Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Destiny - recenzja

104 postów w tym temacie

Dnia 15.09.2014 o 16:57, golic napisał:

Fabularnie to niestety padaka na całej lini. Od twórców Halo, którzy jednak jakiś tam
lore stworzyli, ubrali w pare części Halo kompletnie skiepścili.


Zapomnijmy na chwilę o rozreklamowanym do bólu Halo (może się podobać, ale to żadna rewelacja, mimo, że sporo wysiłku włożono w kreowanie i wzbogacanie tego - miałkiego, niestety - uniwersum). Seria ta przesłania bowiem o wiele wspanialsze dokonania ekipy Bungie, wykazującej swego czasu talent do tworzenia świetnych, klimatycznych OTOCZEK fabularnych, czego rewelacyjnym przykładem był cykl Myth. Potrafili opowiedzieć historie nieskomplikowane, ale w absorbujący sposób, zachęcający do zgłębiania tajemnic przedstawionego w grze świata.

Destiny od początku sprawiał wrażenie produktu zaprojektowanego nie przez artystów, ale speców od marketingu i analityków rynku, w przypadku którego twórców sprowadzono do roli wyrobników, mających dostarczyć produkt spełniający oczekiwania współczesnego masowego odbiorcy. Zadano sobie pytanie: co jest popularne?- czy to w warstwie rozgrywki, szaty graficznej etc., i starano się do bólu wpisać w obecnie panujące trendy. To nie jest gra, która powstała z potrzeby serca, gra, której towarzyszyła jakakolwiek artystyczna wizja. Destiny - od dnia narodzin idei, napisania pierwszej linijki kodu przewidziano jako gigantyczną maszynkę do zarabiania pieniędzy, obliczoną na bezlitosną eksploatację przez okres dekady. I - niestety - większość recenzji czy wrażeń grających zdaje się to potwierdzać.

Dnia 15.09.2014 o 16:57, golic napisał:

Lokacje są przepiękne, malownicze
i działające na wyobraźnię, każda planeta ma w sobie coś unikalnego. I przede wszystkim
w tej warstwie gra zawodzi po całości. Przecież tak epickie, rozpastne krajobrazy, tak
szalenie różniące się planety (zieleń vs cisza vs pustka) aż proszą się o jakąś megaepicką
historię z masywnymi cliffhangerami.


Historię, bądź efektywne ich wykorzystanie/zagospodarowanie. Nie jest sztuką stworzenie pięknego tła, ale pięknej w odkrywaniu tudzież eksploracji przestrzeni. W Destiny ograniczono się do zbudowania interesujących wizualnie map, które w wartwie rozgrywki nie pełnią żadnej roli (ot, większa arena, na którą bez ładu i składu wrzucono grupy potworków). Aż prosi się, by każdy fragment poziomów opowiadał jakąś historię, zawierał nowy element fabularnej układanki do odkrycia, przedmioty do znaleznienia, interaktywne elementy do manipulacji. Nie bez powodu w wielu recenzjach wspomniano o wrażeniu "sztuczności" towarzyszącemu graczowi podczas przemierzania powierzchni planet czy Księżyca - tak, mapki są malownicze i śliczne, ale jeśli otoczono je niewidzialnymi ścianami, a poza tłuczeniem potworków tu i ówdzie zupełnie nie ma co robić, wszystko traci sens, zasłona iluzji z hukiem opada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.09.2014 o 11:30, Zdenio napisał:

@1 - Nie za wcześnie. To problem Bungie, nie recenzentów. Recenzent recenzuje produkt,
który może dziś/jutro kupić odbiorca, a nie produkt, którym gra ma się stać za ileśtam
dni.


Nom... Dlatego właśnie jak na gramie była ostra akcja promo GW2, recenzję zrobili dopiero po miesiącu czy dwóch.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 15.09.2014 o 16:57, golic napisał:

Feeling strzelania i poruszania się - pierwsza klasa, czuć Halo, jeśli miałbym podać
dwa FPS które najlepiej sprawują sie na padzie - byłby to Destiny i Call of Duty.


To jedno zdaniu całkowicie zabiło u mnie zainteresowanie tą grą (jako gracza PC).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.09.2014 o 13:28, naczelnyk napisał:

Oczywiście, że są


Na trzeciej stronie tutaj twierdzisz, że recenzent się pośpieszył z oceną, ale już jakieś lajki od ludzi, którzy mogli grać tyle samo albo i mniej uważasz za miarodajne. Ciekawe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.09.2014 o 17:17, fenr1r napisał:

To jedno zdaniu całkowicie zabiło u mnie zainteresowanie tą grą (jako gracza PC).


To jako gracz PC jaki dla Ciebie jest najlepszy model strzelania? Siedzenie w krzokach i masterowanie recoila wyuczonymi ruchami myszki?

Granie na konsoli zawsze będzie lekko ograniczone przez manualną niemoc gałki, dlatego uproszczenia w postaci niskiego, kontrolowanego odrzutu i przyjemnego autoaimu są wybawieniem dla takich gier.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.09.2014 o 09:52, golic napisał:

To jako gracz PC jaki dla Ciebie jest najlepszy model strzelania? Siedzenie w krzokach
i masterowanie recoila wyuczonymi ruchami myszki?

To ciekawe jak rozmowa od sterowania nagle przeskoczyła do mechaniki: czyżbyś uznał obronę pada za pozbawioną sensu? Cóż, Destiny może sobie być I klasa wśród konsolowych FPS''ów, ale z prostackim modelem odrzutu nie wróżę mu sukcesu na PC.
BTW O co chodzi z "Siedzenie w krzokach i masterowanie recoila wyuczonymi ruchami myszki"?

Dnia 17.09.2014 o 09:52, golic napisał:

Granie na konsoli zawsze będzie lekko ograniczone przez manualną niemoc gałki, dlatego
uproszczenia w postaci niskiego, kontrolowanego odrzutu i przyjemnego autoaimu są wybawieniem
dla takich gier.

Biznesowym wybawieniem: autoaim i nieporadny w obejściu pad niejako "uśredniający skilla" są w sam raz dla casuali, czyli większości klientów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.09.2014 o 09:52, golic napisał:

>



Osobiście preferuje taki model strzelania, który stanowi wyzwanie. Może być realistyczny, przy czym w tego typu grach rozgrywka zazwyczaj nie sprowadza się tylko do jak sam piszesz "siedzenie w krzakach i masterowania recoila". Tzn. kontrola prowadzenia ognia jest bardzo ważna, ale są też inne aspekty, które należy opanować. Może też być arkadowy, nastawiony na skillshoty jak np. w TF2 i Quake.

Byleby tylko nie CoD, gdzie wystarczy najechać na cel i przytrzymać spust, bo to jest zwyczajnie nudne. Niestety znakomita większość multiplatformowych FPSów wpisuje się w ten schemat. Rozumiem, że na padzie taki model może dawać frajdę, ale na PC wyposażonym w klawiaturę i mysz jest banalny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.09.2014 o 12:52, zadymek napisał:

To ciekawe jak rozmowa od sterowania nagle przeskoczyła do mechaniki: czyżbyś uznał obronę
pada za pozbawioną sensu? Cóż, Destiny może sobie być I klasa wśród konsolowych FPS''ów,
ale z prostackim modelem odrzutu nie wróżę mu sukcesu na PC.


Widze że master race ruszyło do boju. :) Nie wyobrażam sobie grania w Titanfall na padzie po tym co wyczynia się w tej grze jeśli chodzi o mobilność. Dlatego gram w to na PC a jak oglądam granie na X to ta gra wręcz jawi się jako całkowicie inny tytuł. Nie wyobrażam sobie również grania w Destiny na klawiaturze, bo tempo rozgrywki i przytoczone mechanizmy robią z tej gry idealny tytuł na pada. Może dlatego na PC aktualnie tej gry nie ma w sprzedaży?

Dnia 17.09.2014 o 12:52, zadymek napisał:

BTW O co chodzi z "Siedzenie w krzokach i masterowanie recoila wyuczonymi ruchami myszki"?


Domyślam się że prawdziwym, jedynym i słusznym doznaniem jeśli chodzi o fps w mniemaniu graczy PC są "ultrarealistyczne tytuły sieciowe 32 vs 32, rozległe mapy dostępne jedynie na ich maszynach i megarealistyczny system strzelania nieosiągalny na konsolach?

Dnia 17.09.2014 o 12:52, zadymek napisał:

Biznesowym wybawieniem: autoaim i nieporadny w obejściu pad niejako "uśredniający skilla"
są w sam raz dla casuali, czyli większości klientów.


Grow up, poważnie. :) Weź pada w rękę i pokaż tym casualom jaki wymiatacz z Ciebie, obstawiam że po paru h w multi w Destiny będziesz regularnie wbijany w glebę.

Radze szerzej spojrzeć na świat i wyrosnąć z uprzedzeń i spojrzeć na ''prostacki system odrzutu'' nie jako kolejny argument na liście PC vs konsole tylko jako ukłon w stronę graczy konsolowych którzy chcą czerpać korzyści z grania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.09.2014 o 18:23, golic napisał:

Widze że master race ruszyło do boju. :)

Ograłem wiele FPS-ów, widziałem też granie w nie na padzie -to było bolesne. Jeśli granie w Destiny będzie z kolei "bolesne" na K+M, to ja podziękuję. I nie ma tu nic z dominacji PC nad konsolami, po prostu FPS na padzie to parodia gatunku..

Dnia 17.09.2014 o 18:23, golic napisał:

Domyślam się że prawdziwym, jedynym i słusznym doznaniem jeśli chodzi o fps w mniemaniu
graczy PC są "ultrarealistyczne tytuły sieciowe 32 vs 32, rozległe mapy dostępne jedynie

Nie mam pojęcia o czym mowa, ja po prostu chcę wiedzieć o co chodzi z "Siedzenie w krzokach i masterowanie recoila wyuczonymi ruchami myszki"

Dnia 17.09.2014 o 18:23, golic napisał:

na ich maszynach i megarealistyczny system strzelania nieosiągalny na konsolach?

Nie wiem co wg ciebie znaczy megarealistyczny (Operation:Flashpoint?). W każdym razie gdy na PC, i to jeszcze w multi ktoś ma autoaim i zerowy recoil to nazywany jest cheaterem.

Dnia 17.09.2014 o 18:23, golic napisał:

Grow up, poważnie. :) Weź pada w rękę i pokaż tym casualom jaki wymiatacz z Ciebie, obstawiam
że po paru h w multi w Destiny będziesz regularnie wbijany w glebę.

Obstawiam raczej, że casual siadający do Destiny nie czuje się tak zaszczuty jak noob siadający do któregoś Counter-Strike''a.

Dnia 17.09.2014 o 18:23, golic napisał:

Radze szerzej spojrzeć na świat i wyrosnąć z uprzedzeń i spojrzeć na ''prostacki system
odrzutu'' nie jako kolejny argument na liście PC vs konsole tylko jako ukłon w stronę
graczy konsolowych którzy chcą czerpać korzyści z grania.

A czy ja coś innego napisałem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.09.2014 o 09:52, golic napisał:

Granie na konsoli zawsze będzie lekko ograniczone przez manualną niemoc gałki, dlatego
uproszczenia w postaci niskiego, kontrolowanego odrzutu i przyjemnego autoaimu są wybawieniem
dla takich gier.


Takie cuś zabija sens FPS-a, gdzie liczą się umiejętności i celowanie. FPSy są stworzone pod myszkę i czego byście nie wymyślili to na konsoli zawsze to będzie - jak ktoś to ładnie ujął - parodia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.09.2014 o 10:02, wolverine napisał:

Takie cuś zabija sens FPS-a, gdzie liczą się umiejętności i celowanie. FPSy są stworzone
pod myszkę i czego byście nie wymyślili to na konsoli zawsze to będzie - jak ktoś to
ładnie ujął - parodia.

Zgadza się, dlatego w FPS powinno sie grać na PC, a konsole mają marną podróbkę. Dobrze, że uniwersum mi nie pasuje bo nie szkoda mi nie kupienia gierki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Granie w strzelankę kontrolerem pozbawionym spustu i siłownika to tak jak jedzenie obiadu z psiej miski. Można? Można. Ale ani to wygodne, ani klimatyczne.

Jedyna myszka, która nadaje się do zabawy o charakterze zręcznościowym to ta u mojej żony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.09.2014 o 23:25, naczelnyk napisał:

Granie w strzelankę kontrolerem pozbawionym spustu i siłownika to tak jak jedzenie obiadu
z psiej miski. Można? Można. Ale ani to wygodne, ani klimatyczne.

Klimat albo precyzja, wybór należy do ciebie.
Co do wygody: takie to wygodne, że aż trzeba FPS-y profanować by właścicieli konsol szlag nie trafiał z powodu sterowania.
BTW Ciekawe jak się ma konsolowe CSGO do oryginału?

Dnia 18.09.2014 o 23:25, naczelnyk napisał:

Jedyna myszka, która nadaje się do zabawy o charakterze zręcznościowym to ta u mojej żony.

A ile ma dpi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Właśnie Hype zabił tą grę ale po kolei. Z tego co widzę z gameplay, recenzji oraz tekstach na forach niestety Bungie nadszarpnęło swoją reputację prawie do takiego samego stopnia co gearbox gdy ci wydali ACM z tym, że destiny jest w miarę dobra grą takie 6,5/10.

Ale jest pewien problem Bungie przepowiadało nadejście mesjasza dającego epickość z rozmachem, dużym otwartym światem, innowacyjna rozgrywka oraz bardzo ciekawą fabułą. I jakie to teksty walili jaki to będzie przełom, cholera przecież nawet trailery zapowiadały zupełnie co innego a tu klops. Dobra do feelingu broni nikt się nie przyczepi, bo to jest Bungie więc nie mogli tego [m-I]. Dobra i teraz przechodzimy do kwestii co jest nie tak z tą grą jeśli chodzi o coop''a oraz samą rozgrywkę.

No i przyrównania są w sferze coop''a i kampanii do wielu innych gier, ale głównie do Borderlands 2. Fabularnie do B2 no gra nie ma startu. Co jest o tyle ciekawe, że w B2 w głównym wątku fabularnym wiadomo kto jest od samego początku do ukatrupienia i gra broni się też swoim specyficznym humorem. Podczas gdy w Destiny to jest robione z taką sztampą, że bania staje. No i fabule nie pomaga sama gra gdyż z tej epickości jest tyle co kot napłakał wielu się nabija że w B2 bardziej epicki jest ten cały quest co się nabija z władcy pierścieni. Customizacja wyglądu to też wbrew pozorom trochę parodia bo i tak nie będziesz tego widział bo to gra FPS więc nie ma za specjalnie sensu w to się bawić. Oczywiście bohaterzy nie mają głosu co wielu wnerwia coś co w takiej grze nie powinno mieć miejsca, ale twórcy dali ten debilny taniec. Na serio jedynie na co mogli się postarać to ten taniec?? Żenada albo czyste lenistwo. No dobra kwestia nabijania poziomów i znowu B2 górą bo o ile obydwie to istny gring festival to przynajmniej B2 ma jakieś fajne zdolności z punktu widzenia np. Axtona gdzie możemy z wieżyczki zrobić granat nuklearny XD. Świat destiny też wydaje się mniejszy no i jeszcze postacie w samej grze...

Ogólnie miało być cudnie a wyszło jak zwykle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pf, ograłem Bad Company 2 na PC i Xboxie i wiadomo, na kompie gra się w FPSy wygodniej, ale na konsoli wcale takiej tragedii nie ma. A na pewno parodii, jak ktoś to ujął. Parodią jest gra w, załóżmy, rFactora na klawiaturze, ale nie w strzelankę na padzie. Większość postów odnośnie tej konfrontacji kontrolerów jest podszytych jakimś komputerowym fanatyzmem. Albo konsolowym, zależy do jakiego gatunku należy produkcja ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dłównie zależy od tego jak bardzo twórcy doprecyzują sterowanie pod kątem analogów na padzie i nie zaczną być oryginalni z ustawieniem przycisków pada w grze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

czytając te recke miałem nieodparte wrażenie że gram w inną grę. Granie solo daje wielką frajdę, granie w grupach również, nie musisz być w klanie i mieć 100+ grających kumpli by w kilka minut zebrać ekipę i pomaszerować wbić w posadzkę jakiegoś bosa, jako wielki wróg Halo nie dawałem Bungie zbyt dużego kredytu zaufania, po pierwszych prezentacjach stałem sie nawet bardziej sceptyczny. Nadziej wlała w me serduszko beta, a teraz niech mnie licho porwie jeśli żałuje wydanych na te grę trzydziestu trzech dyszek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.09.2014 o 00:42, Numenpl napisał:

/.../ Dobra do feelingu broni nikt się nie przyczepi, bo to jest Bungie
więc nie mogli tego [m-I]. Dobra i teraz przechodzimy do kwestii co jest nie tak z tą
grą jeśli chodzi o coop''a oraz samą rozgrywkę. /.../


Własnotytułowiec i używa słowa wulgarnego... Degrad -2 za słownictwo i recydywę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować