Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

GameStop ma brzydki pomysł na zwiększenie ilości sprzedawanych gier

60 postów w tym temacie

Zawsze mogą też sprzedawać klucze od wersji z "ekskluzywną zawartością". Co by jednak nie mówić, złe to dla krajów, gdzie nie ma Gamestopa i ogólnie też dla wszystkich, gdy dana zawartość jest ograniczona tylko do jednego sklepu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.07.2014 o 15:42, Arcling napisał:

Zawsze mogą też sprzedawać klucze od wersji z "ekskluzywną zawartością". Co by jednak
nie mówić, złe to dla krajów, gdzie nie ma Gamestopa i ogólnie też dla wszystkich, gdy
dana zawartość jest ograniczona tylko do jednego sklepu.


Niby mogą ale sprzedaż kluczy w normalnym sklepie mija się z celem dlatego też nikt takiej sprzedaży nie prowadzi. Dystrybucja cyfrowa ma to do siebie że nie wychodząc z domu masz produkt. A żeby np. za 10 lat GS miał na pułkach kartoniki zk luczami to na prawdę była by wybujała fantastyka.

Klucze już kiedyś były wprowadzane w takich sposób i nie mówie o zdrapkach ale o grach z samym kluczem, kompletnie sie to nie przyjeło. BA nawet zdrapki w dużej części sklepów zostały wycofane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mam nadzieję że naszą branże czeka wielki boom tak jak w latach 1983-1985, I ludzie zaczną kupować gry CDPRed tak jak to było w tamtych czasach z Nintendo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.07.2014 o 16:07, PEEPer napisał:

Mam nadzieję że naszą branże czeka wielki boom tak jak w latach 1983-1985, I
ludzie zaczną kupować gry CDPRed tak jak to było w tamtych czasach z Nintendo.

Ale ktoś będzie musiał wetdy zbankrutować. Tylko kto? Zynga? EA? Square Enix?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.07.2014 o 16:04, Kafar napisał:

A żeby np. za 10 lat GS miał na pułkach kartoniki zk luczami to na prawdę była
by wybujała fantastyka.

Klucze już kiedyś były wprowadzane w takich sposób i nie mówie o zdrapkach ale o grach
z samym kluczem, kompletnie sie to nie przyjeło. BA nawet zdrapki w dużej części sklepów
zostały wycofane.

To chyba zależy tylko od preferencji konsumentów na danym rynku oraz dostęności metod płatności tamże. W Polsce można kupić karty zdrapki do Spoify, PSN czy Windows/Xbox Store, a karty zdrapki telekomów nadal dobrze się sprzedają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.07.2014 o 16:07, PEEPer napisał:

Mam nadzieję że naszą branże czeka wielki boom tak jak w latach 1983-1985, I ludzie zaczną
kupować gry CDPRed

Nooo, przy takim szerokim wachlarzu rożnych marek, oddającym w pełni potrzeby rynku, każdy konsument z pewnością znajdzie coś dla siebie. ;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.07.2014 o 16:04, Kafar napisał:

Klucze już kiedyś były wprowadzane w takich sposób i nie mówie o zdrapkach ale o grach
z samym kluczem, kompletnie sie to nie przyjeło. BA nawet zdrapki w dużej części sklepów
zostały wycofane.

Miałem na myśli też sprzedaż przez ich stronę internetową. Zdaje mi się, że od dawna oferują też sprzedaż samych kluczy. Mogą prowadzić przez swoją stronę sprzedaż specjalnych kluczy na Origin i Steam itp., których przypisanie będzie dawać jakąś "ekskluzywną" rzecz. Pewnie EA pójdzie na coś takiego, również jest to w stylu Activision i Ubisoft. Grunt żeby były to jakieś drobne, najlepiej kosmetyczne dodatki, a nie np. wycięte misje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zawsze była wyłączność na daną konsole, i to przeważnie czasowa ;) a teraz niech robią między sklepami ;) jakoś powoli zaczyna robić się dziwnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.07.2014 o 17:10, Arcling napisał:

Pewnie EA pójdzie na coś takiego, również jest to w stylu Activision i Ubisoft. Grunt
żeby były to jakieś drobne, najlepiej kosmetyczne dodatki, a nie np. wycięte misje.


Jeżeli coś takiego robią przez www to ok, nie wiedziałem.

Natomiast wiecie kto na tym skorzysta? Pan skorzysta, Pani skorzysta, społeczeństwo skorzysta że tak zacytuje. Ja od ponad roku mam firmę developerską, coś tam sobie robimy itp. i takie coś moim zdaniem tylko by pomogło mniejszym dlatego że ja bym za kasę na taki układ nie poszedł.

Poniekąd robię to dla pieniędzy ale w trakcie produkcji jak pracowałem przy wczesniejszych grach nigdy o pieniądzach się nie gadało.

Wierze bardzo głęboko w to że jak się zrobi solidny produkt wkładając w niego serce gracz to doceni.

Zresztą podzielam wykład Sos Sosowski z Digital Dragons polecam obejrzeć o piractwie. I kto pójdzie na taki układ to tylko będzie ze stratą dla firm moim zdaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.07.2014 o 21:28, Kafar napisał:

Jeżeli coś takiego robią przez www to ok, nie wiedziałem.

Gdyby opierali się tylko na sprzedaży w swoich sklepach, to raczej by długo nie pociągnęli. Jakiś czas temu była zresztą spora krytyka, bo część punktów przekształcali w punkty sprzedaży tabletów i peryferiów. W każdym razie ktoś spoza krajów, gdzie działa GameStop na tym na pewno nie skorzysta, zwłaszcza gdy mamy do czynienia z regionalnymi kluczami (lub też same dodatki i promocje bywają "USA residents only").

Dnia 08.07.2014 o 21:28, Kafar napisał:

Wierze bardzo głęboko w to że jak się zrobi solidny produkt wkładając w niego serce gracz
to doceni.

Cóż, wielcy wydawcy stawiają na masówkę, w końcu można długo doić popularne, coroczne serie. Gdy marka upada, kasuje się tą i wymyśla następną. Jak chwyci, powtarza się sytuacja. Duży dochód generują też tzw. niedzielni gracze, w tym ci niezbyt orientujący się w grach. To inny rodzaj klienta od gracza, który ma jasno określone preferencje, ma jakieś szczególne wspomnienia związane z określonymi tytułami, zawsze się zastanawia nad wyborem gry itp. Żeby nie było, że to ci "wielcy" są wyłącznie "źli" - indie też dopuszczają się nadużyć, crowdfunding i early access bez pokrycia obietnic. Inna sprawa, że są ludzie, którzy chcą takie coś kupować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tylko, że dla sklepów niezbyt liczy się ogół graczy czy deweloperzy. Chodzi im o zachęcenie do zostawienia pieniędzy u nich, w końcu konkurencja jest już teraz ogromna. Wystarczy spojrzeć na to co wyprawia się z większymi grami, polecam zainteresować się ilością edycji Watch_Cats ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 08.07.2014 o 22:14, Arcling napisał:

Cóż, wielcy wydawcy stawiają na masówkę, w końcu można długo doić popularne, coroczne
serie. Gdy marka upada, kasuje się tą i wymyśla następną. Jak chwyci, powtarza się sytuacja.
Duży dochód generują też tzw. niedzielni gracze, w tym ci niezbyt orientujący się w grach.
To inny rodzaj klienta od gracza, który ma jasno określone preferencje, ma jakieś szczególne
wspomnienia związane z określonymi tytułami, zawsze się zastanawia nad wyborem gry itp.
Żeby nie było, że to ci "wielcy" są wyłącznie "źli" - indie też dopuszczają się nadużyć,
crowdfunding i early access bez pokrycia obietnic. Inna sprawa, że są ludzie, którzy
chcą takie coś kupować...


Jeszcze jakiś czas bym się z tym zgodził. I tu nie mówie o indie strasznie tego określenia nie lubię bo NIKT nie jest indie. Żeby wydać grę musi pewnych zasad zewnętrznych się trzymać itp.

Natomiast to co mówisz było kiedyś kiedy było EA UBI i paru innych i nikogo więcej a zrobić grę było ciężej niż teraz. Oczywiście nie zrobisz sam produktu AAA który jest za 200zł ale zrobisz produkt mniejszy za 60zł. Klienci niedzielni raczejpatrą na to co przyciagnie ich uwagę na półce bo chcą grę a nie czy to EA czy gra za 100zł czy 60zł czy 150. Chcą dany gatunek i wiadomo nie od dziś że dobra okładka i parę naklejek przyciąga potencjalnego klienta bardziej niż tysiącowe reklamy.

Co to crowdfunding i early access zgodze się, sam crowdfunding nie mam nic przeciwko ale ta swoboda jest mega wykorzystywana. Tak na prawdę nikt tego nie kontroluje a ktoś powinien. Udostępnianie bet na kilka miesięcy przed grą to zabieg tak naprawdę kradzieży kasy. Zbiera się kase na pełny produkt i jak za pełny produkt, bez daty wydania dajesz betę i ludzie grają a Ty niby pracujesz nad grą.. tylko jej nie musisz tak na prawde kończyć bo ludzie już się nagrają jak ty bez daty możesz tą grę robić 2 albo 5 lat.

Oczywiście jakiś % to uczciwi twórcy. Nikły ;/

Ja też chciałbym wystartować z moim projektem ale nie zrobię tego do czasu aż nie oszacuje czasu a pieniądze zebrane tylko będą służyć temu aby przyśpieszyć pracę.

Tak czy siak co do tematu osobiście mi to zwisa jest wybór tylu gier i tylu developerów co się nie zgodzą na takie coś że nikt nie ucierpi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.07.2014 o 23:04, Kafar napisał:

Jeszcze jakiś czas bym się z tym zgodził. I tu nie mówie o indie strasznie tego określenia
nie lubię bo NIKT nie jest indie. Żeby wydać grę musi pewnych zasad zewnętrznych się
trzymać itp.

Określenie potoczne, nic więcej. Wiadomo, że z reguły jest to fikcją. Zwłaszcza jak gry "indie" na swoim Originie oferuje EA...

Dnia 08.07.2014 o 23:04, Kafar napisał:

Natomiast to co mówisz było kiedyś kiedy było EA UBI i paru innych i nikogo więcej a
zrobić grę było ciężej niż teraz. Oczywiście nie zrobisz sam produktu AAA który jest
za 200zł ale zrobisz produkt mniejszy za 60zł.

Zależy, co rozumieć przez "kiedyś". Było "kiedyś", gdy liczyło się EA, ale np. Ubi nie znaczy jeszcze tyle, ile obecnie. "Dojenie" marek się nie zmieniło na lepsze, w przypadku dużych wydawców obowiązuje zasada "mniej za więcej". Co do samodzielnego zrobienia gry wartej kilkadziesiąt złotych, to nie zgodzę się, że jest tak łatwo. Oczywiście gra grze nierówna, ale gra za 60 zł powinna mieć jednak jakąś konkretniejszą zawartość. Gry tworzone przez jedną osobę i w krótkim czasie to z reguły darmowe crapy z płatnościami na Androida. Za gry "niezależne" z tego przedziału cenowego z reguły jednak odpowiada jakiś mały zespół. Chociaż taka bardziej tradycyjna sprzedaż (jedna opłata za ukończoną grę) już dzisiaj dla takiego małego zespołu może wydawać się czymś nieco archaicznym, skoro można pokusić się o zrobienie early access...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 08.07.2014 o 23:17, Arcling napisał:

dla takiego małego zespołu może wydawać się czymś nieco archaicznym, skoro można pokusić
się o zrobienie early access...


Na szczeście ja jestem naiwny i wierze że są developerzy/małe zespoły które są przeciwnikami early access.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.07.2014 o 15:36, Phobos_s napisał:

Poczekamy aż będziesz chciał kupić jakąś grę, w której palce maczał GameStop i zarezerwował
sobie np. 1 z 4 zakończeń oraz jedną misję istotną fabularnie.
Niestety w Polsce GameStopu nie ma więc będziesz mógł obejść się tylko smakiem.
Ciekawe czy wtedy też nie będziesz widział w tym nic złego : )


1. Nie mieszkam w Polsce.
2. Pracuje w GameStopie.
3. Nadal nie widze nic w tym zlego.

Dla Twojej wiadomosci to dzieje sie juz od dawna. Czasami Gram.pl tez ma cos czego ja w GameStopie nie mam, ale za to jest cos innego. Czasami nawet edycje kolekcjonerskie wygladaja zupelnie inaczej. Brzydki pomysl to moze jest dla konkurencji, pewnie dlatego tak jest zatytulowany ten news ;) Prawda jest taka ze juz od dawna rozne firmy maja cos na wylacznosc, wystarczy popatrzec na sklepy online.

@Morrdin
Chyba w Polsce, bo ja tutaj sprzedaje dziennie mase gier.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.07.2014 o 00:16, Cykada85 napisał:

3. Nadal nie widze nic w tym zlego.


To właśnie sedno problemu, problemu który zacznie się jak przestaną dodawać do gier pierdółki w stylu koloru gaci czy kształtu łba. Sklep A, B, C dostanie różne warianty fabularne rozpoczynające / kończące rozgrywkę czy kilka misji unikalnych tylko po zakupie u nich.

Super sprawa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.07.2014 o 00:27, Shinigami napisał:

To właśnie sedno problemu, problemu który zacznie się jak przestaną dodawać do gier pierdółki
w stylu koloru gaci czy kształtu łba. Sklep A, B, C dostanie różne warianty fabularne
rozpoczynające / kończące rozgrywkę czy kilka misji unikalnych tylko po zakupie u nich.


Pozyjemy zobaczymy. Nie sadze ze beda to az tak istotne elementy gry jak zakonczenie czy misja zwiazana z glowna fabula. Jak by to niby mialo dzialac? Ludzie by mieli luki fabularne w grze? Powstal by taki rage ze tworca by sie to nie oplacalo. Wyjatkiem pewnie bedzie jakies DLC, koszulka, lub inna pierdola. Prawda jest taka ze juz teraz sklepy tak robia tyle ze nikt oficjalnie o tym nie mowi. Ja tez moge sobie narzekac chocby na takiego WIedzmina ktory nie wiedziec czemu EK u nas w systemie stoi po 200 euro czyli znacznie drozej niz jak mozna kupic w Polsce. Nie wpominajac juz o skromnym nakladzie gry. Tak samo polowy gier na PC w Irlandii nie dostaniesz, o takim np. Age of Wonders 3 tutaj nikt nie slyszal, czy serii Heroes Might and Magic. Prawda jest taka ze kazdy region/sklep ma cos lepiej i ma cos gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.07.2014 o 00:16, Cykada85 napisał:

3. Nadal nie widze nic w tym zlego.

Gdy jest to jakiś gadżet typu kubek, koszulka lub jakieś mało znaczące dlc (zestaw skinów, po prostu kosmetyczne drobiazgi) to jeszcze nie stanowi problemu. Gorzej, gdy jest to autentycznie wycięty fragment gameplayu i być może też fabuły, którego nie dostanie się nigdzie indziej. Do tego niepotrzebne dla klienta komplikowanie poprzez robienie różnych wersji, jak to było przy Watch Dogs, gdzie występowały różne "mixy" dodatków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.07.2014 o 00:16, Cykada85 napisał:

1. Nie mieszkam w Polsce.


Ot, i t tu jest sedno problemu. My mieszkamy, a jak do tej pory GameStop swoich sklepów do kraju nad Wisłą nie wprowadził.

Dnia 09.07.2014 o 00:16, Cykada85 napisał:

2. Pracuje w GameStopie.


Chyba nic więcej, jeśli chodzi o komentarz, nie potrzeba.

Dnia 09.07.2014 o 00:16, Cykada85 napisał:

3. Nadal nie widze nic w tym zlego.


Punkt widzenie zależy od punktu siedzenia.

Dnia 09.07.2014 o 00:16, Cykada85 napisał:


Dla Twojej wiadomosci to dzieje sie juz od dawna. Czasami Gram.pl tez ma cos czego ja
w GameStopie nie mam, ale za to jest cos innego. Czasami nawet edycje kolekcjonerskie
wygladaja zupelnie inaczej. Brzydki pomysl to moze jest dla konkurencji, pewnie dlatego
tak jest zatytulowany ten news ;) Prawda jest taka ze juz od dawna rozne firmy maja cos
na wylacznosc, wystarczy popatrzec na sklepy online.


Jeśli gram ma coś czego nie mają inne sieci, to mówimy o popierdółkach typu wisorek, mieczyk/karabinek, it[. Nic naprawdę istotnego, czy ważnego pod względem fabularnym.
A o tym tutaj mowa.

I tak, na zwykłych szaraków w biednej Polsce, a nie pracowników GameStop za granicą, to może stanowić dość duży problem, gdy się okaże, że ważna opcja fabularna jest dostępna "in GameStop only."
Ale, jak wspominałem, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować