4 do 3 dla rozczarowania, czyli subiektywne podsumowanie Gamescom 2014

[Aress_The_Great 0]

A mnie najbardziej zawiodło brak czegokolwiek o Dishonored 2...

Miałem ogromną nadzieję, że potwierdza się plotki o tym, że powstaje. Wychodzi na to, ze jednak "wycieki" były kantem. Ta gra mnie po prostu urzekła. Świat w niej pokazany to materiał na kilka części.

Poza tym - jakoś nie widze nic bardzo ciekawego na GC 2014r. Nowe "hirołsy" może, lekko z obawami, ale po przybliżeniu o co chodzi, może będzie coś z tego. Na nowego wieśka średnio czekam, jakoś ne urzekła mnie dwójka, zreszta za bardzo to nic nie pokazali czego nei wiedzieliśmy wcześniej. Może mały gameplay.

Poza tym - IMO - marny ten GC. Jestem PC-towcem, więc wypowiadam się z tej perspektywy. Nic ciekawego jak dla mnie nie zapowiedzieli. A o tym co mówili wiedziałem wczesniej. Żadnej niespodzianki nie rzucili.
Sillent''y mi wiszą więc też się nie wypowiadam. Marność...

[wolverine 0]

Dnia 19.08.2014 o 17:02, Kafar napisał:

Oni już dawno nisko upadli. Wykup przez EA tylko ich dobił ale już przed tym ledwo co
człapali ;/

Nisko upadli i ledwo człapali :) ?
Przed wykupem wydali sporo niezłych tytułów: Neverwinter, Kotor, Jade Empire, Mass Effect, że o starszych nie wspomne. Potem kontynuacje Mass Effect i stworzenie Dragon Age. Obecnie DR Inquisition to chyba najbardziej oczekiwany tytuł roku.
O co więc chodzi z tym niskim upadkiem bo nie łapie :/

[ozoqq 2]

Podsumowanie Gamescomu w moim przypadku byłoby niemal takie samo jak podsumowanie E3. Ale konkretniej:

Rozczarowania

1. Potwierdzona śmierć Vity

Niektórzy powyższe stwierdzenie wypowiadali już rok temu, ale wtedy uważałem je za trochę na wyrost. W zeszłym roku dostaliśmy chociażby świetnego Killzone: Mercenary i czarującego Tearaway. W tym roku nie dość, że nie zapowiedziano żadnej dużej gry na Vitę to na dodatek odebrano Tearaway z grona exclusivów. Boli to bardzo, bo jest to kawał świetnego sprzętu a obecnie na horyzoncie są może ze 3 poważne gry dla których chciałoby mi się zaać sobie trud pójścia do sklepu.

2. Potwierdzona śmierć gatunku RTS

Wychowałem się na rtsach. Gdy koledzy z podstawówki grali w Dooma czy innego Quaka, ja budowałem swoje imperium w Red Alert. Od kilku lat widać jak bardzo ten gatunek cierpi i mimo, że sam dołączyłem do grona konsolowców to nie mogę nie zauważyć że konsole są współodpowiedzialne za śmierć tego gatunku. Po prostu konsole nie są przystosowane do sterowania całymi armiami w czasie rzeczywistym, więc w ich miejsce dostajemy co roku wylew kolejnych CoDów i Asasynów. Nie żebym nie lubił tych gier, ale polubiłem je niejako z konieczności, bo zajęły miejsce na rynku RTSów. Przełom mógł nastąpić przy okazji Generalsów 2, ale niestety wiemy jak to się skończyło.
Premiera jednego Company of Herose 2 czy dodatku do StarCrafta 2 nie jest dla mnie wystraczająca. Żadnych nowych zapowiedzi poza Age of Aggression się nie doczekałem, a jako że jest to nowe IP to ciężko wyrokować czy ta gra pomoże gatunkowi.

3. Śmierć Move''a

Ten post zaczyna wyglądać jak nekrolog. Tylko niby dlaczxego miałbym mieć dobry nastrój, kiedy raz po raz wydawcy porzucają swoje produkty? Ok, zgoda, że Move od dawna nic dobrego nie dostał i kurzy się od dawna w szafie. Ale odbieranie jedynej ciekawie zapowiadającej się gry na niego na rzecz PS4? Mowa tu o Until Dawn. Nie mogli pozostawić projektu na dwóch generacjach? Szkoda. Niewykorzystany potencjał.

Pozytywne zaskoczenia

1. SharePlay

Poprzednia generacja dała nam multiplayer, kontrolery ruchowe oraz dystrybucję elektroniczną. Obecna na starcie oferuje tylko lepszą grafikę. Tak było do niedawna. SharePlay to rzecz, która w moim odczuciu może wywrócić do góry nogami gry multiplayer i kooperacyjne. Możliwość udostępniania swoich gier kumplowi, bez konieczności wymieniania się płytkami czy też to co ma zaoferować nam Far Cry 4 czyli wspólne przechodzenie gry online, gdy tylko jedna osoba jest jej właścicielem to zdecydowanie ruch "For the Players". Nie mogę się doczekać.

2. Wylew nowych marek

Wiele osób liczyło, że te jak i poprzednie targi upłyną nam pod znakiem nowych odsłon znanych marek największych deweloperów Sony i Microsoftu. Stało się odwrotnie. Po części to rozczarowanie, ale może to właśnie idealny moment na powiew świeżości. Dostaliśmy mnóstwo nowych marek, których jednak nie będę wymieniał z nazwy, bo jest tego zwyczajnie za dużo.

Poprzestanę na dwóch pozytywach, bo raz, że na siłę musiałbym wymyślać trzeci, to jednak te targi nie zasługują na równowagę, bo dla mnie okazały się bardziej rozczarowaniem niż spełnieniem nadzieji związanych z branżą. Nie mam żadnych wątpliwości, że będzie w co grać w najbliższym czasie, nie jest to jednak dokładnie to czego szukałem.

[Kafar 0]

Dnia 20.08.2014 o 09:23, wolverine napisał:

> Oni już dawno nisko upadli. Wykup przez EA tylko ich dobił ale już przed tym ledwo
co
> człapali ;/
Nisko upadli i ledwo człapali :) ?
Przed wykupem wydali sporo niezłych tytułów: Neverwinter, Kotor, Jade Empire, Mass Effect,
że o starszych nie wspomne. Potem kontynuacje Mass Effect i stworzenie Dragon Age. Obecnie
DR Inquisition to chyba najbardziej oczekiwany tytuł roku.
O co więc chodzi z tym niskim upadkiem bo nie łapie :/

To że po tych wymienionych już nie zrobili żadnej dobrej gry. I proszę Mass Effect dobrą grą ?:) c''mon nie żartujmy z rana bo jeszcze się nie przebudziłem i nie mam siły się śmiać.

Co do DR:I szkoda że gracze mają krótką pamięć po średniej 1 i tragicznej 2. Ale cóż, nie można się dziwić wydawcy jednak jak mówi bajki jak by gracze byli debilami.. w końcu niektórzy są skoro tak napaleni są na grę której poprzednie części były na poziomie średnich gier. ;)

[wolverine 0]

Dnia 20.08.2014 o 11:47, Kafar napisał:

To że po tych wymienionych już nie zrobili żadnej dobrej gry. I proszę Mass Effect dobrą
grą ?:) c''mon nie żartujmy z rana bo jeszcze się nie przebudziłem i nie mam siły się
śmiać.

Mi się podobał. Jak na obecne standardy był ok.

Dnia 20.08.2014 o 11:47, Kafar napisał:

Co do DR:I szkoda że gracze mają krótką pamięć po średniej 1 i tragicznej 2. Ale cóż,
nie można się dziwić wydawcy jednak jak mówi bajki jak by gracze byli debilami..

Hmm nie śledziłem zapowiedzi przed tym grami i nie kojarzę co mówili/obiecywali twórcy. Trudno mi więc oceniać gre pod tym kątem. W DR1 grałem i również było ok. Szału nie było, ale tragedii tez nie.

[Danio237 0]

Też nie zgadzam się z autorem tekstu odnośnie Silent Hills, mógłby sobie zadać ten trud by zagrać w P.T. którego twórcę tak bardzo krytykuje (imo z resztą niesłusznie, jeśli dla niego fabuła w MGS jest prostacka to dlaczego czeka na tragiczne fabularnie Assassins Creed?) i zobaczyć że tytuł potrafi naprawdę zmyślnie przestraszyć, mimo stojącym za nim Kojimy.

Hah, teraz dopiero zauważyłem że autorem tekstu jest Tomek z Niezatapialnych... No to sie nie dziwię że takie głupoty pisze. :D

[Morrdin 0]

>czeka na tragiczne fabularnie Assassins
Jeśli fabuła Asasynów jest tragiczna to nie wiem jak określić fabułe 80% wychodzących teraz gier z COD''ami i BF na czele . Nie jest ona arcydziełem no ale bez przesady, na tle wychodzących teraz gier ocenił bym ją na powyżej przeciętną.

[Danio237 0]

Dnia 20.08.2014 o 16:25, Morrdin napisał:

>czeka na tragiczne fabularnie Assassins
Jeśli fabuła Asasynów jest tragiczna to nie wiem jak określić fabułe 80% wychodzących
teraz gier z COD''ami i BF na czele .

Tak samo. ;)

Dnia 20.08.2014 o 16:25, Morrdin napisał:

Nie jest ona arcydziełem no ale bez przesady, na
tle wychodzących teraz gier ocenił bym ją na powyżej przeciętną.

Jeśli tak, to fabuła MGSa jest arcydziełem.

[Morrdin 0]

Dnia 20.08.2014 o 16:33, Danio237 napisał:

Tak samo. ;)

Zupełnie inna liga . Wg mnie tych kilku serii gier nie ma co porównywać bo wszelkie COD''y odpadają w przedbiegach
>Jeśli tak, to fabuła MGSa jest arcydziełem.
No pod względem fabuły MGS-y to świetne gry