Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Risen 3: Władcy Tytanów - recenzja

108 postów w tym temacie

Skoro jesteś tak nastawiony do gry to czemu w (innym temacie) masz zamiar ją kupić w dniu premiery? Chyba zwykle się czeka na jakaś przecenę w takich przypadkach?- dziwna zagadka, no ale zdarzały się dziwniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.08.2014 o 23:15, Sarinew napisał:

Skoro jesteś tak nastawiony do gry to czemu w (innym temacie) masz zamiar ją kupić w
dniu premiery? Chyba zwykle się czeka na jakaś przecenę w takich przypadkach?- dziwna
zagadka, no ale zdarzały się dziwniejsze.


Jestem nastawiony źle,ponieważ grałem w G3,R1 i R2 i każda z tych gier posiadała te same wady i błędy
a grę mam zamiar kupić,gdyż zachęcił mnie filmik sprzed jakiegoś czasu i w odruchu fascynacji zamówiłem pre order,ale dzisiejsze recenzje ponownie nastroiły mnie pesymistycznie do gry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 12.08.2014 o 20:35, sebogothic napisał:

Chyba chodziło mu o Gothic 3 gdzie świat rzeczywiście był w pełni otwarty tzn. bez ekranów
ładnowania. A TESach? Loadingi widzimy przy wejściu do jaskiń, miast, domów.
Jeśli chodzi o brak postępowości w grach Piranii i poprawiania tych elementów, które
zawsze kulały to też mnie to trochę wkurza, ale nie zamierzam się obrażać i z chęcią
zagram w nowego Risena. Wystarczy spojrzeć jak rozwinęły się inne studia, chociażby nasz
CD Projekt RED. A Piranie raz zrobią krok naprzód, później krok w tył i nadal są w tym
samym miejscu. Chociaż może im to pasuje? Zawsze mówili, że lubią pracować w niewielkich
zespołach a żeby tworzyć gry bardziej dopracowane musieliby liczbę pracowników z 30 podnieść
przynajmniej do 60. Ja tam nie ukrywam, że lubię ich ze względu na sentyment do serii
Gothic (w końcu stworzyli gry, które non-stop okupują 1 miejsce w moim prywatnym top
- Gothic i Gothic II wraz z dodatkiem Noc Kruka, i do których cały czas powracam od 10
lat) i jestem w stanie przymknąć oko na pewne wady. Dla mnie właśnie takim killerem jak
Gothic 13 lat temu może być Wiedźmin 3, gdzie każdy element prezentuje się wprost rewelacyjnie.
Chociażby Novigrad tak wielk, pełen życiai i bogaty w szczegóły a dzisiaj Piranie nie
są w stanie stworzyć nawet takiego miasta jak Khorinis z Gothic II...



Podpisuje się pod tym co napisałeś. Z tego co czytam wypowiedzi innych wychodzi, że tylko ja mam "zboczenie" na punkcie bogatych, żyjących miast pełnych npctów i sekretów. W każdym RPGu zawsze cisnę jak najszybciej przez dungeony, czy inne lasy, żeby jak najszybciej znaleźć się w kolejnym miasteczku. Uwielbiam ten klimat, moment, gdy z dziczy wbija się w zatłoczoną, pozornie bezpieczną osadę. Tę fascynację wyrobił we mnie właśnie pierwszy Gothic z w sumie jakby porównać do obecnych dokonań piranii - ogromnymi obozami. Serio, nie oczekuje cudów, Piranie mogły sobie dać jeszcze rok, dwa i dostarczyć do Risena 3 potężne miasto, albo i dwa plus 4, 5 niezależnych frakcji. Byłoby widać jakiś progress. A tymczasem, Panie i Panowie - proszę bardzo, oto nowy-stary Gothic 2. Tylko, że bez Khorinis i bez Nocy Kruka. Po raz enty. No, ale wiadomo, zbudowanie miasta i obsadzenie go bohaterami niezależnymi z ciekawymi dialogami i misjami wymaga więcej czasu i pracy niż wrzucenie korytarza czy jaskini wypchanymi po brzegi potworami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"Drugi poziom podejmowania decyzji pojawia się na poziomie zadań. Zazwyczaj są to dość proste kwestie, mające natychmiastowe konsekwencje, często zresztą powiązane z naszym "sumieniem". Jest wszakże także kilka przebłysków czegoś nowego, kiedy nasze wybory w nieco większym zakresie wpływają na otaczający nas świat. Widać wyraźnie, że Piranie próbują jakoś rozruszać świat gry, jednak w globalnym ujęciu wciąż pozostaje on na tyle "sztywny", by próby te przemknęły niemal niezauważenie."

Sorry - po tym akapicie przestałem czytać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Sprzedać jak najwięcej, jak najszybciej - chyba taki cel przyświecał Piranii. Zanim wszyscy zorientują się, że gra nie jest tego warta. Szkoda. Tak jak Wiedźmin z odsłony na odsłonę ewoluował, tak gra niemieckiego studia stacza się w odmęty. Szkoda, bo to zawsze jeden dobry cRPG mniej na rynku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Ale nadal:
> 1) Ubierasz się
> 2) Walczysz (+ papużka i małpka)
> 3) Pływasz
>
> Jak pirat.
> Ja tam widzę dokładnie to samo co w R2..

Przez całą reckę nie zauważyliście jednego. Myszasty prawdopodobnie przyłączył się do frakcji piratów. Więc nic dziwnego, że zapodał same SS w ubiorze pirata...
Są tam też jeszcze strażnicy oraz łowcy demonów. Klimat gry może zależeć również od wybranej frakcji.

By stwierdzić czy R3 to podobieństwo R2 trzeba samemu się przekonać więc na cholerę te sprzeczki bezsensowne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 13.08.2014 o 13:38, Javier66 napisał:

Przez całą reckę nie zauważyliście jednego. Myszasty prawdopodobnie przyłączył się do
frakcji piratów. Więc nic dziwnego, że zapodał same SS w ubiorze pirata...
Są tam też jeszcze strażnicy oraz łowcy demonów. Klimat gry może zależeć również od wybranej
frakcji.

By stwierdzić czy R3 to podobieństwo R2 trzeba samemu się przekonać więc na cholerę te
sprzeczki bezsensowne...


Piraci nie są frakcją do której można dołączyć (tubylcy, magowie, łowcy demonów), ale wszędobylski piracki klimat z dwójki czuć na każdym kroku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cóż jutro się dowiem czy gra jest dobra.(choć boli jak mi ktoś pisze w recenzji kiepski finał.;/.) W sumie to animacje twarzy jakoś mi nie przeszkadzają. a 45 godzin wydaje się dobrym czasem bo pewnie mi zejdzie mi i tak dłużej ;D. Ocenie sam jutro. A jeśli chodzi o recenzje to każdy lubi coś innego i mam nadzieje że u mnie otrzyma najwyższą notę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Heh,Empik zawalił na całej linii i pre ordery będą wysyłać...18 stgo sierpnia...
jedyna nadzieja,że jutro gra będzie normalnie w salonach ale nie liczę już na Pierwszą Edycje+artbook,które zamówiłem w pre orderze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.08.2014 o 13:58, Vroo napisał:

Piraci nie są frakcją do której można dołączyć (tubylcy, magowie, łowcy demonów), ale
wszędobylski piracki klimat z dwójki czuć na każdym kroku.


Dobra każdy ma swoje zdanie, ale piszesz co innego. A twórcy co innego mówią w filmiku powrót do korzeni.

https://www.youtube.com/watch?v=Uqb4FzTMWOA

6:29 min tutaj jest mowa o tym i cytuję" A skoro już mowa o frakcjach tym razem wracamy do rozwiązania z pierwszej części Risen. Na świece działają trzy rywalizujące ze sobą organizacje, a bohater może się ubiegać o członkostwo w nich.... "
Sami pokazują w filmiku, że dzielą ich na strażników, piratów i łowców demonów.
Treść Twojego posta może być myląca dla innych. A najlepiej by było, gdyby Myszasty wypowiedział się w kwestii czy grał jako Pirat. Jeśli tak to PB omówiło kwestie unikalnych zadań dla każdej z frakcji. A skoro tak to nic dziwnego, że grając piratem czuć wszędobylski piracki klimat o 0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czytałem już kilka wypowiedzi graczy 9nie wiem,na czym oni grają?),gra to takie większe DLC do dwójki:
brak klimatu z jedynki,ten sam,bezensowny system walki co w dwójce,praktycznie te same lokacje,brak zbroi i dwuręcznej broni ... jednym słowem,szykuje się porażka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.08.2014 o 18:51, Javier66 napisał:

Dobra każdy ma swoje zdanie, ale piszesz co innego. A twórcy co innego mówią w filmiku
powrót do korzeni.

https://www.youtube.com/watch?v=Uqb4FzTMWOA

6:29 min tutaj jest mowa o tym i cytuję" A skoro już mowa o frakcjach tym razem wracamy
do rozwiązania z pierwszej części Risen. Na świece działają trzy rywalizujące ze sobą
organizacje, a bohater może się ubiegać o członkostwo w nich.... "
Sami pokazują w filmiku, że dzielą ich na strażników, piratów i łowców demonów.
Treść Twojego posta może być myląca dla innych. A najlepiej by było, gdyby Myszasty wypowiedział
się w kwestii czy grał jako Pirat. Jeśli tak to PB omówiło kwestie unikalnych zadań dla
każdej z frakcji. A skoro tak to nic dziwnego, że grając piratem czuć wszędobylski piracki
klimat o 0



Spokojnie, grałem, więc wiem co piszę. 100% pewności nie mam, bo nie dołączyłem do żadnej z frakcji, ale główne zadanie polega na znalezieniu kogoś wpływowego parającego się magią. I tak:

Spoiler

Pierwsza frakcja to strażnicy broniący magów, druga to tubylcy z kapłanką Voodoo i trzecia - łowcy demonów z pewnym znanym druidem. Piraci gnieżdżą się w małym "obozie" na jednej z wysp, ale dołączyć się chyba do nich nie da.

Natomiast co do powrotu do korzeni, tak oglądałem filmik, ale pokrywa się z tym co faktycznie zawarto w grze połowicznie. Gra jest nadal kolorowa, nadal czuć piracką atmosferę (chociaż jakby mniej, bo i piraci rzadziej się pojawiają), broń palna nadal bruździ w systemie walki i nadal kompan bardzo ułatwia każde starcie. Nadal mamy wyspy, nadal werbujemy załogę swojego statku... Jak dla mnie Risenowi 3 zdecydowanie bliżej do dwójki niż jakiejkolwiek innej gry Piranii.

Co do oprawy - jest znakomita. Nie wiem jak można pisać, że się nie widzi różnicy między dwójką a trójką. Ludzie wyłapują róznice między 30 klatkami, a 60, a tutaj nie dostrzegają progressu? Żarty jakieś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Trochę lipa, liczyłem na większy powrót do korzeni serii, czyli fantasy i klimatu z jedynki, a tutaj więcej piratów, podróżowania po wyspach, które w dwójce mnie znudziło i muszkietów (przeciwko którym osobiście nic nie mam, ale...), które psują system walki.
Risen 2 to jedyna gra Piranhii, której nie ukończyłem, i teraz nawet nie wiem, czy zamierzam brać się za trójkę, szczególnie przy takiej konkurencji na rynku w gatunku cRPG.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cóż, właśnie skończyłem 3 godzinną sesję w Risen 3 i muszę powiedzieć, że jestem pod wrażeniem. Za Risen 2 nie przepadam, nudziłem się grając, ale tutaj jest absolutnie inaczej. Wciąga. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Jestem chyba jednym z nielicznych, którzy świetnie bawili się przy grze Risen 2 - tak
> więc podobne klimaty i różnorakie podobieństwa raczej mnie nie odstraszą :) Szkoda tylko
> tych miast.. przepraszam - osad. Chętnie wrócę do znanych karczm, ale spodziewałem się
> czegoś więcej. Recenzja zachęciła mnie jeszcze bardziej do kupna - niezła fabuła, eksploracja,
> zadania poboczne, muzyka i klimat; jestem w niebie :3
> Kurcze, skoro Risen 2 był dla mnie objawieniem.. to boję się myśleć jak rozpłynę się
> przy Władcach Tytanów :'')

Także podobał mi się bardzo Risen 2 i przeszedłem go 2-3 razy. W Risen 3 początkowo przeszkadzał mi nowy bohater, jednak lubię gdy seria jest prowadzona hmm.. w tym wypadku jednym okiem tego samego bohatera ale po godzinie gry przywykłem do niego. Patty jest trochę za cukierkowata. Czytałem wywiad z jednym z autorów i podobno można spotkać starego bohatera jako NPC, ale jeszcze nie dotarłem do tego...

> brak znaczących nowości
> wszechobecny recykling

>
> Te dwa minusy to jak dla mnie plusy, nie lubię jak zmieniają cokolwiek w dobrej grze
> a potem wychodzi z tego coś takiego jak DA 2.

Cytując pirata Largo z R2 : "Otóż k**** to !".

Risen to seria i gry powinny tworzyć jakąś spójną całość (nie tylko pod kątem fabuły). Nie mówię tutaj o powielaniu błędów, bo fakt faktem atak klonów w grach piranii potrafi być wkurzający jednak gry stanowią jakąś jedność, grając w Risen 2 bez problemu zagram w Risen 3 i rozpoznam większość bohaterów, terenów i wiem o czym oni opowiadają wspominając stare czasy. Po prostu dostaję dalszą część historii w sprawdzonej formule. Rewolucja na skalę jaką był Gothic 3 względem G2 mogłaby tak samo zaszkodzić serii Risen. (Mimo, że G3 bardzo lubię).

Zarzucanie, że gra "przekopiowała" lokacje z poprzedniczki jest dziwny, przecież lwią część Gothica 2 stanowiły tereny Gothica 1 i jakoś nikt nie narzekał. Piranie mają swój styl, można go kochać lub szczerze nienawidzić, co nie zmienia faktu, że Risen3 jest grą dobrą. Np. wiele osób uwielbia gry z serii Wiedźmin, których ja szczerze nienawidzę i bardzo się na nich zawiodłem ale nie mogę powiedzieć, że są to gry złe, po prostu nie pasują do mojego gustu i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 15.08.2014 o 16:05, Kotleciq napisał:


Zarzucanie, że gra "przekopiowała" lokacje z poprzedniczki jest dziwny, przecież lwią
część Gothica 2 stanowiły tereny Gothica 1 i jakoś nikt nie narzekał. Piranie mają swój
styl, można go kochać lub szczerze nienawidzić, co nie zmienia faktu, że Risen3 jest
grą dobrą. Np. wiele osób uwielbia gry z serii Wiedźmin, których ja szczerze nienawidzę
i bardzo się na nich zawiodłem ale nie mogę powiedzieć, że są to gry złe, po prostu nie
pasują do mojego gustu i tyle.

Szczerze?,oba Wiedźminy zjadają serię Risen jak i Gothic na śniadanie,gdyż są to (dla mnie) najlepsze gry w tym gatunku,nawet pierwszy "Two Worlds" jest ciekawszy od Risenów.
"Gothic 3" jakoś nie powielał lokacji z jedynki i dwójki,dało się?,dało.

Przechodząc do samej gry: pograłem już chwilę (na padzie od X360) i myślę,że jest trochę lepiej,niż w dwójce,walka na padzie jest w miarę ok (z jednym przeciwnikiem,z większą ilością nie jest za dobrze),grafika daje radę,choć jest być może zbyt kolorowa. Szkoda tylko,że wraz z dwójką odeszli od średniowiecznych klimatów,zastępując je wszędobylskim pirackim klimatem,który pasuje do AC ale nie bardzo pasuje do "Risen",czyli do spadkobiercy serii Gothic,brak zbroi,łuków,a zamiast tego szpada,szabla i muszkiet...szkoda,oj,szkoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.08.2014 o 16:05, Kotleciq napisał:

Np. wiele osób uwielbia gry z serii Wiedźmin, których ja szczerze nienawidzę
i bardzo się na nich zawiodłem ale nie mogę powiedzieć, że są to gry złe, po prostu nie
pasują do mojego gustu i tyle.

No wlasnie o to chodzi. Mi rowniez spodobala sie druga czesc Risena i rowniez niecierpie Wieskow. Trzy razy podchodzilem do W2 i dla mnie to gra wydmuszka, ze o bugach zwiazanych ze strona techniczna nawet sie nie wypowiadam. Tym bardziej bawi mnie fakt, gdy fanboye Wieska wyliczaja bugi w grach piranii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować