Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Gracze nie wiedzą, co podobało im się w Battlefield: Bad Company

34 postów w tym temacie

Za unikalny feeling strzału, za świetne zrobione mapy, charakterystyczne postacie, ciekawą fabułę, genialnie zrealizowane audio, specyficzne modele broni... naprawdę fani nie potrafili wymienić tych trzech rzeczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


> > To jest najlepsza odsłona BF-a Teksty w tej grze kładą nas na ziemię ze śmiechu,
> dodatkowo
> > kłótnie i rozmowy między wojakami:) Każda z tych osób ma coś innego do powiedzenia.
> W
> > wersji BC2 z dubbingiem polskim Baka i Pazura robią wymiotę o i PACYFISTA FLIN przecież
>
> > z tym RPG-iem mnie [m]
>
> Ostrzeżenie za słownictwo.

I niby za co to ostrzezenie? Ja jakos nie zauwazylem slownictwa.. A odnosnie tematu to skoro Tworcy gry nie wiedza co bylo takiego w grze i pytaja spolecznosci kilku milionow ludzi to chyba oczywistym jest fakt iz nie dostana jednej odpowiedzi tylko kilka-kilkanascie tys. A wytlumaczenie jest dobre tak samo jak obecne tlumaczenia premiera waszego polskiego odnosnie afery podluchowej;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> No na pewno mogę powiedzieć co mi się w BC2 nie podobało - a był to model strzelania,
> który był absolutnie beznadziejny. I absurdalna celność RKMów.

Hmm,jak dla mnie to był bardzo dobry. Nie liczyło się kto pierwszy strzela tylko jak strzela, nie był to może cs czy bf2 ale blisko. Trzeba trochę pograć bronią i zobaczyć jak się zachowuje i umiejętnie prowadzić ogień, full auto nawet z bliska nie dawało żadnego rezultatu. BF3/4 tu bronie walą w jeden punkt jak laser. Przez co byle noob Cie zabije wystarczy ze wyceluje w Ciebie. RKM w bf3 (w 4 nie grałem bo 3 mi się nie specjalnie podobała) dopiero ma celność, przez pół mapy pociśniesz gościa na full auto. W BC przegrałem ponad 700h w bf3 tylko 160. Jak dla mnie to bf3 i dalej jest już tylko regres. http://bfbcs.com/stats_pc/wiero

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bad Company 2 to przede wszystkim świetne mapy, i był to jak dla mnie pierwszy BF, który przykuł moją uwagę za profesjonalne wykonanie. Teraz już w to nie gram, ale pamiętam zarwane noce, walki drużynowe z kolegami na czacie. Ehh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Nie wiemy, co nam się podobało? Bzdura - podobało nam się wszystko, czego nie miał BF3
> oraz jego klon. Solidna kampania dla pojedynczego gracza, znakomita, czytelna grafika
> (szczególnie w porównaniu do festiwalu rozbłysków świetlnych z BF3 mających za zadanie
> ukryć fakt, że to wciąż ten sam silnik, a PR-owcy łżą jak kundle)., tudzież taktyczna
> rozgrywka, którą kolejne battlefieldy po prostu zarżnęły. I jeszcze jedno: dodatek ""Vietnam",
> czyli coś, co oferowało graczom więcej, niż wszystkie te komiczne "pakiety premium" z
> BF3 i BF4 razem wzięte. Zupełnie nowa jakość rozgrywki, nie zaś zrecyclingowane mapki
> z poprzednich odsłon + pakiet pseudo nowych broni, które w istocie nie różniły się niczym
> od poprzednich.
> No, ale to było dawno, teraz możemy jedynie liczyć na to, że Bad Company 3 będzie kolejną
> nakładką na BF3, tym samym mdłym daniem podanym z nieco innym sosem. No i z obowiązkowym
> "unikalnym złotym vip pakietem" na dokładkę, bo choć twórcy nie wysilą się wcale (bo
> i jak mieliby to zrobić przy zachowaniu rocznego cyklu produkcyjnego?), to hajs musi
> się zgadzać.


Dobrze gada, polać mu :)
Patrząc z perspektywy czasu, to brak pakietu Premium również jest wielką zaletą tamtych gier. Szczególnie, że dzięki BF4 nie kupuję już tej podpuchy.
W singlu sam humor to nie wszystko. Postacie dały się lubić. W następnych częściach postacie w kampanii były wyciętymi z marnych filmów kliszami. Nudne i mdłe.
W BC 1 i 2 było mniej błędów, to dla tego kampanii i multi były przyjemniejsze. Mapy, całkowicie zniszczalne otoczenie i dobrze zbalansowane, nie przepakowane wodotryskami, bronie. A Vietnam? Kurka, dzięki muzyce i mapom, dla mnie lepszy niż podstawka. Jedynie nie podobało mi się, jak bardzo potężne były helikoptery szturmowe. Choć nawet nie chodzi o siłę ognia, tylko o problem ze zestrzeleniem ich. Za to miniguny na gunshipach w nowszych Battlach to jakaś kpina, równie dobrze można by pluć do przeciwników pestkami. Szczególnie w pierwszych wersjach, przed patchami.
I punkt z czystszą grafiką. Trafiony w dziesiątkę. W trójce jeszcze jakoś ogarniałem, w czwórce niemal nic nie widzę, pomijając trzęsiawki jakich gra potrafi dostać. Kurka, ciągle olę grać w BC2 niż nowe BFy, włączając w to Hardlina, którego beta mnie przekonała, żeby na bank go nie brać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A ja się tak zastanawiam: dlaczego DICE zakłada, że od BC3 ludzie oczekują tego czegoś magicznego z BC2? A może chcą powrotu do korzeni, do Bad Company: może w BC2 podobały im się resztki tego co było w BC?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> BC2 uwielbiam za:
> Single: Genialny humor, historia choć prosta, to ciekawa i wciągająca, wracałem do niej
> kilka razy, nie to co w BF3, a 4''ki nawet nie przeszedłem, za dużo bugów i nudno, nie
> wiadomo o co come on.
> Multi: genialne mapy do mojego ulubionego trybu: gorączki. Balans na serwerach (w BF4
> nikt nie słyszał o balansie), rozwalenie śmigłowca nie jest tak banalne, jak w BF4, i
> nie są one tak OP jak w BF3 i 4. Brak broni OP. BRAK CAMPERÓW. A jak byli, to ogarnięta
> osoba mogła ich bez większych problemów wykurzyć. Dlatego też nie gram w BF4, bo serwerów
> rush no snipers/drm NIE MA, a z noobami camperami grać nie zamierzam.

Gra, na podstawie której powstały piosenki typu https://www.youtube.com/watch?v=5DYDFhP1XLE

Gra, gdzie dało się snajpić nawet m60 przez całą mapę...

Gra, gdzie gorączka była niegrywalna jeśli nie było limitu snajperów na serwerze.

A gość pisze, że kamperów nie było rofl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

1. Zarąbiste teksty, a w wersji polskiej Pazura wymiata :D
2. Fajna i w miarę rozbudowana kampania dla pojedynczego gracza :D
3.Ciekawy wstęp z czasów 2 wojny światowej :D
Mogli by wprowadzic w bf co-operacje do singleplayer ze z kolegami mozna grac w single

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Temat na chwile odżył, więc tak:
1. Tym, którzy rozpływają się nad humorem w BD proponuje zagrać w Operation Flashpoint pierwszą część.
2. Niby jest dowódca - ten czarnoskóry - ale dlaczego wszyscy i tak chodzą za graczem który jest pionkiem? :D Wyatt czy jakoś tak - do tego jeszcze teksty w stylu "wszystko zależy od ciebie", "ruszamy jak będziesz gotów".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja BF2 kocham za epickiego multiplayera w ktorym 1. rozwalasz dosłownie wszystko ( jak kupiłem bf3 to było okropnie żenujace ze gra nowsza ma gorszy tryb demolki) 2. kultowe bronie typu MG3 ( niby w bf4 jest mg4 ale to nie juz ta sama bron z tym dżwiekiem ) albo Barret M107 z pociskami 12.7mm to jebnięcie :D 3 .za mapy w lasach i junglach a nie nudne miasto 4. za wyglad postaci jak sobie , przypomne jak sie goniło snipera po lesie i naraz ci znikal bo mial dobre maskowanie albo ten czerwony beret na ruskim medyku ( co z tego ze w nowych wygladaja dobrze postacie ale brakuje im tego czegoś ) 5. za teksty wypowiadane z emocjami podczas rozgrywki , nie jak w bf Hardline "sztrzelają do mnie" ( naprawde ?! bo wogolne tego nie słychac w twoim głosie ).

No i na Końcu choć nie kupuje bf''ów dla single to i tak bf bc jest najlepszy single w jaki gralem ( shootera ).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli producent gry nie wie, co podobało się graczom w tytule za którym stoi osobiście znaczy, że jest idiotą. A skoro tak to można -z bólem serca lub nie- przejść nad tym do porządku dziennego, zapominając o jakimkolwiek Battlefieldzie i umysłach, które go spłodziły. W końcu z tego co widzę tu i tam na forach gracze mają doskonałe pojęcie o tym co grało w BC a co nie zagrało w HL (nawet w tym wątku, tu i teraz).

Powiedzcie po prostu, że chcieliście mieć swoje CoD, grę która mogłaby działać niezależnie od serii BF albo -najwyżej- stanowić dodatek, DLC. Musieliście jednak sprzedać to za full cenę, więc posłużyliście się znaną marką zrzeszającą co nieco portfeli. Robicie z nas na siłę idiotów i jeszcze macie czelność to w ten sposób usprawiedliwiać? Do diabła z wami, pajace;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować