Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Magazyn Secret Service powraca po 13 latach

75 postów w tym temacie

Dnia 26.06.2014 o 19:24, Sarturias napisał:

Nowa krew nie ma szans, a odgrzewany kotlet tym bardziej.

Aj tam nie ma szans. "Gramy" znalazło sobie niszę i się trzyma, bodajże piąty numer niedawno wydali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jakby byli w wersji cyfrowej tylko to bym zrozumiał... w dobie w której mało kto czyta papierowe gazety, a w szczególnoście ludzie zainteresowani techniką (do których to pismo jest skierowane) to duże ryzyko. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

ja nie lubie cd action bo tam jest smuggler a to jest dla mnie cham i głupek boi sie nawet powiedziec kim jest i na każdego jeździ w listach a nie mówi nawet kim jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.06.2014 o 21:20, lukaszolej napisał:

ja nie lubie cd action bo tam jest smuggler a to jest dla mnie cham i głupek boi sie
nawet powiedziec kim jest i na każdego jeździ w listach a nie mówi nawet kim jest

A zwłaszcza po takich jak Ty ( zasłużenie zresztą ) ,co nigdy w ręku nie mieli słownika jęz. polskiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ta.... A na gwiazdkę poproszę pluszowego mamuta, razem z Kaczorem Donaldem. Kupuje Cda co miesiąc odkąd pamiętam, wcześniej razem z Playem, ale tylko Ci pierwsi przyzwyczaili mnie do siebie na tyle żebym pozostał wierny. Pewnie kupię SS z ciekawości, ale czy zagosci u mnie na dłużej? Szczerze watpie. Dodatkowo wydanie pierwszego numeru u szczytu sezonu ogorkowego jest co najmniej ryzykowne....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Życzę powodzenia, ale w dobie internetu jakiegoś spektakularnego sukcesu nie wróżę. Oby przetrwali jak najdłużej, być może kiedyś na próbę się w SS zaopatrzę ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Prasa papierowa jest w odwrocie a Micz wyskakuje z "papier only" i "zero coverów" ? Dla mnie brzmi jak samobójstwo i recepta na porażkę :/

Mam do tego pisma spory sentyment (ale nie tak duży jak do śp. Gamblera), ale widzę też jak przez te 13 lat zmieniły się realia. Internet wygryzł wszystko. Sądze, że ta reanimacja trupa się nie powiedzie i tyle ;/

Co do tzw. targetu - jeśli postawią na młodzież (tak jak pierwotny SS - nie oszukujmy się i nie wstydźmy tego), to na rynku jest już CDA, a tu nie mają szans. A jeśli na starych dziadygów jak ja ;) ? No cóż było już takie pismo - dużo feletionów, ciekawostek okołogrowych, więcej tekstu niż obrazków, ambitne teksty... Nazywało się "Engarde", wyszły tego bodajże cztery numery, zdażyłem kupić jeden ;-). Zdechło ekspresowo, ledwie je odkryłem, a już musiałem pożegnać ;-).

Także cienko to widzę, natomiast ucieszę się jeśli nie będę miał racji i moje czarnowidztwo się nie sprawdzi :)

@Zadymek

Zapomnij - Gulash nie lubił się z Pegaz Assem ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem nastawiony optymistycznie i przyznam szczerze, że nie rozumiem tego jęczenia "i tak się nie uda" i "po co?". Jeszcze nie wyszedł pierwszy numer a już zdecydowana większość go skreśla, więc się pytam na jakiej podstawie? To trochę tak jak twierdzenie, że się nie cierpi jakiejś potrawy chociaż się jej nigdy nie jadło.
Chwała redaktorom powstającego magazynu za to, że chce im się coś zrobić, dajmy im szansę zaprezentowania swojej oferty i dopiero wtedy oceniajmy. Pomijam fakt, że z wieloma tezami z powyższych postów się nie zgadzam, w szczególności tymi stwierdzającymi, że w dobie internetu i mediów elektronicznych media analogowe nie mają racji bytu. Owszem może tak jest dla wielu, może nawet większości ale myślę, że jest również wiele osób takich jak ja, które nadal wolą czytać książki czy też czasopisma papierowe, co nie oznacza iż nie korzystam z elektronicznych. Być może jesteśmy staromodni ale jesteśmy i może to właśnie "my" będziemy targetem nowego Secret Service, a może również zaskoczą tych zatwardziałych technokratów ?
Wbrew pozorom prasowy rynek magazynów dla graczy w naszym kraju bardzo się skurczył, mówiąc delikatnie i zawsze z nadzieją i radością witam kolejne próby zróżnicowania jego oferty, nawet jeśli nie kończą się powodzeniem, czego jednak Secret Service nie życzę.
Ja na pewno sprawdzę z czym przychodzą do graczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Ja jestem nastawiony optymistycznie i przyznam szczerze, że nie rozumiem tego jęczenia
> "i tak się nie uda" i "po co?". Jeszcze nie wyszedł pierwszy numer a już zdecydowana
> większość go skreśla, więc się pytam na jakiej podstawie? To trochę tak jak twierdzenie,
> że się nie cierpi jakiejś potrawy chociaż się jej nigdy nie jadło.
> Chwała redaktorom powstającego magazynu za to, że chce im się coś zrobić, dajmy im szansę
> zaprezentowania swojej oferty i dopiero wtedy oceniajmy. Pomijam fakt, że z wieloma tezami
> z powyższych postów się nie zgadzam, w szczególności tymi stwierdzającymi, że w dobie
> internetu i mediów elektronicznych media analogowe nie mają racji bytu. Owszem może tak
> jest dla wielu, może nawet większości ale myślę, że jest również wiele osób takich jak
> ja, które nadal wolą czytać książki czy też czasopisma papierowe, co nie oznacza iż nie
> korzystam z elektronicznych. Być może jesteśmy staromodni ale jesteśmy i może to właśnie
> "my" będziemy targetem nowego Secret Service, a może również zaskoczą tych zatwardziałych
> technokratów ?
> Wbrew pozorom prasowy rynek magazynów dla graczy w naszym kraju bardzo się skurczył,
> mówiąc delikatnie i zawsze z nadzieją i radością witam kolejne próby zróżnicowania jego
> oferty, nawet jeśli nie kończą się powodzeniem, czego jednak Secret Service nie życzę.
> Ja na pewno sprawdzę z czym przychodzą do graczy.
>
Pytasz o podstawę powątpiewania w sukces nowego pisma, a ta jest bardzo prosta: na przełomie ostatnich 15 lat kilkanaście tytułów całkowicie zniknęło z rynku i nie stało się tak bez powodu. Można psioczyć na CD-Action, ale jako urodzony gracz miałem w rękach wielką ilość prasy okołogrowej, a tylko to jedno pismo zatrzymało mnie przy sobie na dłużej - i tak trwam przy nim od 14 lat. Niech się wam wydaje, że sekret leży w dołączanych "pełniakach", ja kupuję CD-Action dla rzetelnych recenzji (wyłączając te spod pióra Berlina, który o rzetelności pojęcia nie ma), nie dla płytek, które momentalnie lądują w szufladzie, ani nie z sentymentu, bo na to dają się nabierać głupcy.
Żaden nowy tytuł nie ma racji bytu na rynku, bo czasy faktycznie się zmieniły, czytelnictwo wśród młodych niemalże nie istnieje, a starsi zostaną przy tym co znają i lubią. Chciałbym, by CD-Action miało jakąkolwiek konkurencję, ale to się po prostu nie wydarzy i należy mieć tego pełną świadomość. Secret Service zniknie po raz trzeci i stanie się tak jeszcze przed wydaniem choćby pięciu kolejnych numerów - to nie jest ponure proroctwo, to smutna rzeczywistość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Trochę więcej info i trochę dogłębniejszy komentarz znaleźć można tutaj: http://blog.cdp.pl/2014/06/26/10-bajtow-nostalgii-secret-service-not-dead/

Nie zgadzam się do końca z opiniami o wyzyskiwaniu marki, bo w projekt rzeczywiście zaangażowani są ludzie, którzy tę markę współtworzyli. Podobnie jak parę innych tu osób mam wątpliwości, czy w dzisiejszych czasach jest sens wydawania w 100% papierowego pisma, niemniej z chęcią nowy SS swoim groszem wesprę i poczytam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Robi się moda na reanimację trupów. Dopiero co spektakularnym sukcesem zakończyła się kampania crowdfundingowa Magii i Miecza a a tu kolejny taki cios. Osobiście nie wierzę, że to może się udać - ludzie się zajawią , wyjdzie kilka numerów i pismo padnie - jestem o tym przekonany. Z drugiej strony nie mam o tym zielonego pojęcia, to nie moja branża. Miło się zrobiło jak zobaczyłem logo SS. Życzę im jak najlepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Reanimacji Top Secretu może do tego nie mieszajmy. To była jednak trochę inna sytuacja. Odtworzenie klimatu oryginalnego czasopisma byłoby w tym przypadku zwyczajnie niemożliwe. Na wizerunek starego TS''a zbyt duży wpływ mieli czytelnicy, którzy pisali porypane listy, grozili sobie śmiercią, rysowali komiksy, tworzyli teksty i wymuszali na redakcji dodatkowe kąciki (Jest Erotycznie wytrzymało zaskakująco długo). Tenże pierwiastek czytelniczy nie zniknął (nie licząc ś.p. Krzysia Kubeczko, który nie dożył), po prostu przeniósł się na towarzyszące reaktywacji pisma forum, na którym fani radośnie prowadzili absurdalne dyskusje i pluli na siebie jadem. Nawet nowa odsłona Piwem i Mieczem się tam wykluła. Niestety, samo forum pamiętam dużo lepiej, niż czasopismo. To ostatnie mogłoby się może jeszcze rozkręcić, ale koleżanki z pralni niejednokrotnie sugerowały, że wydawca miał bardzo nieżyciowe wymagania co do sprzedaży.

Reaktywacja SS''a mnie natomiast bardzo cieszy, szczególnie, że zaangażowani są w nią ludzie z dawnej redakcji. Być może pismo nie wypali, ale ja z pewnością dam mu szansę. Dobrze że Zadek Latającego Konia nie jest redaktorem naczelnym, bo w mojej opinii nie sprawdził się na tym stanowisku. Chętnie powitałbym powrót Krupika (w mojej opinii jedno z najlepszych piór w branży), ale nie sądzę, żeby było to możliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.06.2014 o 07:40, Lordpilot napisał:

Prasa papierowa jest w odwrocie a Micz wyskakuje z "papier only" i "zero coverów"
? Dla mnie brzmi jak samobójstwo i recepta na porażkę :/

CD Action zamieszcza na coverach to co znajdziesz w sieci a ich "pełniaki" z retailów przebrażają się powoli w digitale. Zero coverów może równie dobrze skończyć jako "dajemy kody Steam" i będzie w zasadzie to samo co w CDA. BTW Ja CDA nie kupuje dla coverów: co chciałem mieć to mam, co dają na DVD i tak nie mam czasu ograć IOW mi to lotto.

Dnia 27.06.2014 o 07:40, Lordpilot napisał:

Mam do tego pisma spory sentyment (ale nie tak duży jak do śp. Gamblera), ale widzę
też jak przez te 13 lat zmieniły się realia. Internet wygryzł wszystko. Sądze, że ta
reanimacja trupa się nie powiedzie i tyle ;/

Serio? Ja to widziałem jeszcze za czasów New SS. Co do sentymentów, to w moim przypadku można o nich zapomnieć: przykładam linijkę i wymierzam plusy i minusy SS a to, że "to był mój pierwszy magazyn o grach" nie ma znaczenia.

Dnia 27.06.2014 o 07:40, Lordpilot napisał:

A jeśli na starych dziadygów jak ja ;) ? No cóż było już takie pismo - dużo feletionów, ciekawostek

Było a ja "stary dziadyga" nie o nim nie słyszałem: zaprawdę było. Za to o SS usłyszałem i to już coś.

Dnia 27.06.2014 o 07:40, Lordpilot napisał:

okołogrowych, więcej tekstu niż obrazków, ambitne teksty... Nazywało się "Engarde", wyszły tego
bodajże cztery numery, zdażyłem kupić jeden ;-). Zdechło ekspresowo, ledwie je odkryłem, a już
musiałem pożegnać ;-).

I nawet nie zdążyło się stoczyć. Przynosisz growym magazynom pecha, ot co :D

Dnia 27.06.2014 o 07:40, Lordpilot napisał:

Także cienko to widzę, natomiast ucieszę się jeśli nie będę miał racji i moje czarnowidztwo
się nie sprawdzi :)

Twoje czarnowidztwo nie ma znaczenia, liczy się czy odchudzisz portfel.

Dnia 27.06.2014 o 07:40, Lordpilot napisał:

Zapomnij - Gulash nie lubił się z Pegaz Assem ;-)

Reaktywację robi Pegaz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.06.2014 o 11:28, Crask napisał:

Reanimacji Top Secretu może do tego nie mieszajmy. To była jednak trochę inna sytuacja.

Mają jednak jednak ze sobą sporo wspólnego - w obu przypadkach duży czynnik miała/ma odgrywać nostalgia za tytułem. Gdyby miało być inaczej, to równie dobrze mogliby stworzyć zupełnie nową markę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować