Magazyn Secret Service powraca po 13 latach

[Gram.pl 3]

Małgorzata Trzyna

„Chcemy zrobić najlepsze pismo o grach w Polsce. Ponownie. I ani kroku w tył!” – zapewnia Piotr Mańkowski, redaktor naczelny nowego Secret Service.

Przeczytaj cały tekst "Magazyn Secret Service powraca po 13 latach" na gram.pl

[vegost 0]

Pamiętam takie czasopismo,, ale czy było dobre ? Ciekawe jak długo będzie na rynku, zanim go zje CD-Action.

[Woko11 0]

Istne zatrzęsienie konkretów. No ale poczekamy, zobaczymy. Może będzie to jakaś ciekawa alternatywa dla CDA (kupiłem ostatnio po wielu latach, nie wiem czy to człowiek się postarzał, czy redakcja zgimbusiła).

[fandango666 0]

oj nostalgia mi mózg wyżera, jednak to już nie będzie to samo co za łebka, ale miło mnie zaskoczyli:) jak pełniaków nie będzie to raczej długo to nie wytrzyma, już samo CDA jest ewenementem jak na te czasy

[Dared00 2]

Skok na kasę i żerowanie na nostalgii. Następny Top Secret.

[Vojtas 0]

Szczerze mówiąc jestem sceptyczny, zwłaszcza jeśli czasopismo ma wychodzić jedynie w formie papierowej i bez żadnej gry na płycie. CD-A wygryzło konkurencję właśnie dzięki pełnym wersjom gier na CD/DVD.

Generalnie prasa jest w odwrocie na wszystkich frontach, bo ludzie wolą sobie poczytać za darmo w sieci, nawet jeśli jest to materiał pośledniej jakości. Kioski Ruchu zarabiają głównie na sprzedaży papierosów. To już większy sens byłoby zrobić zbiórkę analogiczną do "Magii i Miecza". Tam ufundowano bodajże 2 lata ciągłego funkcjonowania pisma z doświadczoną i utalentowaną załogą na pokładzie.

[aope 0]

A ja dla odmiany jestem nastawiony bardzo, bardzo optymistycznie. Poza Gramy! (które jest ok, ale mam wrażenie że brakuje mu tego pierwiastka, który definiuje rzeczy dobre, tego profesjonalizmu) nie ma obecnie w Polsce prasy dla lubiących sobie popykać ludzi w wieku 30+. Nie ma absolutnie niczego dla kogoś, kto głęboko gdzieś ma dorzucane do pisma płyty z gierkami i ceni sobie przede wszystkim treść.
Powodzenie projektu to kwestia ustalenia skali i tego, do jakiej grupy będą chcieli z SS dotrzeć. Jeśli nastawią się na masówkę tak jak pewna grupa zrobiła przy reaktywacji Top Secret (który to nie miał NIC wspólnego z TS poza nazwą) - nie wróżę sukcesu. Jeśli nastawią się na ludzi właśnie 30+, dostosują do tego nakład, stworzą dobre centrum online, które będzie uzupełnieniem treści na papierze, zbiorą "starą gwardię" - może być pięknie. Co więcej staną się mega atrakcyjni dla reklamodawców, ponieważ trafiać będą do ludzi, których stać na zakup konkretnych produktów, a nie do takich, co tylko na promocji za dolara i "poczekam jak będzie na coverze".
Życzę im powodzenia i przyznam szczerze, że jak dla mnie to najlepsza "growa" wiadomość w tym roku.

Spoiler

To teraz poproszę jeszcze o Gamblera w starym składzie z jego żółtymi stronami

[hans_olo 0]

Szczerze mówiąc, to CDA merytorycznie i stylistycznie nigdy nie było na poziomie SS, czy też nawet bardziej zapomnianego gameblera, a internet jest jeszcze gorszy (w tym [bez cenzury]gram.pl[/bez cenzury]). Internet wystarczy żeby dowiedzieć się faktów o grze (choć z tymi faktami to też różnie bywa), ale człowiek powinien mierzyć coraz wyżej w piramidzie Maslowa. Magazynów internetowych jak i CDA zasadniczo nie czytam, bo nie zaspokajają mnie intelektualnie. Mam nadzieję, że SS mnie pod tym względem nie zawiedzie.

[meryphillia 3]

Dnia 26.06.2014 o 17:43, Vojtas napisał:

głównie na sprzedaży papierosów. To już większy sens byłoby zrobić zbiórkę analogiczną
do "Magii i Miecza". Tam ufundowano bodajże 2 lata ciągłego funkcjonowania pisma z doświadczoną
i utalentowaną załogą na pokładzie.

Problem z reaktywacją MiM''a tkwi właśnie w "doświadczonym i utalentowanym" zespole, który obawiam się stworzy kolejną tubę propagandową wydawcy i tyle będzie po reaktywacji.

O ile jeszcze na niezwykle hermetycznym, ale posiadajacym sporą bazę nostalgicznych fanów rynku gier fabularnych może to się udać, tak w przypadku pisma o grach komputerowych, internet jest zbyt blokującym medium by dało się go przezwyciężyć, czego dowiodły już proby stworzenia nowych pism w ciągu ostatnich 10 lat.
A skoro nawet takie legendy mające nawet nie taki zły poziom sprzedaży, jak Neo + upadają, to tym bardziej reaktywacja taka jest bardzo niepewna...

[deamon-pl 0]

CDA? oceny zawyżone i nawet gnioty słynne 10/10 już poczytać w internecie opinie graczy lub klasycznie prasa internetowa zagraniczna/polska z różnych źródeł .

[aope 0]

Dnia 26.06.2014 o 18:34, meryphillia napisał:

A skoro nawet takie legendy mające nawet nie taki zły poziom sprzedaży, jak Neo + upadają

Ale Neo+ nie upadło. Jego wydawanie zostało po prostu wstrzymane w związku z chorobą Gulasha. A przynajmniej tak zrozumiałem :]

[Kafar 0]

Było dobre, mam wszystkie numery i mimo marzeń że kiedyś znów powstanie to myślę że nie będzie to samo. Stare pisma które próboją wrócić robią jeden wielki błąd.. idą w nowoczesną szatę graficzną, kafelki jak dla debili na pół strony obrazki tekstu parę zdań. Jedynie wieszcze sukces SS tym że ni z tego ni z owego będzie to wyglądało jak kolejny numer po prostu.

Ale skoro jak napisałem sami chcą zmienić więc po za nazwą raczej tam nic z klasyka nie będzie.

[Mefisto 0]

Wow, super! po tylu latach powrót, chętnie kupię :)

[meryphillia 3]

Jednakże pismo już nie reaktywowało się, więc w praktyce upadło.
Sam Gulash udziela się przy tym projekcie aktualnie:
http://thankyouforplaying.pl/

[Dared00 2]

Dnia 26.06.2014 o 18:47, Kafar napisał:

Jedynie wieszcze sukces SS tym że ni z tego ni z owego będzie to wyglądało jak kolejny numer
po prostu.

"nowy SS nie będzie swą formą przypominał tego starego"

"świeży layout"

[Kafar 0]

Minute wcześniej niż twój post edytowałem swój post by dodać coś co przeoczyłem więc niepotrzebnie odpowiadasz.

[Zgreed66 0]

Dnia 26.06.2014 o 18:55, Kafar napisał:

Minute wcześniej niż twój post edytowałem swój post by dodać coś co przeoczyłem więc
niepotrzebnie odpowiadasz.

Zanim się post "wyśle" jeszcze trzeba przeczytać i napisać. Dopiero potem odświeża stronę.
Sam się kilka razy tak złapałem.

[Toread 0]

> To już większy sens byłoby zrobić zbiórkę analogiczną
> do "Magii i Miecza". Tam ufundowano bodajże 2 lata ciągłego funkcjonowania pisma z doświadczoną
> i utalentowaną załogą na pokładzie.

Dodatkowo pism o RPG jak na lekarstwo, a tych o grach wideo, jakby nieco więcej, z tendencją spadkową.
RPG nie wymaga życia niusem, zwiastunem, formą audiowizualną, pismo może wychodzić rzadziej. Gry wideo to jednak nieco co innego.

No i zgadzam się, ze ten model finansowania co MiM (albo jakaś hybryda) byłby lepszy. Z drugiej strony, to nie nasza kasa, nie my ryzykujemy.

Ja jestem ciekaw, co tam będzie unikalnego, poza nazwą i do kogo pismo będzie kierowane. Bo na nostalgię złapią się się 30-latki, a one mają nieco inne wymagania co do mediów o grach wideo.

PS A swój tekst do nowego MiM dzisiaj wysłałem tak BTW ;)

[Arcling 0]

Żenujące, próbują jechać na starej marce. Zamiast budować coś nowego, wolą bazować na tym, co było kiedyś. Przynajmniej w tytule. Widać zresztą dobrze po niektórych komentarzach tutaj, że gdyby tytuł byłby inny, to zapewne nie byłoby tak pozytywnych oczekiwań. Próbowano kiedyś podobnie wskrzesić Top Secret, nie udało się. Ogólnie tradycyjna prasa jest w odwrocie. Jest nie tylko wypierana przez darmowe portale, ale też coś, co w chwili upadku poprzedniego SS nie istniało - różnych youtuberów, vlogerów, streamerów, jakkolwiek ich tam zwać...

Trochę śmieszna jest nostalgia za "lepszymi" czasami prasy traktującej o grach. To, że niektóre dawne tytuły były dobre nie oznacza, że dzisiaj także by były. Zmieniły się wymagania, sposób pisania, nawet sama terminologia. Były dobre w swoim czasie, dzisiaj by już nie były. Warto też nie zapominać, że większość polskich pism growych upadła jeszcze przed boomem na internet.

[Sarturias 0]

Takie kambaki kończą się tylko jedno/dwurazowym wydawnictwem, po czym okazuje się, że rynek już jest stabilny, konsumenci lojalni i sprzedaż została wypchana tylko zwykłym zaciekawieniem. Żaden tytuł, w dobie vlogów, blogów, recenzji za darmo w necie, rankingów, fanowskich filmów etc etc, nie ma szans z nowym wydaniem. CD-Action istnieje tylko dlatego, że rozwaliło konkurencję i jest jedynym czasopismem o grach na peceta na poziomie. Nowa krew nie ma szans, a odgrzewany kotlet tym bardziej.