Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Kto się odważy dystrybuować polskie Hatred? Epic Games odcina się od projektu

68 postów w tym temacie

Czytając niektóre komentarze miło wiedzieć, że są na tym portalu rozsądni gracze. Zwłaszcza, że mam wrażenie, iż wbrew pozorom presja społeczna wymaga od facetów nie mniejszej ilości irracjonalnych postaw i zachowań niż w przypadku kobiet. Potrzeba bezsensownego etapowania przemocą jest na szczycie tej listy. Przeminął PRL, upadł kult „chama”, czas na nowe genialne wzorce. Teraz ustalmy w co „należy” grać, by pokazywać jaki jesteś!

Tak jak napisał jeden z Was: dojrzali, pewni siebie i swoich poglądów ludzie oleją ten tytuł albo wyrażą się o nim w sposób jednoznacznie pejoratywny. „Mali chłopcy” w ciałach dorosłych i dzieciaki, których rodzice mają w poważaniu w co grają ich pociechy, będą za to zachwyceni tym, że to takie „mrrroczne”. A oni są tacy bezwzględni, i męscy, i silni, i w ogóle kozacy - bo zabijają brutalnie cyfrowe ludziki.

Ciekawe ile jeszcze powstanie takich gier, które „kontrowersyjnością” (bo to tak dobrze brzmi!), zasłaniają tylko prostą potrzebę prymitywnych instynktów, które ma każdy człowiek. I co tu niby takiego zaskakującego? Że niby co wywleczono na światło dzienne? Toć psychoanaliza w świecie nauki to już relikt wieków minionych. Tylko, że ci cywilizowani sobie z instynktami radzą. Inaczej każdy od czasu do czasu poszedłby walnąć sąsiada maczugą i popatrzył lubieżnie na praczki nad strumieniem. (A nie! Cholera, wszystko zepsuły automatyczne pralki…).

Jedyne co mi w zasadzie przeszkadza, to brak uczciwości przed samym sobą: po co sięgasz po takie gry? Nie chrzań, że w ramach walki z cenzurą, że studio porusza trudne tematy, czy że to dokładnie to samo, co przedstawienie sytuacji wojennej. Bo to tak, jakbyś przyłapany na oglądaniu „filmu na dorosłych” powtarzał wszystkim, że to materiał na egzamin z anatomii.

I tak, wszyscy mamy prymitywne instynkty, ale nie: nie wszyscy musimy rozjeżdżać, masakrować czy robić rzeź w grach, bo każdy radzi sobie z nimi inaczej.

Dla wszystkich podekscytowanych tym tytułem polecam dużo warzyw, sportu i aktywniejsze życie… ekhem, prywatne (prawdopodobnie to samo pomogłoby bohaterowi). Nie będzie trzeba wtedy rozładowywać frustracji przed komputerem. Poważnie, dajmy zarobić twórcom, którzy mają wyższe ambicje. I jeszcze ten tytuł: „Hatred”… Ciekawe ile godzin nad tym myśleli… :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.10.2014 o 11:30, Alexei_Kaumanavardze napisał:

Bo powiedz mi gdzie w Doomie,
Hexenie, Quake`u, czy innym Duke Nukem miałeś fabułę:?


Ej no bez przesady:

Doom - Grasz żołnierzem Marine, który zostaje oddelegowany na Marsa za to, że obraził przełożonego i nie wykonał rozkazu strzelania do cywilów. Na Marsie znajduje się placówka UAC, która przeprowadza tajne badania nad teleportacją pomiędzy księżycami Marsa - Fobosem i Deimosem. Podczas eksperymentu dochodzi do wypadku i nasz Marine zostaje wysłany na Fobosa, aby sprawdzić co się stało. Zostaje jako strażnik przy wejściu do bazy, podczas gdy reszta Marinsów rusza do środka. Wszyscy zostają wybici i nasz heros musi przedrzeć się samotnie przez bazę, aby się z niej wydostać.

Hexen - Jesteś jednym z trójki bohaterów, którzy wyruszają aby zniszczyć drugiego z Wężowych Jeźdźców, Koraxa. Historia ma miejsce w świecie stworzonym przez Koraxa, o nazwie Cronos. Jest to kontynuacja fabuły Heretica.

Quake - Nazywasz się Ranger i jesteś jedynym ocalałym z operacji Counterstrike przeprowadzonej przez ludzi rząd i mającej na celu pokonanie wroga o pseudonimie Quake. Quake przysyła swoje wojska do ludzkiego wymiaru poprzez system teleportów, który podłączył do ludzkiego prototypu teleportu o nazwie Slipgate, który został wybudowany w czasie rządowych eksperymentów z teleportacją.

Duke Nukem 3D - To kontynuacja Duke Nukem 2. Jako Duke wracasz z misji pokonania Rigelatów. Gdy przelatujesz nad Los Angeles zostajesz zestrzelony przez obcych, którzy przeprowadzają inwazję na Ziemię.
No i najważniejsze: porywają nasze laski ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.10.2014 o 11:50, golic napisał:

Przemoc jest wpisana w naturę człowieka, owszem powinna być tępiona ale na pewno nie
w taki radykalny sposób jak Ty. Równie dobrze powinniśmy zakazać pornografii, alkoholu,
broni i pieniędzy bo one są tworem przemocy i morderstw.

Odwrotnie właśnie zróbmy brutalnmośc w BF''ie zróbmy dziury w brzuchu po shotgunie, rozwalone łby, ale tu pojawi się kolejny problem po chwili stanie się to normą i to chyba byłoby gorsze od braku przemocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> rilli?
>
> Myślę, że dorobienie czegoś takiego w tej grze nie sprawi twórcom problemu. Jesteś ojcem,
> któremu zabito rodzinę, załamałeś się i teraz wszędzie widzisz wrogów. A i od razu zaznaczam,
> że chcę za zarys tej fabuły jakąs nagrodę. Nobel będzie w sam raz.
A ja mam swoją wizję gry która miała by poruszyć temat bezsensownego zabijania:

A gdyby wypuścić gre 18+ w której jesteśmy jakimś tam stworkiem i niszczymy wszystkie inne stworki (wiecie tak w klimacie Nintendo, jakiś mario i żółwie dajmy na to), ale gdy przejdziemy grę to pokazują nam się wspomnienia tego stworka gdzie okazuje się że to nie jest stworek, a zwykły człowiek który był świadkiem jakiejś niewyobrażalnej zbrodni i od tamtego czasu zamknął się w sobie, stworzył w swym umyśle własny radosny świat (świat tych stwoków) który byłby odbiciem rzeczywistości, aż w końcu coś w nim ponownie pękło i świat stworków przestał być piękny i tu w retrospekcji dochodzi do punktu start gry lecz teraz widzimy to z innej perspektywy z której właśnie widzimy że to że byliśmy stworkami to tylko wyobraźnia, a tak naprawdę mordowaliśmy zwykłych ludzi...
To mogłoby być czymś innym, niemożna powiedzieć że ciekawym, ale napewno innym i to mogło by naprawdę poruszyć ludzi, a nie byłoby w przekazie tak brutalne jak ta gra, a chyba nawet bardziej szokujące.
P.S. Nie bójcie się nie jestem psychopatą, po prostu jest to wymysł mego umysłu po tym jak przeczytałem komentarze tutaj i wymyśliłem co nie epatowałoby bezsensowną przemocą od pierwszego uruchomienia gry, a co dalej walnęłoby graczem w ścianę pokazując ten problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cóż... lata tłumaczenia, że przemoc w grach jest tylko wirtualna, że przecież nikomu naprawdę się nie dzieje krzywda, że nie należy cenzurować / banować gier z tego powodu.
Zawsze starałem się walczyć z ludźmi, którzy widzą w grach samo zło.

Aż w końcu dostajemy taką produkcję.

I się zaczynam zastanawiać. Co z tego, że przemoc jest wirtualna, skoro komuś najwyraźniej sprawia radość tworzenie i oglądanie czegoś takiego. Czy już naprawdę tak nisko upadamy, żeby się napawać takim świństwem? Do tego miały doprowadzić te kłótnie obyczajowe na temat orkucieństwa w grach? Co następne? Sceny brutalnych gwałtów na dzieciach?

Chleba i igrzysk...

Nie zamierzam dalej uczestniczyć w przesuwaniu tej granicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/ciach/

Szczerze, po raz pierwszy poznałem fabułę tych gier.Nie, no dobra żartowałem, ale nie chodzi czy ona istniała w sensie stricte formalnym, czy istniała przez całą grę. NIE. Nikt się nią nie przejmował, nikt o niej nie pamiętał. Bodajże Cormack powiedział, że fabuła jest po to żeby nie przeszkadzać.

@Isu

Czy uważasz, że ktoś kto będzie chciał w to zagrać jest zwyrodnialcem. Uważasz, że jeżeli ktoś nie potrzebuje pierdyliona linijek dialogowych, którymi i tak nikt się nie przejmuje, do usprawiedliwienia strzelania, to jest nienormalny.

W prehistorii była taka gra jak Soldiers of Fortune. Zaszczuta przez piewców moralności uwielbiana przez graczy. Za co? Za to, że jeżeli strzeliłem komuś z dwururki w łeb, to tego łba po chwili nie miał.

Mnie nie interesuje w fps-ach po co strzelam, jeżeli strzela mi się dobrze. Bo przeciez głównie o to chodiz. Gram teraz w Drivera SF i co mi najbardziej przeszkadza. Bezsensowne, pseudoodkrywcze gadki głównego bohatera. Ani mnie on nie intetresuje, ani mnie nie obchodzi. Jak gram w RPG to oczekuję długiej i soczystej fabuły, jak gram w strategie wyzwania intelektualnego, a jak gram w strzelankę to porządnego strzelania.

Nie wiem, czy Hatred będzie dobrą grą, mam wręcz co do tego wątpliwości. Ale jeżeli gameplay się obroni, to dam mu szansę.

I jeszcze jedno. Dawno, dawno temu, była taka seria Allien Shooter, brzydka jak noc, prosta jak cep. W izometrycznym rzucie strzelało się do.... kosmitów (tadam!). I mimo iż wszystko było kaszankowe to broniła się po prostu genialnym gameplayem. Prostym, z fajnym feelingiem. Nie było tam fabuły, czy czegoś.

Przy okazji takich dyskusji od razu przypomina mi się jeden film z Robertem De Niro (bodajże Showtime), w którym ludzie wylewają na niego wiadro pomyj, bo w filmie który produkował zabija się psa. Nie jest ważna śmierć głównego bohatera, czy dramat jego rodziny, ale śmierć psa.

Wydaje mi się, że jest pewne tabu w grach, którego naruszyć nie sposób, bo naraża się wtedy na takie głosy, Usunięcie juchy z tego tytułu spowodowałoby, że każdy przeszedłby nad tym do porządku dziennego. I nic takiego by się nie stało. Ale, że twórcy nie chcą udawać, ba może chcą coś przerysować to już jest to złe.

Mam więc taką propozycję dla takich osób. Nie oglądajcie filmów Tarrantino, ani Von Tiera, nie czytajcie 50 twarzy gray`a, a już na pewno nie włączajcie Hollywoodzkich filmów akcji. To ZUO <buahahahaha>.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.10.2014 o 12:25, Alexei_Kaumanavardze napisał:

W prehistorii była taka gra jak Soldiers of Fortune. Zaszczuta przez piewców moralności
uwielbiana przez graczy. Za co? Za to, że jeżeli strzeliłem komuś z dwururki w łeb, to
tego łba po chwili nie miał.


Grało się w to miodnie. Przyznam, że uwielbiałem bawić się nożami. Rzucałem w poszczególne kończyny i kończyłem headshotem... yyy... head-knife''em :) Tylko, że w SoF było to wszystko po części usprawiedliwione, bo tam zabijaliśmy bestialskich bandytów, który w pierwszej misji mordowali policjantów i cywili. A Sabre''a pamiętam do dzisiaj taki był niedobry :)

Dnia 17.10.2014 o 12:25, Alexei_Kaumanavardze napisał:

Mam więc taką propozycję dla takich osób. Nie oglądajcie filmów Tarrantino, ani Von Tiera,
nie czytajcie 50 twarzy gray`a, a już na pewno nie włączajcie Hollywoodzkich filmów akcji.
To ZUO <buahahahaha>.


Tarantino i Von Trier jest dla inteligentnych osób. Tak samo filmy Rodrigueza, w większości to krwawe pastisze i parodie. A z Tarantinem faktycznie jest coś nie tak (ma szaleństwo w oczach), ale filmy robi świetne i z przymrużeniem oka (tego bardziej szalonego ;)). Tylko jak jeden z drugim matołem obejrzy taki film to może potem dojść gdzieś do masakry.

Wszystko jest dla ludzi, ale Hatred i tak mi się nie podoba :) Pozdrowionka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że butthurt dotarł nawet tutaj (sądząc po ilości komentarzy). Nie mówię, że to źle, bo sam przecież też właśnie tutaj piszę - głównie jednak przez sam fakt, że ma tutaj miejsce jakaś dyskusja. Gdyby nie ona, zapewne niczego bym tutaj nie napisał. Oto zatem moje trzy grosze:

Według mnie nie jest w przypadku Hatred problemem sama brutalność (bo nie takie rzeczy widzieliśmy w grach), ale jej motywacja i cel. Główny protagonista ma antynatalistyczne zapędy, pogardza rasą ludzką i zamierza na wstępie opowiadanej historii rozpocząć jej eksterminację. Dla mnie powód ten jest dobry jak każdy inny, a czasem twórcy nie dają nam nawet takiego uzasadnienia. Bawi mnie, że Epic Games, które w swoim GoW przedstawia m.in. mielenie humanoidalnych obcych za pomocą piły mechanicznej, odcina się od Hatred przez wzgląd na brutalność.

Co do tego, że w tej grze morduje się setki niewinnych osób, co samo w sobie jest moralnie wątpliwe - nawet sam trailer pokazuje przecież, że spotkamy również przeciwników, którzy będą w stanie się odgryźć. Zapewne kilka pierwszych etapów dotyczyć będzie wspomnianej wyżej wyrzynki bez konsekwencji, ale potem pojawi się policja, oddziały specjalne, wojsko i tak dalej, przez co z etapu na etap wzrastać będzie trudność gry. Gdyby nie to, Hatred nie stawiałoby żadnego wyzwania i faktycznie nie niosło ze sobą wiele więcej niż (wątpliwą) satysfakcję z wymyślnych egzekucji na wirtualnych ludzikach.

Nie przeczę, że wszystko to obliczone zostało na wywołanie wzburzenia i tym samym promocję produktu, ale nie spodziewałem się, że po Manhuntach i Painkillerach przyjdzie growemu światkowi przechodzić przez to jeszcze raz. Czyżby każda generacja graczy musiała prowadzić tego typu debaty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Do goscia co mowil, ze zabijanie to zabijanie i nie ma roznicy to sorry. Zabicie napastnika, ktory cie chce zabic lub twoja rodzine, a zabijanie kazdego kogo napotkasz po prostu dla zabijania to zupelnie dwie inne rzeczy. Przykladow sa tysiace. Jakby z faszystami nikt nie walczyl to dzis wszyscy bysmy byli w obozach pracy albo zagazowani, ale byli ludzie, ktorzy przeciwstawili sie temu i zabijali w imie czegos. Powiesz mi, ze to jest to samo co mordowanie ludzi na ulicy albo masakrowanie a''la Brevik ?

Co do samej gry to nie powinna zostac zbanowana. Cenzura nie jest dobra. Ludzie sami zadecyduja o jej losie tym, czy ja kupia czy tez nie. I tyle.

Z mojego pkt widzenia gra jest debilna i po prostu nie bede w nia grac bo nie kreci mnie ten temat w ogole. Chca produkowac niech ja produkuja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.10.2014 o 11:30, Alexei_Kaumanavardze napisał:

Bo powiedz mi gdzie w Doomie, Hexenie, Quake`u, czy innym Duke Nukem miałeś fabułę:?

Niby tak, ale zabijanie przerośniętych brzydkich potworów które Cię atakuję to nie to samo co Pani Stasia która z zakupami czeka na przystanku na autobus :)
Ciężko byłoby taką grę uzasadnić fabularnie, ale niech próbują.
Ja tam na pewno w to nie zagram. Już nawet nie chodzi o poziom brutalności, bo to na mnie nie działa, ale po prostu nie widzę na tę chwilę przyjemności z takiej gry.
Ale zakładam że wśród nastolatków będzie dość popularna. O ile w ogóle wyjdzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

naprawde nie rozumiem czemu ludzie sie tak ekscytuja swym oburzeniem co do tej gry.. Przeciez to kolejny postal tylko z lepsza grafika..

Moze obawiaja sie ze taka gra przekona paru idiotow aby wyjsc z domu i "wyrwac chwasta" z ogrodka...

jedynie chory psychicznie czlowiek moglby po zagraniu w cos takiego popelnic przestepstwo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Umieszczenie loga jest obowiązkiem wg. licencji silnika. Dlatego Epic łagodnie poprosił o usunięcie w przypadku tego projektu loga. Zdażało się to już parę razy i nie ma w tym nic złego.

Ja ogólnie krytykuje tą grę a śmieszą mnie porównania do GTA :D chyba ludzie w GTA nie grali. A nie którzy (boże nie wiem jak) porównują to do GTA 5 jeżeli chodzi o szum.

Inaczej jest w grze gdzie zwykłych obywateli masz zabijać, a inaczej gdy masz wybór. Ja w każdej grze gdzie biegają bezbronni ludzie staram się strzelać tak aby nikogo bez broni nie zabić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 17.10.2014 o 12:51, wolverine napisał:

Niby tak, ale zabijanie przerośniętych brzydkich potworów które Cię atakuję to nie to
samo co Pani Stasia która z zakupami czeka na przystanku na autobus :)


Ale zabijanie czerwono-zoltych pikseli, to jednak to samo co zabijanie czarno-bialych pikseli, a tak naprawde do tego sie to sprowadza. Wierz mi badz nie, ale to tylko gra i ta pani Stasia tak naprawde nie zginie.

Dnia 17.10.2014 o 12:51, wolverine napisał:

Ciężko byłoby taką grę uzasadnić fabularnie, ale niech próbują.


Wszystko sie da. Podejrzewam nawet ze taka fabula, wcale nie byla by bardziej naciagana od historii w wiekszosci dzisiejszych grach akcji.

Dnia 17.10.2014 o 12:51, wolverine napisał:

Ale zakładam że wśród nastolatków będzie dość popularna. O ile w ogóle wyjdzie :)


Uwielbiamy szufladkowac. Jak zagra to nastolatek, jak nie to dorosly, powazny czlowiek :D


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

mam nadzieję ze bedzie dobre gore, tzn coś więcej niż dużo krwi i wybuchająca głowa :3 oczywiście nie liczę na drugiego kf2 :P
czekam z niecierpliwością, trailer wywołał szeroki uśmiech na mojej twarzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.10.2014 o 12:25, Alexei_Kaumanavardze napisał:

Szczerze, po raz pierwszy poznałem fabułę tych gier.Nie, no dobra żartowałem, ale nie
chodzi czy ona istniała w sensie stricte formalnym, czy istniała przez całą grę. NIE.
Nikt się nią nie przejmował, nikt o niej nie pamiętał. Bodajże Cormack powiedział, że
fabuła jest po to żeby nie przeszkadzać.


Zgadza się, ale musisz wziąć pod uwagę, że ni był to wybór twórców tylko po prostu standard tego jak wyglądały gry te 20 lat temu. Wtedy fabuła była opisana w instrukcji i na jednym czy dwóch ekranach tekstu w grze. To wszystko. Nikt nie myślał o tym, aby robić w grze cutscenki, żeby opowiadać w grze fabułę niczym w filmie. Po prostu tak się nie robiło.
Dziś fabuła jest bardzo często ważniejsza od samego gameplay''u. Więc nawet jeśli jest ogromna dawka przemocy w grze, to może ona zostać jakoś "usprawiedliwiona".
Na tę chwilę (słowo klucz) Hatred przedstawia się jako symulator masowego mordu na niewinnych, którego jedynym celem jest zabijanie samo w sobie.
Może to był zabieg celowy twórców, aby tę grę tak pokazać. A może po prostu popełnili głupi błąd. Nie wiem.
Może się okazać, że gra tak naprawdę ma bardzo głęboką fabułę i to wszystko było tylko pokazem pod publiczkę, po to żeby narobić szumu. Choć szczerze w to wątpię.
Na razie, gra pozostaje dla mnie bezsensownym gloryfikowaniem przemocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja nie widzę nadal różnicy w tym, czy zabijam w grach kogoś usprawiedliwienie, czy nie. Bo gry to tylko wirtualna rozgrywka i jeżeli ktoś pod ich wpływem zwariował to tak samo mógł znaleźc sobie "inspirację" w każdej innej gałęzi show-biznesu.

A tak jak mówiłem, wstrzymuje się z oceną gry do czasu aż nie uzyskam o niej więcej informacji. I tak jak pisałem, fabuła w shooterach jest dla mnie drugoplanowa, więc daje jej szansę (przynajmniej na chwilę obecną). Jeżeli ograniczy się to tylko do zabijania, to podziękuję, jeżeli będą jakieś urozmaicenia, to kto wie. Ważne, żeby nie było nudno.

A co do tego, że nikt nie myślał, żeby opowiadać fabułę, to się mylis. Przykłady: TES:Arena, Ultima, Final Fantasy, Schizm, Reach, Gabriel Knight i wiele wiele innych. Jeżeli zaś mówimy o shooterach (tych czystych, nie hybrydach), to kogo obchodzi fabuła w CoD, Battlefield, czy innym MoH. Liczy się to, żeby za długo nie ładowały się kolejne plansze do zabijania innych;) No i w SoF była jakaś fabuła (tak poza tym), ale z czego pamiętasz tę grę. Z fabuły, czy z radosnego rozczłonkowywania wrogów??:D

Ok, Ok, są Masseffecty, było NOLF, są Godofwary i inne Halo, ale jednak to trochę inny gatunek jak dla mnie. nazwałbym go strzelanką oslonowo-kucankową. Jeżeli, jak w nowym Wolfesteinie, będę mógł się poczuć jak na przełomie wieków, gdzie do strzelania podchodziło się z dystansemi żartem, gdzie lvle były liniowe i trudne, a kule szybkie i efektowne, gdzie nikomy na realiźmie nie zależało, to kupię ją w ciemno, Bo mnie obecny schemat po prostu męczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gloryfikowanie przemocy? Bohater w trailerze jest antypatyczny i niezwykle odpychający. Jeśli gra będzie porządnie zrobiona (co nie jest oczywiste), może być ciekawym eksperymentem. Większość gier, w której kieruje się mordercami (Np. Hitman, Assassin''s Creed) mocno usprawiedliwia dokonywane zabójstwa - w podanych przeze mnie tytułach są to m.in. handlarze bronią, rozmaici oprawcy a w jednym przypadku nawet podejrzany o pedofilię artysta. Czy na drodze Ezio w AC2 nie mogła stanąć chociaż w jednym momencie postać bardziej dwuznaczna lub naprawdę porządna? Czy Agencja w Hitmanie przyjmuje zlecenia wyłącznie na degeneratów? Hatred ma potencjał na zbudowanie postaci prawdziwego psychopaty z perspektywy możliwej do wykonania tylko w grach video, (rodzaj odwrócenia ról, jak w Anomaly, tyle że tutaj na warsztacie są filmowe slashery czy gry aspirujące do miana horroru/thrillera) ale obawiam się że twórcy nie mają takich ambicji. Niemniej, jestem zainteresowany tytułem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować