Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Twórcy Assassin`s Creed Unity zadowoleni z 30 klatek na sekundę

43 postów w tym temacie

Możliwe, że w 30 gra wygląda dobrze, ale o tym, czy w 60 wyglądałaby lepiej czy gorzej się nie przekonamy, więc trudno to ocenić.

Pożyjemy zobaczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tylko rok minął od premiery next-genów a już zaczyna się znana śpiewka. Już nie mam siły słuchać tej ściemy. W dodatku pojawiły się plotki jakoby The Evil Within ma działać w 30 FPS i to na PC przy rekomendowanych wymaganiach, które chyba większość już zna. Czuje się tym wszystkim zażenowany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Oglądałem Hobbita cz. 2 w 45 klatkach. Obraz był tak tragiczny, że chciałem wyjść z seansu. To nienaturalne dla ludzkich oczu. Tak samo gry powinny pozostać w 30 klatkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Oglądałem Hobbita cz. 2 w 45 klatkach. Obraz był tak tragiczny, że chciałem wyjść z seansu.
> To nienaturalne dla ludzkich oczu. Tak samo gry powinny pozostać w 30 klatkach.


Nienaturalne dla ludzkich oczu jest więcej niż 30 klatek? :) To jakaś nowość chyba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Nienaturalne dla ludzkich oczu jest więcej niż 30 klatek? :) To jakaś nowość chyba.

Nie znam się na tej gałęzi medycyny, więc może źle się wyraziłem. Obraz kinowy w 45 klatkach wyglądał dla mnie (i nie tylko dla mnie) bardzo nienaturalnie. Wszelki ruch na ekranie wyglądał tragicznie. Pamiętam też jak Infamous pierwszy nie miał zablokowanych klatek i postać śmiesznie momentami przyśpieszała i zwalniała co bardzo przeszkadzało w odbiorze gry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

OK. Obraz kinowy obrazem kinowym, ale tu chyba jest mowa o grach.
A konkretnie o nowym AC.
Gra przecież nic nie traci gdy śmiga w więcej niż 30 fps, wręcz przeciwnie.
Bullshit ludziom wciskają, bo co mają powiedzieć.............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Nie znam się na tej gałęzi medycyny, więc może źle się wyraziłem. Obraz kinowy w 45 klatkach
> wyglądał dla mnie (i nie tylko dla mnie) bardzo nienaturalnie. Wszelki ruch na ekranie
> wyglądał tragicznie. Pamiętam też jak Infamous pierwszy nie miał zablokowanych klatek
> i postać śmiesznie momentami przyśpieszała i zwalniała co bardzo przeszkadzało w odbiorze
> gry.

Gry w 60 klatkach na sekundę są od wielu lat ( i większość gier jest w 60 fps), jeśli chodzi o film to była to nowość i nie każdemu mogła się podobać. Jeśli chodzi o 30 fps vs 60 fps w grach to ludzkie oko bez problemu widzi różnicę ( powyżej 60 fps już nie tak wyraźnie) , gra jest bardziej płynna. Ta śpiewka o filmowości jest bez sensu, gry to nie filmy i tu 60 fps wygląda bardziej naturalnie niż 30 fps. Jest to ten sam marketingowy bełkot który słyszeliśmy już przy The Order, next geny nie wyrabiają już przy 1080p z 60 fps przy obecnej grafice gier - a twórcy nie chcąc rezygnować z niektórych opcji graficznych decydują się na obniżenie rozdziałki i klatek na sek. Oni wolą coś takiego powiedzieć, niż to , że konsole są za słabe by gry mogły dobrze działać w standardzie 1080p i 60 fps. Tym, którzy mają możliwość pozostaje gra na PC bez sztucznych ograniczeń. Jeszcze gdyby tylko nie wołali za te gry na konsolach po 200-250 zł...
A co do zwalniania i przyspieszania - chodzi o stabilne 60 fps, gdzie nie odczujesz tego ( przy spadkach Fps są zwolnienia).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dobry marketingowiec potrafi przedstawić brak korzyści jako niebywałą korzyść. W tym przypadku i tak nie kupuję tego tekstu, bo właśnie Assassin potrzebuje na spokojnie 40 klatek, żeby fajnie pograć. W 30 grało mi się nijako, dlatego kupiłem lepszy sprzęt i teraz jest fajnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.10.2014 o 12:07, kesik93 napisał:

Wydawanie gry w 30 klatkach w 2014 powinno być przestępstwem, za które idzie się do więzienia
na 10 lat.


Twoja wypowiedź jest jak jeden z polskich polityków - zbyt radykalna nawet dla radykałów.

Mnie tam się 30 klatek podoba, lepsze stałe 30 niż zmienne 60-40. Także nie mam nic przeciwko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Gry w 60 klatkach na sekundę są od wielu lat ( i większość gier jest w 60 fps), jeśli
> chodzi o film to była to nowość i nie każdemu mogła się podobać. Jeśli chodzi o 30 fps
> vs 60 fps w grach to ludzkie oko bez problemu widzi różnicę ( powyżej 60 fps już nie
> tak wyraźnie) , gra jest bardziej płynna. Ta śpiewka o filmowości jest bez sensu, gry
> to nie filmy i tu 60 fps wygląda bardziej naturalnie niż 30 fps. Jest to ten sam marketingowy
> bełkot który słyszeliśmy już przy The Order, next geny nie wyrabiają już przy 1080p z
> 60 fps przy obecnej grafice gier - a twórcy nie chcąc rezygnować z niektórych opcji graficznych
> decydują się na obniżenie rozdziałki i klatek na sek. Oni wolą coś takiego powiedzieć,
> niż to , że konsole są za słabe by gry mogły dobrze działać w standardzie 1080p i 60
> fps. Tym, którzy mają możliwość pozostaje gra na PC bez sztucznych ograniczeń. Jeszcze
> gdyby tylko nie wołali za te gry na konsolach po 200-250 zł...
> A co do zwalniania i przyspieszania - chodzi o stabilne 60 fps, gdzie nie odczujesz tego
> ( przy spadkach Fps są zwolnienia).

Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź. Nie rozumiem tylko dlaczego 60 klatek w filmie odbiera się inaczej niż 60 klatek w grze wideo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ehhh przede wszystkim kwestia wyświetlacza, jak nie odświeża się częściej niż klatki w programie to tego siłą rzeczy nie zobaczymy. W filmach duża ilość klatek wygląda źle bo klatki się nakładają na siebie i ta cała płynność wygląda nienaturalnie. Jednak w grach warto mieć jak największą ilość klatek, przynajmniej tych multiplayer jak np. strzelanki my może nie zobaczymy tych wszystkich klatek, ale program już tak i to po prosu mniejsze opóźnienie nam to daje.

Ta daaaaa!


To całe jaranie się 60fps to jak jeszcze parę lat temu z "3d" w kinach, wielkie jaranie sie, super nowa technologia (która miała jakby nie patrzeć chyba kilkadziesiąt lat :P) pitu-pitu a okazuje się ze to wcale nie jest takie fajne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Niezłe się uśmiałem po przeczytaniu tych bzdur od Ubi, do tego te debilne porównywanie gier do filmów ...., niżej podaje filmik który dokładnie pokazuje czym as "klatki", ile ludzkie oko może ich zobaczyć i czym różni się wyświetlanie filmów od gier

https://www.youtube.com/watch?v=YCWZ_kWTB9w

https://www.youtube.com/watch?v=BQoPvZGjYvQ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować