Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Rozkmina na weekend: redakcyjne spojrzenie na Hatred

88 postów w tym temacie

Dnia 19.10.2014 o 13:08, SpiralArchitect napisał:

Nawet jeśli Hatred okaże się szczytem kichy i tandety to marketingowcom nalezą się oklaski
na stojąco.


No... nie. O grze jest głośno, to fakt. Ale ten rozgłos nie przełoży się na sprzedaż. Wręcz przeciwnie, najprawdopodobniej zabije grę na długo przed premierą. Marketingowiec to jakiś totalny amator, który koncertowo spartolił sprawę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.10.2014 o 14:03, sebogothic napisał:

Nie prościej jest po prostu w to nie grać?

Powiedz to ludziom kupujacym DLC, DRM, polityki, artystów itd. to działa tak samo... a raczej, nie działa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.10.2014 o 12:44, Ring5 napisał:

Ok, rozumiem, ale ja też wypowiadałem się przeciwko tej grze, która dla mnie jest po
prostu przegięciem (choć, nie ukrywam, chciałbym mieć tak pojemną kieszeń, jak bohater...
magazynek, dwa granaty i nóż... szacun, serio ;) ). Owszem, grałem w Carmageddon, grałem
w GTA i inne tytuły, tyle tylko, że tam wszystko było pokazane z przymrużeniem oka, podczas
gdy tu mamy do czynienia ze zwykłym symulatorem psychopaty.

Jesteś hipokrytom i sam sobie zaprzeczasz.
Niby w z jakim przymróżeniem oka są pokazane mordy w takim np. Carmageddonie ? A no tak... duże piksele zasłaniające detale i oczywiście wyskakująca punktacja za styl ala Bulletstorm...

Wiem jak uratować wizerunek tej gry - ogłosić, że głowny bohater gry jest chory psychicznie.
Wszystko usprawiedliwione i cała masa krzykaczy-hipokrytów zadowolona - eot.

/btw. Ktoś coś mówił o symulatorze gwałtu ? Słaby orient bo taka gra... gry już dawno powstały :P Ba nawet w nowym numerze SS była o tym wzmianka :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 19.10.2014 o 14:24, KeyserSoze napisał:


No... nie. O grze jest głośno, to fakt. Ale ten rozgłos nie przełoży się na sprzedaż.
Wręcz przeciwnie, najprawdopodobniej zabije grę na długo przed premierą. Marketingowiec
to jakiś totalny amator, który koncertowo spartolił sprawę.


Chciałbym, żebyś miał rację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.10.2014 o 14:24, KeyserSoze napisał:

No... nie. O grze jest głośno, to fakt. Ale ten rozgłos nie przełoży się na sprzedaż.


etam, nawet to finansowanie dziwnych organizacji moze wyjsc na dobre, mało to frustratów? Starczy spojrzeć jakim partiom ostatnio rośnie, do pewnego poziomu ofc, ale to dość stabilna grupa wzajemnej samopomocy. Problem to mogą mieć najwyżej by wystawić to w jakimś sklepie, ale rozgłos to mają kosmiczny jak na tak nieznane studio z nieznaną grą. Starczy spojrzeć ile sami piszecie, odcinacie się niby od metod onetów, tefałenów i faktów, ale sami zwietrzyliście sensację i drążycie nasty raz. Jakby wam faktycznie zależało by ta "abominacja" (mocno na wyrost, bo hotline miami robi to samo i co gorsza mniej powaznie, traktując wszystko jako świetną zabawę, ale nikt histerii nie robił; już nie wspominam różnych serii gier o dobrych zabójcach, złodziejach czy pospolitych bandytach przedstawianych jako postacie pozytywne) to byscie po prostu o niej nie mówili i pozwolili jej umrzeć w samotności, a nie robili darmową reklamę.

Na marginesie nie wiem jak gra ma cokolwiek przedstawiać i stanowić jakikolwiek manifest postaw (poza tymi z kina sensacyjnego klasy D) skoro wszem i wobec zachwalane są te najbardziej płytkie. Gry, przynajmniej te najgłośniejsze, najprawdopodobniej nigdy nie będą "środkiem wyrazu twórców" takim jak film czy literatura, bo zwyczajnie mają już za sobą etap gdy mogły oddziaływać, przeprowadzono na nim aborcję zanim miał szansę się rozwinąć. Tak jak w kinie "hity roku będace filmami dekady" tak naprawdę przeżywają się w ciągu sezonu i brakuje obrazów kultowych (rly, kto dziś pamięta o jakiś incepcjach czy podobnych kasowych hitach?) tak samo i najwieksze gry przeszły od razu do etapu kotleta. Chwilę głośno i zaraz następny. Mniejszym projektom brak za to z kolei rozmachu dużych lub są zakrzykiwane przez media jadące na blockbusterach i kontrowersjach, że za trudne, jak to ostatnio spotkało tutaj Wastelanda. Gry nigdy nie będą traktowane poważnie, bo nie mają swoich Metropolis czy Casablanek. Albo innych tytułów może kontrowersyjnych gdy się ukazały, ale legend długo później. Gry nawet jak mają tormenta, to zaraz znajdzie się jakiś "dziennikarz" który zacznie opowiadać bzdury o tym, że stare wydaje się fajne, ale to nostalgia wyznawana przez zdziecinniałycgh frustratów i hejterów postępu z bólem dupy, bo prawdziwie dobre jest tylko fotorealistyczne growe kino klasy D, bo ma voiceacting, bez którego gra to nie gra i wogóle smród. W branży filmowej nikt "z pozycją" nie powie, że Metropolis to gówno, bo dialogi trzeba czytać a obraz jest czarnobiały, a w ogóle transofrmersy są lepsze bo wygenerowane przez komputer miasto i roboty są ładniejsze i przystępniejsze w odbiorze, zaś w branży growej to normalne i oklaskiwane, oblęd. Jak więc ktoś chce by gry były traktowane poważnie, to może niech zacznie własnie od tego.

I przy okazji, nie bardzo wiem jaki jest sens dawać artykuł z czterema róznymi zdaniami redaktorów na daną sprawę, jeśli każdy ma de facto to samo do powiedzenia. Zwłaszcza że jak widac po komentarzach sprawa aż tak jednoznaczna nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mnie się podoba - walić poprawność polityczną i społeczną, to w końcu tylko gra - jakoś po premierze Tetrisa nie widziałem aby ludzie wylatywali z kolorowymi klockami na ulice, a po premierze GTA V nie zauważyłem aby nagle przestępczość i napady na bank się zwiększyły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.10.2014 o 14:45, MisticGohan_MODED napisał:

Jesteś hipokrytom i sam sobie zaprzeczasz.


Hipokryta.
Celownik (komu, czemu?), liczba mnoga - hipokrytOM
Narzędnik (/z/ kim, /z/czym?), liczba pojedyńcza - hipokrytĄ

Prosiłbym o wyjaśnienie, czemu jestem hipokrytą i w którym momencie sobie zaprzeczam. Bo napisałem, że taka gra kompletnie do mnie nie przemawia, że uważam, iż jest chora i nie mam zamiaru w nią grać? To ciekawe. Czyżbyśmy znowu mieli do czynienia z sytuacją, gdzie o grze wolno mówić albo dobrze, albo wcale? Wybacz, ale tak samo, jak każdy inny gramowicz tutaj, mam prawo do własnego zdania. I w tym konkretnym przypadku moim zdaniem mamy do czynienia z przegięciem. Jeśli masz z tym problem to... cóż, masz z tym problem, ale bardzo bym prosił, byś wszelkiego rodzaju inwektywy zachował dla siebie.

Dnia 19.10.2014 o 14:45, MisticGohan_MODED napisał:

Niby w z jakim przymróżeniem oka są pokazane mordy w takim np. Carmageddonie ?


Nie wiem z jakim przymrÓżeniem oka, ale z przymrUżeniem zdecydowanie. No, chyba, że traktujesz Carmageddon jako poważną grę, ale wtedy podejrzewam, że Żołnierzy Kosmosu traktujesz jak film dokumentalny ;)

Dnia 19.10.2014 o 14:45, MisticGohan_MODED napisał:

oczywiście wyskakująca punktacja za styl ala Bulletstorm...


Akurat Carmageddon był pierwszy, więc jeśli już, to w Bulletstormie jest punktacja a''la Carmageddon :]

Dnia 19.10.2014 o 14:45, MisticGohan_MODED napisał:

/btw. Ktoś coś mówił o symulatorze gwałtu ? Słaby orient


I wiesz co? Jakoś wcale nie żałuję tego, że do tej pory o takim tytule nie słyszałem. Snu z powiek mi to nie spędza, serio.

@ Sebogothic

Dnia 19.10.2014 o 14:45, MisticGohan_MODED napisał:

Ale dlaczego gra ma nie powstać tylko dlatego, że jakaś grupa jest temu przeciwna?


Niezupełnie. Dlatego, że tego typu gry wprowadzają więcej zamętu, niż są tego tak naprawdę warte. I nie chodzi mi bynajmniej o zamęt tu na forum. Stanowią one po prostu argument dla wszelkiego rodzaju grup, które dążą do tego, by jedynymi dostępnymi tytułami były gry pokroju Kangurka Kao. Jeśli nie wierzysz, spójrz na to, co się dzieje w Australii i jak utrudnione życie mają tamtejsi gracze. Właśnie dlatego, że ktoś kiedyś zobaczył, że istnieją tego typu gry i uznał, że nie tylko powinny one być dostępne od 18 lat, ale wręcz kompletnie zakazane. A podobne inicjatywy zaczynają się pojawiać i w Europie, przez co któregoś pięknego dnia może się okazać, że nawet LEGO Star Wars jest zbyt brutalnym tytułem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Jak dla mnie w tych czasach nienawidzenie Islamu, to nie jest rasizm tylko racjonalne
> myślenie.A co do samej gry.Wątpię, żeby twórcy sugerowali się rasizmem, jak tutaj zabijamy
> jankesów, a nie muzułmanów czy inne nacje.Akcja 3/4 gier jest w Stanach, więc czemu twórcy
> tejże gry mieliby przełamać ten schemat?Z mojego punktu widzenia, jest to zagrywka czysto
> marketingowa.Gra już ma darmową reklamę, więc zaoszczędzą pieniądze na marketing, a sama
> gra może się sprzeda?I szczerze mówiąc ta gra mnie jakoś wielce nie zaskoczyła, bo już
> dawno temu widziałem gry/filmy z taką dawką brutalności i jakoś wtedy nikt nie krzyczał...


Jak nienawidzenie Islamu ma być rasizmem, jak to jest religia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tekst Adriana Chmielarza (pracował m.in. przy "Painkillerze", "Bulletstormie", "Zaginięciu Ethana Cartera") między innymi na temat gry "Hatred" - www.facebook.com/adrian.chmielarz/posts/767009120007779

Jeszcze Jego inny post na temat różnego typu przemocy w grach - www.facebook.com/adrian.chmielarz/posts/767360513305973

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.10.2014 o 22:45, Henrar napisał:

Bo przecież w Uncharted, Call of Duty, GTA i większości gier akcji nie morduje się setek
osób...
No ale przecież tam jest fabuła i wszystko jest cacy.


Tak kontekst ma znaczenie. Poza tym przemoc w tych grach nie jest przesadnie i niepotrzebnie brutalizowana jak w Hatred.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

no nie wiem w gta 4 fizyka robiła swoje , a w gta 3 można było rozczłonkowywać .Przypomniał mi się punisher gdzie można było finezyjnie torturować tylko ,że to byli akurtat zli przeciwnicy hehe


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hmm...
Jeśli gra będzie tania i w miarę grywalna - KUPUJĘ!

Nienawidzę poprawności politycznej, tym bardziej kiedy jest doprawiona hipokryzją. Ileż mamy filmów, gdzie są sceny mordu. Jeśli morderca oglądał takie filmy to nie ma to wpływu, ale winą za każde zabójstwo wykonane przez kogoś kto często gra obarcza się gry.

Uwielbiam gry, gdzie mogę się wyżyć. Pomyślcie, kto po powrocie do domu, po ciężkim dniu pracy nie ma ochoty zabić kogoś? Można to ubrać w delikatniejsze słówka, ale o poprawności politycznej pisałem już wyżej...

Zwykle jestem spokojny i opanowany, ale muszę gdzieś rozładować emocje. Jak każdy, w iluż to grach bez powodu zabijałem całkiem spore ilości ludzi tylko dla zabawy? Kto w GTA lub w innej tego typu grze tak czasem nie robił niechaj pierwszy rzuci kamień.

Czemuż by nie? Aha, gdyby przechodnie były ruskimi to nikt by się nie czepiał. Bo przecież jankesi tacy wspaniali, z wielką historią! Oczywiście nikt nie pamięta, że są winni największemu ludobójstwu w historii... Oczywiście nikt nie pamięta, że nie chcieli zaatakować podczas 2 wojny, tylko ich do tego zmuszono.

Kibicuję twórcą, byle by nie przesadzili ( rasistów nie cierpię, nie poparta niczym nienawiść jest głupotą. ). Co do samego bojkotu... Hmm na moje to mają darmową reklamę, bez niego pewnie nigdy bym się o tej grze nie dowiedział :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"Dla większości Polaków słynny spektakl Golgota Picnic był obrzydliwy" - że co? Dla jakiej większości? Znaczna większość społeczeństwa nigdy tego spektaklu nie widziała, więc jak mógł być dla nich obrzydliwy? Chyba, że nagle zaczęliśmy na poważnie brać zdanie osób, którzy atakują dzieło nigdy go nawet nie zobaczywszy. Tylko, że wtedy będziemy też zmuszeni przyjąć za prawdę bzdury dotyczące szkodliwości gier, wypowiadane przez "ekspertów", którzy nigdy w żadną grę nie grali. To tak chcemy rozmawiać o kulturze?

Jeśli jedynym celem Hatred będzie mordowanie wszystkich dookoła bez żadnego celu, fabuły czy motywacji (nawet jeśli byłyby to motywacje nihilistyczne czy rasistowskie) to gra nie tylko będzie bezsensowna, głupia i niesmaczna, ale też nudna. Wtedy będzie można umiejscowić Hatred na najniższej półce kultury, pośród rozrywki najgorszego sortu, która ma jedynie dostarczać bezmyślnej i pełnej przemocy rozwałki. Nie byłby to oczywiście pierwszy przypadek tego typu, lecz wątpliwe by przyniosło to twórcom sławę i finansowy sukces.

Osobną sprawą jest stosunek jednego z autorów gry do wyznawców islamu. Czymś zupełnie innym jest racjonalny strach i chęć powstrzymania terrorystów należących np. do ISIS, którzy łamią międzynarodowe prawa, prawa człowieka i grożą atakami na inne kraje, a czym innym nienawiść do wyznawców danej religii. Rasistów nie interesują rzeczywiste wydarzenia czy konkretne jednostki. Mogą one jedynie zintensyfikować już istniejące fobie oraz zwiększyć agresję, które rasista niesie wewnątrz siebie. Podobnie jest z antysemityzmem, Dla antysemity w polskich warunkach to nie żyd jest wrogiem, to każdy wróg jest żydem. Wydaje mi się jednak, że dla poglądów rasistowskich nie ma społecznej, ani prawnej akceptacji w naszym kraju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przekopiowalem tekst z innego postu bo mysle ze dobrze ilustruje problem.... Mowa o grze plague inc.

Bardzo mnie zastanawia jak to jest ze jest dyskusja o Hatred gdzie chodzi sie zabijac z ak-47 i mozna zabic najwyzej kilkadziesiat osob nim dopadna nas gliny a jakos nikt nie kreci nosem na symulator tworzenia wirusa z oczywistym celem wymordowania miliardow ludzi i to tak aby nie wyginely za szybko bo wirus sie nie rozniesie.... Naprawde co za hipokryzja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.10.2014 o 09:38, CDRV napisał:

Przekopiowalem tekst z innego postu bo mysle ze dobrze ilustruje problem.... Mowa o
grze plague inc.

Bardzo mnie zastanawia jak to jest ze jest dyskusja o Hatred gdzie chodzi sie zabijac
z ak-47 i mozna zabic najwyzej kilkadziesiat osob nim dopadna nas gliny a jakos nikt
nie kreci nosem na symulator tworzenia wirusa z oczywistym celem wymordowania miliardow
ludzi i to tak aby nie wyginely za szybko bo wirus sie nie rozniesie.... Naprawde co
za hipokryzja :)


Faktycznie, jesteśmy hipokrytami, że widzimy różnicę pomiędzy ujęciem śmierci w Hatred a tym w Plague Inc.
Ale coś w tym jest, może należałoby zakazać wszystkich gier, w których bezsensownie zabija się ludzi. Masz rację CDRV, zgadzam się z Tobą, że tak należałoby zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 20.10.2014 o 09:50, One_of_the_Many napisał:

Faktycznie, jesteśmy hipokrytami, że widzimy różnicę pomiędzy ujęciem śmierci w Hatred
a tym w Plague Inc.
Ale coś w tym jest, może należałoby zakazać wszystkich gier, w których bezsensownie zabija
się ludzi. Masz rację CDRV, zgadzam się z Tobą, że tak należałoby zrobić.


Cos ci sie pomylilo... Ja wcale nie chce aby cokolwiek z tym robic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.10.2014 o 09:38, CDRV napisał:

Bardzo mnie zastanawia jak to jest ze jest dyskusja o Hatred gdzie chodzi sie zabijac
z ak-47 i mozna zabic najwyzej kilkadziesiat osob nim dopadna nas gliny a jakos nikt
nie kreci nosem na symulator tworzenia wirusa z oczywistym celem wymordowania miliardow
ludzi i to tak aby nie wyginely za szybko bo wirus sie nie rozniesie.... Naprawde co
za hipokryzja :)

W tej dyskusji nie chodzi o to, że w Hatred się zabija ludzi, tylko w jakim celu i w jaki sposób jest to pokazane. Nie grałem w Plague, ale chyba nie ma tam krwawych animacji zgonów. Równie dobrze można zaatakować Cywilizację - przecież można tam zrzucić atomówkę na wielkie metropolie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.10.2014 o 12:06, hammerfall87 napisał:

Co się ludzie tak uczepili ,że w grach muszą być na siłe jakieś wartości ....


Też się nad tym zastanawiałem, szczególnie biorąc pod uwagę to ile śmieci ukazuje się co roku na wszystkich platformach.

http://www.imdb.com/title/tt0311361/

Czekam na grywalną wersję tego hitu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować