaje, DEMO! Twierdzenie, że beta ma być "wizytówką" gry to bzdura, jakiej dawno
> nie czytałem.

Stary w jakim czasie i rzeczywistości ty żyjesz? Tzw. beta w przypadku BF3 i 4 to było demko i chyba mało kto ma złudzenia, że Dice chciało tam coś testować i sprawdzać. Nawet gry nie połatali przed premierą, bo co niby mieli zrobić w 3 tygodnie? Co ma testować beta hardline, skoro według wszystkich doniesień i opisów pod względem gameplayu niewiele się ta gra nie różni od BF3/4.

>
> Mnie Hardline się podoba. Już teraz, na tym (mocno okrojonym) etapie. Cieszy mnie odejście
> od wyeksploatowanych do granic możliwości tematów współczesnych konfliktów, gdzie naszymi
> przeciwnikami są ciągle te same dwie grupki (albo dawny blok wschodni, albo religijni
> fanatycy z krajów arabskich). To już naprawdę robiło się nudne, a przejście do zupełnie
> nowej konwencji (nawet, jeśli ogranicza się tak naprawdę do nowych skórek dla postaci
> i paru nowych pojazdów) jest, dla mnie, ogromną zaletą.

Ale to jest nadal ten sam wyeksploatowany gameplay tylko z innymi skórkami, co jest w tym takiego fascynującego?

Jeszcze chcą za to 179 zł. Chyba marketingowcom i dyrektorkom z EA mocno główkę przygrzało.

[TigerXP 35]

http://pl.wikipedia.org/wiki/Cykl_życia_programu
http://pl.wikipedia.org/wiki/Wersja_demonstracyjna

Gra ma wyjsc w pazdzierniku? Wiec to teraz to chyba jednak beta, a nie demo.

>Co ma testować beta hardline, skoro według wszystkich doniesień i opisów pod względem gameplayu niewiele się ta gra nie różni od BF3/4.

Grales, widziales, czy piszesz zeby pisac?

[Anonim_9e305d3a5f6e29344daae7ca9402b5a6caaa34e3148426ed3811419b1e296efd 0]

Ring 5 zgadzam się z Tobą, jednak uczucia co do samego Hardline są zgoła odmienne. W moich oczach jest to swoista "nakładka" na BFa4. Grając w betę miałem wrażenie że gram w Battlefield''a 4 na jednej z miejskich map, tyle że w trybie capture the flag ( zbieranie forsy, akurat w ten grałem ) i z innymi skinami broni, postaci etc.
Ot takie kosmetyczne zmiany i w zasadzie nic więcej. Ktoś powiedział że kiedyś był by to samodzielny dodatek, tudzież może jakiś rodzaj modyfikacji i ma rację.
Gra sama w sobie ok, jednak moim zdaniem, słaby będzie z niej Batllefield i swojej ceny zdecydowanie nie jest warta. Ja z pewnością nie zakupię.
Wydaje mi się też, że ciekawszym tytułem poruszającym temat policjantów i złodziei, będzie nowy R6, ale to tylko moja opinia.

Beta i DEMO to zdecydowanie dwa różne pojęcia, a to że ktoś traktuje je jako jedno i to samo, to już inna bajka.

Ps. Panie autorze - "opatrznie" ???

[fenr1r 2]

Dnia 13.06.2014 o 11:24, TigerXP napisał:

http://pl.wikipedia.org/wiki/Cykl_życia_programu
http://pl.wikipedia.org/wiki/Wersja_demonstracyjna

Gra ma wyjsc w pazdzierniku? Wiec to teraz to chyba jednak beta, a nie demo.

Dlatego się pytam co oni niby tam testują?
Zapisałem się, może dostane mejla i sam sprawdzę.

Dnia 13.06.2014 o 11:24, TigerXP napisał:

Grales, widziales, czy piszesz zeby pisac?

Nie wiem z czym tutaj chcesz walczyć, skoro wszystkie doniesienia z jakimi się spotkałem stwierdzają, że to w gruncie to samo tylko z innymi skinami i mapami.

Nigdy nie widziałem wieży Eiffla i co, mam jechać do Paryża żebym mógł powiedzieć "no faktycznie stoi"?

[Ring5 0]

Dnia 13.06.2014 o 11:08, fenr1r napisał:

Stary w jakim czasie i rzeczywistości ty żyjesz? Tzw. beta w przypadku BF3 i 4 to było
demko i chyba mało kto ma złudzenia, że Dice chciało tam coś testować i sprawdzać.

Chcesz to traktować jak demo - proszę bardzo, w wolnym świecie żyjemy. Dla mnie to jest beta, więc zgłaszam wszystkie błędy i niedociągnięcia, z jakimi się spotykam. Tak samo robiłem w przypadku BC2 oraz każdej innej bety, w której brałem udział.

Dnia 13.06.2014 o 11:08, fenr1r napisał:

Ale to jest nadal ten sam wyeksploatowany gameplay tylko z innymi skórkami, co jest w
tym takiego fascynującego?

Właśnie te nowe skórki. Nowa tematyka. Nowe rodzaje misji. Nowe możliwości (aresztowania, chociażby). Tylko tyle i aż tyle. Dla mnie to wystarczy, by zainteresować się grą.

Dnia 13.06.2014 o 11:08, fenr1r napisał:

Jeszcze chcą za to 179 zł. Chyba marketingowcom i dyrektorkom z EA mocno główkę przygrzało.

Teraz ja zapytam, w jakim świecie i rzeczywistości ty żyjesz. Jak chcesz kupować grę bezpośrednio na Originie, to proszę bardzo, kupuj, tylko nie płacz, że przepłacasz. Na gramie jest za 149 zł, na muve za 154, na playergames za 145, na keye było za 139 (o ile dobrze pamiętam), ale chwilowo gra zniknęła z ich oferty.

Naprawdę uważasz, że każda kolejna odsłona Battlefieldów coś wnosiła? Serio? BF4 aż tak bardzo się różnił od trójki? Kolejne CoDy też się od siebie różnią na tyle, by być osobnymi grami? Bądźmy poważni...

Dnia 13.06.2014 o 11:08, fenr1r napisał:

Dlatego się pytam co oni niby tam testują?

To samo, co podczas innych wersji beta - próbują wyłapać błędy, naprawić je. A jeśli uważasz, że nie robią nic, to wyjaśnij mi, proszę, czemu wczoraj musiałem pobrać pięciogigową łatkę do bety?

Dnia 13.06.2014 o 11:08, fenr1r napisał:

Zapisałem się, może dostane mejla i sam sprawdzę.

To może umówmy się, że do dyskusji o tym, jak gra się prezentuje, czy jest dobra, czy nie, wrócimy wtedy, jak pograsz, a nie pooglądasz filmiki i screeny, ok?

Dnia 13.06.2014 o 11:08, fenr1r napisał:

Nigdy nie widziałem wieży Eiffla i co, mam jechać do Paryża żebym mógł powiedzieć "no faktycznie stoi"?

Argument wyjęty z pewnej części ciała. O tym, jakie wrażenie robi widok ze szczytu wieży Eiffela możesz wypowiadać się dopiero wtedy, jak sam tego doświadczysz. I dokładnie tak samo jest w tym przypadku. Dostań się do bety, zagraj, wtedy będziemy mieli o czym rozmawiać.

[StNimrod 0]

Już z samych gameplayów widać że to Battlefield 4 z Policyjnymi skórkami, słabo to wygląda. Poza tym brak nowości, ponieważ te "nowe" tryby to nic innego jak stare ze zmienioną nazwą.

Najgorsze jest to że za połowę tej ceny można spokojnie kupić BF3 + premium z wszystkimi DLC (albo po prostu premium bo BF3 był niedawno za darmo)

Rozczarowanie totalne.

[KeyserSoze 27]

Dnia 13.06.2014 o 15:41, Ring5 napisał:

Chcesz to traktować jak demo - proszę bardzo, w wolnym świecie żyjemy.

Od lat tzw. beta jest formą promocji gry, zwłaszcza w przypadku shooterów. Spełnia tę samą rolę co dawniej demo. Możesz udawać, że to coś innego, ale faktem jest, że to jest demo i tyle. I jak najbardziej można je oceniać.

[Ring5 0]

Dnia 13.06.2014 o 17:23, KeyserSoze napisał:

Możesz udawać, że to coś innego, ale faktem jest, że to jest demo i tyle.

Odpowiem w tym samym stylu: możesz udawać, że to jest demo, ale faktem jest, że to jest beta i tyle. Dema zwykle dostępne są dla wszystkich - beta nie. Demo jest częścią pełnego produktu - beta nie. Demo służy sprawdzeniu, czy graczowi dany tytuł się podoba - beta nie. Coś mi mówi, że ktoś tu "opatrznie" rozumie termin "beta test". ;)

Dnia 13.06.2014 o 17:23, KeyserSoze napisał:

I jak najbardziej można je oceniać.

Ależ śmiało, proszę bardzo, oceniaj - niekompletny, niedokończony, zabugowany fragment całości jak najbardziej stanowi wręcz idealną podstawę do wystawiania ocen.

[TigerXP 35]

No jestem pelen podziwu ze niektorzy tak trzymaja sie wersji ze to demo, naprawde ludzie, walneliscie bzdure a teraz sie jej kurczowo trzymacie.

Od lat tzw. beta jest formą promocji gry, zwłaszcza w przypadku shooterów. Spełnia tę samą rolę co dawniej demo.

Rola bety jest testowanie gry i zglaszanie wylapanych bledow, rola dema jest pokazanie okrajonej, skonczonej juz wersji programu. Slowo klucz to skonczonej, jesli wg was jest to jedno i to samo, no to spoko. To tak jak napisac ze rola sedana i traktora jest taka sama, bo oba maja kola i jada przed siebie, ewentualnie do tylu jak trzeba.
A czy gra jest warta zachodu to juz inna bajka, tego dowiemy sie po premierze. Chociaz patrzac na recenzje BF4 ktory dostaje 6, podczas gdy taki zabugowany gniot jak ghost otrzymuje 8, DICE czeka nie lada przeprawa.

[KeyserSoze 27]

Dnia 13.06.2014 o 17:35, Ring5 napisał:

Coś mi mówi, że ktoś tu "opatrznie" rozumie termin "beta test". ;)

Tak, ktoś zdecydowanie go nie rozumie. Ty, niestety. Kilka dni temu na E3 główny producent nowego Rainbow Six opowiadał, że jego gra będzie musiała mieć fazę bety przed startem i wyjaśniał dlaczego. Zgadnij co powiedział. Że trzeba przetestować grę pod kątem błędów? A skąd. Beta musi być, bo przy takiej konkurencji jak BF, CoD i cała reszta, R6 musi zacząć walczyć o klientów na długo przed premierą. Do tego służy beta taka jak ta. Dawniej, lata temu, była metodą testowania. Teraz jest wabikiem, przedsmakiem, DEMONSTRACJĄ tego co będzie w wersji pełnej. Nazwa się nie zmieniła. Zastosowanie i przeznaczenie - owszem. Jeśli tego nie widzisz, to bardzo mi przykro, ale nie masz pojęcia o realiach dzisiejszego rynku gier.

I owszem, są jeszcze gry, które mają "normalne" bety. Zawsze zamknięte, zawsze dla wąskiej grupy osób. Ale nie produkcje klasy AAA. To jest tak ewidentne, że w głowie mi się nie mieści, jak ktoś może tego nie widzieć...

[Ring5 0]

Dnia 13.06.2014 o 23:25, KeyserSoze napisał:

I owszem, są jeszcze gry, które mają "normalne" bety. Zawsze zamknięte, zawsze dla wąskiej
grupy osób. Ale nie produkcje klasy AAA.

I to ja nie mam pojęcia o rynku gier. Nie, no, ok. Tyle tylko, że beta BFH właśnie JEST zamkniętą betą, dostęp do niej wymaga zaproszenia, ale niech Ci będzie. Po prostu zgódźmy się, że się w tym temacie nie zgodzimy. Dla mnie istotą bety jest testowanie, wyłapywanie i zgłaszanie błędów. Jeśli dla Ciebie jest to jedynie wersja demo, to cóż... bywa. Jak to powiedziałeś - w głowie się nie mieści. Szczególnie ze strony kogoś, kto (w teorii) powinien być profesjonalistą. W sumie potem nie powinienem się dziwić, że 99% osób, które spotyka się w betach, to po prostu goście, którzy chcą sobie pograć za friko, zamiast rzeczywiście dać coś od siebie.

Umówmy się zatem, że dla Ciebie jest to zwykłe demo, a ja potraktuję je tak, jak nazwa "beta" na to wskazuje - jako produkt wymagający przetestowania, udostępniony przez twórców pewnej grupie graczy po to, by ci mogli wyszukać błędy, które przeszły przez sito podczas wewnętrznych testów. Może być?