Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Toksyczni gracze bywają pożyteczni, twierdzi projektant Orcs Must Die: Unchained

6 postów w tym temacie

Dlaczego tego typu komentarz redaktora nie jest już rozdzielany tak jak kiedyś? Podobało mi się wtedy, że mogłem przeczytać tradycyjnego newsa, a ewentualnie w osobnej ramce miałem "Zdanie XYZ". To było fajne. Odautorski komentarz do takiej notki nie powinien wyglądać imo tak jak tutaj... Wygląda to nieprofesjonalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Dlaczego tego typu komentarz redaktora nie jest już rozdzielany tak jak kiedyś? Podobało
> mi się wtedy, że mogłem przeczytać tradycyjnego newsa, a ewentualnie w osobnej ramce
> miałem "Zdanie XYZ". To było fajne. Odautorski komentarz do takiej notki nie powinien
> wyglądać imo tak jak tutaj... Wygląda to nieprofesjonalnie.

Zgadzam się z przedmówca coraz częściej w gramowych artykułach jest więcej opinii autora niż informacji. Często również komentarze autora wypaczają treść całego newsa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mi się tam podoba. Komentarz jest wyraźnie oddzielony i dobrze skonstruowany a nie w stylu "nie zgadzam się bo nie." Co do tematu to wypowiedź deva jest dla mnie kompletnie niezrozumiała. Nie wyobrażam sobie sytuacji w której zamiast przyjaznego gracza wolałbym mieć w grze toksycznego buraka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że autor nie zrozumiał tematu o jakim mowa: nic dziwnego skoro posługuje się kilkoma zdaniami wyrwanymi z kontekstu. Zapewne nie tylko redaktor gram.pl odebrał wywiad w ten sposób bo w oryginalnym wywiadzie pojawiło się takie coś
"Update: Robot Entertainment has released the following statement:
"Before we get started, let us be crystal clear — toxic players that worsen the experience for the Orcs Must Die! Unchained community absolutely will not be tolerated."



Wypowiedzi tego pana nie dotyczą tzw griferów tylko osób "nieco za bardzo zaangażowanych" w grę: do tego stopnia, że często ich ponosi. Ot. emocje biorą górę nad rozsądkiem i w eter lecą bluzgi na noobów, casuali itp. A że nie da się z nimi nic zrobić to chyba oczywiste: w końcu każda ambitna produkcja dąży do budowania emocjonalnej więzi z graczem a oni są ukoronowaniem tego wysiłku.No i tylko idiota nękał by się fanatyków swojej produkcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować