Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Rozkmina na weekend: redakcyjne spojrzenie na Hatred

88 postów w tym temacie

Jak dla mnie w tych czasach nienawidzenie Islamu, to nie jest rasizm tylko racjonalne myślenie.A co do samej gry.Wątpię, żeby twórcy sugerowali się rasizmem, jak tutaj zabijamy jankesów, a nie muzułmanów czy inne nacje.Akcja 3/4 gier jest w Stanach, więc czemu twórcy tejże gry mieliby przełamać ten schemat?Z mojego punktu widzenia, jest to zagrywka czysto marketingowa.Gra już ma darmową reklamę, więc zaoszczędzą pieniądze na marketing, a sama gra może się sprzeda?I szczerze mówiąc ta gra mnie jakoś wielce nie zaskoczyła, bo już dawno temu widziałem gry/filmy z taką dawką brutalności i jakoś wtedy nikt nie krzyczał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przekonanych do gry i tak nie zniechęcę, ale sam w taką grę na pewno nie zagram.

Czy w takim razie, zrobienie gry o obozie koncentracyjnym, w którym elementem rozgrywki, byłoby palenie zwłok, ludzi wcześniej zagazowanych w komorach gazowych, też byłoby do przyjęcia ???

Czy taka gra też byłaby moralnie do przyjęcia w Polsce ?

Weźcie proszę, pod uwagę fakt, że coś co nas może bezpośrednio nie dotknęło, było jednak elementem realnej historii w innych krajach i nie jest to wcale miłe dla rodzin ofiar takich pogromów, a nawet może całej społeczności, że komuś może się podobać masowy mord niewinnych, przypadkowo spotkanych cywilów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Artykułu nawet nie czytałem, ale to chyba to już czwarte wspomnienie o tej grze na łamach gram.pl (na innych serwisach jest podobnie) - twórcy wygrali. A wygrają jeszcze bardziej, bo gra zapowiada się smakowicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja się ciesze zarówno z nadejścia Hatred jak i This War is Mine, bo obie produkcje zapowiadają się świetnie. Rozgłos już jest, więc marketingowo twórcy już wygrali... jak widać nie trzeba wykładać grubych milionów na kampanię reklamową jak to ma w zwyczaju robić taki Blizzard czy Rockstar :]

Zahaczono o Dead Island... to nawet w telewizji reklamowali i też jakiegoś wielkiego oburzenia nie było :P Wiadomo, bo zombie to najlepsze usprawiedliwienie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

moim zdaniem problemem hatred nie jest zabijanie jak gameplay, ale tematyka, którą porusza. twórcy weszli na pole miniowe i nie powinni się dziwić reakcjom ludzi (w tym niekoniecznie graczy).

po pierwsze zdecydowali się na bohatera, z którym ciężko się utożsamić. w przypadku większości gier, w których sterujemy kryminalistą możemy dostrzec w nim jakieś pozytywne cechy. trailer hatred pokazuje protagonistę, którego imię nie jest ważne, dla niego liczy się zabicie jak największej ilości ludzi (nie należy tego mylić ze swobodną rozwałką bo to jest motywacja gracza nie postaci), z kimś takim trudno się utożsamić i tu skreślany część odbiorców.

sam motyw brutalnych morderstw już był, chociażby we wspomnianych postal czy manhunt. obie te gry, jak i wiele innych eksponujących brutalność, wywołały kontrowersje, jak również dostały zakaz sprzedaży w niektórych państwach. na tym przykładzie twórcy nie powinni być zdziwieni, że taka gra wywoła poruszenie, ponieważ jeśli mamy jakiekolwiek dzieło kultury szeroko dostępne, które porusza kwestię psychopaty mordującego przypadkowych przechodniów i to nie wywoła burzy w społeczeństwie to można się zastanowić czy to społeczeństwo funkcjonuje prawidłowo. tu odcinamy kolejną grupę graczy, którzy nie przepadają za przesadnym eksponowaniem brutalności.

hatred z tego co zostało ujawnione do tej pory nie porusza tego problemu. niestanowi nawet istotnego punktu gameplay, bo można byłoby w to miejsce postawić dowolny inny setting i otrzymalibyśmy tą samą grę. twórcy mogliby się zdecydować na przykład na rozgrywkę komandosem przedzierającym się przez miasto opanowane przez kosmitów, kosmitą próbujących przeprowadzić solo inwazję na ziemi, jednak twórcy postawili na socjopatę;) osobiście widzę w tym jedynie wątek marketingowy i próbę przepchnięcia gry na fali kontrowersji. tu warto zastanowić się nad tym jak zostałaby odebrana ta gra jeśli protagonistą byłby terrorysta (polityczny lub religijny) oraz jakby się w to grało bez zoomów na egzekucje cywili.

warto jeszcze wspomnieć o epidemi, serii gierek flashowych, w których przy okazji pandemii gracz ma unicestwić całą ludzkość. jak widać zabijanie nie jest problemem w gracz, ale estetyka w jakiej zostało to przedstawione i tu można mówić o przekroczeniu pewnych granic dobrego smaku.

z oceną gry wstrzymałbym się do jej wydania (to może być technicznie bardzo dobra gra), ale wątpię abym w nią zagrał, a wręcz na pewno jej nie kupię, ponieważ totalnie nie trafia do mojego gustu tematycznie. moim zdaniem hatred jest kolejnym przykładem, że w marketingu można wszystko - jest to trochę smutne bo daje sygnał wielu deweloperom, że potrzebują "ewentu" aby się sprzedać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.10.2014 o 17:13, elmartin napisał:

Weźcie proszę, pod uwagę fakt, że coś co nas może bezpośrednio nie dotknęło, było jednak
elementem realnej historii w innych krajach i nie jest to wcale miłe dla rodzin ofiar
takich pogromów, a nawet może całej społeczności, że komuś może się podobać masowy mord
niewinnych, przypadkowo spotkanych cywilów.


Znaczy zabrońmy też kolejnych CoDów i Battlefieldów, bo może nacje przedstawiane tam jako "te złe" się poczują skrzywdzone? Wywalmy Homefronta z półek, bo przecież jeszcze Koreańczycy się obrażą?

Mozesz masowo kasować cywilów w dowolnym GTA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.10.2014 o 17:56, rha napisał:

po pierwsze zdecydowali się na bohatera, z którym ciężko się utożsamić. w przypadku większości
gier, w których sterujemy kryminalistą możemy dostrzec w nim jakieś pozytywne cechy.


Może w Mafii, w GTA już nie bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czytam te komentarze zagraniczne i podobnie jak tutaj rysuje się ten sam schemat: tylko zabijanie - bez fabuły i anonimowy bohater... znaczy to, że musi być głęboka fabuła i bohater z wyraźną przeszłością (bez tajemnic ? do Bezimiennego z PT jakoś się nie pluli xp), aby wszystko usprawiedliwić i było cacy ? Żenujący argument.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nadal uważam, że powinny być jakieś granice ekspresji i sposobów rozrywki.
To, że każdy ma inne postrzeganie dobra i zła nie ma tu nic do rzeczy i co najwyżej prowadzi do etycznego nihilizmu.

Żyjemy w społeczeństwie i jakieś normy obowiązują. Jest jakieś ogólnie przyjęte pojęcie dobra i zła, którego wszyscy powinni się trzymać. Nie przekonuje mnie wytłumaczenie "walki z poprawnością polityczną" poprzez takie epatowanie okrucieństwem. Nie wierzę w żadne głębokie przesłanie tej gry. Nie wierzę, że napawanie się takim świństwem nie ma wpływu na człowieka. No po prostu nie przyjmuję tego do wiadomości. W najlepszym przypadku uniewrażliwia.

Ciągle się gada jak ta poprawność polityczna jest zła, znosi się kolejne tabu i przesuwa granice. A potem żyjemy w takim syfie i każdy się zastanawia dlaczego ludziom tak odbija palma - dlaczego nastolatki zachodzą w ciążę i nakładają nauczycielom kubły na głowę, dlaczego kolejny szajbus urządza strzelaninę w szkole albo dlaczego z każdej reklamy zieją gołe cycki. Nie, tu nie chodzi tylko o gry, tylko o to całe zjawisko przesuwania granicy, znoszenia norm i walki o "wolność" rozumianą jako "wszystko mi wolno i nie ma zła, bo każdy ma inne jego postrzeganie". I to jest wszędzie - w mediach, internecie, grach, szkołach.

Tak, walczmy nadal o tę wolność, a moralność i etyka staną się pustymi słowami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Co do gry moze okazac sie dobra strzelanka, takim postalem z lepsza grafika. Jest wiecej gier i to bardziej brutalnych....
Nikt jakos tego nie zauwaza ale taki painkiller czy bulletstorm byly bardziej brutalne i czynily z mordowania na tysiac sposobow sport. Dawaly ogromna frajde z mordowania i wymuszaly by robic to w wyszukany sposob (bulletstorm dawal punkty). Tytulowy painkiller mogl poszatkowac wroga na milion pikseli i jakos zadnemu recenzentowi nie przyszlo do glowy zeby narzekac na poziom brutalnosci.

Przypomne jeszcze ze w bulletstormie, ktory gloryfikowal mordowanie na wyszukane sposoby zabijalo sie ludzi nie kosmitow czy roboty.
W carmageddon, saints row czy gta mozna przejechac przechodnia albo strzelac do przechodniow etc....

Koniec koncow mordowanie w grach sprowadza sie do szatkowania pikseli a nie ludzi i kazdy zdrowo myslacy czlek powinien zdawac sobie z tego sprawe a reszta jest zwyczajnymi wariatami i bez grania w takie gry jest rownie niebezpieczna oraz powinna byc trzymana w zamknieciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Produkcja nad Six Days In Fallujah została przerwana ponoć ze względu na nacisk na studio jak i rodzin, poległych żołnierzy. Tutaj sytuacja może być podobna. Czas pokaże...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jaki procent społeczeństwa stanowią nastolatki zachodzące w ciążę? Jaki szaleńcy, którzy urządzają strzelaniny w szkołach? Na Ziemi żyje ponad 7 miliardów ludzi, oczywistym jest, że w tej populacji pojawi się jakiś szaleniec.

Anyway, ludzka historia jest przesączona krwią i seksem i tak było na długo przed powstaniem gier video. Taka nasza natura.

Tak swoją drogą, teraz się zastanawiam, ile z tutejszych obrońców moralności jest wielkimi fanami takiej np. "Gry o Tron"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.10.2014 o 18:57, CDRV napisał:

Koniec koncow mordowanie w grach sprowadza sie do szatkowania pikseli a nie ludzi i kazdy
zdrowo myslacy czlek powinien zdawac sobie z tego sprawe a reszta jest zwyczajnymi wariatami
i bez grania w takie gry jest rownie niebezpieczna oraz powinna byc trzymana w zamknieciu.


Z jednej strony mówi się, że to tylko piksele i nikt nie powinien ich nawet porównywać z ludźmi, a z drugiej strony twórcy bardzo się starają, a gracze oczekują i doceniają, by te piksele była jak najbardziej realistyczne.
No i ta "immersja". To mi cały czas pachnie hipokryzją. Chcemy żeby bohaterowie i sceny były przekonujące, chcemy się zanurzyć w świecie i wczuć w bohatera i jego sytuację, ale jak się pojawią jakieś zarzuty to jest tylko "nie, to tylko gra, w ogóle się w to nie wczuwam i mnie to nie rusza, i podoba mi się to tylko na ekranie". Poza tym nie wyobrażam sobie by zdrowo myślący człowiek mógł czerpać przyjemność z oglądania, i brania udziału w czymś takim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gratuluję jednemu z Was nazwania Piły filmem, który ma być wyłącznie obrzydliwy. W 1 części prawie w ogóle nie ma flaków, a jest klimat i swietna fabula. W następnych gorzej, ale całość ma bardziej skomplikowana fabule, niż większość gier ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"Czy to tylko zbieg okoliczności spowodowany niedawnymi wydarzeniami na bliskim wschodzie, objawy choroby psychicznej czy też wyraz zwykłego rasizmu?" - To zdanie jest bez sensu. Od kiedy wyznawcy islamu to rasa?

Dziwne, że jeszcze taka gra potrafi wywołać jakieś kontrowersje. Obejrzałem ten trailer i nie ma w nim nic niezwykłego. Wszystko to już było. Przypomina mi to dawne sprawy związane np. z Manhuntem, Postalem czy nawet GTA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.10.2014 o 19:12, One_of_the_Many napisał:

Z jednej strony mówi się, że to tylko piksele i nikt nie powinien ich nawet porównywać
z ludźmi, a z drugiej strony twórcy bardzo się starają, a gracze oczekują i doceniają,
by te piksele była jak najbardziej realistyczne.
No i ta "immersja". To mi cały czas pachnie hipokryzją. Chcemy żeby bohaterowie i sceny
były przekonujące, chcemy się zanurzyć w świecie i wczuć w bohatera i jego sytuację,
ale jak się pojawią jakieś zarzuty to jest tylko "nie, to tylko gra, w ogóle się w to
nie wczuwam i mnie to nie rusza, i podoba mi się to tylko na ekranie". Poza tym nie wyobrażam
sobie by zdrowo myślący człowiek mógł czerpać przyjemność z oglądania, i brania udziału
w czymś takim


Ja nie wstydze sie powiedziec ze czerpie przyjemnosc z ogladania brutalnosci na ekranie tak w filmach czy grach lub we wlasnej wyobrazni gdy czytam brutalna ksiazke jak "Gra o tron" Dlatego nie jestem hipokryta.

Nie oszukujmy sie kazdy gracz to kocha. Tak samo jest z widzami filmow i seriali. Skoro sie tu wypowiadasz oznacza to ze rowniez to kochasz i niema w tym nic dziwnego a dlaczego?
Bo w mezczyznach i nie raz kobietach jest ta pierwotna potrzeba mordu doswiadczania krwi. Jest to spowodowane nasza przeszloscia juz od czasow epoki kamienia lupanego.
Zaspokajamy nasza ludzka zadze mordu przez ogladanie jej na ekranie i dzieki temu wielu nie wychodzi na ulice krzywdzic innych..

Wiekszosc nie docenia roli gier jako zaworu bezpieczenstwa pozwalajacego wyzyc sie bez szkody dla innych. Owszem inny sposob to sport ale wiele osob jest poprostu zbyt leniwa :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować