Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Nowy zwiastun Tekken 7 - The Final Battle

11 postów w tym temacie

Wątpię. Fakt - to chyba kolejny raz, kiedy Kazuya i Heichachi spotykają się przy wulkanie i tym razem powinno być to ostateczne starcie.

Ale prawda też jest taka, że mimo iż lubię sobie śledzić fabułę Tekkena i niektórych postaci, to nie dla niej raczej ten tytuł powinno się kupować. Choć nie powiem - nowy ending Kumy i wcielenie Yoshimitsu to chcę zobaczyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Szkoda tylko że gry z serii Tekken po 3 części podajże są bezsensowne.
Ogarniasz w postaci jakieś 2 ciosy które wywalają w powietrze, ogarniasz kombo które odejmuje połowę lub więcej życia i umiesz grać w tekkena.

W trakcie walki czekasz na błąd przeciwnika/odpowiedni moment, wykonujemy jeden z dwóch ciosów które wywalają w powietrze i w tym momencie przeciwnik już nic nie może zrobić, więc walimy nauczone full kombo dzięki czemu odejmujemy naszemu przeciwnikowi połowe lub ponad połowę życia. Następne czekamy na drugi błąd przeciwnika lub odpowiedni moment i ponownie wywalamy go w powietrze i pełno kombo K.O. Dziękuje dowidzenia, na tym polega ta gry. Po krótkiej chwili już nam się chce rzygać tym kombo, więc gra się nudzi bardzo szybko. Oczywiście możemy się nauczyć grać innymi postaciami jak tamta nam się znudzi, tylko że ogólnie wszystkimi postaciami robi się tak samo do us*anej śmierci.

Przydał by się jakiś Aerial Recovery. Szkoda że nie robią dalszych części Bloody Roar, tylko że 1 i 2 część była dobra a 3 i 4 oraz primal fury już skopali, dodali pare nowych rzeczy i niestety to zmiażdżyło tą grę. Mogli by połączyć Fabułę, postacie, stroje, nowe ciosy z 1 i 2 do tego oczywiście dzisiejsza grafika, Tag battle i nowiutka bardzo dobra bijatyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Szkoda tylko że gry z serii Tekken po 3 części podajże są bezsensowne.
> Ogarniasz w postaci jakieś 2 ciosy które wywalają w powietrze, ogarniasz kombo które
> odejmuje połowę lub więcej życia i umiesz grać w tekkena.
>
> W trakcie walki czekasz na błąd przeciwnika/odpowiedni moment, wykonujemy jeden z dwóch
> ciosów które wywalają w powietrze i w tym momencie przeciwnik już nic nie może zrobić,
> więc walimy nauczone full kombo dzięki czemu odejmujemy naszemu przeciwnikowi połowe
> lub ponad połowę życia. Następne czekamy na drugi błąd przeciwnika lub odpowiedni moment
> i ponownie wywalamy go w powietrze i pełno kombo K.O. Dziękuje dowidzenia, na tym polega
> ta gry. Po krótkiej chwili już nam się chce rzygać tym kombo, więc gra się nudzi bardzo
> szybko.

Brzmi to tak jakbyś dostał od kolegów soczyste baty :D
Ostatnio zagrywamy się z kolegami w tekken tag 2 i nie mogę się już doczekać nowej części jeśli faktycznie będzie na PC, może w końcu dadzą Devil Jina i Devil Kazuyę w jednej odsłonie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Brzmi to tak jakbyś dostał od kolegów soczyste baty :D

Właśnie że na necie robię to co opisałem wyżej i dzięki temu wygrywam większość meczy. Przegrywam niektóre mecze dlatego że nie znam ciosów wszystkich postaci więc nie wiem kiedy bronić nogi. Dlatego że combosy mi się znudziły, że to najlepszy sposób jest to jeszcze poznawanie wszystkich ciosów postaci gdzie kiedy się bronić to nie dziękuje za taką grę.
Wolę Dead Or Alive 5 Ultimate, tylko że niestety często wygrywa się mecz przez farta. Są tam podziały kontrataków, Góre, dół, Mid kick, Mid punch, i często bywa tak że już masz przegrany mecz bo przeciwnik wali w ciebie combo ale udało ci się zrobić kontratak i wygrałeś, szczyt szczęścia że akurat teraz pomyślałeś żeby użyć kontrataku na Mid punch. Pare meczy tak wygrałem. Albo jeden koleś nawalał na pałe praktycznie ciągle te same ciosy wykonywał to mu zrobiłem 7 kontrataków w jednym meczu xD.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Czy mimo 7 w tytule, nie jest to aby prequel?
No chyba nie. Intro pewnie będzie z czasów wcześniejszych, ale w pewnym momencie masz starcie dorosły Kazuya i Heihachi, a w innym jest napis "The conclusion of Mischima Saga."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Noo, ale durniejszego monologu to dawno nie słyszałem :) Wyjątkowo nienaturalnie wygłoszony, silący się na wzniosłość... a wyszedł tandetnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja sobie dałem spokój z onlinem po zdobyciu wszystkim onlinowych aczików (łatwo nie było). Tacy wymiatacze tam są że masakra... Ja blokuję to i tak dostaję baty, ja atakuję to oni sobie blok i nic nie przechodzi... Druga sprawa jest taka, że będąc 1st danem ciągle losuje mi ludzi o wiele lepszych ode mnie, a nawet jak da mi begginera to ten i tak rozwala mnie w pył. Granie z kimś przez neta to nie to samo co z kimś obok ^^ Wszystko mają wyliczone jaki cios ile sekund etc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować