SiniS

Kwasy by Jasió, James & SiniS

62281 postów w tym temacie

Facetowi nie chce zapalić trabant. Wiec stoi i czeka aż go ktoś weźmie na hol. Po paru minutach zatrzymuje się piękny czarny mercedes.
- Co się stało - pyta kierowca mercedesa.
- Nie chce zapalić - odpowiada, weź mnie pan na hol - a ja zatrąbię jak zapali.
- Dobra - powiedział kierowca mercedesa I jadą dość długo bo kierowca merca zapomniał o kierowcy a jedzie już 200 km/h. Kierowca trabanta zaczyna trąbić, mrugać światłami i wrzeszczeć. Jada i natrafiają na patrol policyjny.
- Ty patrz - mówi jeden policjant do drugiego - Mercedes jedzie 200 km/h.
- To jeszcze nic za nim jedzie trabant i miga światłami bo chce wyprzedzać.

***********************************************************************************************

15 lipca 1410 roku. Wstaje świt. W lesie budzi się polski obóz. Poranny posiłek, modlitwa. Jagiełło staje przed namiotem, powiadomiony o przybyciu posłów krzyżackich. - Panie, Wielki Mistrz, Ulrik von Jungingen, proponuje, by zamiast toczyć tu krwawą bitwę i stracić kwiat rycerstwa, wyznaczyć jednego z każdej ze stron. Niech oni stoczą pojedynek, a który z nich zwycięży, tego strona uznana zostanie za zwycięską w całej bitwie.
Po chwili namysłu Jagiełło się zgodził. Posłowie odjechali, a Jagiełło podążył do namiotów rycerzy.
- Słuchaj Zawisza, zamiast bitwy będzie pojedynek - pójdziesz walczyć o wygraną bitwę?
- No wiesz Władek, pojutrze tak. No może jutro... Ale dziś nie dam rady. Rozumiesz, imprezka była, daliśmy czadu no i ... Po prostu nie dam rady...
Król udał się więc do kolejnego rycerza:
- Powała, pójdziesz walczyć w pojedynku o wygraną bitwę ?
- Sorki Władek, wczoraj była imprezka u Zawiszy. Daliśmy czadu no i wiesz.... Pojutrze spoko, dziś nie dam po prostu rady....
Udał się więc Jagiełło do kolejnego namiotu:
- Zbyszko, pójdziesz walczyć o wygraną bitwę ?
- Królu złoty, nie dam rady. Była imprezka ...
- Tak, tak, wiem - u Zawiszy. Kto jeszcze tam był ?
- No chyba wszyscy...
- Zwołaj wojska, niech się ustawią w szeregu pod lasem..
Stanęło więc polskie wojsko pod lasem, naprzeciw król.
- Słuchajcie, będzie pojedynek o wygraną bitwę. Czy ktoś z was jest w stanie stanąć do niego? Siedzą rycerze w kulbakach, każdy łypie na drugiego, głowy pospuszczali. Nikt nie chce ... Nagle słychać:
- Ja! Ja! Ja chce! Ja pójdę! Rozglądają się i widzą - stary dziad z brodą do pasa, ubrany w Jakiś taki jutowy worek, łachmany.
- Rany Boskie, nie ma nikogo innego No i nikogo innego nie było. Dali więc dziadkowi długi dwuręczny miecz. Idzie dziadek przez pole, miecza nie dał rady dźwignąć więc ciągnie go za sobą .... Patrzą Polacy, a z przeciwnej strony wyjeżdża na koniu wielkim jak stodoła zakuty cały w lśniącą zbroję wielki jak dąb rycerz. Jagiełło chwyta się za głowę i jęczy, a Polacy wrzeszczą:
- Dziaaaadeeeeek ! W nooooogiiiiii ! W noooooogggiiiiiiiiiiiiiii !
Rycerz niemiecki jednak już ruszył, dopadł dziadka który w ogóle nie zamierzał uciekać, podniósł się tuman kurzu. Nic nie widać tylko jakieś takie jęki słychać. Po chwili wiatr oczyścił pole z pyłu. Patrzą Polacy, a tam koń bez nóg, Krzyżak bez nóg, a dziadek stoi i trzęsącą się ręka trzyma miecz na gardle Niemca. I mówi:
- Masz szczęście ch%@u, że krzyczeli "w nogi", bo bym ci łeb upier$%@ł!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.07.2007 o 18:24, paweusz napisał:

> Ja z tego nie mogę. xD
Nie ma się co śmiać, pewnie chciałbyś mieć "coś" takiego w kolekcji :))



Chętnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.07.2007 o 18:26, karollo1a napisał:

Facetowi nie chce zapalić trabant. Wiec stoi i czeka aż go ktoś weźmie na hol. Po paru minutach
zatrzymuje się piękny czarny mercedes.
- Co się stało - pyta kierowca mercedesa.
- Nie chce zapalić - odpowiada, weź mnie pan na hol - a ja zatrąbię jak zapali.
- Dobra - powiedział kierowca mercedesa I jadą dość długo bo kierowca merca zapomniał o kierowcy
a jedzie już 200 km/h. Kierowca trabanta zaczyna trąbić, mrugać światłami i wrzeszczeć. Jada
i natrafiają na patrol policyjny.
- Ty patrz - mówi jeden policjant do drugiego - Mercedes jedzie 200 km/h.
- To jeszcze nic za nim jedzie trabant i miga światłami bo chce wyprzedzać.


Nie no ten dowcip wymiata :D xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Heh ten dowcip jest niezły:

Co robi informatyk ?
Informatyk nie myśli, on kompiluje.
Informatyk nie patrzy, on skanuje.
Informatyk nie słucha, on sampluje.
Informatyk nie czyta, on przetwarza informacje.
Informatyk nie ogląda telewizji, on digitalizuje obraz.
Informatyk nie przygląda się, on zoomuje.
Informatyk nie chodzi, on się scrolluje.
Informatyk nie uczy się, on uaktualnia dane.
Informatyk nie przypomina sobie, on odświeża pamięć.
Informatyk nie przepisuje, on kopiuje.
Informatyk nie podrywa panienek, on się z nimi ukompatybilnia.
Informatyk nie przygląda sie panienkom, on podziwia textury.
Informatyk nie przebywa u panienki, on się u niej loguje.
Informatyk nie pije, on wchodzi w Virtual Reality.
Informatyk nie hefta, on tworzy fraktale.
Informatyk nie leczy kaca, on chłodzi procesor.
Informatyka nie wyrzucają z knajpy, on ma tam access denied.
Informatyk nie wierzy w Boga, on zdaje się na przypadek.
Informatyk nie programuje, on przeżywa intymny kontakt z komputerem.
Informatyk wali zawsze i wszystko bezpośrednio na ekran

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.07.2007 o 19:12, gogiell napisał:

Może coś takiego zrobi BMW o Hedifieldzie i Kubicy :)

Hehe, hm. To nie było śmiesznie ;]. A co do pomysłu... Merc posiada dwóch klasowych kierowców, znanych na całym świecie więc reklama z nimi w rolach głównych przynosi zyski. W przypadku BMW Sauber mogłoby byz być z tym różnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Świetne dowcipy, szczególnie ten drugi mnie powalił xD

Dodam coś od siebie :

Po dłuższej jeździe pasażer, chcąc taksówkarzowi coś wytłumaczyć, leciutko stuknął go w ramię. A tu taksiarz zaczyna wrzeszczeć, panikować, kręcić kierownicą w prawo, w lewo i w końcu uderzyli w pobliskie drzewo. Pasażer się wygramolił z wraku obok niego staje roztrzęsiony taryfiarz. Pasażer:
- Panie, coś Pan taki strachliwy?
Taksówkarz:
- Człowieku, ja pierwszy dzień na taksówce. Wcześniej 20 lat robiłem za kierowcę w zakładzie pogrzebowym!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.07.2007 o 21:05, jcl99 napisał:

Świetne dowcipy, szczególnie ten drugi mnie powalił xD

Dodam coś od siebie :

Po dłuższej jeździe pasażer, chcąc taksówkarzowi coś wytłumaczyć, leciutko stuknął go w ramię.
A tu taksiarz zaczyna wrzeszczeć, panikować, kręcić kierownicą w prawo, w lewo i w końcu uderzyli
w pobliskie drzewo. Pasażer się wygramolił z wraku obok niego staje roztrzęsiony taryfiarz.
Pasażer:
- Panie, coś Pan taki strachliwy?
Taksówkarz:
- Człowieku, ja pierwszy dzień na taksówce. Wcześniej 20 lat robiłem za kierowcę w zakładzie
pogrzebowym!

sorki, na czym polegaja kwasy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.07.2007 o 21:03, Ostrowiak napisał:

sorki, na czym polegaja kwasy?


wrzuca się tu różniste linki, fotki czy teksty, które kogoś rozśmieszyły lub zszokowały (pod względem absurdalności). ot, taki rozbudowany kącik z kawałami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.07.2007 o 21:10, Azrathel napisał:

> sorki, na czym polegaja kwasy?

wrzuca się tu różniste linki, fotki czy teksty, które kogoś rozśmieszyły lub zszokowały (pod
względem absurdalności). ot, taki rozbudowany kącik z kawałami.

fajnie, no to

dwaj chirurdzy:
hej jasiu,straszny dzien...
jak znowu zostawimy cos w pacjecie,to nam premie zabiora wiesiu
hej,gdzie skalpel
w kowalskim...
Pokrojeniu:
matko,premia zwiala...
nic nie szkodzi,kurcze,gdzie igla?!?
w kowalskim...
Po krojeniu:
straszny dzien,asz chce sie zapalic
chcesz?
dawaj
masz tu fajke,tez wezme, zobacz moja nowa zapalniczke, kosztoala 5 zeta...
no,gdzie jest?
w kowalskim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

prawdopodobnie większość zna ale....

Idzie Polak, Anglik, Francuz i Niemiec i nagle spotykają diabła który stoi przed wielkim wulkanem.Mówi do anglika -skacz!! Anglik skoczył.Potem mówi do Francuza -skacz!! Na to Francuz : - nie skocze!! Diabeł: -Ale to taka moda!! Francuz skoczył.Kolejny jest Niemiec.Diabeł mówi żeby skoczył -Nie skocze!! -Ale jest taka moda!! -Nie skocze!! -To rozkaz!! Niemiec skoczył.Następnie jest Polak.Diabeł mówi: -Skacz!! Polak: - Nie skocze!! -Ale jest taka moda!! -Nie skocze!! -To rozkaz!! -Nie skocze!!- Odpowiada Polak!! To nie skacz mówi diabeł. Polak skoczył

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- ----------------------
Odbywa się szkolenie. Kapral daje komendę:
- Maski założyć!
- Maski zdjąć!
- Maski założyć!
- Maski zdjąć!
- Kowalski, dlaczego nie zdjąłeś maski?
- Zdjąłem, obywatelu kapralu!
- Ale morda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.07.2007 o 21:48, JackXP napisał:

Dobre, dobre...


Przykro mi, ale chyba zupełnie nie rozumiesz zasad panujących na forum.
Użytkownik z Twoim stażem powinien wiedzieć, że cytaty trzeba ciąć, a takie posty jak właśnie zaprezentowałeś, to nic innego jak spam. W dodatku zakładasz dublujące się, lub niepotrzebne wątki.
Odpocznij sobie przez miesiąc od forum (najlepeij w tym czasie poczytaj regulamin).
Ban na miesiąc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To jest częściowo altentyczne (to na początku do tych zatok to prawda) i kwasik z tego mały ale napisze:
idziesz do sklepu i kupujesz pepsi w puszcze za 2zł. Nagle odczuwasz pragnie i pijesz pepsi. Pijąc pepsi nagle podskakujesz z pepsi w ustach. troche pepsi naplywa ci do zatok i wyplywa nosem. Oddychasz przez nos i czujesz że mocnogazowany napuj odetkał ci zatoki ktore mialeś zatkane od alergii. Piszesz o tym na forach internetowych i na swoim blogu. Ci ktorzy przeczytali to conapisałeś i opowiedzieli swoim znajomymym. Nagle kupno pepsi wzrasta o 30% polaków bo ludzie przestali kupowac leki na alergie. Wiesci o tym jak dziala pepsii rozeszły sie za grnice. Producent pepsi dowiaduje się że to dzieki tobie sprzedaż jego produktu wzrosla i oddaje ci część zysków. Nieźle jak na 2zł?
Pepsi naprawde odetkalo mi zatoki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../

historyjka niezła xD
Ale to nic szczególnego, pepsi świetnie nadaje sie do odrdzewiania, albo odkręcania zapieczonych śrub itd ;]
Jak widać ma różne zastosowania ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 24.07.2007 o 22:56, Budo napisał:

Ale to nic szczególnego, pepsi świetnie nadaje sie do odrdzewiania, albo odkręcania zapieczonych
śrub itd ;]


no właśnie i pomyśleć że to samo pepsi robi z naszymi zębami ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.07.2007 o 22:56, Budo napisał:

Ale to nic szczególnego, pepsi świetnie nadaje sie do odrdzewiania, albo odkręcania zapieczonych śrub itd ;]
Jak widać ma różne zastosowania ;]

To ponoć lipa. Mythbusters sprawdzali. Cola jedynie dobrze czyści chrom.
Z rozpuszczaniem zębów też bujda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Coś takiego w kiosku:
Przychodzę chce kupic CDA a nie ma.
Dobra wychodzę a nagle patrzę dziadek bierze jakieś "gołe XXX" czy inne pornosy i taki tekst sprzedawczyni:
- a panu to tak nie wstyd na starość?
- wstyd, ale brak mi tego na żywo (westchnięcie) LOL. Dodam że dziadek taki na oko 75-80 lat :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się