SiniS

Kwasy by Jasió, James & SiniS

62281 postów w tym temacie

Dnia 15.06.2009 o 13:16, Budo napisał:


hahahha, bo prawdziwy facet jak sika to pierdzi, se zapamiętajcie głupie baby ^^
http://www.eioba.pl/a92112/cytaty_z_babskiego_forum



Ahaha, leże :D


"Ja przed każdym pierdem wsuwam sobie palec w okrężnice i sprawdzam czy jest pusto, ostatnio chciałem puścić pierdka a puściłem kupacza."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Siemioletni chłopczyk wraca ze szkoły. Podjeżdza samochód. Kierowca odsuwa szybę i mówi:
- Wsiadaj do środka, dam Ci 10 zł i lizaka!
Chłopczyk nie reaguje i przyspiesza kroku. Samochód powoli toczy się za nim. Znowu się zatrzymuje.
- No wsiadaj, dam Ci 20 zł, lizaka i chipsy!
Chłopczyk ponownie kręci głową i przyspiesza kroku. Samochód powoli jedzie za nim.
- No nie bądź taki! Moja ostatnia oferta: 50 zł, chipsy i cola!
- Oj, odczep się tato! Skoro kupiłeś matiza, to musisz z tym żyć!


Idzie facet ulicą i widzi drugiego który klęczy nad otwartym szambem i grzebie w płynnych nieczystościach.
- Panie, co tam tak szukasz?
- A bo marynarka mi tam wpadła.
- Przecież nie będziesz jej pan nosił?
- Pewnie, że nie, ale w kieszeni miałem drugie śniadanie.


Radziecki statek podplywa do afrykanskiego portu. Marynarz rzuca linę cumowniczą na brzeg, krzycząc do Murzyna stojacego na nabrzeżu:
- Dierzi linu!
Murzyn nie rozumie. Rosjanin znow rzuca cumę krzycząc: "Dierzi linu!"
Murzyn stoi bez ruchu. Rosjanin pyta:
- Gawari pa ruski?
Cisza.
- Parlez vous francais?
Cisza.
- Sprechen Sie Deutsch?
Cisza.
- Do you speak English?
- Yes, I do.
- No to dierzi linu!


Wchodzi Polak do sklepu w Londynie.
- Poproszę piłkę.
Sprzedawca wzrusza ramionami i kręci głową.
- PIŁ-KĘ.
(sprzedawca j.w.)
Polak (po chwili zastanowienia):
- MA-RA-DO-NA
(j.w.)
- ... PLA-TI-NI
(j.w.)
- ... DAV-ID BECK-HAM
Sprzedawca:
- Oh, yes! A football!
Polak:
- Tak! A teraz słuchaj uważnie! DO-ME-TA-LU.


Chlopak demonstruje dziewczynie swoją siłę woli i umiejętność przewidywania przyszłości. Stoją na rogu ulicy i chłopak mówi:
- Widzisz to okno na drugim piętrze? Za chwilę otworzy je facet w brudnej podkoszulce.
Rzeczywiscie, za chwilę otwiera się okno i widać faceta w brudnej koszulce.
- A teraz ten facet odejdzie od okna, ale potem znowu do niego podejdzie i wyjrzy na ulicę.
Dzieje się tak jak mówi chłopak.
- A teraz ten facet wyrzuci przez okno kolorowy telewizor.
Ale tym razem facet podchodzi do okna, potem odchodzi, znowu podchodzi. Na jego twarzy wyraźnie rysuje się cierpienie. Wreszcie podchodzi do okna, wychyla się i krzyczy:
- Ale ja nie mam kolorowego telewizora!


W miejskim ZOO padł goryl. Rozpoczęto więc starania o sprowadzenie nowego, ale ponieważ zajmuje to trochę czasu, kierownictwo zamieściło ogłoszenie o pracy. Zglosił się gość, więc mu wyjaśniono, co ma robić. Chuśtał się więc w przebraniu goryla codziennie, aż razu pewnego przesadził i przeleciawszy ogrodzenie wpadł do klatki z lwem. Biega od kraty do kraty i drze się: LEW, LEW, RATUNKUUU!!!
Lew patrzy z przerażeniem i w pewnej chwili nie wytrzymuje:
- Ty, cicho bądź, bo nas obu z tej roboty wywalą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.06.2009 o 17:57, DonSzabla napisał:

Miki jest hardkorem!

Hehe, nie sądziłem że jakakolwiek przeróbka związana z hardkorem jest jeszcze w stanie mnie rozśmieszyć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.06.2009 o 13:16, Budo napisał:

hahahha, bo prawdziwy facet jak sika to pierdzi, se zapamiętajcie głupie baby ^^
http://www.eioba.pl/a92112/cytaty_z_babskiego_forum


Tekst znajomego (z pamięci):
"Pamiętam jak się chodziło z laską. To facet zawsze taki grzeczny, porządny. Jak mu się pierdnąć chciało, to choby się popłakał, choćby mu jelita wybuchły to trzymał, siedział jak na szpilkach ale trzymał dalej..
A teraz, po ślubie? A to się pierdo.. walnie takiego pierda, że to sąsiadom sufit zatrzęsie żyrandol a kwiatki zwiędną. Jak to sie nazywało.. Aaa motylki - walnie się motylka.. Choć nie.. motylki to tylko kobiety puszczają.. Mówię wam po moim pierdnięciu do kibla lepiej nie wchodzić..Jak moja żona walnie motylka to klękajcie narody! [...]"

Reszty monologu niestety nie było bo całe towarzystwo już zdychało ze śmiechu na podłodze :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się