Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

W samo południe z literką "c"

64 postów w tym temacie

Dziwne, że nikt jeszcze nie wspomniał o KOTOR2. Chyba najlepsza fabuła w grach cRPG. Sama gra także świetna. Troche drewniane walki, ale i tak must have dla każdego fana cRPG i SW. Co do mechaniki w cRPG''ach ogólnie to wg. mnie może być bardzo prosta, przede wszystkim nie powinna przeszkadzać w grze. Fabuła jest milion razy ważniejsza, niż od skaczących cyferek pokazujących jak wysokie mamy hity.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.07.2006 o 14:02, Lucas the Great napisał:

Szczerze? Zapadłbym się pod ziemię ze wstydu, oferując takiego krapa swoim graczom. A oni za
to nie płacą, to zabawa towarzyska. Za gry komputerowe się płaci, więc tym bardziej autorzy
powinni się starać, prawda?

Autorzy przygód do D&D takich oporów nie mają(tych płatnych, zdarzają się oczywiście wyjątki) :P
Może i są dobrze opracowane, ale głębi to w nich nie ma. Gorzej jeśli gracze głęboką przygodę
zamienią w sieczkę.
Jedna zaleta crgp - same obliczają mechanikę, nie trzeba szukać zasad po podręcznikach itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tezy jak najbardziej prawdziwe wiekszosc komputerowych RPGow to badziewie niezaslugujace na ta nazwe. To co mnie dziwi to pominiecie(wsrod dobrych RPG) Wampire the Masquerade Bloodlines,ktora jako jedyna (poza Kotorami)miala ciekawa fabule, rozne mozliwosci wykonania niektorych questow i doskonale dialogi(czego od czasu Fallouta praktycznie nie ma w komp.RPG).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jolly Roger:
Jak dla mnie fabula w KOTOR2 byla taka napisana i przeciagana na sile przez co gra mnie nudzila mniej wiecej w polowie. Za to czesc pierwsza miala jedna z najlepszych fabul w cRPG

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.07.2006 o 16:35, leszeq napisał:

Jolly Roger:
Jak dla mnie fabula w KOTOR2 byla taka napisana i przeciagana na sile przez co gra mnie nudzila
mniej wiecej w polowie. Za to czesc pierwsza miala jedna z najlepszych fabul w cRPG

KOTOR pierwszy miał faktycznie sporo dopracowanej fabuły- zwłaszcza przewidywalny, ale wcale przez to nie mniej smaczny twist w związku z postacią gracza. Bloodlines wypadło nieźle z dialogami i nieliniowością kilku misji... nie pisałem o nich, nie pisałem też o Falloucie, bo nie zmierzałem na targowisko a na plac z pręgierzem, więc nie było mi po drodze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.07.2006 o 17:48, Gibon91 napisał:

Czemu nie ma nic o fable:the lost chapters w której jest przecudny baśniowy klimat?


Szkoda gadać, w misjach cały czas musimy kogoś zabić. A ten wpływ poczynań bohatera na otoczenie zapowiadał się ciekawe. Ale skończyło się tylko na zapowiedzi, niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W KOTORa 2 nie gralem, ale 1 miala beznadziejna fabule z 1 ciekawym (acz skopanym w grze) pomyslem ;)

Co do RPG a cRPG i MMORPG to autorzy daja nam to co kupujemy ;) np. Oblivion - rozczarowal mnie kiepska fabula, muzyka, duzo iloscia walk... jedyne co jest w niej dobre to grafika (choc ja gram na minimalnych detalach wiec nie widzialem jej wlasciwie). Moze przesadzam, Oblivion to jeden z moich ulubionych gier cRPG, jednak cos nie tak poszlo w umyslach tworcow ;) MMORPG - lepiej nie bede sie wypowiadal, gdyz nie gralem w najpopularniejsze.

RPG: Z najpoplarniejszych to gralem w D&D i jest to moja ulubiona gra ;)

A co do fabuly etc. to nie spodziewam sie poprawy, po czasach z Planescape Torment nie bylo juz chyba nic tak dobrego? Planescape Torment mial "przenosnie" z prawdziwego zycia, a nawet sensu istnienia, bylo to zrobione naprawde swietnie, nie na sile, a taki NWN, Oblivion?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kotor 2 mialby znacznie lepsze i spojniejsza fabule gdyby Lucasarts nie chodzilo wylacznie o kase- zmusili Obsidian do ukonczenia prac nad gra aby mozna ja bylo wydac na swieta(dlatego nie bylo np.:jednej planety,a pare questow bylo "niedorobionych",nie wspominajac o zakonczeniu).I to jest najwiekszy problem komputerowych rpg, robi sie je wylacznie (ostatnio) dla kasy,o marce produktu i jego jakosci zapominajac.A pozwala na to coraz szersza grupa graczy ktorym skomplikowana fabula(i problemy z jej zrozumieniem)tylko przeszkadzaja, za to podnieca ich wypasiona grafika i coraz krwawsze walki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hmm, w kwestii RPGów jest jak z innymi wynalazkami w historii ludzkości. Czasem rozwój przybiera inny tor niż byśmy chcieli. W latach 50 wyobrażano sobie loty na marsa statkami w kształcie cygar, jednak rozwój technologii pokazał że dawne przewidywania fantastów nie sprawdziły się. Tak samo jest z cRPG. "Cyferki", czyli wdrożenie do gry pełnej mechaniki np D&D miało na celu wyręczenie graczy w rzucaniu kstką i liczeniu statów. Możecie sobie w tym miejscu przeczytać wstęp do instrukcji pierwszego Baldur''s Gate. Autor pisze tam o tym co chciał uzyskać tworząc BG. Chciał możliwie najlepiej odwzorować świat FR, wyręczyć gracza z mechaniką i pozwolić mu na skupienie się na przygodzie. Niestety tak jak fantaści z lat pięćdziesiątych nie przewidział tego, że wszystko potoczy się w innym kierunku, i ludzie zamiast cieszyć się fabułą zajęli się wyłąćznie statystykami i przedmiotami "+ ileśtam". Tak to czasem bywa, i nie ma co się przejmować, bo dopóki gracze będą wykazywać popyt na wszelakie "cyferkowe" hack''n''slashe, dobre gry fabularne nie będą powstawały. W zasadzie każdy gatunek growy przeżywa często okresy stagnacji. Weźmy takie przygodówki. Cały złoty ich okres czyli wszelakie Mysty, Monkey Islandy i inne też trzymały się schematów, w zamierzeniu miały oferowac PRZYGODĘ a to co z nich zostało to noszenie i łączenie ze sobą różnych absurdalnych przedmiotów (połacz pióro z pompką do roweru i tym sposobem otwórz drzwi). I tak samo jak w przypadku RPGów gdzie chce się powiedzieć "a gdzie tu odgrywanie ról?" tak tutaj możemy powiedzieć "to przygoda, czy gra (nie)logiczna??" TAk więc nie ma co narzekać, lepiej grać w prawdziwe RPGi, i nie przejmować się zwyczajową nomenklaturą komputerowych produkcji. Lepiej grac w co lepsze pozycje traktujac je jak dobry film.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

re tymuś papierowego rpg chętnie bym spróbował. jest tylko jeden drobny problem. nie bardzo mam kiedy ani z kim (na około wszyscy świata poza fpsami/ symulatorami samochodowymi świata nie widzą). no wiec pozostają starsze crpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

@Magwisienka
c oznacza computer, dlatego iz z natury rpgi sa na papieze =].
A jezeli juz kupujesz diablo to koniecznie zacznij na battle,necie a nie pozalujesz =p.
I przy okazji zapraszam na http://forums.Slainet.com (chwilowo down, ale zaraz bedzie all clear)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Są perły i ... podróbki. Podobnie z cRPG, MMORPG itp.. Gry jak Fallout, BG , Gothic - w nich fabuła była zawiła,gdzie można było poczuć jakąkolwiek swobodę w wypełnianiu misji. Długo jeszcze poczekamy na idealne odwzorowanie RPGa na kompie. Ale sprbobujmy go sobie wyobrazic? Czego oczekujemy tak naprawde ? Sesja przez neta,dla 240 osob naraz.. ? Gdzie MG bedzie tworzyl misje na bierzaco ? Jesli tak-zapraszam na roznego rodzaje chaty,kanaly IRCowe itp.. Przyznaje jednak ze tekst napisany bardzo dobrze,ukazujacy ''wady'' cRPGow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

jeszcze jedno Baldury i IWD miały możliwość gry z inntmi graczami u ukończenie fabuły mogło być taż że grały 3 osoby na 6osobową drużyne karzda sterowała 2 to już coś ale dalej brak MG :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Neverwinter Nights...z racji posiadania MG...zbliżało się trochę do RPG...ale to nadal nie to...
Jak dla mnie zwykłwe RPG...sesja z kolegami/koleżnakami zawsze będzie lepsza od jakiegokolwiek cRPG...było kilka dobrych...i BG 2 mnie urzekł...i płaczę, że odszedł :P

Cóż...trzeba mieć nadzieje, ale mało jej, bo teraz liczy się mechanika i grafika by móc profesjonalnie wykonać super podcięcie dolne i obserwować piękną krew pięćsetnego orka który ginie na naszej drodzę do zamku pięknej królewny -_-

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować