SiniS

Kwasy by Jasió, James & SiniS

62281 postów w tym temacie

Murzyn modli sie do swojego Boga i pyta
-Dlaczego dałeś mi czarną skórę Boże?
-Abyś podczas polowania w dzungli był niewidoczny , odpowiada Bóg
-A czemu mam takie kolorowe wlosy ?
-Aby ścięte krótko przylegały do głowy i nie mogły się zaplątać w zarośla gdy biegniesz przez sawannę
-Rozumiem odpowiada murzyn tylko powiedz mi dlaczego ku.. urodziłem sie w Chickago???


Ulicą idzie dwóch skinów. Przechodząc obok śmietnika zauważyli leżącego Murzyna. Podchodzą bliżej. Jeden ze skinów mówi:
-Ty murzyn!Rusz prawą ręką!
Murzyn ruszył prawą ręką.
-Ty murzyn!Rusz lewą ręką!
Murzyn ruszył lewą ręką.
-Ty murzyn!Rusz nogą.
Murzyn ruszył nogą
Skini się śmieją:
-O ****a, dobrego murzyna na śmietnik wyrzucili!


Do komisariatu policji przychodzi murzyn i mowi:
- skaradziono mi rower
- czy miał dzwonek?
- niee
- a światłą odblaskowe
- niee
- w takim raze płacisz mandat


Jedzie wycieczka Żydów autokarem. Jest głucha noc, na dworze zimno, smaga
wiatr, leje deszcz. Nagle w lesie z dala od najbliższej miejscowości zepsuł się autokar.
Żydzi namawiają kierowcę, by ten ruszył po pomoc. Rad, nie rad, kierowca ruszył.
Idzie godzinę przez las i ani żywej duszy. Nagle spostrzega światło w chatce. Puka.
- Panie, pomóż mi, wiozę cały autokar Żydów - mówi gospodarzowi domu.
- Ale jak ja panu pomogę - odpowiada - mam tylko jeden piec kaflowy i mikrofalę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.05.2007 o 15:56, Sith66 napisał:


Gorzej to atak zombi - tym bardziej na niemiecką telewizję - albo spotka was los husajna - oni życzą śmierci, a udają niby prawdziwych przykładnych wiernych - niedługo to będą działać jak krzyżacy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Autentyki z cyklu Dzieciaki :P


W autobusie komunikacji miejskiej, w dużym tłoku, mały chłopczyk (ok 4-5 latek) mówi:
- Mamo ja chce usiąść!
- Ależ synku nie ma miejsca.
- Mamo! Ja chce usiąść!
- Mówiłam ci już synku, popatrz - nie ma miejsca!
- Mamo! Ja chce usiąść! Bo coś powiem!
- Ależ synusiu - nigdzie nie ma wolnego miejsca!
Na to synuś na cały glos :
- A tata powiedział, ze masz zimna dup*!


[S]iostrę młodzsą mam. Dziewięcioletnią. Matkę też mam. Kurier miał do owej mamy przyjść, co by jej nową komórkę przynieść. Moja młodsza siostra nie mogła się doczekac, ponieważ ona miała dostać stary rodzicielki(jej pierwsza komórka, ale nie z biedronki). Wypala więc do mnie z takim tekstem :
[S] Przyszedł już ten komornik???
[Ja] Jaki komornik do cholery? - zryłem sie w tym momencie troszkę
[S] komornik, no.... telefon miał dla mamy przynieść
[Ja] Kurier chyba młotku, ty wogóle wiesz kto to jest komornik?
[S] Komornik.....no ten co komórki przynosi....
Spadłem po tym z krzesła....


Miałem może z 5 lat i byłem chory (jakieś przeziębienie). Lekarz przepisał taki słodki syrop od kaszlu a ja właśnie miałem napad kaszlu. Więc poleciałem do mamy (która była czymś bardzo zajęta) i zacząłem się drzeć, że chcę syropu. Tak Kobieta spanikowała, tak że złapała z szafki pierwszą z brzegu buteleczkę i mi podała do picia z gwinta. Pociągnąłem porządny łyk po czym zwymiotowałem na podłogę. Okazało się, że była to kamfora używana do nacierania pleców.. pechowo w takiej samej butelce jak syrop :)


Mój 3 letni wtedy synek mówi do swojego Ojca " Tatusiu jesteś boski ( chwila przerwy ) ubierz kapcie :) ( Do dzis mnie to śmieszy a minęły już 4 lata )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dla tych co ostatnio zafascynowani są piratami z karaibów - angielski wymagany, ale takiego kwasa dawno nie widziałem tym bardziej jeżeli ktoś wie o czym mówią ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.05.2007 o 18:04, stiffyone napisał:

Dla tych co ostatnio zafascynowani są piratami z karaibów - angielski wymagany, ale takiego
kwasa dawno nie widziałem tym bardziej jeżeli ktoś wie o czym mówią ;)


zaskocz mnie jeszcze odpowiednim linkiem, a pogadamy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

*)Żydowski cmentarz w Odessie. Napis na pomniku:

"Tu leży pochowany ukochany Mąż, Ojciec i Dziadek, lekarz dentysta Chaim Rabinowicz. Żył 75 lat.
Praktyka istnieje nadal w tym samym miejscu. Zapraszam serdecznie obecnych i przyszłych pacjentów.
Doktor Boris Rabinowicz."

*)U rabina stało mnóstwo petentów. Same rozwody. Do pokoju rabina wchodzi młoda brunetka, a temperament aż z niej bije.
- Rabinie muszę się rozwieść z moim mężem.
- Ależ córko Izraela, opamiętaj się - powiada rabin - przecież dopiero od dwóch tygodni jesteś mężatką.
- Tak, to prawda. Ale moje postanowienie jest niezłomne. Nie mogę żyć z człowiekiem, który nazywa się Lampa.
- Ależ córko Izraela, wiedziałaś przecież przed ślubem, że twój narzeczony nazywa się Izaak Lampa!
- Tak, mój rabinie, ale ja byłam pewna, że to lampa stojąca, a nie wisząca...

*)Nowy Jork. Icek zadaje ojcu pytanie:
- Tate, co to znaczy "prosperity", a co znaczy "kryzys"?
- Jak by ci to, synku, wytłumaczyć? - zastanawia się rodzic i mówi po chwili: - Prosperity to szampan, elegancka limuzyna i piękne kobiety, a kryzys to lemoniada, metro i... twoja matka

*)Po dojściu do władzy Hitlera pewien Żyd zgłasza się do referenta w berlińskim magistracie, prosząc usilnie o natychmiastową zmianę imienia i nazwiska.
- A jak się pan nazywa? - pyta urzędnik.
- Adolf Sztynkfas.
- Ma pan zupełną rację! A jak by pan chciał nazywać się w przyszłości?
- Mojsze Sztynkfas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Z cyklu znaleziono w skrzynce mailowej:

Autentyk czyli Wspomnienia Taternika:
"Podczas jednego z obozów wspinaczkowych w Tatry pojechaliśmy w rejon Morskiego Oka. Dotarliśmy pod scianę. Nasz instruktor (jako, że byliśmy przygotowani na wyprawę pod każdym względem) zaproponował, żebyśmy sobie strzelili po jednym - "żeby nam się ściana trochę położyła - będzie się lepiej wchodzić". Towarzystwo nie namyślało się długo i zaczęli "kłaść ściany" dosyć intensywnie, z czasem flaszki zaczęły topnieć jedna po drugiej i skończyło się na kompletnym uboju. Gdy grupa ocknęła się równo ze świtem zauważyli, że brakuje wśród nich prowodyra libacji - instruktora..." I tutaj następuje wersja GOPR-owców: "Zap*******y gazikiem, wyjeżdżamy zza zakrętu a tu jakiś facet na środku drogi idzie na czworaka, wbija haki w asfalt i asekuruje się liną..."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ach to lenistwo serwisów internetowych...Wchodzę sobie na gry-online poradnik dla rodzica (tak tylko sobie wszedłem) i wpisuję "Gotowe na wszystko".Zgadnijcie co pisało w pierwszej rubryce...

"Gra w istotnym stopniu nasycona brutalnością, dla ludzi już dojrzałych, którzy nie posiadają dużej wrażliwości na sceny przemocy. Dla osób potrafiących odróżnić świat gry od świata realnego, którym na co dzień brakuje adrenaliny i mocnych wrażeń. Przeznaczona dla ludzi poszukujących w świecie gry ''męskiej akcji''. Przemoc w dużym stopniu stanowi o sensie gry. Nie występuje widok krwi. Agresja odnosi się w szczególności wprost do dokładnie odwzorowanych postaci ludzkich. Uwaga, w grze występują elementy szeroko pojętej erotyki. Gra nie zalecana dla dzieci i ludzi którzy ''źle'' reagują na sceny przemocy i krwi."

Ta gra jest taka brutalna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy to kwas, ale może......

Przed chwila chciałem sobie opróżnić kosz(ten komputerowy) i zaczęły mi wyskakiwać (5!) błędy i zawiesił mi sie komputer:P Skoro tak sie dzieje z koszem w komputerku to sie boje wynieść śmieci do kosza na dworze:) Mogę się zawiesić:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

oooooo jest w końca gra mniej nadająca się dla dzieci niż szachy (co prawda w tych ostatnich jest zabijanie oraz poświęcanie podległych nam jednostek dla własnych celów (a nawet manipulacje genetyczne czyli wymiana pionków na figury), ale erotyki niema (no chyba że królowa króla zaszachuje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mocne i fajne dowcipy,ja mam coś od siebie:
Amerykanin, Niemiec i Meksykanin podróżują przez Amazonkę i zostają schwytani przez tubylców. Przywódca plemienia mówi do Niemca:
- Co chcesz na swoje plecy podczas biczowania?
- Oliwę - odpowiedział Niemiec.
Więc tubylcy posmarowali mu plecy oliwą i potężny tubylec uderzył go dziesięć razy. Po wszystkim na plecach Niemca pojawiły się ogromne pręgi.
Następnie kolej przyszła na Meksykanina.
- Co chcesz na swoje plecy podczas biczowania?
- Nic - odpowiedział.
I przyjął dziesięć ciosów bez mrugnięcia okiem.
I wreszcie przyszła kolej na Amerykanina.
- Co chcesz na swoje plecy podczas biczowania? - zwrócił się do niego tubylec.
- Meksykanina - odpowiedział Amerykanin.

- Po czym poznać że w USA są Rosjanie?
- Na zawody walk kogutów przychodzą z kaczką.
- A po czym poznać, że są tam Włosi?
- Stawiają na kaczkę.
- A po czym poznać, że jest tam mafia?
- Kaczka wygrywa.

Szefowie największych banków zorganizowali mistrzostwa świata we włamywaniu się do sejfu. Zasada była taka:
Reprezentacja kraju ma minutę na włamanie się do sejfu przy zgaszonym świetle. Po minucie zapala się światło, co jest równoznaczne z przegraną.
Pierwsi wystartowali Niemcy... mija minuta - nie udało się.
Następnie startują Hiszpanie... ta sama sytuacja.
Potem Kolejni Holendrzy, Szwedzi, Portugalczycy... nie udaje się nikomu.
W końcu startują Polacy... Po minucie pan wciska przycisk, ale światło się nie zapala. Jeden Polak do drugiego:
- Rychu mamy tyle kasy, na ch** ci jeszcze ta żarówka?

Zasypaną śniegami tajgą jadą saniami: Rosjanin, Polak, Niemiec i Amerykanin. Nagle do sań doskakuje stado głodnych wilków. Już mają ich dopaść, lecz Ruski wyrzuca z sań Niemca. Wilki rozszarpują nieszczęśnika. Nie na długo powstrzymuje to zwierzęta, które doganiają sanie. Ruski wyrzuca Amerykanina. Wilki rozszarpują go, jednak po chwili znów są przy saniach. Wówczas Ruski wyjmuje strzelbę i po kolei strzela do każdego z wilków.
- Dlaczego - pyta Polak - od razu ich nie zastrzeliłeś? Ruski wyjmuje butelkę wódki.
- Coś ty!? Pół litra na czterech?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przypomniało mi się, jak jakiś czas temu w Krakowie szukałem pewnej kawiarni, w której byłem już wcześniej. Niestety nie pamiętałem jak sie nazywa, ani na jakiej ulicy się znajduje. Jedyne, co mi utkwiło w pamięci, to to, że owa kawiarnia umiejscowiona była na przeciwko budynku Sądu Inkwizycyjnego. Postanowiłem, że zapytam parę osób, gdzie jest Sąd i w ten sposób trafię do kawiarni. Pech chciał, że akurat w tym dniu padał „mały deszczyk”, więc cały czas chodziłem zakapturzony. Zapytałem pierwszą osobę. W jakiś dziwny sposób facet, którego zapytałem wyglądał tak, jakby przeleciało mu przed oczami całe życie. Ogólnie zapytałem chyba z kilkanaście osób i każda z nich reagowała tak samo – totalna panika i strach. Nie wiem, co sobie wtedy myśleli – może, że dopuścili sie herezji i chcę ich zabrać na przesłuchanie. BTW To było chyba dwa lata temu – zastanawiam się, jakie wzbudziłbym reakcje w tym roku, albo za parę lat. Pewnie większość osób umarła by na zawał, a ulice opustoszałyby szybciej niż przed wyprzedażą w MM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

zamiast Tokio Hotel to Tokio Burdel
Wyobraź sobie że na wózku inwalidzkim
Jedzie pociąg z daleka a za nim kaleka
Ja mam 20 lat, ty masz 20 lat a on dożywocie
Pij mleko żygaj daleko
Lubię krzesło, lubię fotel, nienawidzę Tokio Hotel
Lubię sardynki, lubię dorsze, nienawidzę Porshe

I jak, może być obrazek ? To jest wino z grzybów

20070524214548

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Skoro się pdobają znam i takie:

*)Przychodzi młody mężczyzna do szpitala i mówi do lekarza:
- Proszę mnie wykastrować!
- A czy dobrze pan to sobie przemyślał? To zabieg mający poważne konsekwencje i nieodwracalny!
- Tak, panie doktorze, wiem! Proszę kastrować!
Po zabiegu lekarz pyta pacjenta:
- Co wpłynęło na podjęcie przez pana tak nietypowej decyzji?
- A bo doktorze ożeniłem się niedawno. Żona jest Żydówką. No to musiałem.
- Zaraz, to może pan chciał się obrzezać?
- No tak. A jak ja mówiłem?


*)Na Uniwersytecie Wiedeńskim wykładał anatomię profesor Pangerl, Żyd. Pewnego razu, podczas wykładu poruszył kwestię męskości i zaznaczył, że Murzyni są pod tym względem szczególnie sprawni. Dodał na koniec żartobliwie:
- To byłoby coś dla was, szanowne słuchaczki!
Na te słowa zerwała się wielce oburzona studentka i ostentacyjnie ruszyła ku drzwiom.
- Ależ koleżanko! - powstrzymywał ją profesor - Najbliższy statek do Afryki odchodzi dopiero za czternaście dni!

*)Nowo ochrzczony bankier Rozenblum zaręczył syna z córką neofity Kona.
- Zawsze życzyłem sobie takiego zięcia - zwraca się Kon do przyjaciół - Sympatycznego chrześcijańskiego młodzieńca z dobrej żydowskiej rodziny.

PS
Następnym razem opowiem żarty o Murzynach i Arabach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

O proszę bardzo o Arabach i Murzynach -i nie tylko:)

*)Czołg izraelski jedzie pustynią i strzela do uciekającego Araba, który co chwilę odwraca się i strzela. W końcu pada zmęczony i czeka na śmierć. Ale czołg się zatrzymuje i z wieżyczki wychyla się oficer żydowski:
- Te, Arab, dlaczego nie strzelasz?
- Wystrzeliłem już wszystkie naboje...
- A może chcesz kupić?

*)W Nowym Orleanie, w tramwaju siedzi Murzyn i czyta gazetę żydowską. Współpasażer-Żyd klepie go poufale po ramieniu i mówi:
- Mało panu, że jest pan Murzynem.

*)We Lwowie mawiano:
- Kiedy żona otrzymuje nazwisko męża?
- W dniu ślubu.
- A kiedy mąż otrzymuje nazwisko żony?
- W przededniu bankructwa.

20070524222123

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.05.2007 o 23:59, Darkstar181 napisał:

Taa... a wiesz że współcześnie niektórzy Żydzi mówią że to nawet dobrze(!) że powstały takie
obozy, bo wyeliminowane ciemnotę? Inteligentniejsi już dawno uciekli, bo wiedzieli co się święci.


Ciekaw jestem skąd masz takie informacje. Nie zdziwi mnie to jednak jeśli to nawet prawda. Idioci są wszędzie, sami się wylęgają na przekleństwo ludzkości. A mówią że jak Bóg chce kogoś pokarać to mu najpierw rozum odbiera.
Tym niemniej ci, którzy tak twierdzą nie są w niczym lepsi od tych, którzy zabijali w tych obozach. I cóż z tego że Żydzi? To bynajmniej nie rozgrzesza i daje im racji.

Dnia 22.05.2007 o 23:59, Darkstar181 napisał:

Ja odwiedziłem.I mimo to mnie śmieszą. Czy to znaczy że jestem rasistą?Albo że nie mam szacunku
dla ludzkiego życia?


Jeżeli tak jest rzeczywiście, to uważam że tak - nie masz według mnie szacunku dla ludzkiego życia i tragedii w takim wymiarze. Albo nie starcza Ci wyobraźni lub intelektu aby choć część z tego objąć rozumem.

Dnia 22.05.2007 o 23:59, Darkstar181 napisał:

To zależy czy dana osoba jest tym urażona.To pierwsza rzecz. Druga rzecz to taka że na polskim
forum to raczej siedzą Polacy, nie Żydzi. To samo tyczy się innych obcokrajowców.


Ja się czuję urażony tymi żartami i to bardzo. I nie zależy to od narodowości, zresztą tam ginęli nie tylko Żydzi, też Polacy i wielu innych, powinieneś to wiedzieć, zwłaszcza jeśli tam - jak twierdzisz - byłeś.

Dnia 22.05.2007 o 23:59, Darkstar181 napisał:

IMO w tym kawale nie ma żadnych treści propagujących nazizm, zbrodnie hitlerowskie, czy też
dyskryminacji na tle rasowym.


Ja dostrzegam te treści. Może niekoniecznie propagujące, ale przez ten tak zwany "humor" stawiają na równi oprawców i ofiary poniżając tych ostatnich. Zresztą - gdyby np. Twoja siostra albo matka została w okrutny sposób zgwałcona i zamordowana to chyba nie za bardzo śmieszyłyby Cię kawały na ten temat?

do

Dnia 22.05.2007 o 23:59, Darkstar181 napisał:

Novalis

Jeśli jest tak jak piszesz to współczuję Ci.
Jeśli nie dostrzegasz różnicy pomiędzy kawałami o mordowaniu ludzi w obozach koncentracyjnych a kawałami o blondynkach to też Ci współczuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się