Najlepsze gry MOBA - istnieje świat poza League of Legends

[Gram.pl 3]

Kamil Ostrowski

Sprawdzamy co na arenach piszczy i czy warto sięgnąć po coś poza League of Legends i Dotą.

Przeczytaj cały tekst "Najlepsze gry MOBA - istnieje świat poza League of Legends" na gram.pl

[garczesjan22 0]

Przerzuciłem się z DOTY na LoLa i póki co nie żałuję.

[Tarasada 0]

Smite fajna gierka.

[Michal100000 0]

Ja z LoLa przeszedłem do Smite i jestem zadowolony

[fenr1r 2]

Nie rozumiem dlaczego Strife miałby być skazany na margines. Twórcy wprowadzili kilka ciekawych pomysłów dzięki czemu gra zyskuje swój własny charakter. W porównaniu do dota2 rozgrywka wygląda inaczej. Nie ma właściwie czegoś takiego jak hard carry, raczej nie farmi się w dżungli, złoto z last hitów dzieli się między wszystkich bohaterów w obszarze itd. Przede wszystkim inaczej wygląda metagame. Tutaj ciągle jest presja na przeciwnika, nie ma czegoś takiego jak zwalnianie fali creepów po to żeby carry mógł bezpiecznie farmić przez pierwsze 10 min, a przez to nie ma też roli hard support. Generalnie gra jest bardziej dynamiczna i intensywna, ale też i mniej skomplikowana od dota2. Jeżeli ktoś chciałby "odpocząć" od wymagającej rozgrywki w dota2 to Strife jest idealne, no i daje sporo dobrej zabawy.

Jeżeli chodzi o Smite to jego wyjątkowość nie kończy się jedynie na widoku z trzeciej osoby. W tej grze mamy dostęp do kilku alternatywnych trybów rozgrywki i map. Piszę z pamięci więc mogę się trochę pomylić.
Joust - mecz 3v3 na mapie z jedną ścieżką i dwoma pobocznymi z neutralnymi creepami oferującymi buffy dla zawodników
Assault - 5v5, jedna ścieżka
Arena - 5v5 na mapie typu arena, chyba mój ulubiony tryb, szybka rozgrywka i dużo akcji
Właściwie to te alternatywne tryby są tak fajne, że klasycznego nawet nie ruszałem.

[Gorzalka 0]

Polecam zdecydowanie Blizzardowego HotS''a Jest to bardzo dynamiczna i emocjonująca gra, firstbloody w 1szej minucie to normalka. System perków jest moim zdaniem lepszy niż itemów - masz parę fajnych kombinacji, za to nie musisz znać na pamięć wszystkich itemków żeby dobrego builda zrobić. Co do osób które uważają że gra jest za prosta - polecam zagrać abaturem - postacią która nie walczy, a tylko supportuje przyjaznych bohaterów (chyba jedyna taka postać w grach typu MOBA).

[Naimad-PL 0]

Brakuje nam gry Moba z Warhammer 40k : P chętnie bym zagrał.

[Ecko09 0]

Dawngate jest fajne ;]

[Frezko 0]

Ja przerzuciłem się z LoLa na Hotsa który jest o niebo lepszy.

[Sinirio 0]

Gigantic przypadło mi do gustu, a jest dopiero w alfie. Smite jest niezły, ale wszystkie te MOBA są tak naprawdę na jedno kopyto, przydałby się jakiś naprawdę rewolucyjny tytuł, który wywraca rozgrywkę do góry nogami.

[Kermit 0]

Jak gracz doty, polecam.

[Calwert 0]

Awesomenauts jest również dostępna na Steamie i jest płatna.

[Gohan1989 0]

Oczywiście że LOL i Dota nie są jedynymi Mobami ale ile osob gra w reszte gier? Jedyny powazny konkurent to gra Blizarda i tyle w temacie

[Calwert 0]

Zabrakło mi w tym zestawieniu Transformers Universe które jest w OBT.

[Myszasty 7]

A gdzie jest World of Tanks?

[fenr1r 2]

> A gdzie jest World of Tanks?

?
Tam gdzie powinien być, czyli poza listą.

[Myszasty 7]

Dnia 12.10.2014 o 21:40, fenr1r napisał:

Tam gdzie powinien być, czyli poza listą.

Ale WoT to przecież MOBA. Nieco zakamuflowana, ale jednak.

[ilovekorzan 0]

Odnośnie Dead Island:
"ścieramy się z drugą grupą ocalałych, wyrywając sobie drogocenne zapasy"
Nie wiem czy to niedopowiedzenie, źle sformułowane zdanie, czy może brak styczności z grą, ale w DI:E ścieramy się z dwiema pozostałymi grupami i chyba właśnie fakt, że mamy do czynienia z rywalizacją trzech drużyn, jest tym, co najbardziej wyróżnia tę grę.

[fenr1r 2]

> Ale WoT to przecież MOBA. Nieco zakamuflowana, ale jednak.

Gdyby wziąć termin stworzony przez Riot zupełnie dosłownie to masz rację, ale w takim sensie do gatunku MOBA można swobodnie zaliczyć Q3, S2, Wormsy i każdą inną wieloosobową grę sieciową w której gracze zmagają się miedzy sobą na planszy o osiągnięcie jakiegoś celu. MOBA jest nazwą tak nieprecyzyjną, że nie znaczy zupełnie nic bez kontekstu do jakiego tradycyjnie się odnosi, czyli do hybryd RTS-RPG wyrosłych na bazie moda do Wracraft 3. Dlatego osobiście uważam, że lepszym terminem jest dota-like (lub inny termin z którym się spotkałem: wizard''emup).

Cechą wspólna tego typu gier jest gromadzenie i odpowiednie zarządzanie zasobami (doświadczenie, złoto), dążenie do optymalnego rozwoju postaci na poszczególnych etapach gry, oraz duży nacisk na współpracę i komunikacje. Dawno w WoT nie grałem, ale z tego co kojarzę wymienione cechy tam nie występują. ;)

[kostrowski 0]

> Odnośnie Dead Island:
> "ścieramy się z drugą grupą ocalałych, wyrywając sobie drogocenne zapasy"
> Nie wiem czy to niedopowiedzenie, źle sformułowane zdanie, czy może brak styczności z
> grą, ale w DI:E ścieramy się z dwiema pozostałymi grupami i chyba właśnie fakt,
> że mamy do czynienia z rywalizacją trzech drużyn, jest tym, co najbardziej wyróżnia tę
> grę.

True dat, już poprawiam.