SiniS

Kwasy by Jasió, James & SiniS

62281 postów w tym temacie

Siedzi Mietek u Heńka i popijają sobie wódeczkę. Nagle Mietek pyta Heńka:
- U Ciebie na ścianie wisi metalowa miska?
- To jest zegar z kukułką - odpowiada od niechcenia Heniek.
- Jak to zegar z kukułką?
- Zobaczysz...
W tym momencie Heniek podnosi ze stołu pustą już butelkę od wódki, bierze zamach i rzuca w wiszącą miskę. Zza ściany słychać:
- Ku... ku... ku***a, jest wpół do czwartej rano.

20100525154857

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.05.2010 o 23:14, donard napisał:

http://www.gamestop.com/Catalog/ProductDetails.aspx?sku=D004052&utm_source=newsletter&utm_medium=email&utm_content=spot7b&utm_campaign=052510va2&affid=3002
Beta za 20 dolarów? Rotfl. Gra jest do dupy, beta jest za free,a po co komu bonusy do
dziadowej gry?

To jest PREORDER. Pełnej wersji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.05.2010 o 07:13, Fumiko napisał:

Ale trzeba przyznać że cholerstwo naprawdę wciągało ^_^


Ech ja jestem najwyraźniej jakiś dziwak, bo ze wszystkich znajomych jako jedyny dałem se z tym spokój po 2 pierwszych levelach.. ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja wiedziałem, że w naszym kraju panuje patologia jeśli chodzi o dwie (najważniejsze?) władze nieoficjalne (tj. media i kościół), ale żeby aż tak... ? :|

http://wyborcza.pl/1,75478,7935938,Niewiadomosci_TVP.html

To jest chore, jeśli serio wygra Brat Bliźniak to trzeba się będzie poważnie zastanowić nad studiami zagranicznymi, bo to przestaje być śmieszne, to co się u nas dzieje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Opowieść z onet''u ;D

Bylo to ze jakies tydzien tymu. Po cinszkim dniu na polu musiol zech jeszcze zyjsc do wsi i zakupic wor kartofli. Normalnie zawsze jada rowerem ale ostatnio zech zlapol guma a ze zech jyszcze nie zreparowol musiol zech se udac na pichota.

We wsi po zakupnie kartofli spotkol zech jyszcze Gucka, mego dobrego kumpla, co mo malo knajpka. Zaprosil mnie na piwko. A ze zech byl spragniony, bo i robota na polu zmudno i na polu duchota byla to zech se pomyslol, ze byloby grzychym psyjacielowi odmawiac.

Oczywiscie na jydnym piwku se nie pozostalo (he he he) a i jeden glymbszy se zanlozl. Zmierzch juz na polu zapodl, mysla se: cza se udac nazot, bo jak porzyjda za pozno, to mnie moja Marylka zas nudelkulom powito.

A winc kartofle na bukiel, rownowaga zech ino zlapol i ida. Drogom jyst ze dwa kilometry i ostro pod gora (me przyjaciele ze forum rowerowego wiedzom, o czym godom). Mysla se, pojda lasem, jyst o trocha blizyj.

Ida tym lasem, ida i ida, droga ucionzliwo, cimno, ze na meter nic nie bylo widac, a nagle slysza jakichs szylest za mnom. Mysla se zdalo mi se, albo co? Ale nic ida dalej. Wor cinzki, kroki niepewne, zaczol zech se pocic. I nagle zas: wyroznie slysza szylest i lamanie galonzkow.

Mysla se: jakis czort czy co? A moze jakis bandzior mnie sledzi od wsi, zeby mnie obrabowac. Mysla se: jakby co to byda w niego kartoflami ciskac. Ida dalej i zas: wyraznie slysza, ze cos sie kolo mnie ruszo i nie ino: slysza tyz jakies nieludzkie odglosy.

Godom wom, taki mi se niemrawo zrobilo, najchyntniej bych ten wor ciepnol i dol czadu, ale se mysla: szkoda by bylo a nazajutrz go nie znojda.

Ida szybciej a to cos za mnom. Zaczynom biegac a to cos za mnom. W dali widza juz swiatlo od mojej chalupy, mysla se: ino jyszcze trocha i zech jest zbawiony. Jyszcze roz przyspieszom a to cos tyz. To cos wisi mi na pientach, czuja jygo cieply oddech na lydkach i nagle.... stalo se. Musiol zech o jakis korzen czy inny badyl zachaczyc bo stracil zech rownowaga i leca na pysk. Wor z kartoflami poleciol kajs, jo lyza na plycach a to cos se pochylo nade mnom. Widza ino jygo dwa slepia, blyszczonce w ciemnosci. W galotach mi se jakos cieplo zrobilo, mysla se: odmow jyszcze wartko pacierz bo to twoj koniec.

I nagle czuja na pysku cos zimnego, szorstkiego, wilgotnego i jakies kwiczonce odglosy. A ze zech jyst bystry i szybki w kalkulowaniu, mysla se: to jyszcze nie tyn czort. A to cos dalej mnie lize, a w blasku ksinzyca mogl zech juz kontury rozpoznac. I nagle w mojej mozgownicy zrobilo se "pstryk" i mysla se: dyc to jyst "rodzynek", moja najlypszo i najokazalszo swinia.

Godom do niyj: dobra juz dobra, idymy do dom.

Zblizomy se do chalupy, a tu Marylka wyskakuje i ryczy: Karlik, karlik, dyska w oborze se poluzowala i jydna swinia uciekla. A jo na to dumnie: wim, wim, spotkol zech jom po drodze i zabrol ze sobom.

A ona na to: to dobrze, bo by byla wilko strata.

I dalej se mne pyto: a kaj mosz kartofle? Miolzes kartofle kupic. A jo na to: wisz, Gucek (tyn moj kumpel) dol mi rada, zebych kartofle kupil w przyszlym tydniu, bo bydom tanjsze.

I Marylka me jyszcze pochwalila, ze ykonomicznie mysla.

A jo jej godom: jak zas bydziesz zuru warzyc, to ne dawej tyla pieprzu, bo mnie zas biegunka zlopie. Mom ino nadzieja, ze se Marylka z mojimi galotami uporo.

Godom wom, tyj nocy dugo ne zapomna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.05.2010 o 20:03, Budo napisał:

Wpisujcie się w komentarzach kogo ten gnój nastraszł w dzieciństwie... kurna, Wesoły
Diabeł psia ich mać, bajka dla dzieci, to jest straszniejsze od współczesnych horrorów
O_o
http://www.youtube.com/watch?v=Jd9DIeuqpyY


A więc on nazywał się Diabeł Piszczałka. Przy nim Buka to pikuś (Pan Pikuś) moim zdaniem. Komentarze pod filmikiem naprawdę ostre widzę :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.05.2010 o 20:03, Budo napisał:


Wpisujcie się w komentarzach kogo ten gnój nastraszł w dzieciństwie...

Tego nie kojarzę, ja tam tylko miałem z Buką z Muminków schizę ... aż z ciekawości odpaliłem jakiś filmik z Buką na YT i cholera taki dyskonfort psychiczny, że nie mogłe oglądać o.O Straszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.05.2010 o 20:03, Budo napisał:


Wpisujcie się w komentarzach kogo ten gnój nastraszł w dzieciństwie... kurna, Wesoły
Diabeł psia ich mać, bajka dla dzieci, to jest straszniejsze od współczesnych horrorów
O_o
http://www.youtube.com/watch?v=Jd9DIeuqpyY

O tak ...... "ja kudłaty durnowaty reperuje stare graty" egzorcysta przy tym wysiada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.05.2010 o 20:03, Budo napisał:

Wpisujcie się w komentarzach kogo ten gnój nastraszł w dzieciństwie... kurna, Wesoły Diabeł psia ich mać, bajka dla dzieci, to jest straszniejsze od współczesnych horrorów O_o


Ej.. kuź.. wiesz, że są rzeczy, których się nie wyciąga..
Buka to pikuś był.. Egzorcyzmy Piszczałki nadal pamiętam o_O

Nam nie trzeba było Piły, Piątków Trzynastego, Freddyego, żeby się bać po nocach..
Ech.. ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.05.2010 o 23:32, DemoBytom napisał:

Nam nie trzeba było Piły, Piątków Trzynastego, Freddyego, żeby się bać po nocach..
Ech.. ;P


No nie mów, Freddy też potrafił nastraszyć, to podobne czasy były :P
Ale tak czy siak Piszczałka to najbardziej straszna postać z bajek dla dzieci ever, możesz teraz wyżyć w komentarzach na tubie xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się