Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Men of War: Assault Squad 2 - recenzja

12 postów w tym temacie

Dnia 19.06.2014 o 12:16, Malevyn napisał:

to juz company of heroes z 2006 roku wyglada lepiej


Tylko, że silnik tej gry jest z 2004 roku, a czy wygląda lepiej tutaj bym się kłócił.

Co do samej gry to zapewne singplayer jest identyczny jak w poprzednim Assault Squad czyli cały czas to samo,
Najlepzy był pierwszy Men Of War z genialną kampanią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


> Najlepzy był pierwszy Men Of War z genialną kampanią.

Szczerze mówiąc z tej serii najbardziej podobały mi się te dziwne Outfronty, które wychodziły między Soldiers a Faces of War. Kampanie były dziko trudne, a w każdej misji miało się trzech kulawych rusków, którymi trzeba było rozwalić cały batalion wroga. Każda misja na kilka godzin kombinowania. Zajebiste to było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Grafika to nie wszystko. Gra ma bardzo fajną mechanikę i jest o wiele bardziej pchnięta w stronę realizmu aniżeli CoH co mnie bardzo odpowiada
Gra ma jednak pewną istotną wadę o której nie wspomniano przy ocenie w minusach a mianowicie mikrozarządzenie... w pewnych kwestiach zaszło to trochę za daleko np. gdy piechurowi braknie amunicji trzeba mu "osobiście" wykonac kilka czynności aby go dozbroić... czy nie mógłby być od tego jakis przycisk ?? albo SI tak zrobione że piechur sam podbiega np. do zabitego i zabiera co potrzebne?
Generalnie jest to często dość uciążliwe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowanie jeśli chodzi o singla to Soldiers: Ludzie Honoru i Outfront.Za każdym razem tylko kilku ludzi (czołgi i inne pojazdy były rzadko od początku misji przeważnie jak chciało się je mieć to trzeba było je zdobyć,chyba tylko w kampanii niemieckiej w Soldiersach były przeważnie od początku bo kierowaliśmy ludźmi Wittmanna) ,cele z d...y i to wspaniałe uczucie wyprowadzania przeciwnika w pole a potem jego anihilacji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie orientuje sie ktos czy ludzie graja jeszcze w pierwszego Assault Squad''a? W gre przegrałem troche godzin (głownie jako mięso armatnie) i przydałby mi sie mały trening przed AS2. Mimo swojego wysokiego poziomu trudności i jej zawiłości ta gra ma to coś. Szczególnie uwielbialem gry z kumplami gdzie kazdy wcielał sie w dowódce czołgow, albo wyścigi jeep''ów wokół jednej z map.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Gra ma jednak pewną istotną wadę o której nie wspomniano przy ocenie w minusach a mianowicie
> mikrozarządzenie... w pewnych kwestiach zaszło to trochę za daleko np. gdy piechurowi
> braknie amunicji trzeba mu "osobiście" wykonac kilka czynności aby go dozbroić... czy
> nie mógłby być od tego jakis przycisk ?? albo SI tak zrobione że piechur sam podbiega
> np. do zabitego i zabiera co potrzebne?
> Generalnie jest to często dość uciążliwe...

Niby tak, ale można uzupełniać ammo od razu całym squadom ze skrzynek i ciężarówek, to raz, dwa, że w multi brak amunicji rzadko bywa problemem, trzy że są od tego mody (a w zasadzie w AS1 były).

> to wspaniałe uczucie wyprowadzania przeciwnika w pole a potem jego anihilacji :)

właśnie, dokładnie to. Do dziś pamiętam jedną z misji w Outfroncie, w której wykosiłem ze trzy setki niemiaszków w dwóch liniach okopów jednym kolesiem z MG42 w direct control :) głupie strasznie, ale miałem ubaw po pachy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przecież pierwszy AS też jest na Steamie, więc jego multiplayer też chyba bazuje na Steamie.

EDIT: Ups, mógłby ktoś usunąć moje powielone posty poniżej? Przeglądarka zrobiła mi psikusa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować