Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Torment: Tides of Numenera opóźnione

20 postów w tym temacie

No trudno. Ja czekam na Wasteland 2 i dopiero jak pogram i przejdę ten tytuł zacznę czekać na nowego Tormenta.
I tak do mnie przyjedzie i tak, więc czy to będzie pierwsza czy druga połowa przyszłego roku to nie ma większej już różnicy.
I tak moim mottem jest "tak wiele gier a tak mało czasu" ; )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> I tak moim mottem jest "tak wiele gier a tak mało czasu" ; )

Skąd ja to znam... Może powinniśmy przestać narzekać na gry, które trwają max 5 godzin? :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> No trudno./.../
> I tak moim mottem jest "tak wiele gier a tak mało czasu" ; )

Faktycznie, czasu jest naprawdę mało, szczególnie jak weźmie się pod uwagę pracę/studia i inne rozrywki np. czytanie :)
Pomyśleć, że w sumie nowy trend tworzenia klasycznych rpgów właściwie niedługo będzie miał swój pierwszy test rynku - jeśli wszystko się przyjmie, to nie tylko na kickstarterach deweloperzy będą musieli opierać swój biznes...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.06.2014 o 09:40, pepsi napisał:

Może powinniśmy przestać narzekać na gry, które trwają max 5 godzin?


Szczerze mówiąc ja już dawno skończyłem. Ostatnimi czasy mało było mi tylko South Park.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Skąd ja to znam... Może powinniśmy przestać narzekać na gry, które trwają max 5 godzin?
> :|

Nie. Nie ma zgody na niepełnowartościowe produkty w wysokich cenach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.06.2014 o 09:40, pepsi napisał:

Skąd ja to znam... Może powinniśmy przestać narzekać na gry, które trwają max 5 godzin? :|


No nie do końca : )
Tzn jeśli za grę trwającą 5 godzin każą mi zapłacić 40-50 zł to ok, mogę na to przystać, ale jak będą żądali 130 - 140 to nie ma mowy : )

To że nie mam dużo czasu na granie, nie znaczy, że nie lubię się nią delektować. To tak jakby stwierdzić, że nie będzie się czytać długich powieści bo się nie ma za dużo czasu...
Więc nie znaczy to także, że gra, w którą chcę pograć ma mi starczyć na jeden wieczór : )

Teraz np. w weekend miałem więcej wolnego i usiadłem sobie do Murdered: Souls Suspect i skończyłem go (od piątku do niedzieli) w niecałe 22 godziny. I nadal uważam, że to mało : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Szczerze mówiąc ja już dawno skończyłem. Ostatnimi czasy mało było mi tylko South Park.

Wszystko zależy od tego, co to ma być za gra. Przykładowo - cRPG z otwartym światem, frakcjami, gildiami, craftingiem itp., którego łączny czas (powiedzmy - wątek główny plus zadania poboczne plus szacunkowy czas na zwiedzanie) zostałby wyliczony na 5 godzin, to dla mnie jakaś pomyłka. I nie znaczy to wcale, że jeśli odpalę Skyrim, to te 100 - 200 godzin przy nim spędzę. Zwykle pogram trochę i odstawiam ;D Jednak wolę skubnąć mały kawałek z czegoś wielkiego, niż grać w jakieś "popierdółki".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.06.2014 o 09:35, Phobos_s napisał:

I tak moim mottem jest "tak wiele gier a tak mało czasu" ; )

Jeśli mam płacić po 150-200 zł za grę do ukończenia w 5 h to ja podziękuje . Jak gra jest dobra to przejdę ją nawet jeśli będzie to 50h+ i nie przeszkadza mi to że mam mało czasu i będe musiał w nią grać po pół godziny , ew. godzinę dziennie i co najwyżej trochę więcej w weekend. Przynajmniej wiem że starczy mi na dłuuugo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.06.2014 o 11:25, Morrdin napisał:

Jeśli mam płacić po 150-200 zł za grę do ukończenia w 5 h to ja podziękuje . Jak gra
jest dobra to przejdę ją nawet jeśli będzie to 50h+ i nie przeszkadza mi to że mam mało
czasu i będe musiał w nią grać po pół godziny , ew. godzinę dziennie i co najwyżej trochę
więcej w weekend. Przynajmniej wiem że starczy mi na dłuuugo :D


Dokładnie to napisałem powyżej : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.06.2014 o 11:28, Phobos_s napisał:

Dokładnie to napisałem powyżej : )

Ops sorry nie zauważyłem ;d następnym razem zanim odpiszę na 1 post to przeczytam najpierw resztę . Trochę więcej uwagi z mojej strony zawsze się przyda : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Tzn jeśli za grę trwającą 5 godzin każą mi zapłacić 40-50 zł to ok, mogę na to przystać,
> ale jak będą żądali 130 - 140 to nie ma mowy : )
>
> To że nie mam dużo czasu na granie, nie znaczy, że nie lubię się nią delektować. To tak
> jakby stwierdzić, że nie będzie się czytać długich powieści bo się nie ma za dużo czasu...
> Więc nie znaczy to także, że gra, w którą chcę pograć ma mi starczyć na jeden wieczór
> : )
>
> Teraz np. w weekend miałem więcej wolnego i usiadłem sobie do Murdered: Souls Suspect
> i skończyłem go (od piątku do niedzieli) w niecałe 22 godziny. I nadal uważam, że to
> mało : )

Oczywiście zgadzam sie, ale. W książkę można odstawić na tydzień, czy dwa i historia do nas powróci po kilku stronach. Odstaw grę na tydzień-dwa i pożegnaj się z klawiszologią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.06.2014 o 10:35, Phobos_s napisał:

Tzn jeśli za grę trwającą 5 godzin każą mi zapłacić 40-50 zł to ok, mogę na to przystać,
ale jak będą żądali 130 - 140 to nie ma mowy : )


Tak mówi tylko biedota z Polski. Wchodząc do sklepu patrzy się na karteczki z cenami. Słyszałem, że na Sycylii tak nie ma. My Polacy żyjemy w żałosnej perspektywie wegetacji. Trzeba było to się bić setki lat temu z Niemcami za Polskę ?


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.06.2014 o 12:06, DeithWX napisał:

Oczywiście zgadzam sie, ale. W książkę można odstawić na tydzień, czy dwa i historia
do nas powróci po kilku stronach. Odstaw grę na tydzień-dwa i pożegnaj się z klawiszologią


Heh... Przesadzasz : )
Cała klawiszologia jest w opcjach więc po 10 minutach też wszystko wraca : ) Znam to z autopsji : )

@ Rebal

Jakbyś nie zauważył, rozmowa toczy się na tema długości gier a nie ich ceny.
Poza tym, ja słyszałem, że ludzie najbardziej zadowoleni z życia są w Norwegii. Proponuję Ci przeniesienie się tam. Nie będziesz musiał żyć w "żałosnej perspektywie wegetacji".
I może skończysz trollo-lollo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.06.2014 o 12:11, Rebal napisał:

Tak mówi tylko biedota z Polski. Wchodząc do sklepu patrzy się na karteczki z cenami.
Słyszałem, że na Sycylii tak nie ma. My Polacy żyjemy w żałosnej perspektywie wegetacji.
Trzeba było to się bić setki lat temu z Niemcami za Polskę ?


Słaby troll, 1/10.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Stary news juz :)

Mnie zupelnie to nie przeszkadza. Niech maja swoj czas i dopieszczaja obie gry. Wyjdzie WL2 i TTON to sciagne i bede grac. Na razie i tak duzo ciekawych tytulow jest dla mnie w tym roku i nastepnym.

Divinity: Original sin 30go, Wasteland 2 sierpien/wrzesien jakos, Pillars of Eternity. Simsy 4 nawet pogram na jesien. Do tego start 2015 z Wiedzminem 3 itp.

Wyjatkowo dobrze sie wszystko zapowiada:>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jakoś straciłem zainteresowanie tym tytułem, gdy ogłosili turowy system walk. Do tego jeszcze ta kiczowata wizja świata. No i najważniejsze - to NIE JEST Torment. Nazwa jest taka, aby kojarzyć się z Planescape: Torment tym, którzy dobrze wspominają tamtą grę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Coś podejrzanie długo było cicho na temat tej gry. Boję się, że coś tam nie gra i są problemy z produkcją. I żeby z tak pięknego planu nie urodził się jakiś przeciętniak ;x

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.06.2014 o 13:57, Arcling napisał:

Jakoś straciłem zainteresowanie tym tytułem, gdy ogłosili turowy system walk. Do tego
jeszcze ta kiczowata wizja świata. No i najważniejsze - to NIE JEST Torment. Nazwa jest
taka, aby kojarzyć się z Planescape: Torment tym, którzy dobrze wspominają tamtą grę.


Nazwa jest taka, poniewaz ma byc to duchowy spadkobierca tormenta + wiele osob w zespole, ktore pracowaly nad oryginalem.

Colin McComb przykladowo wspołtworzył uniwersum tormenta dla D&D.

Numenera to swiat Monte Cooka, ktory jest rownie krejzolski choc zasadniczo inny. Swoja droga Monte Cook, rowniez wspoltworzyl uniwersum Planescape dla D&D, w ktorym Planscape: Torment byl osadzony.

Goscie wiedza co robia. Turowy system walki mnie osobiscie odpowiada, ale to nie walka jest focusem gry, a fabula.

Takze to nie jest tak, ze ot po prostu sobie goscie wzieli taka nazwe znikad.

Dnia 17.06.2014 o 13:57, Arcling napisał:

Coś podejrzanie długo było cicho na temat tej gry. Boję się, że coś tam nie gra i są
problemy z produkcją. I żeby z tak pięknego planu nie urodził się jakiś przeciętniak
;x


Cicho ? Caly czas sa aktualizacje na temat prac dla backerow z Kickstartera. To, ze gram o tym nie pisze nie oznacza, ze jest cicho.

Np powyzszy news jest dla backerow wiadomy od 5 dni.

Swoja droga, oni sa w fazie preprodukcji. A jak WL2 zostanie wydany to programisci przerzuceni zostana na tormenta.

Co by nie bylo, to nie jest blizzard z paroma setkami+ pracownikow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować