Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Gamescom 2014: Obcy: Izolacja - pierwsze wrażenia

16 postów w tym temacie

Gra wygląda na bardzo dopracowaną graficznie + animacje Obcego. Dodatkowo wersja Pc wygląda lepiej, jezeli chodzi o cienie. Na pewno nie będę sie spieszył podczas mojego gameplay''u tej gry i podziwiał co podejrzanie nerwowy Pan Alistair Hope i załoga Creative Assembly wymyśliła :] Na pewno będzie lepsze niż "oszustwo" Gearbox''a i SEGI (jedyna rzecz, która mnie tutaj martwi.....).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Po wtopie w postaci A:CM na żadną grę na bazie licencji będącej w posiadaniu firmy SEGA nie czekam a już na pewno nie na skradankę. Już teraz mogę powiedzieć, że gra nawet w ułamku procenta nie sprosta mojej wizji Alien -skrypty? "małe oszustewko"? broń-straszak? no coop? i może jeszcze liniowa kampania ze szczęśliwym finałem?- ale skoro nie męczy mnie hype na grę to może przynajmniej ominie mnie zawód (jeśli dam grze szansę;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wygląda to bardzo porządnie zarówno gameplayowo i graficznie, mam nadzieję że nie zawiodę się, bo film był miodny i chciałbym sam sie wcielić w osobe uciekającą przed xenomorfem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Powiem szczerze - zastanawiam się nad preorderem, już chcę go brać... i nadal się zastanawiam czy czekać na pierwsze recenzje czy jednak dać szansę Creative Assembly i mieć nadzieję, że nie rąbną świetnie zapowiadającej się gry podobnie, jak uczynił to Gearbox. Niby po tym co przeczytałem powinienem nie mieć żadnych wątpliwości, kusi niemiłosiernie, ale jednak ziarenko niepewności nadal tkwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem A:CM od razu z dodatkiem przed premierą.... a tuż przed północą
IGN przedstawił fragment gry - pocieszałem się że to wersja konsolowa...ale kiedy następnego dnia odpaliłem grę na blaszaku ... masakra. Miesiącami siedziałem na forach ACM i beształem Randyego Pitchforda oraz SEGE przy kazdej okazji z wiernymi fanami.... SEGA kompletnie niczego nie pilnowała... ale Creative Assembly jestem w stanie zaufać. Na pewno gra będzie miała bugi - pewnie dlatego większość gameplay''u jest nagrywana a gracze na gamescomie grali z obcym na małych mapach (mogę się mylić). Ogólnie zaryzykuje jeszcze raz, bo gra wygląda dobrze.... a od gram.pl pl liczę na ten przedpremierowy artbook chociażby :P lol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Gra wygląda na bardzo dopracowaną graficznie + animacje Obcego. Dodatkowo wersja Pc wygląda
> lepiej, jezeli chodzi o cienie. Na pewno nie będę sie spieszył podczas mojego gameplay''u
> tej gry i podziwiał co podejrzanie nerwowy Pan Alistair Hope i załoga Creative Assembly
>

Jeżeli będzie się w to grało jak w Amnezję to wierz mi, momentami będziesz się śpieszył i to bardzo ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.08.2014 o 20:57, zadymek napisał:

Już teraz mogę powiedzieć, że gra nawet w
ułamku procenta nie sprosta mojej wizji Alien -skrypty?


No właśnie Myszasty tutaj trochę minął się z prawdą. Zachowanie Obcego nie bazuje na skryptach, a przynajmniej nie takich w tradycyjnym rozumieniu.

Dnia 17.08.2014 o 20:57, zadymek napisał:

"małe oszustewko"?


A uważasz, że fajniej by było, gdyby pozwolili Obecmu łazić po całej stacji i np przez pół gry byś go wcale nie zobaczył, bo byłby gdzieś na drugim jej końcu?

Dnia 17.08.2014 o 20:57, zadymek napisał:

broń-straszak?


Proste. Nie robią strzelanki tylko skradankę. Więc po co Ci giwera?

Dnia 17.08.2014 o 20:57, zadymek napisał:

no coop?


I bardzo dobrze. Dość już wszędzie wciskania coopu na siłę. To jest horror żebyś bał się sam a nie żebyś robił sobie niedzielny spacerek z kumplem ; )

@ Myszasty

"zbliżające się kroki będą dla nas niczym marz żałobny"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.08.2014 o 11:14, Phobos_s napisał:

A uważasz, że fajniej by było, gdyby pozwolili Obecmu łazić po całej stacji i np przez
pół gry byś go wcale nie zobaczył, bo byłby gdzieś na drugim jej końcu?

Biorąc pod uwagę, że gra jakoby ma bazować głównie na niepewności czy aby coś zaraz nie wyskoczy...no sam sobie odpowiedz.

Dnia 18.08.2014 o 11:14, Phobos_s napisał:

Proste. Nie robią strzelanki tylko skradankę. Więc po co Ci giwera?

No właśnie w tym problem, w nastawieniu twórców do garcza "my robim skradanke Panie, to co mi Pan tu bedziesz szczelał i mordował Aliena". Ja to nazywam sztucznym ograniczaniem gracza. Skoro już w grze jest ta broń to powinno dać się jej skutecznie użyć. A zadaniem ekipy jest utrudnić "zepsucie gry" z jej pomocą bez uciekania się do tandetnych zagrywek. Utrudnić a nie "no, to ma być skradanka... to robimy kuloodpornego Obcego".
Kanon jest nieubłagany: xenomorph''y nie są kuloodporne, gorzej, headshot pozwala zabić robala jednym strzałem. A mimo to, i nawet mimo lepszej jakości morderczych zabawek, jakoś dało się zbalansować multi w AVP. Tu mamy marny pistolet i improwizowany flamer (pewnie alkoholowy) i się nie da? No tak, jak się za to biorą spece od RTS-ów to ja się nie dziwię:/

Dnia 18.08.2014 o 11:14, Phobos_s napisał:

I bardzo dobrze. Dość już wszędzie wciskania coopu na siłę. To jest horror żebyś bał
się sam a nie żebyś robił sobie niedzielny spacerek z kumplem ; )

A jakby kumpel zastąpił tego-gościa przy-mikrofonie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.08.2014 o 17:04, zadymek napisał:

Biorąc pod uwagę, że gra jakoby ma bazować głównie na niepewności czy aby coś zaraz nie
wyskoczy...no sam sobie odpowiedz.


Ale niepewność masz właśnie zapewnioną w ten sposób, bo nie wiesz kiedy Obcy Ci wyskoczy. Wiesz, że wyskoczy na pewno, ale nie wiesz gdzie i kiedy.
A gdyby miał pełną wolność, to polazłby np na drugi koniec stacji i możliwe, że przeszedłbyś całą grę nawet raz go nie spotkawszy. Gdzie tu sens?
Zaraz byłby narzekania, że gra nudna bo Obcego nie ma tyle żeby nastraszyć.

Dnia 18.08.2014 o 17:04, zadymek napisał:

No właśnie w tym problem, w nastawieniu twórców do garcza "my robim skradanke Panie,
to co mi Pan tu bedziesz szczelał i mordował Aliena". Ja to nazywam sztucznym ograniczaniem
gracza.


No dobra. To załóż, że w Amnesii dostajesz do ręki giwerę i rozwalasz wszystkie strachy... Świetny byłby wtedy horror nie?
Każda gra jest ograniczona bo to tylko gra. Nie ma tutaj żadnego "sztucznego ograniczania" tylko są konkretne założenia rozgrywki.
Na dobrą sprawę broń można zrobić z czegokolwiek, ludzie od tysięcy lat umieją zabić zwykłym kamieniem i pistolety nie są do tego niezbędne.
Pokaż mi grę, w której w związku z tym nie masz ograniczeń.

Dnia 18.08.2014 o 17:04, zadymek napisał:

Skoro już w grze jest ta broń to powinno dać się jej skutecznie użyć. A zadaniem
ekipy jest utrudnić "zepsucie gry" z jej pomocą bez uciekania się do tandetnych zagrywek.
Utrudnić a nie "no, to ma być skradanka... to robimy kuloodpornego Obcego".


Ale kto mówi o kuloodpornym Obcym? Gra bazuje na pierwszej części filmu. Czy widziałeś, żeby w filmie miotacz ognia faktycznie Obcego jakoś przestraszył nie mówiąc już o zrobieniu mu krzywdy?
To nie są tandetne zagrywki tylko pewne założenia. Każda gra ma swoje zasady i gra się według nich.
Jeśli gra ma dać konkretne przeżycia to nie możesz pozwolić niej na wszystko. W ten sposób co w grze o nawiedzonym domu zatrzymało gracza przed wyjściem przez drzwi albo wybiciem okna i zwianiu z takiego domu?
W tej grze broń ma konkretne zastosowanie. Jeszcze nie wiesz jakie, wiec dlaczego wyrokujesz, że na pewno jest ono ograniczone?

Dnia 18.08.2014 o 17:04, zadymek napisał:

Kanon jest nieubłagany: xenomorph''y nie są kuloodporne, gorzej, headshot pozwala zabić
robala jednym strzałem. A mimo to, i nawet mimo lepszej jakości morderczych zabawek,
jakoś dało się zbalansować multi w AVP. Tu mamy marny pistolet i improwizowany flamer
(pewnie alkoholowy) i się nie da? No tak, jak się za to biorą spece od RTS-ów to ja się
nie dziwię:/


No tak, jak się porównuje typowy shooter do gry raczej "przygodowej" to nie się nie dziwię...
Filmy i kanon z biegiem czasy zdewaluowały obraz Obcego do właśnie "robala" i taki mamy wynik...
Powtarzam. CA ma gdzieś filmy, które powstały po pierwszym Obcym (no może nie do końca tak jest z drugą częścią) więc Obcy w grze nie jest żadnym "robalem" tylko bardziej humanoidem, cholernie twardym i zabójczym, czyś niewiadomym, jak sama nazwa wskazuje, Obcym. W pierwszym filmie Obcy przeżył wywalenie w przestrzeń więc nie ma sensu mowa o headshotach.

Dnia 18.08.2014 o 17:04, zadymek napisał:

A jakby kumpel zastąpił tego-gościa przy-mikrofonie?


A gdyby babcia miała wąsy? : )
Ja wolę, że jest tylko single bo coop''ów mamy dość (aż strach lodówkę otworzyć).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.08.2014 o 09:54, Phobos_s napisał:

Ale niepewność masz właśnie zapewnioną w ten sposób, bo nie wiesz kiedy Obcy Ci wyskoczy.
Wiesz, że wyskoczy na pewno, ale nie wiesz gdzie i kiedy.

A logikę pies trącał.Tak wiem, że mam za duże wymagania, marzył mi się openworld w kosmosie o dużym replayability - zamiast tego mam kolejne "doznanie", normalnie nie dogodzisz.

Dnia 19.08.2014 o 09:54, Phobos_s napisał:

A gdyby miał pełną wolność, to polazłby np na drugi koniec stacji i możliwe, że przeszedłbyś
całą grę nawet raz go nie spotkawszy. Gdzie tu sens?

Sens jest po prostu taki, że nie mamy KałoDuty bez giwer.

Dnia 19.08.2014 o 09:54, Phobos_s napisał:

Zaraz byłby narzekania, że gra nudna bo Obcego nie ma tyle żeby nastraszyć.

Zależy kto by narzekał: z pewnością pewien określony typ, taki co to by się pienił jakbyś zrobił mu CoD z wymuszający przejście gry po cichu. Niemniej wątpię czy ktokolwiek narzekał by na takie rozwiązanie jako jedną z opcji a o to się tu rozchodzi.

Dnia 19.08.2014 o 09:54, Phobos_s napisał:

No dobra. To załóż, że w Amnesii dostajesz do ręki giwerę i rozwalasz wszystkie strachy...
Świetny byłby wtedy horror nie?

Jednak A I to nie Amnesia i to definitywnie ucina temat. Zresztą kto tu mówi o rozwalaniu wszystkich strachów?

Dnia 19.08.2014 o 09:54, Phobos_s napisał:

Każda gra jest ograniczona bo to tylko gra. Nie ma tutaj żadnego "sztucznego ograniczania"
tylko są konkretne założenia rozgrywki.

W innych grach "bywają" konkretne złożenia, częściej po prostu robi się coś bo interfejs zwyczajnie na nic więcej nie pozwala - taki misz masz, to możesz zrobić tamtego nie choć to podobna mechanika i nawet przydało by się (ja to nazywam oldschoolem). W Alien:Isolation masz wymuszona skradankę, tyle w tym temacie tak jak w Modern Warfare masz obowiązkowe strzelanie.

Dnia 19.08.2014 o 09:54, Phobos_s napisał:

Na dobrą sprawę broń można zrobić z czegokolwiek, ludzie od tysięcy lat umieją zabić
zwykłym kamieniem i pistolety nie są do tego niezbędne.

Pytanie tylko po co robić broń skoro ma się pistolet?

Dnia 19.08.2014 o 09:54, Phobos_s napisał:

Pokaż mi grę, w której w związku z tym nie masz ograniczeń.

Mowa jest nie o samych ograniczeniach tylko o sztucznym do bólu kreowaniu gameplay''u, w opozycji do wiarygodnej konwencji nakreślającej pewne granice -zagrasz w Deus Ex to zrozumiesz.
W uniwersum Obcego broń o mocy korkowca to takie sztuczne, że trudno to wyrazić słowami - w pewien sposób jest to wzorowane na filmie gdzie niemota mając czysty strzał nawet nie potrafi bestii podsmażyć, więc możemy się umówić, że ten zabieg ma z bohaterki zrobić taką samą ciamajdę by oddać "ducha filmu" ;)

Dnia 19.08.2014 o 09:54, Phobos_s napisał:

Ale kto mówi o kuloodpornym Obcym? Gra bazuje na pierwszej części filmu. Czy widziałeś,
żeby w filmie miotacz ognia faktycznie Obcego jakoś przestraszył nie mówiąc już o zrobieniu
mu krzywdy?

W filmie nie widziałem nawet miotacza w akcji...natomiast w Aliens Ripley z przekonaniem twierdziła, że "tamte bały się tylko ognia". Oczywiście tu wkracza tylko surowa logika -skoro tym ani nie wystraszysz ani nie zranisz bestii to po co to tachać ze sobą?

Dnia 19.08.2014 o 09:54, Phobos_s napisał:

To nie są tandetne zagrywki tylko pewne założenia. Każda gra ma swoje zasady i gra się
według nich.

Na jakiejś planecie JerFuSru w galaktyce Meduzy w wymiarze Tau to może ujść za "pewne założenia", ale tutaj mamy uniwersum Alien''a.

Dnia 19.08.2014 o 09:54, Phobos_s napisał:

Jeśli gra ma dać konkretne przeżycia to nie możesz pozwolić niej na wszystko. W ten sposób
co w grze o nawiedzonym domu zatrzymało gracza przed wyjściem przez drzwi albo wybiciem
okna i zwianiu z takiego domu?

Cały właśnie kunszt widać w tym jak gracza w domu wiarygodnie się powstrzymuje przed wyjściem- miernota zrobią po prostu szklaną ścianę.

Dnia 19.08.2014 o 09:54, Phobos_s napisał:

W tej grze broń ma konkretne zastosowanie. Jeszcze nie wiesz jakie, wiec dlaczego wyrokujesz,
że na pewno jest ono ograniczone?

Bo tak twierdzi członek ekipy w wywiadzie?
It''s absolutely not a shooter", "The weapons are never the solution. They can be part of the solution but you''re not going to win the game with them. That ain''t gonna happen. They''re almost a hindrance rather than a help."

Dnia 19.08.2014 o 09:54, Phobos_s napisał:

No tak, jak się porównuje typowy shooter do gry raczej "przygodowej" to nie się nie dziwię...

A to ja nawet nie wiedziałam, że w zależności od gatunku gry realia tego samego uniwersum się zmieniają seriously, my bad.

Dnia 19.08.2014 o 09:54, Phobos_s napisał:

Powtarzam. CA ma gdzieś filmy, które powstały po pierwszym Obcym (no może nie do końca
tak jest z drugą częścią) więc Obcy w grze nie jest żadnym "robalem" tylko bardziej humanoidem,

W takim razie nie wolno mu łazić po ścianach, kwiczeć jak w Aliens, atakować frontalnie i ciężko stąpać ...a Amanda jest w grze nielegalnie.

Dnia 19.08.2014 o 09:54, Phobos_s napisał:

cholernie twardym i zabójczym, czyś niewiadomym, jak sama nazwa wskazuje, Obcym. W pierwszym
filmie Obcy przeżył wywalenie w przestrzeń więc nie ma sensu mowa o headshotach.

W pierwszym filmie pokazano wiele durnot na bakier z logiką i fizyką ale bynajmniej nie pokazano: jaki to Obcy jest zwinny, jaki to jest szybki, jaki jest odporny na obrażenia. Za to pokazano, że całkiem sprawnie włazi w niego zwykły harpun (i trzyma się mimo kwasu), że lubi koty (i przyciąć sobie komara ;) oraz, że sapie jak astmatyk, więc może nie trzymajmy się filmu tak kurczowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.08.2014 o 15:33, zadymek napisał:

/ciach/


Nie będę odpowiadał na każde zdanie z osobna bo się w końcu pogubimy ;)

Co do tego, że nikt by nie narzekał na posiadanie opcji przejścia CoD po ciuchu, ok zgoda, ale Ty narzekasz nie, że opcja jest, tylko, że jej nie ma. To tak jakby ludzie narzekali, że w CoD nikt im nie dał możliwości przejścia gry po cichu. A to przecież nie o to chodzi, nie?

Zastanawiam się, skąd Ty wiesz na co interfejs w A:I pozwala a na co nie. Wypowiadasz się na temat założeń tej gry jakbyś sam co najmniej brał udział w jej tworzeniu. Są gry, w których się strzela i są gry, w których się skrada. A:I należy do tych drugich. Broń dostajesz dlatego, że Obcy nie jest jedynym zagrożeniem na statu, a w jego przypadku może się ona przydać do odstraszenia go, a nie zabicia. W końcu to Obcy to Nemesis a nie kolejny przeciwnik jakich wielu.

Grałem we wszystkie Deus Ex''y, dziękuję bardzo. Te gry miały inne założenia, bo były to jednak bardziej Action/RPG a nie przygodówki/horrory. Tam miałeś złożenie "pozwalamy graczowi albo załatwiać wszystkich cichaczem albo a''la rambo" tutaj założenie jest jasne "ukrywasz się przed Obcym, bo jak Cię znajdzie to jesteś trup. a broń ma Ci pomóc uciec a nie Obcego pokonać". Krótka piłka.
Poza tym dziwisz się, że broń jest o małej mocy? A po co na stacji badawczej czy innej, która nie jest bazą Marines, większa siła ognia? Rozumiem, że oczekujesz, że na ISS też mają karabiny i shotguny? Przypomnę Ci, że w uniwersum Obcego, nikt nie miał pojęcia o istnieniu Obcego do czasu ataku na Hadley''s Hope. Więc raczej nikt nie gromadził nie wiadomo jakiej broni na kosmicznej stacji handlowej.

Mówisz o kunszcie i miernocie... Ok.. to pokaż mi grę, w której masz tę możliwość wyjścia z "nawiedzonego domu" i nie masz "szklanych ścian"

Co do tego co mówi członek ekipy, to chyba źle do tego podchodzisz. On nie mówi, że broń jest ograniczona. Mówi jedynie, że nie jest ona rozwiązaniem pozwalającym Ci ukończyć grę. Weź taką serię Thief... czy uważasz, że można te gry można przejść jak shootery? Niestety nie. Dlaczego? Bo broń nie jest w nich po to, żeby wszystkich rozwalić tylko żeby doraźnie poradzić sobie z jednym problemem na drodze do końca gry. Ale ponieważ nie możesz korzystać z niej jak w shooterach to znaczy, że powinno się ją wywalić kompletnie albo zmienić założenia gry?

I powtarzam. Realia uniwersum się nie zmieniają. Po porostu baza gdzie toczy się gra nie jest miejscem, gdzie trzyma się ciężki arsenał tylko, jeśli w ogóle, broń słabą. Sokoro tak podpierasz się Aliensami i ogromną siłą ognia, to przypomnij sobie jak walczyli mieszkańcy LV 426... zwykłe, małokalibrowe pistolety i geologiczne ładunki wybuchowe. Twoje sztandarowe korkowce : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.08.2014 o 11:14, Phobos_s napisał:

Co do tego, że nikt by nie narzekał na posiadanie opcji przejścia CoD po ciuchu, ok zgoda,
ale Ty narzekasz nie, że opcja jest, tylko, że jej nie ma. To tak jakby ludzie narzekali,
że w CoD nikt im nie dał możliwości przejścia gry po cichu. A to przecież nie o to chodzi, nie?

Ale właśnie o TO chodzi- dlatego nie gram w CoD-y. Dlatego też nie gram w "survivale" pokroju Amnesii.

Dnia 20.08.2014 o 11:14, Phobos_s napisał:

Zastanawiam się, skąd Ty wiesz na co interfejs w A:I pozwala a na co nie.

Wypowiadam się na temat gameplay''a i słów twórców. Z nich już teraz wynika, że: będą skrypty, będzie crafting w stylu Last of Us, broń zda się Alienowi na budę a rozgrywka nijak ma się do filmu (to akurat dobrze).

Dnia 20.08.2014 o 11:14, Phobos_s napisał:

Są gry, w których się strzela i są gry, w których się skrada. A:I należy do tych drugich.

Są gry, które dają wybór. I to je nomen omen wybieram. Są też gry, w których nacisk na dany element jest dobrze uzasadniony. Im też daję czasem szansę.

Dnia 20.08.2014 o 11:14, Phobos_s napisał:

Broń dostajesz dlatego, że Obcy nie jest jedynym zagrożeniem na statu, a w jego przypadku
może się ona przydać do odstraszenia go, a nie zabicia. W końcu to Obcy to Nemesis a
nie kolejny przeciwnik jakich wielu.

Tym gorzej dla gry: robienie z gry w realiach, jakby nie patrzeć, scifi mitologicznego fantasy pokroju PoP a z Aliena jakiegoś demona Dahaki to morderstwo na klimacie.

Dnia 20.08.2014 o 11:14, Phobos_s napisał:

am miałeś złożenie "pozwalamy graczowi albo załatwiać wszystkich cichaczem albo a''la rambo" tutaj

Założenia są tam takie jak w RPG - masz postać, masz świat i rób co chcesz (w granicach możliwości).

Dnia 20.08.2014 o 11:14, Phobos_s napisał:

założenie jest jasne "ukrywasz się przed Obcym, bo jak Cię znajdzie to jesteś trup. a broń ma Ci pomóc
uciec a nie Obcego pokonać". Krótka piłka.

Tutaj założenie jest podobne: masz stację i możesz łazić gdzie ci się podoba. A zrobienie z Xeno Nemesis to żadne założenie, to smycz: możesz łazić gdzie ci się podoba nawet możesz prokurować środki zagłady ale MASZ używać gadżetów, MASZ się skradać, MASZ unikać konfrontacji inaczej gra naśle na ciebie stwora i cię załatwi. Jeszcze miało by to sens gdyby Obcy to była jakaś nowa mutacja i gdyby gra nie naprowadzała go sztucznie akurat na twoją pozycję- ot, masz coś tam zrobić a skradasz się gdy trzeba. Ale tak? Z dotychczasowych informacji wyłania mi się zwykły korytarzowy FPS tyle, że bez broni.

Dnia 20.08.2014 o 11:14, Phobos_s napisał:

Poza tym dziwisz się, że broń jest o małej mocy? A po co na stacji badawczej czy innej,

Broń nie jest zaniżonej mocy tylko xeno zawyżonej odporności -sam wspomniałeś, że [prawdopodobnie] będzie remedium na inne zagrożenia.

Dnia 20.08.2014 o 11:14, Phobos_s napisał:

która nie jest bazą Marines, większa siła ognia?

Po co większa siłą ognia?

Dnia 20.08.2014 o 11:14, Phobos_s napisał:

Przypomnę Ci, że w uniwersum Obcego, nikt nie miał pojęcia o istnieniu Obcego do czasu ataku na Hadley''s Hope. Więc raczej nikt nie gromadził nie wiadomo jakiej broni na kosmicznej stacji handlowej.

HH też nie była gotowa na Aliena a zrobili tam niezłą rozpierduchę "tym co zwykle posiada ochrona w takich obiektach". Da się? Da się. Ale ja tu nie mówię o kosmicznej bitwie tylko o oszukiwaniu. Xeno nie są nie wiadomo jak odporne, a przynajmniej nie te z ludzkim żywicielem -po kształcie wnioskuję, że to "humano-xenomorph" a nie przegięty do rozpuku dogalien z Alien 3 (jeez, zalali to płynnym metalem i jeszcze dało radę z tego wyskoczyć (sic!). Tam to rzeczywiście był Nemesis, nie bardzo wiadomo czyim, ale był ;)

Dnia 20.08.2014 o 11:14, Phobos_s napisał:

Mówisz o kunszcie i miernocie... Ok.. to pokaż mi grę, w której masz tę możliwość wyjścia
z "nawiedzonego domu" i nie masz "szklanych ścian"

Ja osobiście nie grywam w tego typu produkcje, więc nie wiem czy taka gra istnieje. Ale załóżmy, że nie istnieje taka: czy to wnosi coś do dyskusji?

Dnia 20.08.2014 o 11:14, Phobos_s napisał:

Co do tego co mówi członek ekipy, to chyba źle do tego podchodzisz. On nie mówi, że broń
jest ograniczona. Mówi jedynie, że nie jest ona rozwiązaniem pozwalającym Ci ukończyć
grę. Weź taką serię Thief... czy uważasz, że można te gry można przejść jak shootery?

Jak najbardziej da się, są nawet etapy, w których bardzo trudno nie strzelać.
Fajnie że przywołałeś tą serię, bo w takim pierwszym Thief''ie wyraźnie dało sięodczuć dlaczego konfrontacja nie popłaca i warto się skradać: raz, że strażnik potrafi machać żelazem a złodziej nie za bardzo, to jeszcze "gdy wrogów kupa to i Garret d***". Niemniej walka była możliwa a wróg nie był nieśmiertelny.

Dnia 20.08.2014 o 11:14, Phobos_s napisał:

Niestety nie. Dlaczego? Bo broń nie jest w nich po to, żeby wszystkich rozwalić tylko
żeby doraźnie poradzić sobie z jednym problemem na drodze do końca gry.

Takim jak jeden dron? Hmm.

Dnia 20.08.2014 o 11:14, Phobos_s napisał:

I powtarzam. Realia uniwersum się nie zmieniają. Po porostu baza gdzie toczy się gra
nie jest miejscem, gdzie trzyma się ciężki arsenał tylko, jeśli w ogóle, broń słabą.

Ja też powtarzam: problem nie jest w tym, że gra nie jest shooterem tylko w tym, że z góry wiadomo, że zdobyta broń nie pozwoli pozbyć się Aliena ponieważ... a, bo tak sobie twórcy wymyślili. A przecież są względy bezpieczeństwa: jest kwas, są przewody chłodzące reaktora; jest kwestia bohatera: "ograniczony staż z bronią", roztrzęsiony strzelec (to takie w stylu Ripley), jest całe mnóstwo wymówek. Ale nie bo dron "ma być Nemesis".

Dnia 20.08.2014 o 11:14, Phobos_s napisał:

Sokoro tak podpierasz się Aliensami i ogromną siłą ognia, to przypomnij sobie jak walczyli
mieszkańcy LV 426... zwykłe, małokalibrowe pistolety i geologiczne ładunki wybuchowe.
Twoje sztandarowe korkowce : )

No ja właśnie na przykładzie HH się wspieram: ot, cywilna placówka z bogactwem inwentarza, a jednak potrafili utrupić kilka sztuk. Oni ulegli przewadze co najmniej kilkudziesięciu robali, za to na stacji Sevastopol grasuje 1, słownie jeden dron ... i sieje popłoch.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować