Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Aliens, Trolls & Dragons - czyli indyk od twórcy Wiedźmina 3 czy Bulletstorma - w akcji

14 postów w tym temacie

Piotr Bajda

I założę się, że nie jest to indyk, jakiego byście się spodziewali. Nie ma tu bowiem stylizowanej na retro pikselowej grafiki oraz zwyczajowej pretensjonalności towarzyszącej pierwszym produkcjom "na swoim". Jest za to widok TPP, różnorodna rozgrywka i wsparcie Oculus Rifta.

Przeczytaj cały tekst "Aliens, Trolls & Dragons - czyli indyk od twórcy Wiedźmina 3 czy Bulletstorma - w akcji" na gram.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Na pewno sprawdzę kiedy wyjdzie, bo połączenie dwóch różnych tematów: średniowiecza (mojego ulubionego okresu) i sci-fi wygląda dziwnie, ale zachęcająco ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Ciekawe czy w jakimś stopniu inspirowali się "Panem Lodowego Ogrodu" J. Grzędowicza?
> ;]

Stawiam, że w dużym. Ogólnie setting Pana Lodowego Ogrodu jest świetny i doskonale się nadaje na filmy i gry. Śmiem nawet twierdzić, że mógłby się lepiej sprzedać, niż Wiedźmin (oczywiście po wyrobieniu marki).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Jak ja NIENAWIDZĘ określenia "indyk". Nie wiem, może jestem pretensjonalny ;)

Ja ostatnio też, jest mega nadużywane i bardzo zmieniło swoje znaczenie w ostatnich miesiącach lub nawet latach. Teraz każdy robi indi grę bo po prostu jak jesteś indi jesteś ql.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Ja ostatnio też, jest mega nadużywane i bardzo zmieniło swoje znaczenie w ostatnich miesiącach
> lub nawet latach. Teraz każdy robi indi grę bo po prostu jak jesteś indi jesteś ql.

Indyki w znaczeniu growym to "Indenpendent Games" czyli "Gry niezależne". Teraz każdy robi grę "Indi" bo tworzenie gier jest dziś łatwiejsze niż kiedyś, a nie każdy twór pojedynczej osoby od razu dostaje się pod opiekę wielkiego wydawcy. Stąd właśnie "Gry niezależne" - gry wydawane przez małe studia i pojedyncze osoby, nie wielkie korporacyjne molochy.

Może już o tym wiesz, ale przypominam o tym, bo fakt jest faktem, gier "Indie" powstaje ostatnio mnóstwo i można się konkretnie w tym zagmatwaniu pogubić.

Co do samej gry, Graficznie nie powala, aczkolwiek animacje faktycznie są bardzo ładne! Sama idea jest... intrygująca. Podoba mi się też fakt że już są jacyś Voice Aktorzy, świadczy to że nawet jeśli gra jest daleka od ukończenia, to i tak progress jest ogromny.

Na tyle że można dość komfortowo grać, tak jak widać na filmiku, chociaż widać pewne błędy silnika fizycznego.

Możliwe że zagram, z czystej ciekawości, ale najpierw, wolałbym poznać konkrety :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.07.2014 o 01:25, PokerMorda napisał:

Indyki w znaczeniu growym to "Indenpendent Games" czyli "Gry niezależne". Teraz każdy
robi grę "Indi" bo tworzenie gier jest dziś łatwiejsze niż kiedyś, a nie każdy twór pojedynczej
osoby od razu dostaje się pod opiekę wielkiego wydawcy. Stąd właśnie "Gry niezależne"
- gry wydawane przez małe studia i pojedyncze osoby, nie wielkie korporacyjne molochy.


Wiem czym jest indie ale nie masz racji bo nawet małe studia nie są niezależne i to jest od dawna po prostu bujda. Bycie "niezależnym" to nie tyllko czy w łańcuchu jest wydawca czy nie. W tych czasach wydawcy pomału odchodzą w niepamięć ale jest masa czynników które mają wpływ na to jak ma wyglądać produkt końcowy. No i na końcu jest dystrybucja która także narzuca pewne zasady które muszą tyczyć się zawartości jak Sony, M$, Steam, Origin, uPlay i ostatni który jest najbardziej restrykcyjny Nintendo.

Oczywiście twórcy mają prawo się zgodzić lub nie i szukać innych dróg wydawania gier. Lecz jak myslisz że gra INDIE która trafia na kickstarter jest niezależna to się mylisz.

Dnia 13.07.2014 o 01:25, PokerMorda napisał:

Może już o tym wiesz, ale przypominam o tym, bo fakt jest faktem, gier "Indie" powstaje
ostatnio mnóstwo i można się konkretnie w tym zagmatwaniu pogubić.


Oczywiście że wiem bo mógłbym swoje małe studio tak nazywać (3 osoby+jedna zlecenie) i w życiu nie nazwał bym się niezaleznym bo bardzo dużo mam ograniczeń jeżeli chodzi o osiągnięcie celu czy całokształtu produkcji. Ba. Każdy się tak nazywać może i dlatego uważam że to jest naduzywane. 15 latek który robi chłopka z pixelów już się tak będzie nazywać wg. niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.07.2014 o 15:36, kuzyn123 napisał:

Kompletna klapa jak dla mnie. Tematyka strasznie dziwna..


Jaka klapa? To jeszcze nie wyszło. Jak można mówić o klapie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Oczywiście że wiem bo mógłbym swoje małe studio tak nazywać (3 osoby+jedna zlecenie)
> i w życiu nie nazwał bym się niezaleznym bo bardzo dużo mam ograniczeń jeżeli chodzi
> o osiągnięcie celu czy całokształtu produkcji. Ba. Każdy się tak nazywać może i dlatego
> uważam że to jest naduzywane. 15 latek który robi chłopka z pixelów już się tak będzie
> nazywać wg. niego.

No, chyba że tak na to patrzeć... Trochę się z tobą nie zgadzam, ale rozumiem co masz na myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować