Windows 10 - temat ogólny

[Carter 1]

Dnia 02.08.2015 o 11:40, necron1501 napisał:

Dzięki wielkie. Konto na MS to zwyczajny Skype czy potrzebuje robić coś dodatkowego?
Nie to jest konto MicroSoftu ale jak masz konto z byłej usługi GFWL na swój @ zarejestrowny to też może być oni połączyli wszystkie konta w jedno konto.

Jak nie masz konta to założysz je po ugarde do 10 z poziomu windowsa sam poprosi , a jak masz win 8 to masz konto i na to się logujesz.

[Radekl2 0]

Możesz założyć konto ale wcale nie musisz. W moim przypadku Windows o to poprosił ale bez problemu mogłem pominąć ten krok, a system działa normalnie.
Nie mam pojęcia jak i kiedy Microsoft sprawdził sobie legalność mojego systemu, ani czy zapisał w bazie, że mogę korzystać z 10 ale co będę dyskutował jak wszystko wydaje się działać.

[Shinigami 0]

Legalność niezbyt ich obchodzi, szczególnie, że W10 to jeden wielki żart z użytkowników, darmowy update do systemu który nawet przy odpowiednich modyfikacjach ma dostęp do praktycznie wszystko co robisz.

Trochę przekoloryzowane, ale chwytacie o co chodzi. Darmowo, he, he.

[Isildur 4]

Tutaj głównie mowa o Cortanie, która na dzień dzisiejszy w Polsce nie funkcjonuje :P

[Henrar 2]

Część danych jest potrzebna do diagnostyki (antywir, crash logi), część jest potrzebna do tego, by Cortana mogła wyszukiwać coś więcej niż tylko Binga, kolejna część powstała po to, by takie rzeczy jak kontakty synchronizowały się między urządzeniami z Windowsem.

Takie rzeczy od lat mają OS X, iOS czy Android i tam nikt na to za bardzo nie narzeka, a nawet sobie chwali to, że Siri może dodać notatkę, dodać wydarzenie z maila czy to, że po wymianie urządzenia z Androidem nie musimy wszystkiego na nowo podawać.

[Shinigami 0]

Powiem, tak, większości użytkowników to nie przeszkadza, bo nawet nie zdają sobie sprawy z tego co zainstalowali. Działa? Działa. Tyle na temat.

Klucze z Bitlockera na OneDrive ;D

[Henrar 2]

Dnia 02.08.2015 o 14:48, Shinigami napisał:

Powiem, tak, większości użytkowników to nie przeszkadza, bo nawet nie zdają sobie sprawy
z tego co zainstalowali. Działa? Działa. Tyle na temat.

Jednocześnie wykorzystują funkcje, które wymagają takiego dostępu (chociażby to Siri czy device backup na Androidzie).

Nawet dystrybucje Linuksa gromadzą logi diagnostyczne. Jak inaczej chcesz, by twórca OSa naprawiał bugi - czytał fora wszelakie, jak ludzie narzekają czy miał jednak wszystko podane na tacy?

Dnia 02.08.2015 o 14:48, Shinigami napisał:

Klucze z Bitlockera na OneDrive ;D

Znowu - synchronizacja między urządzeniami.

Jak chcesz to możesz korzystać z innych programów, nikt ci niczego nie blokuje.

[Shinigami 0]

Skoro nie widzisz problemu, ok. Jak pisałem wcześniej, dla zwykłych użytkowników stabilność systemu to jedyne kryterium, to co dzieje się w tle nie ma znaczenia.

Prawda jest taka, jedyna edycja W10 która ma możliwość pełnych modyfikacji (również brak całego syfu upchanego w system) to Enterprise LTSB N. Zresztą nic dziwnego :)

[Kafar 0]

Ja bym już nie przesadzał z tym szpiegowaniem i paniką przed podgladaniem. Masz pewnie FB, masz dziesiątki innych kont. W necie pewnie lata mnóstwo Twoich zdjęć i nawet o tym nie wiesz więc bez przesady.

Swoją drogą wątpie aby ktoś korzystał z wiedzy którą może u mnie zdobyć z komputerów. Jeżeli kogoś serio by interesowało to co może odemnie uzyskać to musiałby być chyba na prawdę nudnym, bezużytecznym człowiekiem ;P A do ukrycia tez nic nie mam.

[Henrar 2]

Dnia 02.08.2015 o 15:07, Shinigami napisał:

Skoro nie widzisz problemu, ok.

Nie widzę, bo korzystam, chwalę sobie (zwłaszcza możliwości Siri w becie nowego iOSa) i wiem też, jak to wygląda "od kuchni".

Dnia 02.08.2015 o 15:07, Shinigami napisał:

Jak pisałem wcześniej, dla zwykłych użytkowników stabilność
systemu to jedyne kryterium, to co dzieje się w tle nie ma znaczenia.

Tak, tylko że to, co dzieje się w tle ma swoje wymagania i wymaga pewnych danych do działania.
Niektóre systemy (iOS/Android) mają cały zestaw uprawnień. Nawet prosta aplikacja do przeglądania zdjęć musi mieć uprawnienia, by wyświetlać zdjęcia. Jak umożliwia jeszcze robienie zdjęć, musi mieć uprawnienie do aparatu. Jak sortuje zdjęcia względem lokalizacji - wymaga uprawnień do lokalizacji. Apka będąca komunikatorem wymaga często uprawnień do odczytu kontaktów (i zapisu również), by zautomatyzować proces szukania kontaktów na liście z osobami, które korzystają z komunikatora.
Cortana przykładowo by działała w pełni wymaga dostępu do danych, bo inaczej będzie niczym innym jak głosowym front-endem do binga i nic ponadto.

To wszystko, co jest przesyłane na serwery, jeżeli w ogóle jest analizowane (a czasami nie jest, po prostu tam sobie siedzi, jak np. ustawienia czy coś podobnego), analizowane jest przez algorytm a nie przez człowieka. Nie ma smutnego pana z Microsoftu, który patrzy na to, jakie masz hasło do Bitlockera czy Wifi i nie ogląda Twoich zdjęć.

[Snafu 0]

Dnia 01.08.2015 o 22:49, Kraju napisał:

U mnie Firefox działa bez żadnych zarzutów, a nawet i lepiej niż na 7 czy 8.1.

Cóż, dzisiaj działa już bez problemów :P Wczesna wersja Windy więc to pewnie przez to.

[Shinigami 0]

Dnia 02.08.2015 o 15:16, Henrar napisał:

Nie widzę, bo korzystam /.../

Problem zaczyna się wtedy gdy nie masz wpływu na to co, komu i gdzie udostępniasz. Ba, nawet nie masz wpływu na część programów, które instalujesz z systemem. Nawet tych zbędnych nie możesz permanentnie usunąć. Dokładając do tego to, że użytkownicy najpopularniejszej wersji systemu nie mają wpływu na aktualizacje czy właśnie wysłane dane.

Ja o tym, Ty o panu z MS których z lupą przegląda dane, daj sobie spokój ;)

[Carter 1]

Ale kontem tylko aktywujesz system potem działasz na loklnym koncie i wtedy jak coś o tobie zbierają to jestes jednym z wielu.

[Carter 1]

A ja naprzykład wogle nie mogę włączyć windows defendera Anty wirus mi go wyłączył sam nie mogę go włączyć bo winda twierdzi,że anty wirus lepiej się tym zajmie .

[Henrar 2]

Dnia 02.08.2015 o 15:49, Shinigami napisał:

Problem zaczyna się wtedy gdy nie masz wpływu na to co udostępniasz, komu i gdzie udostępniasz.

No problem w tym, że wiem co udostępniam i komu.
Nie, argumentu z NSA nie przyjmuję, oni mają akurat takie triki w zanadrzu, że jedynym środkiem ochrony jest niekorzystanie z Internetu w ogóle
Wpływ też mam, bo większą część tych rzeczy można w W10 wyłączyć. Zawsze też zostają alternatywy, włącznie z najbardziej hardcore''owymi typu własnoręcznie skompilowana i przeczyszczona dystrybucja Linuksa. *

Dnia 02.08.2015 o 15:49, Shinigami napisał:

Ba, nawet nie masz wpływu na część programów, które instalujesz z systemem.

Równie dobrze można się czepiać tego, że w Ubuntu domyślnie instalowany jest Firefox, który - a jakże! - również gromadzi dane.

Dnia 02.08.2015 o 15:49, Shinigami napisał:

Nawet tych
zbędnych nie możesz permanentnie usunąć. Dokładając do tego to, że użytkownicy najpopularniejszej
wersji systemu nie mają wpływu na aktualizacje czy właśnie wysłane dane.

To Windows - wszystkie zbędne programy da radę usunąć. Nie zawsze w sposób oficjalny, przez panel sterowania, ale da się. To samo tyczy się Androida i syfu, który jest wrzucany przez operatorów.

Dnia 02.08.2015 o 15:49, Shinigami napisał:

Ja o tym, Ty o panu z MS których z lupą przegląda dane, daj sobie spokój ;)

Bo na razie tak brzmisz, wklejając obrazek pod tytułem "Windows 10 botnet"

* Tak swoją niektórzy ludzie to straszliwi hipokryci, bo narzekają na szpiegowanie przez Windowsa, jednocześnie używając usług Google (głównie gmail), który gromadzi dane aż miło. Wątpię, czy wiedzą o takich rzeczach jak ProtonMail.

[Shinigami 0]

Dnia 02.08.2015 o 15:58, Henrar napisał:

Wpływ też mam, bo większą część tych rzeczy można w W10 wyłączyć.
Nie zawsze w sposób oficjalny /.../

He, he.

Mając podstawową (również Pro) W10 nie pozbędziesz się do końca żrącej pamięć Cortany, appek czy nawet części ''niezbędnych'' usług. Wszystko powróci po kolejnej aktualizacji ;)

Dnia 02.08.2015 o 15:58, Henrar napisał:

Zawsze też zostają alternatywy /.../

Tylko, że my tu nie o alternatywach a W10.

Dnia 02.08.2015 o 15:58, Henrar napisał:

Bo na razie tak brzmisz, wklejając obrazek pod tytułem "Windows 10 botnet"

Dlatego właśnie stosownie go opisałem w pierwszym poście. Niech każdy wnioski wyciągnie sam, bo to, że niektórzy usilnie starają się ułatwić mu życie, czy podejmować za niego decyzje, czasem nawet za niego myśleć - widać jak na dłoni.

Dnia 02.08.2015 o 15:58, Henrar napisał:

* Tak swoją niektórzy ludzie to straszliwi hipokryci, bo narzekają na szpiegowanie przez
Windowsa, jednocześnie używając usług Google (głównie gmail), który gromadzi dane aż
miło. Wątpię, czy wiedzą o takich rzeczach jak ProtonMail.

Pod tym nie sposób się nie podpisać, cóż taka świadomość w sieci. ProtonMail polecam, im szybciej się zapiszecie tym szybciej otrzymacie zaproszenia :)

[ZubenPL 2]

Dnia 02.08.2015 o 14:42, Shinigami napisał:

Legalność niezbyt ich obchodzi, szczególnie, że W10 to jeden wielki żart z użytkowników,
darmowy update do systemu który nawet przy odpowiednich modyfikacjach ma dostęp do praktycznie
wszystko co robisz.

Trochę przekoloryzowane, ale chwytacie o co chodzi. Darmowo, he, he.

Czyli jak każdy inny system operacyjny, android, linux, OS X i iOS. Zapewne korzystasz też z gmaila który może czytać twoje emaile, czy google które ma bogatą historie twoich zainteresowań, stron na które wchodzisz i tak dalej albo jakiegoś komunikatora, gdzie archiwum twoich rozmów jest przechowywane i można je podejrzeć. Więc nie bój się reptylianie i tak cie zaczipują jak lewaka nawet jak nie "updejtujesz" systemu :D

A tak na poważnie to o co chodzi z tym kontem MS, nie mam takiego a podczas update do 10 nikt o założenie takiego mnie nie prosił?

[Radekl2 0]

Dnia 02.08.2015 o 16:09, ZubenPL napisał:

A tak na poważnie to o co chodzi z tym kontem MS, nie mam takiego a podczas update do
10 nikt o założenie takiego mnie nie prosił?

Sam właśnie nie wiem co to za dyskusja jak mi Microsoft też jakoś na siłę nie kazał zakładać żadnego konta. Wystarczy pominąć ten krok, odciąć się od Internetu, zamknąć w piwnicy i nikt nam naszych cennych danych nie ukradnie :)

[Shinigami 0]

Dnia 02.08.2015 o 16:09, ZubenPL napisał:

Więc nie bój się reptylianie i tak cie zaczipują jak lewaka nawet jak nie "updejtujesz" systemu :D

Ważne, że wszystko można sprowadzić właśnie do takich internetowych stereotypów :D

Masz internet? Mam. To musisz mieć FB, GMAIL, korzystasz z wyszukiwarki Google i czynnie uczestniczysz w tworzeniu chińskich botnetów! No bo jak? Przecież nie da się inaczej.

[ZubenPL 2]

Dnia 02.08.2015 o 16:18, Shinigami napisał:

Ważne, że wszystko można sprowadzić właśnie do takich internetowych stereotypów :D

Masz internet? Mam. To musisz mieć FB, GMAIL, korzystasz z wyszukiwarki Google i czynnie
uczestniczysz w tworzeniu chińskich botnetów! No bo jak? Przecież nie da się inaczej.

No nie oskarżam o nerdostwo każdej osoby z nickiem inspirowanym "Chińskimi bajkami z Japonii" a może powinienem? XD Dla ponad 90% użytkowników internetu nie da się inaczej.