Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

The Stomping Land wycofane z Steam Early Access

29 postów w tym temacie

Jeżeli nadal nad The Stomping Land pracują, to będą musieli teraz się gęsto wytłumaczyć z ostatnich wydarzeń.

^^ Zacny żart :D Kasa w kieszeni, może pojechali na wakacje :D ? Valve - tradycyjnie umywa ręce (no tak wycofali grę, a pieniadze naiwniakom też zwrócą :) ?). Podsumowanie wygląda tak - dewsi swoje zarobili, Valve prowizje zgarnęło, konsument zostaje z (niedokończonym) produktem. Chce pieniądze z powrotem ? To szukaj wiatru w polu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dlatego już nie kupuję nic w early access, chyba, że gra jest już prawie ukończona. Nagminną staje się praktyka, że twórcy traktują early access jak kickstartera - za grubą kasę (20+ euro) dostaje się dostęp do ledwo działającej gry. I jakoś tak wychodzi, że gdy gra zaczyna się sprzedawać to prace nad nią mocno zwalniają. Tak było z Towns, Gnomoria, CastleStory i kilkoma innymi tytułami.

Wizja zysku jest tym, co najbardziej mobilizuje deweloperów. Płacąc im przed ukończeniem gry odbiera im się to. Większość spoczywa na laurach albo "się wypala"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Volvo nie zrobi absolutnie nic, ponieważ już dawno dało do zrozumienia, że gry dostępne w EA nie muszą zostać ukończone. Spełnienie wizji zysku (tak jak kolega powyżej napisał) to jedno, co destabilizuje pracę nad grą.

Druga sprawa to brak doświadczenia. Dewsi, którzy zarobili na swoją grę poprzez crowdfunding, często po prostu przegrywają z presją społeczności. Nagle się okazuje, że danej produkcji nie można już tworzyć przez najbliższe 3-5 lat (vide Project Zomboid), bo wszyscy klienci wymagają tempa pracy jak w ogromnych studiach tworzących gry "AAA".

Problem w tym, że wskazanie winnego wcale nie jest takie proste i oczywiste. Można zwalić wszystko na developera, argumentując to tym, że firmy pokroju Keen Software House wypuszczają spore aktualizacje co tydzień (Space Engineers) i jakoś dają radę. Można też psioczyć na Valve, że ze Steama zrobiło śmietnik. Albo na siebie, że byliśmy tak naiwni i wydaliśmy hajs na niedokończoną grę - ale to już w grę nie wchodzi, no bo jak to - przyznać się do swojej głupoty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Sam kupiłem tą grę, 40zł zapewne zniknęło bezpowrotnie, a może twórcy się obudzą i nas oświecą :) Na razie EA sprawdził się przy Rust i DayZ oraz Divinity.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Na razie EA sprawdził się przy Rust i DayZ oraz Divinity.
Wybacz, ale zapytam wprost: w którym momencie DayZ oraz Rust okazały się produktami na tyle kompletnymi, by odtrąbić sukces Early Acess? Póki co obie są na etapie, który przy wystarczającej dozie dobrej woli można nazwać co najwyżej alfą, do tego twórcy Rust w międzyczasie kompletnie zmienili koncept gry, przez co jej pierwsi nabywcy mieli prawo poczuć się oszukanymi. Divinity: Original Sin jest póki co wyjątkiem potwierdzającym regułę, być może już za kilka tygodni Wasteland 2 okaże się kolejnym, ale niestety nie zmieni to fatalnego obrazu całości. Crowdfunding w pierwszej kolejności służy pozbawionym talentu amatorom oraz oszustom, dopiero później zaś realizacji naprawdę ambitnych projektów, których wystraszyli się wydawcy. To nie jest moje zdanie, to brutalna rzeczywistość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A liczyłem na ciekawą grę... :/

I tutaj muszę pochwalić twórców mojego ukochanego Factorio.
Nie pchają się na Steama (choć gra już od dawna jest zgłoszona na Greenlight) dopóki nie zrobią gry w werji 1.0, a spokojnie mogliby już się pchać bowiem gra zapewnia setki sycących godzin z racji defaultowej zawartości, jak i modów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ale twórcy factorio już od dawna sprzedają wczesną wersję swojej gry. Tu nie chodzi o sam Early Access na Steam, tylko ogólnie o sprzedawanie niedokończonych produktów z obietnicą ich dokończenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wina leży po każdej stronie: deweloperów, Steama i konsumentów.

Ja przynajmniej nie jaram sie tym co youtuberzy hajpują - gdyby nie "sukces" Rust i DayZ w early access, nie widzielibyśmy tego systemu w takiej mocy dzisiaj.

Pamiętajcie dzieci - róbcie gry jak najbardziej zabugowane i kretyńsko "zabawne", a jakiś youtuber podbije wam sprzedaż i na watpliwej jakości produkcie zarobicie krocie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście.
Mieli nawet udaną kampanię na Kickstarterze, ale już wtedy było widać że ma się doczynienia z prawdziwymi pasjonatami.
Sam grę poznałem już po kampanii, ale już wtedy dałbym za nia kasę nawet gdyby twórcy nie wydawali się miłymi ludźmi, tak genialny pomysł mieli na grę, idealnie trafiający w moje gusta.

Tylko tu istnieje właśnie zasadnicza różnica w porównaniu do wielu projektów z dostępem EA.
Praktycznie od momentu pojawienia się grywalnej wersji, twórcy mieli już jasno nakreślony cel gry i zawartość.
Wiedzieli co chcą zrobić i badali tylko czy znajdą się sympatycy bez obiecania gruszek na wierzbie.
Nie obiecali przykładowo opcji multiplayera, bo nie mieli czasu na jego opracowywanie i wdrażanie, ani nie było odpowiednich funduszy, by mieć pewność że to co zainwestują się spłaci.
Dopiero gdy gra się sprzedała i chwyciła, multiplayer wszedł w pole zainteresowania.

Zresztą znamienny chyba jest fakt, że tak jak mam dostęp do Factorio, 7 Days To Die czy Space Engineers, to już takiemu The Stomping Land nie zaufałem, bo był za mały feedback ze strony twórców, jak i zbyt mała zawartość na starcie.
Wszystkie trzy wcześniejsze gry już na poczatku zapewniały masę zabawy i nie licząc 7DTD, mają zapewnione stały dopływ poprawek i nowych buildów, a także feedback ze strony twórców jest zadowalający.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.09.2014 o 10:19, Lordpilot napisał:

^^ Zacny żart :D Kasa w kieszeni, może pojechali na wakacje :D ? Valve - tradycyjnie
umywa ręce (no tak wycofali grę, a pieniadze naiwniakom też zwrócą :) ?). Podsumowanie
wygląda tak - dewsi swoje zarobili, Valve prowizje zgarnęło, konsument zostaje z (niedokończonym)
produktem. Chce pieniądze z powrotem ? To szukaj wiatru w polu...


witamy w stanach zjednoczonych, ostoi starego, dobrego kapitalizmu i walki z takimi lewackimi wymysłami jak jakieś zwracanie pieniędzy.

sama sytuacja smutna najwyżej o tyle, że znowu będzie stanowiła pożywkę do ujadania, nawet jeśli 10 innych projektów wypaliło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.09.2014 o 10:20, Kafar napisał:

Early Access to taka porażka i niszczenie branży że szok, aż płakać się chce :''(

ta, bo jakby wydali ją taką jak jest teraz i udawali że to pełniak, to byłoby lepiej. Jak BF4, daleko nie szukając.
nazwanie czegoś EA to tylko kwestia.. nazwy właśnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.09.2014 o 12:48, dark_master napisał:

ta, bo jakby wydali ją taką jak jest teraz i udawali że to pełniak, to byłoby lepiej.
Jak BF4, daleko nie szukając.
nazwanie czegoś EA to tylko kwestia.. nazwy właśnie.


Jakoś tyle lat gry zostają wydawane i nie ma takich problemów. Co jakiś czas trafi się gra niedopracowana i wielkie ALe, od kiedy tacy czuli się wszyscy zrobili. A BF4 nie wszędzie miał takie problemy jak np. na PC po drugie kontent jest zdecydowanie szerszy a i odpowiedzialność jest po stronie znanej firmyi. W niektórych Early Access to nawet nie wiadomo kogo ścigać, część film zarejestrowana na bahamach ;) więc piszesz o czymś o czym nie masz pojęcia.

Są uczciwe firmy i może sam pomysł nie jest zły, ale brak jakichkolwiek regulacji i odpowiedzialności to taka żenada że aż szok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.09.2014 o 11:57, NBlast napisał:

Wina leży po każdej stronie: deweloperów, Steama i konsumentów.


Zgadzam się.

Dnia 03.09.2014 o 11:57, NBlast napisał:

Pamiętajcie dzieci - róbcie gry jak najbardziej zabugowane i kretyńsko "zabawne", a jakiś
youtuber podbije wam sprzedaż i na watpliwej jakości produkcie zarobicie krocie!


I tu niestety też się zgadzam :''(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

I tak wg. mnie Early Access to przyszłość gier i gamingu. Takie incydenty to przestępstwo i nie ma to wpływu na rozwój tego odłamu :)
Polecam DayZ, Rust, theForest i całą masę innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Całe szczęście że we wczesne dostępy póki co bawią się w zasadzie tylko twórcy indyków, przez co zupełnie nie jestem targetem. : >

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.09.2014 o 20:04, Kadaj napisał:

Całe szczęście że we wczesne dostępy póki co bawią się w zasadzie tylko twórcy indyków,
przez co zupełnie nie jestem targetem. : >

Jako posiadacz X:Rebirth oraz fakt w jakim stanie zostały wydane inne gry większych wydawców pozwolę sobie powiedzieć, że nie masz za cholerę racji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować