SiniS

Kwasy by Jasió, James & SiniS

62281 postów w tym temacie

Dnia 29.06.2007 o 11:20, edeń napisał:

Wczoraj oglądałem "Benny Hill Show" i ktoś napisał na murze dowcip:

- Czym różni się przejechany prezydent od przejechanej świni?
- Przed świnią widać ślady hamowania.

Haha dobre :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.06.2007 o 13:20, milten6 napisał:

Hehe, doigrał się wreszcie, ... pozdrawiam Zgłebiczarta, PREDATORA X i kto tam wie kogo jeszcze
xD.

To było chyba jego 11 konto. Ale wątpię, żeby przestał się udzielać, na pewno trafi tu pod innym nickiem a my nic nie świadomi spojrzymy na niego jak na zwykłego obywatela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.06.2007 o 11:08, Bartek 93 napisał:

super! Balduran ma niezłe pomysły:) Pewnie jest wściekły że nie udało mu się zamówić Wiedźmaka...

Pewnie że mam niezłe pomysły,
a wściekły nie jestem dlatego że mi się nie udało zamówić EK Wiedźmina - bo udało mi się, jako jednemu z pierwszych.

A żeby ten post nie był uznany za spam, wrzucam jeszcze jedno "dzieło" moje autorstwa:
http://pl.youtube.com/watch?v=pZDVsQx1RdQ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"Dialog małżeński:
- Co byś zrobił gdybym umarła? Ożeniłbyś się ponownie?
- Na pewno nie!
- Dlaczego nie - nie podoba ci się małżeństwo?
- Podoba mi się.
- To dlaczego byś się znów nie ożenił?
- No dobrze ożeniłbym się.
Żona (ze skrzywdzoną miną):
- Naprawdę?
Mąż głośne wzdycha...
- Spałbyś z nią w naszym łóżku?
- A gdzie indziej mielibyśmy spać?
- Zdjąłbyś moje zdjęcia i zamiast nich wywiesił jej zdjęcia?
- To by było chyba w porządku?
- I pozwoliłbyś jej grać moimi kijami do golfa?
- Nie, nie mogłaby ich używać, bo jest leworęczna.
Cisza... Mąż:
- O kur.."kurczę. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.06.2007 o 13:31, Woko11 napisał:

-Mamo zasłałem ci łóżko!
-Dziękuję synku.
-Płosze


Proszę, wyjaśnij ooossssooochhoooodzzziiii proszę bo coś mózg szwankuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 29.06.2007 o 14:17, Zieloonnyy napisał:

Proszę, wyjaśnij ooossssooochhoooodzzziiii proszę bo coś mózg szwankuje


dzieciak nie wymawia '' R ''
czy to takie trudne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.06.2007 o 14:18, Woko11 napisał:

Eeeee... no więc to dziecko jeszcze nie mówi "r" tylko "ł" :D


AHHH to o to chodzi... a ja znając was doszukiwałem się ukrytego sensu :?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.06.2007 o 15:08, Gol Galad napisał:

heh, a nieżle by było jakby jednak tych komandosów wysłał xD
Ciekawe czy kupi ten zegarek, jeśli był dla niego jakąłś pamiątka czy czymś w tym stylu to kupi na pewno :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W natłoku linków dam coś normalnego.

List do syna.

Pisze do Ciebie tych kilka linijek żebyś wiedział, że do Ciebie pisze. Więc, jeżeli otrzymasz ten list to znaczy, że dobrze do Ciebie dotarł. Jeśli go nie otrzymasz, to poinformuj mnie o tym, wyśle go jeszcze raz.
Pisze do Ciebie wolno, bo wiem, że nie potrafisz szybko czytać. Ostatnio ojciec przeczytał w pewnej ankiecie ze najwięcej wypadków zdarza się kilometr od domu, dlatego zdecydowaliśmy się przeprowadzic dalej. Dom jest wspaniały; jest tu pralka, chociaż nie jestem pewna czy jest sprawna. Wczoraj, włożylam do niej pranie, pociągnełam za sznurek i pranie gdzieś wsiąkło, no ale cóż... Pogoda nie jest tu najgorsza. W tamtym tygodniu padało tylko dwa razy. Pierwszy raz padało 3 dni, drugim razem cztery. Jeśli chodzi o te kurtke którą chciałeś, wujek Piotr powiedział, że jeśli ci ją wyśle z guzikami, które są ciężkie, to będzie drogo kosztowało, więc oderwałam guziki i włożyłam je do kieszeni.
Ojciec dostał prace, jest bardzo dumny, ma pod sobą jakieś 500 osob. Kosi trawe na cmentarzu... Twoja siostra Julia, ta ktora wyszła za swojego męża, wreszcie urodziła, nie znamy jeszcze płci, dlatego ci nie
powiem jeszcze czy jesteś wujkiem czy ciocią. Jeśli to dziewczynka,twoja siostra chce nazwać ją po mnie, ale to bedzie dziwne nazwać swoją corkę "mama". Nie widzieliśmy za to wujka Izydora, tego który umarł w
tamtym roku... Gorzej jest z twoim bratem Jasiem. Zamknął samochód i zostawił w środku kluczyki, musiał iść do domu po drugi komplet żeby nas wyciagnąc z auta. Jeśli będziesz się widział z Malgosią pozdrów ją ode mnie, jeśli jej nie będziesz widział to nic jej nie mów.

Twoja mamusia.

PS. Chciałam Ci włożyć pare groszy do listu, ale zakleiłam już kopertę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/wielki ciach/

Hehe :D List wymiata :)
Sam miałem go do kwasów wrzucić bo "odkryłem" go z dwa miesiące temu ale o nim zapomniałem...Dzięki za przypomnienie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Do sklepu z zabawkami przychodzi mężczyzna i prosi o bardzo skomplikowane puzzle.
Tłumaczy, że jest mistrzem w ich układaniu. Sprzedawczyni przyniosła mu składające się z 1000 elementów - obraz przedstawiający zebry - same czarne i białe elementy.
- A czy można coś trudniejszego, bo - nie chwaląc się - takie klocki układam, gdy się spieszę na tramwaj.
Kobieta przyniosła więc zestaw 10000 elementów; obraz przedstawia zamglona drogę podczas śnieżycy - wszystkie szare. Klient jednak nie był zadowolony. Podobnie było przy 50000 puzzli - do ułożenia zaćmienie słońca w jaskini.
Wytrącona z równowagi bezczelnym przechwalaniem się, krzyknęła:
- Panie, wyjdź pan ze sklepu, przejdź pan przez jezdnię, wejdź do sklepu na przeciwko, tam poproś pan o kilogram bułki tartej i ułóż se pan rogala.

Einstein pojawia sie przy bramie do niebios
Św. Piotr stwierdza:
- Hmm... Wyglądasz jak Einstein, ale czy naprawdę nim jesteś? Nawet nie wiesz, jak różnych metod ludzie próbują, żeby się tu prześlizgnąć.
- Mogę prosić kawałek kredy i tablicę?
Św. Piotr pstryknął palcami, pojawiła się tablica i kreda. Einstein zaczął
objaśniać zasady matematyki i fizyki, rysować na tablicy wykresy, itp.
- Ok, wierzę Ci, wchodź.
Następny był Picasso. Scena się powtarza, Picasso prosi o to samo co
Einstein. Otrzymuje tablicę i kredę - paroma maźnięciami kredy tworzy
surrealistyczny obraz.
- Na pewno jesteś Picassem, wchodź!
Po jakimś czasie do nieba przychodzi Lepper.
- Picasso i Einstein udowodnili kim są. W jaki sposób Ty możesz udowodnić?
- A kto to Picasso i Einstein?
- Wchodź, Andrzej!

Przychodzi facet do sklepu zoologicznego:
- Szukam jakiegoś zwierzątka, żeby wykończyć teściową.
- Polecam te papugę.
- Papuga? A co ona może?
- To jest tresowana papuga. Ona reaguje na słowo "na". Chętnie panu zademonstruje. Papuga, na drzwi!
Papuga skoczyła na drzwi, poleciały drzazgi, za parę minut z drzwi została kupa wiórów.
Facet kupił papugę i idzie do domu. Otwiera teściowa - i widzi zięcia z papuga na ramieniu.
-Na ch... ci ta papuga?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się