Zaloguj się, aby obserwować  
Rick

Dziennikarstwo

157 postów w tym temacie

Dnia 21.02.2015 o 13:59, Tuchaczevsky napisał:

> ...strategie, analizy SWAT...


Bardzo fajny tekst, sporo się dowiedziałem o Tobie, ale jak to przeczytałem to spadłem z krzesełka :D Analiza SWOT!!! SWAT to taka jednostka policji, antyterroryści. Od razu widać na czym skupiasz uwagę i czemu jesteś na gram.pl :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.02.2015 o 14:34, Terrorite napisał:

> > ...strategie, analizy SWAT...

Bardzo fajny tekst, sporo się dowiedziałem o Tobie, ale jak to przeczytałem to spadłem
z krzesełka :D Analiza SWOT!!! SWAT to taka jednostka policji, antyterroryści. Od razu
widać na czym skupiasz uwagę i czemu jesteś na gram.pl :D


Wiedziałem, że gdzieś się walnąłem. Błąd nie wynika z niewiedzy, ale z płynnego pisania. Nie mam już możliwości poprawić. Jakby nie patrzeć, trafną dałeś... analizę :D

EDIT: Mam też drugą teorię pojawienia się tego baboka. Często z chłopakami mówiliśmy na to SWAT w celu lepszego zapamiętania. Wypowiada się tak samo, co jest mylące :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze mały dopisek do mojego długiego wywodu. Obecnie moja działalność, jaką określiłem portal informacyjny, jest w trakcie przebudowy. Także nie zdziwcie się, jeśli nie będziecie mogli nic zobaczyć. Przed 1 marca myślę, że nastąpi finalizacja działań ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Też mam problem ze stylem MK, bo nie daje linków ani specjalnie nie bawi się w wyjaśnianie o co mu chodzi i muszę się tego wszystkiego sam domyślać. No dobrze, jest to ćwiczenie intelektualne, ale czasami naprawdę nie mam ochoty przeglądać niepowiązanych ze sobą tweetów odnoszących się do Bóg wie czego czy niejasnych wpisów Wielguckiego. Czasami komentarze tam są bardziej sensowne i dają jakieś ciekawe linki odnośnie wybranej sprawy.

Studiami dziennikarskimi nie jestem zainteresowany, to już nie te lata, po prostu pytam się czy warto i czy tworzą dziennikarzy. Efekt jest oczywiście smutny - w większości jest to miernota, tak naprawdę jak ktoś ma się wybić to się wybije sam, bo jest pasjonatem i coś robi, reszta nic nie robi (ale to dobrze, słabe jednostki wyeliminują się same) albo wychodzą takie baluki. ;) Inna sprawa, że dzisiaj o pracę jest naprawdę ciężko. Śmieszne są np. wymagania na testera aplikacji - czasami jak je widzę to mam wrażenie, że to chyba ma być kolejny programista. Od programistów też się wymaga często doskonałej znajomości kilku języków i frameworków oraz kilkuletniego doświadczenia przy dużych projektach, innymi słowy oczekuje się wybitnych specjalistów, a na koniec i tak dostają 1200. :D Przecież to śmiech na sali, dzisiejszy rynek pracy jest tak nierealistyczny, że hej (pomijając to, że bieda zagląda każdemu w garnek i pieniędzy jest po prostu coraz mniej). Nie wiem kto za to ponosi winę, może jest obopólna - "specjaliści od rekrutacji" gadają jakieś brednie, które to brednie później pracodawcy traktują jako wyznacznik dobrego pracownika i potem nagle się dziwią, że "nie możemy nikogo dobrego znaleźć".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zostawię to tutaj. Doszedłem do wniosku, że nie ma na tym świecie żadnego języka, w którym mógłbym dostatecznie plugawo wyrazić swoją nienawiść do przedstawionych tutaj reprezentantów (być może przyszłych) mojej branży

https://www.youtube.com/watch?v=xDpJIJJF6MU

https://www.youtube.com/watch?v=CPSVY-ayeS4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

https://www.youtube.com/watch?v=d3e0jTFpYCU

A nie przeraża Cię ogólnie poziom wiedzy ludzi? :)

Ale takich filmików jest na pęczki, np. seria Why people think [tuwpiszcochcesz] are stupid. To nie jest nasza polska specjalność inni też mają w tym wybitne osiągnięcia. Proszzzz np. https://www.youtube.com/watch?v=k0RH0cYs4lw :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.02.2015 o 13:07, Terrorite napisał:

A nie przeraża Cię ogólnie poziom wiedzy ludzi? :)


Zdecydowanie zbyt często daję temu wyraz, poprzez zamaszyste i sążniste trzaśnięcie się w czoło. Czasem również zbiorę się na komentarz, ale straciłem przez to wielu znajomych. Teraz zwyczajnie przytakuję ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio na szkoleniu, które prowadziłem razem z kumplem dla licealistów, chcieliśmy im wytłumaczyć jak można dobrze kogoś skadrować w programie talk-show. Kolega wziął za przykład Leszka Balcerowicza w programie Tomasza Lisa. Po sali przeszło zaskoczenie, więc kolega się spytał czy wiedza kto to jest Leszek Balcerowicz. Zgłosiły się 3 osoby... Ja wiem, że to mimo wszystko polityka, ale kurczę...

Innym razem grałem z kumplem i kilkoma nieznanymi mi ludźmi w grę znana m.in. z Bękartów Wojny (napisanie jakiejś postaci na kartce, podanie osobie obok i zgadywanie "kim się jest"). Kumpel napisał "Józef Stalin" i podał dziewczynie obok. Ta oczywiście nie zgadła więc mogła zobaczyć kim była. Jej reakcja: "Józef Stalin? A kto to jest? Nie znam się na polskich piosenkarzach".

Kurtyna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.02.2015 o 15:20, Rick napisał:

Ostatnio na szkoleniu, które prowadziłem razem z kumplem dla licealistów, chcieliśmy
im wytłumaczyć jak można dobrze kogoś skadrować w programie talk-show. Kolega wziął za
przykład Leszka Balcerowicza w programie Tomasza Lisa. Po sali przeszło zaskoczenie,
więc kolega się spytał czy wiedza kto to jest Leszek Balcerowicz. Zgłosiły się 3 osoby...
Ja wiem, że to mimo wszystko polityka, ale kurczę...


Skorzystam z okazji, że mi przypomniałeś. Razem z moją wesołą gromadką chcemy również zrobić takie quasi-warsztaty dziennikarskie, dla uczniów liceum uniwersyteckiego o podobnym toku nauczania (społeczno-medialnym). Myślę, że to fajna opcja na promocję uczelni i przy okazji można wyłowić na wczesnym etapie nieoszlifowany diament :) Pytanko następujące. Szkolenie w liceum umawialiście bezpośrednio z dyrektorem szkoły czy nauczycielem prowadzącym zajęcia? I drugie pytanko. Co warto przygotować? Bo to, że ja wiem, nie znaczy, że będę umiał umiejętnie przekazać wiedzę na 45 minutowych zajęciach.

Dnia 24.02.2015 o 15:20, Rick napisał:

Innym razem grałem z kumplem i kilkoma nieznanymi mi ludźmi w grę znana m.in. z Bękartów
Wojny (napisanie jakiejś postaci na kartce, podanie osobie obok i zgadywanie "kim się
jest"). Kumpel napisał "Józef Stalin" i podał dziewczynie obok. Ta oczywiście nie zgadła
więc mogła zobaczyć kim była. Jej reakcja: "Józef Stalin? A kto to jest? Nie znam się
na polskich piosenkarzach".

Kurtyna.


Umarłem....

Swoją drogą, przypomniała mi się śmieszna sytuacja sprzed roku. Jechałem do pracy i zadzwoniła do mnie telemarketerka (gwoli ścisłości - była godzina 8:03 rano). Szablon standardowy: dzień dobry, och, ach. Ogólnie dzwoniła z bzdurą, bo chciała mi wcisnąć encyklopedię multimedialną na 5 płytach CD (ktoś takie coś jeszcze kupuje?!?) za promocyjną cenę bla, bla, bla. W związku z tym, że byłem niewyspany i zdenerwowany, że zawraca mi o tej godzinie gitarę, powiedziałem beznamiętnie - Dobrze. Zanim jednak się zdecyduję, czy możemy zrobić mały test tej Waszej encyklopedii? - w odpowiedzi usłyszałem radosne: ALEŻ OCZYWIŚCIE. Nie czekając długo, spytałem - No dobrze. To proszę mi w takim razie powiedzieć, kto zdradził Tupaca. - Ona tam mieli, mieli i z ogromnym smutkiem w glosie komunikuje - Oj, najmocniej Pana przepraszam. Niestety nasz dział SERIALE nie oferuje odpowiedzi na zadane hasło.

Tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.02.2015 o 15:44, Tuchaczevsky napisał:

Szkolenie w liceum umawialiście bezpośrednio z dyrektorem szkoły czy nauczycielem prowadzącym
zajęcia?

To instytut się tym zajmował. Z tego co wiem, jedna z doktorantek robiła zajęcia licealistom (klasa o profilu dziennikarskim, nieobowiązkowe zajęcia dziennikarskie). Więc wyglądało to tak, że skoro Uniwersytet ma studio, to pokażemy licealistom co i jak. A dopiero po tym uzgodnieniu, zaczęli szukać kogoś kto to poprowadzi. Na szczęście pani z rady rodziców od razu przyszła na te zajęcia, podpisaliśmy umowę, kasę dała do rączki i wszystko ok. :D

Innym razem prowadziłem zajęcia w prywatnym liceum (już nieodpłatnie i tylko przez 45 minut), powiedziałem krótko czym się zajmuje montażysta itp i właściwie czas mi się skończył. 45 minut to masakrycznie mało czasu. Z licealistami mieliśmy 3 godziny. Tam już liceum wynajęło dziennikarkę w ramach (też pozalekcyjnych) zajęć dodatkowych. Wiele liceów teraz takie coś wprowadza, przynajmniej dzieciaki mają zajęcie.

Dnia 24.02.2015 o 15:44, Tuchaczevsky napisał:

I drugie pytanko. Co warto przygotować? Bo to, że ja wiem, nie znaczy, że będę
umiał umiejętnie przekazać wiedzę na 45 minutowych zajęciach.

Ja prowadzę szkolenia z realizacji telewizyjnej i montażu więc plan mam prosty. Najpierw 10 minut teorii jak wygląda proces twórczy przykładowego materiału telewizyjnego, później wybieramy dwa-trzy zespoły, nagrywamy z nimi wywiady, a później je oglądamy, przy okazji tłumacząc wszystko co i jak. W ogóle ten proces twórczy, czyli tzw. "jeden dzień z życia redakcji" to najprostszy i najlepszy sposób na zaciekawienie licealistów. Bo wbrew pozorom mało kto zdaje sobie sprawę z tego jak w rzeczywistości pracuje dziennikarz. Warto przy okazji przytoczyć kilka anegdot, to powoduje, że zwracają na ciebie uwagę i nie przeszkadzają. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.02.2015 o 16:57, Rick napisał:

Ja prowadzę szkolenia z realizacji telewizyjnej i montażu więc plan mam prosty. Najpierw
10 minut teorii jak wygląda proces twórczy przykładowego materiału telewizyjnego, później
wybieramy dwa-trzy zespoły, nagrywamy z nimi wywiady, a później je oglądamy, przy okazji
tłumacząc wszystko co i jak. W ogóle ten proces twórczy, czyli tzw. "jeden dzień z życia
redakcji" to najprostszy i najlepszy sposób na zaciekawienie licealistów. Bo wbrew pozorom
mało kto zdaje sobie sprawę z tego jak w rzeczywistości pracuje dziennikarz. Warto przy
okazji przytoczyć kilka anegdot, to powoduje, że zwracają na ciebie uwagę i nie przeszkadzają.
:P


Od jakiegoś czas myślenie nad tym zajmuje mi głowę. Czym mógłbym zainteresować młodzież, którą obchodzi tyle samo, co mnie w ich wieku :P Myślałem też nad wprowadzeniem ich w realia, jakie panują w kuluarach. Postawić sprawę jasno i przy tym zrobić to humorystycznie (to akurat umiem, a na brak anegdot z branży narzekać nie mam prawa). Zrobi się cieplej, to i lepsze pomysły wejdą do głowy. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Wynikami się podzielę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.02.2015 o 13:59, Tuchaczevsky napisał:

> /.../ Jako, że pochodzę z Włocławka,
to tematów miałbym na pęczki. /.../

Ja podrzucę Ci jeszcze jeden. W 1939 roku Niemcy weszli do Włocławka. Pierwszego dnia po wejściu Wehrmacht aresztował i zatrzymał w areszcie domowym 80 osób. Następnego dnia z tych 80 osób 78 przewieziono do więzienia a potem rozstrzelano. Dlaczego tylko 78? Bo dwóch połapało się co może im grozić i uciekło. No i masz historyjkę, która łączy się z innymi, nawet z niedawną dyskusją dotyczącą Berlina i CDA. I przypominam, że to nie byli "naziści" tylko Wehrmacht, niemieckie siły zbrojne, chociaż tam też byli naziści. Ładnie to zaplątałem, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.02.2015 o 17:23, KrzysztofMarek napisał:

Ja podrzucę Ci jeszcze jeden. W 1939 roku Niemcy weszli do Włocławka. Pierwszego dnia
po wejściu Wehrmacht aresztował i zatrzymał w areszcie domowym 80 osób. Następnego dnia
z tych 80 osób 78 przewieziono do więzienia a potem rozstrzelano. Dlaczego tylko 78?
Bo dwóch połapało się co może im grozić i uciekło. No i masz historyjkę, która łączy
się z innymi, nawet z niedawną dyskusją dotyczącą Berlina i CDA. I przypominam, że to
nie byli "naziści" tylko Wehrmacht, niemieckie siły zbrojne, chociaż tam też byli naziści.
Ładnie to zaplątałem, prawda?


Czeska historia :D Swoją drogą, masz jakieś źródełko, czy zasłyszane/przeczytane/zapomniane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.02.2015 o 17:27, Tuchaczevsky napisał:

>/.../ > Czeska historia :D Swoją drogą, masz jakieś źródełko, czy zasłyszane/przeczytane/zapomniane?

Dodam tylko, ze w pierwszych latach po wojnie była wystawa we Włocławku, pokazywano rzeczy, które zostały po rozstrzelanych. A źródło? Miałem, bo nie żyje. Ale po cóż mam zdradzać cała historię? Nie zdradzając nic więcej będę, ewentualnie, mógł sprawdzić, czy dobrze odczytałeś całą historię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 10.03.2015 o 14:59, Tuchaczevsky napisał:

Ram pam pam. Sprawa po nabraniu ciekawych rumieńców, powoli dobiega końca. Przynajmniej
w tej jednej kwestii.

Właśnie miałem dawać linka. :D W sumie nie pomyślałem o tym wcześniej, ale ciekawe ile przez tę sprawę poszła w dół cena TVN-u, który jak wiadomo jest teraz na sprzedaż. Zwolnienie Durczoka mogło być najsensowniejszym rozwiązaniem w tym wypadku. Ciekawe czy jeszcze będzie istniał jako dziennikarz, czy wróci do swojego starego zawodu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.03.2015 o 18:29, Rick napisał:

(...)ciekawe ile
przez tę sprawę poszła w dół cena TVN-u, który jak wiadomo jest teraz na sprzedaż. Zwolnienie
Durczoka mogło być najsensowniejszym rozwiązaniem w tym wypadku. Ciekawe czy jeszcze
będzie istniał jako dziennikarz, czy wróci do swojego starego zawodu...


Z tego co wiem, to po akcje spółki ustawiał się Bauer, ale nie dał wystarczająco atrakcyjnej oferty. Kto wie, zobaczymy. A odnośnie Durczoka. Zapowiada procesy przeciw Wprostowi. W sumie mu się nie dziwie, bo marionetki troszkę przeholowały w niektórych aspektach dziennikarskiego śledztwa, pokazując jego brak.

https://www.youtube.com/watch?v=mIvNOLG8gvI - Jak widać na przytoczonym przykładzie, nawet w głosie Super Ekspressu słychać więcej rozsądku, niż w gadce jednego z głównych gończych Latkowskiego. Już nie chodzi o moralnościowe przesłanki, ale o sam sposób udowadniania rzetelności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Muszą teraz zbierać bardzo duży zespół, który przedstawi im trendy polskiej telewizji i ew. prognozy. Amerykańskie rzeczy rzadko kiedy się u nas przyjmują. Bardzo bym chciał, żeby wszedł u nas amerykański styl prowadzenia wiadomości (widział ktoś publiczną amerykańską telewizję? Coś pięknego), ale raczej nie do zrealizowania w prywatnej telewizji. Boję się natomiast napływu programów "o problemach sąsiadki, która zlizuje sierść z kota".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie żal mi TVN-u i nie żal mi Durczoka. Pamiętasz słynne wideo z Rurkiem i ubrudzonym stołem? Mobbing (co ciekawe to słowo w języku angielskim nie istnieje, a już na pewno nie ma takiego znaczenia jak u nas) był, molestowanie pewnie też, skoro komisja ustaliła, że tak było.Więc już dajmy sobie spokój z rzekomym ratowaniem dobrego imienia.

A z innej beczki:
https://www.youtube.com/watch?v=Z79RiZWQFtk

:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować