SiniS

Kwasy by Jasió, James & SiniS

62281 postów w tym temacie

Dnia 01.06.2007 o 23:00, Majkell napisał:

Nie wiem czy to wypracowanko już było, ale niektórzy mnie po prostu zadziwiają. Miesiąc bym
myślał i bym czegoś takiego nie napisał :D

Kaszanka. Ja bym bez problemu napisał coś lepszego. Choć fakt, czegoś tak durnego nie zdołałbym napisać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 01.06.2007 o 22:44, AQ22 napisał:

Nie jestem pewien czy fajne bo takie małe że prawie nic nie widać. Nie masz większej kopii?

no akurat tego wiekszej nie znalazlem wklei sie po prostu inne zdjecia i tyle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.06.2007 o 23:00, Majkell napisał:

Nie wiem czy to wypracowanko już było, ale niektórzy mnie po prostu zadziwiają. Miesiąc bym
myślał i bym czegoś takiego nie napisał :D


Po przeczytaniu tego "wypracowania" nie wiem dlaczego nauczycielka, która to sprawdzała nie dała oceny niedostatecznej autorowi tej "pracy". Przecież tam wogólnie nie ma powiązania z tematem...
Ale na kwasa nadaje się to w 100% ;p

Kilka dowcipów związanych ze szkołą
- Jasiu, w twoim wypracowaniu jest tylko jedno zdanie: "Moja kotka urodziła dwa kociaki". Czy to nie za mało?
- Myśmy też się zdziwili, bo poprzednio miała pięć.

Pani na lekcji plastyki zadała dzieciom, żeby narysowały krowę jak je trawę. Jasiu nic nie rysuje. Po chwili podchodzi do niego nauczycielka i pyta:
- Jasiu, czemu nic nie rysujesz?
- Bo krowa zjadła trawę i sobie poszła!

Na lekcji chemii pani zrobiła doświadczenie. Miała trzy probówki. Do jednej wlała wody i alkoholu i wrzuciła robaka, do drugiej wlała wody i tytoniu i wrzuciła robaka, a do trzeciej wlała wody i wrzuciła robaka. W pierwszej probówce robak pływa, pływa i zdechł. W drugiej robak także pływa, pływa i zdechł. W trzeciej robak pływa, pływa i nie zdechł. Na końcu doświadczenia pani pyta Jasia:
- Jaki wyciągniesz z tego wniosek?
Jasiu odpowiada:
- Kto pije i pali nie ma robali!

:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Dwa dowcipy dnia: wg.jeja.pl ;P

Co robi szklarz, gdy nie ma szkła?
- Pije z gwinta.


Mąż i żona świętują swoją 50 rocznicę ślubu. W pewnym momencie mąż pyta żonę:
- Powiedz mi kochanie, czy kiedykolwiek mnie zdradziłaś?
- Proszę, nie pytaj mnie o takie rzeczy...
- Ale nalegam, powiedz mi proszę!
- No dobrze, zdradziłam Cię trzy razy.
- Trzy razy, jak to się stało?
- Mężu, czy pamiętasz jak 35 lat temu chciałeś rozkręcić swój własny biznes i żaden bank nie chciał udzielić Ci kredytu? A pamiętasz jak sam prezes banku przyszedł do nas do domu pod Twoją nieobecność i zatwierdził kredyt bez żadnych dodatkowych pytań?
- Och kochanie, zrobiłaś to dla mnie. Szanuję Cię jeszcze bardziej za to co zrobiłaś. Ale kiedy był ten drugi raz?
- Pamiętasz dziesięć lat temu sytuację kiedy miałeś ten straszliwy atak serca i żaden z lekarzy nie chciał się podjąć ryzykownej i skomplikowanej operacji? I wtedy ten jeden doktor zgodził się Ciebie operować i dzięki temu do dzisiaj jesteś w tak dobrej kondycji.
- Moja najdroższa, nie mogę wprost w to uwierzyć, że zrobiłaś to dla mnie. Jestem Ci wdzięczny. Ale powiedz mi jak to było tym trzecim razem.
- Czy pamiętasz tę sytuację kiedy kilka lat temu chciałeś zostać prezesem klubu golfowego i brakowało Ci 17 głosów...


Budo->>>>> Teletubisie wymiatają xP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Autentyk z gadu gadu. I po co on do mnie pisał(to był mój kumpel z klasy) ;P

xxxxxx (1-06-2007 22:06)
yo
xxxxxx (1-06-2007 22:06)
narx

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Idzie sobie turysta przez halę, patrzy, a tu juhas owieczkę stuka.
- Co też wy juhasie, zgłupieliście? W Zakopanem tyle pięknych kobitek, a wy tu owieczkę dupczycie?
- A posedłbym se ja do Zakopca, ino mi ni ma komu łowiecek dopilnować! - wyjaśnił juhas.
Turysta był swój chłop i podjął się popilnować owieczek...Juhasowi trochę się zeszło, więc turysta z nudów postanowił spróbować, co też ten juhas widział w tej owieczce. No i właśnie stuka sobie jedną, a tu wraca juhas i pyta ździebko zdziwiony:
- Co wy panocku, zgłupieliście? Tyle piknych łowiecek wokoło, a wy barana dupcycie?


Do Zakopanego przyjeżdża telewizja, zrobić wywiad z prawdziwym Góralem. Idą do starego bacy i zadają mu pytanie:
- Powiedzcie może baco jakąś anegdotkę ze swego życia.
- Łanegdotkie? Ła co to tokiego panicku?
- No, coś wesołego, śmiesznego co wam się w życiu przytrafiło.
- Aaaa no to jest tako jedno historia. Pewnygo dnia Jasiek z Kondrotowej zgubił łowieckę. Szukoli my wszystko chopy ze trzy dni po halach w końcu jak my jom znaleźli, to siem tak łuciesyli, że my jom wydupcyli, że hej!
- Hmmm.. Baco... no tak, piękna historia, ale w telewizji nie możemy puścić czegos takiego. Może znacie jakąś inną wesołą historię z życia?
- Jakomś innom, godocie? Hmmm A jest taka, jest. Nie dalej jak ze trzy misionce temu Kazik, mój sonsiad, zgubił psa. I my go szukali po halach, szukoli i w końcu jak my go znaleźli, my siem tak łuciesyli, że go wydupcyli, że hej!
- Heh, no tak.. No to może opowiecie coś smutnego, co wam się przydarzyło?
- Smutnego? Hmmm.. Niech no jo pomyślę... A jest tako jedno historio smutno wilce...
- Tak? No to opowiedzcie, baco!
- Zgubilech sie kiedyś na hali...


Idzie sobie turysta polaną w górach i widzi bacę. A baca pasie sobie owce. Czarne i białe. No i turysta się go pyta:
- Baco.. Ile mleka dają te owce?
- Ano białe cy corne?
- No wszystkie.
- Białe dwa litry..
- A czarne?
- Ino tys dwa litry.
- A ile trawy jedzą?
- Białe cy corne?
- No wszystkie..
- Białe tsy kilo.
- A czarne?
- Tys tsy kilo.
Rozmawiają tak z piętnaście minut i okazuje się że białe owce nie różnią się niczym innym niż kolorem wełny. Wreszcie zdenerwowany turysta pyta się jeszcze raz:
- No to czemu baco je tak rozróżniacie?
- Ano białe owce som moje.
- A czarne czyje?
- Ano tys moje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.06.2007 o 16:49, Graszczur napisał:

Grę Dad ''n'' Me znam i bardzo lubię, ale to się raczej do kwasów nie nadaje, a do tematu o
grach online


Napisałem o niej tu, bo tej bardzo fajna i śmieszna gierka:)
Jak chcesz, to napiszę o niej w temacie o grach on-line:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hehehe jak zobaczyłem to zdjęcie to doszedłem do wniosku że Grzechem by go było nie rozpowszechnić. Siedzi sobie panisko na stołku, rozpasany z nogami na głowach podwładnych i wykrzywia się zadowolony z tego jak wszystkich w Jajo zrobił.

20070602180026

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.06.2007 o 18:02, Hubi Koshi napisał:

Hehehe jak zobaczyłem to zdjęcie to doszedłem do wniosku że Grzechem by go było nie rozpowszechnić.
Siedzi sobie panisko na stołku, rozpasany z nogami na głowach podwładnych i wykrzywia się zadowolony
z tego jak wszystkich w Jajo zrobił.


Tak... Ten polityk ma dar robienia dziwnych i dwuznacznych min. ;P oby w swojej pracy nad "ciągłym udoskonalaniem polskiego systemu nauczania i wychowywania dzieci i młodzieży" szło mu równie dobrze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.06.2007 o 18:02, Hubi Koshi napisał:

Hehehe jak zobaczyłem to zdjęcie to doszedłem do wniosku że Grzechem by go było nie rozpowszechnić.
Siedzi sobie panisko na stołku, rozpasany z nogami na głowach podwładnych i wykrzywia się zadowolony
z tego jak wszystkich w Jajo zrobił.

Ostra minka:P Romek wyglada... jak down:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się