Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Bloodborne najprawdopodobniej w 30FPS

40 postów w tym temacie

I tak teraz sobie myślę: kiedy ktoś z EA próbuje wciskać graczom kit, ściąga na siebie falę krytyki i słusznego oburzenia, ale kiedy to samo robią Japończycy, szczególnie ci odpowiedzialni za serię Dark Souls, gracze dziękują i proszą o więcej. Twierdzenie, że im mniej klatek, tym lepiej, szczególnie w grze akcji, jest kłamstwem wręcz surrealistycznie bezczelnym. Rozumiem, że po zrobieniu hitu sprzedażowego z brzydkiej gry charakteryzującej się kiepskim sterowaniem i jeszcze gorszą pracą kamery, panowie nabrali pewności siebie i uwierzyli, że wierni fani przyjmą bez marudzenia dosłownie wszystko. Dlaczego jednak nie wyjść przed szereg i otwarcie nie przyznać, że "next-genowe" konsole po prostu nie radzą sobie z nowoczesną grafiką? Przecież wszyscy, wyłączając skrajnie zaślepionych głupców, zdajemy sobie sprawę z relatywnie mizernej mocy obliczeniowej PS4, a zwłaszcza X-box One. Po jakiego diabła czarować rzeczywistość i silić się na robienie ludziom wody z mózgów? 30 klatek na sekundę może i wystarczy do płynnej gry, co nie zmienia faktu, że wrażenia z rozgrywki są po prostu gorsze od tych, które zapewnia 60 i więcej. Kto zamierza się kłócić, niech najpierw przekona się o tym na własne oczy. Jeśli nadal będziecie twierdzić, że nie widać różnicy, to po prostu nie wiem jak z wami rozmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hmm... O ile kompletnie nie mam nic przeciwko 30fps, to takie gadanie "bo tyle jest najlepiej dla X gatunku" to nieco już kombinowanie.
Po zagraniu w Shadow of Mordor czy nawet pokrewny Dark Souls 2 w 60fps dla mnie do takich gier już tylko 60fps będzie "najlepsze".

Cały czas czuję się jakby, teraz już current-geny, wyszły dopiero z miesiąc temu... Jakby później a nadal za wcześnie dla niektórych deweloperów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wszystko fajnie, właściciele Pecetów, ale to nie wyłącznie konsole wyznaczają granicę grafiki. Wiem, że wielu z was ubolewa nad faktem że 30 klatek i to jeszcze nie zawsze w 1080p, ale jak wytłumaczycie to że najpopularniejsze gry na PC to LoL, Minecraft czy World of Tanks, które mówiąc najdelikatniej są żałosne pod względem grafiki? Deweloperom nie opłaca się graficznie bić kolejnych Crysisów, jeśli tylko kilkanaście procent posiadaczy PC jest w stanie odpalić taką grę. A wiecie jak wygląda sprzedaż takich Crysisów na PC? Tak:
http://www.destructoid.com/crysis-2-huge-success-xbox-360-dominates-sales-197396.phtml
Jeśli link jest niedozwolony to kopiuje dane sprzedażowe Crysis 2 z destructoida:
"The 360 accounts for 57% of Crysis 2''s sales, with the PS3 taking 29% and the PC raking in a miserable 14%. Maybe they were too busy torrenting it or something."
Już wszystko jasne? Pogódźcie się z tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.10.2014 o 10:13, Shaddon napisał:

I tak teraz sobie myślę: kiedy ktoś z EA próbuje wciskać graczom kit, ściąga na siebie
falę krytyki i słusznego oburzenia, ale kiedy to samo robią Japończycy, szczególnie ci
odpowiedzialni za serię Dark Souls, gracze dziękują i proszą o więcej. Twierdzenie, że
im mniej klatek, tym lepiej, szczególnie w grze akcji, jest kłamstwem wręcz surrealistycznie
bezczelnym. Rozumiem, że po zrobieniu hitu sprzedażowego z brzydkiej gry charakteryzującej
się kiepskim sterowaniem i jeszcze gorszą pracą kamery, panowie nabrali pewności siebie
i uwierzyli, że wierni fani przyjmą bez marudzenia dosłownie wszystko. Dlaczego jednak
nie wyjść przed szereg i otwarcie nie przyznać, że "next-genowe" konsole po prostu nie
radzą sobie z nowoczesną grafiką? Przecież wszyscy, wyłączając skrajnie zaślepionych
głupców, zdajemy sobie sprawę z relatywnie mizernej mocy obliczeniowej PS4, a zwłaszcza
X-box One. Po jakiego diabła czarować rzeczywistość i silić się na robienie ludziom wody
z mózgów? 30 klatek na sekundę może i wystarczy do płynnej gry, co nie zmienia faktu,
że wrażenia z rozgrywki są po prostu gorsze od tych, które zapewnia 60 i więcej. Kto
zamierza się kłócić, niech najpierw przekona się o tym na własne oczy. Jeśli nadal będziecie
twierdzić, że nie widać różnicy, to po prostu nie wiem jak z wami rozmawiać.


Pare faktów:

1. PC-towi krzykacze którzy najwięcej sapią na forach rzadko kiedy rzeczywiście mają sprzęt który ciągnie każdy tytuł w 1080p/60 FPS. To że Ty możesz pozwolić sobie na taki sprzęt nie znaczy absolutnie nic. Wiec ten mityczny argument mozna wsadzic sobie gdziekolwiek - nie ma on racji bytu przy wiekszosci sprzetow, rypiecie statystycznie na byle czym ale na forach robicie z siebie posiadaczy najbardziej wypasionych sprzetow.

2. Rynek od zeszlej generacji zmienil sie diametralnie. Czas kryzysu i bardzo duzej konkurencji wykluczyl jakikolwiek sprzet ktory bedzie kosztowac powyzej 400-500 USD/EUR. Nikt Ci nie kupi sprzetu powyzej tej kwoty, bo ludzi najzwyczajniej w swiecie nie stac. Sprzet ma byc tani, przystepny a wydawca ma zarabiac na sofcie. Doskonale widac to na przykladzie PS3 ktora z tego co pamietam na starcie kosztowala 699 USD. Wiec rynek wymusil specyfike konsoli, poza tym zaciera sie granica graficzna (ktora praktycznie w calosci jest ciezarem nowych bebechow) miedzy obecna a poprzednia generacja - na co Wy liczycie? Ze po roku obecna generacja pokaze niewiadomo jaki pazur?

3. Co to za bzdury z przyznawaniem sie do bledu? Co niby tworcy maja polozyc sie krzyzem i otwarcie przyznac ze obecna generacja ssie pozwalajac wylac na siebie wiadro pomyj? Zaloz swoj wlasny biznes, miej jaja i stan na wokandzie oglaszajac ze spieprzyles big time zamowienie i zawijasz biznes. Zobaczymy jaki wtedy bedzie z Ciebie kozak.

4. Pozwolmy studiom wewnetrznym i najbardziej utalentowanym studiom na pokazanie mocy konsol. Pozwolmy na zwieksze bazy uzytkownikow. Niech te konsole przejda z poczatkowej fazy do fazy mocnego rozwoju - wtedy sapmy i narzekajmy. Poza tym to SOFTWARE a nie HARDWARE napedzalo najlepsze konsole poprzednich generacji. Szkoda ze ludzie przestali zwracac na to uwage.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

30 klatek na sekundę może i wystarczy do płynnej gry, co nie zmienia faktu,

Dnia 28.10.2014 o 10:13, Shaddon napisał:

że wrażenia z rozgrywki są po prostu gorsze od tych, które zapewnia 60 i więcej. Kto
zamierza się kłócić, niech najpierw przekona się o tym na własne oczy. Jeśli nadal będziecie
twierdzić, że nie widać różnicy, to po prostu nie wiem jak z wami rozmawiać.




^^ To nie rozmawiaj, nikt tęsknił nie będzie :) Kłócić się nie zamierzam, bo naprawdę nie ma o co (o "FPS" ? Jakim trzeba być zacietrzewionym, żeby z tego powodu się pultać ?). Na własne oczy się przekonałem i w grach i w testach przeróżnych - w sieci jest ich pełno (15 kl. vs 30 kl. vs 60 kl.), dla mnie różnica (między 30 a 60) jest pomijalnie mała.Na sumę wrażeń z rozgrywki dla różnych ludzi składają się różne rzeczy, w tym takie dużo ważniejsze niż "framerate".

^^ Dla Ciebie może to jest najważniejsze, spoko - to graj w tego Bloodborne na PC w 60 kl./sek , nikt Ci przecież nie broni :)

ps. Od samego początku kiedy ten tytuł zapowiedziano pojawiały się informacje, że FROM celuje w 1080p/30 klatek. Newsmani gramowi w tym czasie spali ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 28.10.2014 o 11:06, golic napisał:

Pare faktów:


Amen bracie za wszystkie punkty. Niestety tej brodzikowej mentalności nie zmienisz. A krzykacze to zazwyczaj dzieci które o pracy nie mają zielonego pojęcia. (co dopiero o tworzeniu gier czy rynku gier).

Dla nich to zrobienie gry to pikus i w 60 klatkach i w 4k ;)

Co do 30 klatek.. skoro Twórcy uważają że w TEJ grze tak będzie lepiej to sorry ale mają większe doświadczenie od użytkowników tu wypowiadających się jeżeli chodzi o projektowanie jak i o to co mogą kosztem czego itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

golic w zasadzie wyczerpał temat jęków. Warto też sobie przypomnieć, jaki popłoch zapanował po ogłoszeniu wymagań Unity. Dość dobrze zobrazowało to, jakim sprzętem dysponują wszelkiej maści krzykacze. Steam również pokazuje. Najpopularniejsze pecetowe gry też. I tyle.

A od siebie dodam, że nie mam żadnych problemów z tymi klatkami. O ile będą to stabilne klatki, bo co innego stałe 30, a co innego 15-30.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.10.2014 o 11:35, Lordpilot napisał:

pełno (15 kl. vs 30 kl. vs 60 kl.), dla mnie różnica (między 30 a 60) jest pomijalnie
mała.Na sumę wrażeń z rozgrywki dla różnych ludzi składają się różne rzeczy, w tym takie
dużo ważniejsze niż "framerate".


Otóż to. Ale swoją drogą jak kiedyś pisałem testy testami gdy większośc gier (nie wszystkie ale większość) odpali się w 30 klatkach komuś a na następny dzień w 60 to ten ktoś nie zauważy różnicy po prostu. 60 klatek sprawdza sięw dynamicznych scenach, tylko i wyłącznie wtedy.

Dnia 28.10.2014 o 11:35, Lordpilot napisał:

^^ Dla Ciebie może to jest najważniejsze, spoko - to graj w tego Bloodborne na PC w 60
kl./sek , nikt Ci przecież nie broni :)


Hie hie.. no niech gra w Bloodborn na PC :P

Dnia 28.10.2014 o 11:35, Lordpilot napisał:

ps. Od samego początku kiedy ten tytuł zapowiedziano pojawiały się informacje, że FROM
celuje w 1080p/30 klatek. Newsmani gramowi w tym czasie spali ?


Tu jest tak by napisać i wywołać jakąś wojenke, nie bez kozery gram to w przemyśle uznawany portal za pudelka gier :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Akurat seria Souls od ZAWSZE działała na konsolach w 30 fps-ach. PC-towe wersje tak naprawdę też - jedynka dopiero po zmodowaniu osiągała 60 (i dodajmy, oferując nam dodatki typu spadanie przez ściany w niektórych lokacjach), dwójka w 60 fps-ach z kolei miała mnóstwo dziwacznych bugów względem 30 - broń niszcząca się 2x szybciej niż przy 30, niemożliwe do uniknięcia ataki niektórych przeciwników, krótszy okres ''nietykalności'' przy unikaniu.

Więc wcale by mnie nie zdziwiło gdyby ta decyzja pochodziła nie tylko z fizycznego limitu konsol ale samego engine''u gry - jeśli to wykorzystuje tylko zmodyfikowany silnik dwójki to on nie najlepiej radził sobie z takimi zmianami ani tym bardziej zmienną ilością klatek.

Jasne, od strony gracza najlepiej byłoby mieć 60 klatek i 4k. Ale cóż, nie da się. Bloodborne jest exclusivem, Sony wyłożyło na jego produkcję GRUBĄ kasę więc tylko skończony idiota publicznie przyznałby że nie będzie 60 klatek bo konsola jest za słaba i narzekanie o to jest debilizmem. Ot, wszyscy wiemy że nowe konsole mają limity - nie chcecie to nie kupujcie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kolego golic, tak się składa, że prowadzę własną firmę i jak dotąd nie zdarzyło mi się unikać odpowiedzialności za popełnione błędy - na tym polega prowadzenie poważnego biznesu, nie zaś na oszukiwaniu klientów. Na pewno chcesz wdawać się ze mną w dyskusję? Zastanów się nad tym dwa razy. Ponadto, przytaczane przez ciebie argumenty o rzekomo znikomym odsetku nowoczesnych podzespołów napędzających komputery graczy można sobie wsadzić w kieszeń - cena nowej konsoli odpowiada cenie komputera o podobnej wydajności, a ponadto nawet najdroższy obecnie hardware za kilka-kilkanaście miesięcy również zejdzie do tego poziomu, pozostając jednocześnie WIELOKROTNIE wydajniejszym. Pragnę również przypomnieć o możliwości dopasowywania ilości detali oprawy gry do posiadanego sprzętu. Być może przeciętny pecet nie radzi sobie z "ultra", ale "medium" to większości przypadków zupełnie inna historia. I nie, nie liczę na to, że obecna generacja konsol "pokaże pazur", wręcz przeciwnie - jestem przekonany, że jej możliwości są o wiele skromniejsze, niż zapowiadano. A zapowiadano prawdziwy przełom. Pretensje proszę wnosić do speców od marketingu, ja głupi nie jestem i PR-owe bajeczki zbywam machnięciem ręki, ale słowo się rzekło i chciałbym teraz zobaczyć tę "nową jakość". Póki co, widzę jedynie próby odwracania kota do góry ogonem, mydlenia oczu konsumentom i wmawiania, że "mniej" znaczy "więcej".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> nawet najdroższy obecnie hardware za kilka-kilkanaście miesięcy również zejdzie do tego
> poziomu, pozostając jednocześnie WIELOKROTNIE wydajniejszym.

I wiesz gdzie te wielokrotnie wydajniejsze podzespoły będziesz mógł sobie wsadzić ? Najważniejsza jest optymalizacja a nie to co masz w blaszaku. To tak jak ze smartphonami. Co z tego że ktoś ma galaxy s5 jak w niektórych momentach chodzi podobnie jak średniej półki 2-rdzeniówka.

Konsola to zamknięta architektura i tutaj optymalizujesz coś pod jedną maszynę a nie wszystkie możliwe konfiguracje blaszaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.10.2014 o 12:27, ziptofaf napisał:

Akurat seria Souls od ZAWSZE działała na konsolach w 30 fps-ach.

Blighttown says "hi" ;). Seria CELOWALA w 30fps, czesto, gesto zdarzalo sie, ze czus spadki w plynnosci

A wracajac do tematu. Jakkolwiek 900p nie zdzierze i nie potrafie zrozumiec jak mozna nie chciec 1080p (albo mowic, ze 900p jest lepsze) to jak dla mnie wszystko powyzej stabilnych 30fpsow jest w zupelnosci wystarczajace. Jasne, mozna mowic, ze przy 60fps wszystko jest plynniejsze i lepiej widac poruszajacy sie miecz (i tak, sam widze roznice na korzysc plynnosci), ale majac do wyboru "60fps i polowe efektow" albo "30fps i dwa razy wiecej efektow" wybieram ta druga opcje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> I wiesz gdzie te wielokrotnie wydajniejsze podzespoły będziesz mógł sobie wsadzić ? Najważniejsza jest optymalizacja a nie to co masz w blaszaku.

Doprawdy? Twierdzisz, że nikt gier na PC nie optymalizuje? Zdarzają się WYJĄTKI, to prawda, ale one jedynie potwierdzają regułę. Skoro zaś ktoś kaszani port na PC, to sam sobie winien, że nie dam mu zarobić. Portfelami zmuszamy twórców do solidnej pracy, proste, prawda? Choć z drugiej strony ty i kilka innych osób wypowiadających się w tym wątku zdajecie się tego nie rozumieć. Tu nie chodzi o wojnę pomiędzy pecetami a konsolami, drodzy koledzy, a o zakłamywanie rzeczywistości na które WY pozwalacie. Część z was twierdzi, że więcej jak 30 klatek na sekundę nikomu do szczęścia nie jest potrzebne, inni sugerują, że większa ilość przydaje się jedynie w scenach intensywnej akcji, ale wszyscy jesteście w błędzie. Różnica pomiędzy 30 a 60 fps jest ogromna i tylko ktoś o upośledzonym systemie nerwowym mógłby jej nie czuć - to nie teoria, tylko fakt. Jeśli dziś przyklaskujecie kłamstwom jakiegoś Japończyka, to tym samym dajcie przyzwolenie na obniżanie jakości rozgrywki. I w imię czego? Ochrony interesów korporacji? Zrozumcie jedno: daliście już sobie wmówić, że niższa rozdzielczość i niższa częstotliwość odświeżania nie są niczym złym, choć przed premierą obu konsol różne gadające głowy zapewniały was, że powinniście szykować się na zupełnie nową jakość w stosunku do poprzedniej generacji. Co będzie następne? Skracanie przeciętnej rozgrywki do 5-6 godzin w imię, dajmy na to, "intensyfikacji wrażeń"? Otwórzcie oczy, do jasnej cholery, bo dajecie się wyławiać jak jakieś płotki. Przestańcie bronić kłamców i zrozumcie, że to nie jesienny deszczyk zrasza wasze łepetyny, tylko ktoś spluwa na was z korporacyjnego stołka śmiejąc się przy tym w głos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować