Bloodborne najprawdopodobniej w 30FPS

[Shinigami 0]

Spokojnie tutaj nie ma się czym podniecać, oby tylko jakości samej grafiki nie obniżyli jeszcze przed premierą. Konsola to konsola, za rok, dwa może się okazać, że bardziej wymagające gry zmuszają twórców do tworzenia w 720p.

Wtedy dopiero będzie śmiesznie ;)

[dkusmierz 0]

Konsolowcy oczywiście ból tyłków, grajcie sobie w tych marnych 30 fpsach (jak dobrze pójdzie bo często wam spadają) ale nie wciskajcie ich wszystkim. Twierdzenie że 30 fps jest lepsze jest zwyczajnie żałosne.

[rabsonek 0]

> Konsolowcy oczywiście ból tyłków, grajcie sobie w tych marnych 30 fpsach (jak dobrze
> pójdzie bo często wam spadają) ale nie wciskajcie ich wszystkim. Twierdzenie że 30 fps
> jest lepsze jest zwyczajnie żałosne.

Czy ktoś kto używa konsol cały czas pisze teksty typu "30kl/s o boshe" ? Nie, jak na razie ból tyłka to chyba Ty masz (i ewentualnie jeszcze niektórzy użytkownicy PC), że nikt z "konsolowców" się Tym nie przejmuje.

>Zrozumcie jedno: daliście już sobie wmówić, że niższa rozdzielczość i niższa >częstotliwość odświeżania nie są niczym złym, choć przed premierą obu konsol różne >gadające głowy zapewniały was, że powinniście szykować się na zupełnie nową jakość >w stosunku do poprzedniej generacji.

Yy.. a kto mówi czy to coś złego czy nie ? Wiesz czemu ja kupiłem i kupuję konsolę ?
- nie mam zamiaru marnować miejsca na blaszaka w swoim mieszkaniu (nie jest małe)
- nie mam zamiaru kupować wypasionego laptopa tylko do grania
- wygodniej gra mi się na konsoli na padzie
- wolę usiąść sobie wygodnie przy większym ekranie ( nie muszę kombinować z przeciąganiem kabli od kompa do telewizora, kombinowaniem jak na łóżku ułożyć sobie klawiaturę i myszkę by wygodniej mi się grało)
- telewizor i tak mam 1080p więc wyższe rozdzielczości mi nie są potrzebne a 720p w zupełności mi wystarcza nawet na moim 47" tv (dźwięk z mojego kina domowego daje mi większą radość niż troszkę lepsza grafika).
i tak mogę wymieniać dalej.

Uważasz, że osoby używające konsoli są ograniczone i dały sobie coś wmówić. Niestety to właśnie takie osoby jak Ty mają klapki na oczach i nie potrafią zrozumieć, że niektórym więcej nie jest potrzebne. Dalsza dyskusja nie ma sensu bo będziesz starał mi się wmówić że komp potrafi to, tamto i sramto. Niestety mam to gdzieś, wygoda najważniejsza.

[rabsonek 0]

> Konsolowcy oczywiście ból tyłków, grajcie sobie w tych marnych 30 fpsach (jak dobrze
> pójdzie bo często wam spadają) ale nie wciskajcie ich wszystkim. Twierdzenie że 30 fps
> jest lepsze jest zwyczajnie żałosne.

Czy ktoś kto używa konsol cały czas pisze teksty typu "30kl/s o boshe" ? Nie, jak na razie ból tyłka to chyba Ty masz (i ewentualnie jeszcze niektórzy użytkownicy PC), że nikt z "konsolowców" się Tym nie przejmuje.

>Zrozumcie jedno: daliście już sobie wmówić, że niższa rozdzielczość i niższa >częstotliwość odświeżania nie są niczym złym, choć przed premierą obu konsol różne >gadające głowy zapewniały was, że powinniście szykować się na zupełnie nową jakość >w stosunku do poprzedniej generacji.

Yy.. a kto mówi czy to coś złego czy nie ? Wiesz czemu ja kupiłem i kupuję konsolę ?
- nie mam zamiaru marnować miejsca na blaszaka w swoim mieszkaniu (nie jest małe)
- nie mam zamiaru kupować wypasionego laptopa tylko do grania
- wygodniej gra mi się na konsoli na padzie
- wolę usiąść sobie wygodnie przy większym ekranie ( nie muszę kombinować z przeciąganiem kabli od kompa do telewizora, kombinowaniem jak na łóżku ułożyć sobie klawiaturę i myszkę by wygodniej mi się grało)
- telewizor i tak mam 1080p więc wyższe rozdzielczości mi nie są potrzebne a 720p w zupełności mi wystarcza nawet na moim 47" tv (dźwięk z mojego kina domowego daje mi większą radość niż troszkę lepsza grafika).
i tak mogę wymieniać dalej.

Uważasz, że osoby używające konsoli są ograniczone i dały sobie coś wmówić. Niestety to właśnie takie osoby jak Ty mają klapki na oczach i nie potrafią zrozumieć, że niektórym więcej nie jest potrzebne. Dalsza dyskusja nie ma sensu bo będziesz starał mi się wmówić że komp potrafi to, tamto i sramto. Niestety mam to gdzieś, wygoda najważniejsza.

[Nathnin 0]

> 30 FPS najlepsze dla gier akcji? Ktoś tu chyba spadł z sufitu, żenada.
Ciesz się że uciułali 30 fpsów a nie tak jak w alphie spadki do 15 fpsów ;/. A co do tego to jest Action RPG więc 30 fpsów jest w porządku.

[czaczi87 0]

Ja jestem zgodny, że znacznie lepiej podbić jakość grafiki i ustawić 30 fps, niż zrobić grę brzydką i w 60 fps - to nie Mortal Kombat. Problem jest w tym, że From Software nigdy mistrzami kodu nie byli i nie będą. Celują w 30 klatek, a prawda jest taka, że znowu będą spadki do 15-20. Demon Souls jak i Dark Souls 1 były pod tym względem okropne. Druga część DS była chyba cały czas płynna (grałem na X360), ale oprawa miejscami była okrutna i wyglądała gorzej niż jej poprzednik.

Ja tam nie krzyczę by było 60 fps, ale żeby nie spadało poniżej 30. Taki Evil Within nawet po patchu ma dropy do 25. Z resztą leję na to, PS4/XBONE kupię dopiero za jakieś 2 lata gdy wyjdą na nie jakieś godne tytuły na wyłączność (jeden Bloodborne wiosny nie czyni). Póki co zmieniłem peceta i cieszę się z płynności i maksymalnej oprawy. Za jakieś półtora-dwa lata sprzedam R9 290 i kupię jakieś nowe mocne GPU i też będzie dobrze, jakoś nie widzę by i7 4790k była problemem wydajnościowym przez najbliższe 4-5 lat.

[czaczi87 0]

Dnia 28.10.2014 o 14:09, rabsonek napisał:

Yy.. a kto mówi czy to coś złego czy nie ? Wiesz czemu ja kupiłem i kupuję konsolę ?
- nie mam zamiaru marnować miejsca na blaszaka w swoim mieszkaniu (nie jest małe)
- nie mam zamiaru kupować wypasionego laptopa tylko do grania
- wygodniej gra mi się na konsoli na padzie
- wolę usiąść sobie wygodnie przy większym ekranie ( nie muszę kombinować z przeciąganiem
kabli od kompa do telewizora, kombinowaniem jak na łóżku ułożyć sobie klawiaturę i myszkę
by wygodniej mi się grało)
- telewizor i tak mam 1080p więc wyższe rozdzielczości mi nie są potrzebne a 720p w zupełności
mi wystarcza nawet na moim 47" tv (dźwięk z mojego kina domowego daje mi większą radość
niż troszkę lepsza grafika).
i tak mogę wymieniać dalej.

Uważasz, że osoby używające konsoli są ograniczone i dały sobie coś wmówić. Niestety
to właśnie takie osoby jak Ty mają klapki na oczach i nie potrafią zrozumieć, że niektórym
więcej nie jest potrzebne. Dalsza dyskusja nie ma sensu bo będziesz starał mi się wmówić
że komp potrafi to, tamto i sramto. Niestety mam to gdzieś, wygoda najważniejsza.

Pieprzysz, za przeproszeniem jak potłuczony. Wyobraź sobie, że ja mojego peceta też mam podpiętego przez HDMI do 48" TV, kina domowego 5.1 z prawdziwego zdarzenia, przed kanapą i z padem od Xbox One. Co to za argument, że komputer zajmuje miejsce? Corsair air 540 jest taką trochę większą wersją subwoofera, stoi przeciwlegle do niego. Najwięcej zagraca miejsce właśnie całe audio z kolumnami i krowiastym amplitunerem.

Pecet ma też taki niezaprzeczalny bonus, że bez problemu oglądam na nim filmy, youtube''a, słucham muzyki, itp. itd. Nie muszę czekać łaskawie aż Sony pozwoli mi odpalić głupią empetrójkę czy plik mkv, a przeglądarka pod windowsem nie jest upośledzona tak, że można tylko padem o ścianę rzucać. Obsługa tego jest bardzo prosta i przyjemna dzięki bezprzewodowej myszce i klawiaturze, jedyny problem to ten nieszczęsny pad od Xbone, który może działać tylko przewodowo (Microsoft mówi: bo tak) i przez to muszę ciągać kabel.

Z resztą jestem teraz na etapie wywalania peceta do pokoju za ścianą by kompletnie wyizolować się od dźwięków wiatraków. Niestety jestem na punkcie ciszy uczulony, bo po głośnej robocie naprawdę nie chcę słyszeć żadnych szumów. Na szczęście rozwiązanie jest banalne - jedna dziurka przez karton gips by przeciągnąć kable hdmi oraz usb i wsio. Oczywiście problem głośności dotyczy też konsol - mój ulubiony dźwięk to ta wiertarka w X360 zamiast napędu. Dwa dni i do modelu Arcade zamówiłem dysk twardy ;) PS3 cicha też nie jest. Nie posiadam nowych konsol, ale nie sądzę by generowały 30db hałasu.

Fakty są takie:
- dobry pecet jest znacznie droższy od konsol. Realnie to 2500-5000 zł vs 1500 zł. Inna sprawa, że można sprytnie modernizować peceta i znacznie ograniczyć koszty.
- w zamian konsole oferują ceny 200-280zł przeciwko 100-140zł. Szczerze to nigdy na X360/PS3 nie kupiłem gry w cenie wyższej niż 150zł, ale nigdy też nie grałem w nic "na premierę".
- mocny pecet jest wydajniejszy i nie musisz się martwić, czy tytuł pociągnie przynajmniej 30 fps i 1080p. Oczywiście bajery graficzne to na dzisiaj przeważnie kosmetyka, ale płynności na konsolach nie uświadczysz
- konsole BĘDĄ miały eksclusivy, ale na razie ciekawych brak.
- peceta można używać bardzo wygodnie. Szczerze, nie rozumiem kurczowego trzymania się 24" monitorów.
- pecet jest urządzeniem uniwersalnym. Prawda jest też taka, że chyba każdy konsolowiec ma jakiegoś laptopa i w sumie te dodatkowe rzeczy może na nim robić

Dobra trochę się rozpisałem, ale argumenty, że na pececie to się gra zgarbiony przy biurku, na małym monitorze ze słuchawkami i najlepiej w nieogrzewanej, zapleśniałej piwnicy doprowadzają mnie do Słusznego Gniewu (tm).

[Rick 2]

Przypominam Panowie, że wojna w zakresie "co jest lepsze? konsola czy PC" nie jest tematem tego wątku. Dlatego proszę o wrócenie do tematu dyskusji zanim posypią się "nagrody".

[fenr1r 2]

Dnia 28.10.2014 o 11:35, Lordpilot napisał:

^^ To nie rozmawiaj, nikt tęsknił nie będzie :) Kłócić się nie zamierzam, bo naprawdę
nie ma o co (o "FPS" ? Jakim trzeba być zacietrzewionym, żeby z tego powodu się pultać
?). Na własne oczy się przekonałem i w grach i w testach przeróżnych - w sieci jest ich
pełno (15 kl. vs 30 kl. vs 60 kl.), dla mnie różnica (między 30 a 60) jest pomijalnie
mała.Na sumę wrażeń z rozgrywki dla różnych ludzi składają się różne rzeczy, w tym takie
dużo ważniejsze niż "framerate".

^^ Dla Ciebie może to jest najważniejsze, spoko - to graj w tego Bloodborne na PC w 60
kl./sek , nikt Ci przecież nie broni :)

ps. Od samego początku kiedy ten tytuł zapowiedziano pojawiały się informacje, że FROM
celuje w 1080p/30 klatek. Newsmani gramowi w tym czasie spali ?

Tak czytam sobie te komentarze miłośników konsol i odnoszę wrażenie, że jestem jakiś nienormalny, bo widzę różnicę. Może spotkała mnie kara boska i muszę teraz wydawać dziesiątki tysięcy złotych rocznie na modernizację sprzętu żeby tylko móc komfortowo pograć w nowe tytuły od Ubisoftu. Hmmm, a może to właściciele konsol przeżywają punkt kulminacyjny dysonansu poznawczego?

Spoko za rok, może dwa będzie 720p@30fps, ale nie ma co się przejmować bo twórcy wiedzą lepiej a i tak ważniejszy jest efekt kinowy niż płynność rozgrywki.

[Superjacek25 0]

Ja na przykład nie widzę problemu. Grałem w Dark Souls pa PS3 i tam również było ok. 30 FPS, a grało się bardzo przyjemnie, z wyjątkiem kilku lokacji. Bloodborne pewnie będzie trzymało się lepiej niż Soulsy więc nie ma co mieć bólu dupy, tylko oczekiwać ma ten mam nadzieje udany tytuł.

[Luqstar 0]

@fenr1r niedługo twórcy będą robić gry na konsole działające w 1k/s tłumacząc się tym, że chcą aby rozrywka była fotorealistyczna.

Konsole to szroty i wasze gadanie nic nie zmieni, a wy oszukujecie samych siebie, ale skoro to lubicie? Nawet dobrych exów nie macie...

[SplitGrave 0]

> I ja się ze słowami Japończyka zgodzić muszę.

Ja też, ale nie do końca. Według mnie do gier akcji nie powinno być więcej niż 25fpsów, ponieważ wtedy frame rate jest bardziej kinowy. A rozdzielczość nie powinna być wyższa niż 720p, bo 1080p psuje wzrok.

[rabsonek 0]

@czaci87 piszesz że moje argumenty są od czapy, i w ten sposób pokazujesz znów swoje ograniczenie (a podobno jest w odwrotną stronę).

Ja napisałem że takie rozwiązanie to dla mnie wygoda i komfort a Ty i tak przekonujesz do swojego, do tego abym zrobił miejsce na kolejny mebel, który do niczego nie jest mi potrzebny.
Mówiłem, że dalsza dyskusja nie ma sensu.

Ogólnie cieszę, się że do oglądania YT potrzebujesz komputera, mój TV bez niego daje sobie świetnie radę z tą aplikacją.
W przypadku muzyki i filmów moje kino domowe również nie potrzebuje kolejnego elementu, z sieci nieźle daje radę a jak chcę swoje mp3 / film to odpalam.
Te funkcje również obsługuje mój smartfon i jest w stanie bez najmniejszego problemu stremować i dźwięk oraz filmy na TV.
Dalej nie czytałem bo stwierdziłem że szkoda mi czasu.

[Tomek2143 0]

Dnia 28.10.2014 o 21:26, SplitGrave napisał:

Ja też, ale nie do końca. Według mnie do gier akcji nie powinno być więcej niż 25fpsów,
ponieważ wtedy frame rate jest bardziej kinowy. A rozdzielczość nie powinna być wyższa
niż 720p, bo 1080p psuje wzrok.

Widzę, że bozia pokarała Cie i zdecydowała, że będziesz wiecznym kretynem. No, ale cóż na brak debili w tym kraju, nigdy nie narzekaliśmy, więc dołączasz do tego zaszczytnego grona. :D

[Isildur 4]

Dnia 28.10.2014 o 22:10, Tomek2143 napisał:

Widzę, że bozia pokarała Cie i zdecydowała, że będziesz wiecznym kretynem. No, ale cóż
na brak debili w tym kraju, nigdy nie narzekaliśmy, więc dołączasz do tego zaszczytnego
grona. :D

BAN - za chamstwo.

[czaczi87 0]

> @czaci87 piszesz że moje argumenty są od czapy, i w ten sposób pokazujesz znów swoje
> ograniczenie (a podobno jest w odwrotną stronę).
>
> Ja napisałem że takie rozwiązanie to dla mnie wygoda i komfort a Ty i tak przekonujesz
> do swojego, do tego abym zrobił miejsce na kolejny mebel, który do niczego nie jest mi
> potrzebny.
> Mówiłem, że dalsza dyskusja nie ma sensu.
>
> Ogólnie cieszę, się że do oglądania YT potrzebujesz komputera, mój TV bez niego daje
> sobie świetnie radę z tą aplikacją.
> W przypadku muzyki i filmów moje kino domowe również nie potrzebuje kolejnego elementu,
> z sieci nieźle daje radę a jak chcę swoje mp3 / film to odpalam.
> Te funkcje również obsługuje mój smartfon i jest w stanie bez najmniejszego problemu
> stremować i dźwięk oraz filmy na TV.
> Dalej nie czytałem bo stwierdziłem że szkoda mi czasu.

No dobra, ale powiedz co jest według Ciebie niewygodnego w pececie? Przecież konsola to taki sam mebel jak pc tylko trochę mniejszy (choć swobodnie można zrobić superwydajny mini-itx, który będzie w tych samych gabarytach).

Proszę Cię smartTV do internetu, naprawdę? Filmy na co dzień streamowane z telefonu? Tak to są urządzenia o szczytowej wygodzie. Wcale to nie są kombinacje alpejskie.

Dobra kończmy te dywagacje, bo to sensu nie ma. Ja mam klapki na oczach, Ty masz klapki na oczach... ale i tak wiemy, że ja mam rację ;) Dobranoc

[pawbuk 0]

Kilkanaście dni temu wróciłem do ostatniego Tomb Raidera, praktycznie wszystkie opcje graficzne ustawiłem na ultra, sprawdziłem Frapsem - stabilne 60 kl/s, pełna płynność rozgrywki. Ale wygładzanie krawędzi miałem ustawione tylko na FXAA, więc stwierdziłem: zobaczę x4 SSAA . Włączyłem grę i po chwili wyłączyłem - wyraźnie było widać spadek płynności, gra wręcz "szarpała". Miałem już zmniejszyć opcję do x2 SSAA, ale postanowiłem jeszcze sprawdzić Frapsem ilość klatek przy x4 SSAA. I co się okazało? Stabilne 30 kl/s (największy spadek do 29 kl/s).
Po raz kolejny stwierdziłem, że między 30, a 60 kl/s (i to nawet nie w fpsie) różnica jest kolosalna.

[SplitGrave 0]

Dnia 28.10.2014 o 22:10, Tomek2143 napisał:

> Ja też, ale nie do końca. Według mnie do gier akcji nie powinno być więcej niż 25fpsów,

> ponieważ wtedy frame rate jest bardziej kinowy. A rozdzielczość nie powinna być
wyższa
> niż 720p, bo 1080p psuje wzrok.
Widzę, że bozia pokarała Cie i zdecydowała, że będziesz wiecznym kretynem. No, ale cóż
na brak debili w tym kraju, nigdy nie narzekaliśmy, więc dołączasz do tego zaszczytnego
grona. :D

Nie myślałem, że ktokolwiek weźmie mój post na poważnie, ale jak widać znalazł się taki jeden, co jeszcze mnie nazywa "debilem" xD

[ziptofaf 2]

Dnia 29.10.2014 o 09:00, pawbuk napisał:

Po raz kolejny stwierdziłem, że między 30, a 60 kl/s (i to nawet nie w fpsie) różnica
jest kolosalna.

Ekhem, akurat wykorzystywanie Frapsa żeby porównywać płynność rozgrywki jest absurdalną bzdurą. Bo on tylko pokazuje ilość klatek wygenerowanych przez kartę graficzną. Nie wiadomo za to ile spośród z nich zostało wyświetlonych na ekranie ani jak było z ich synchronizacją (teoretycznie przy 60 fps-ach każda klatka powinna się pokazywać na 16.667 ms, w praktyce jednak czasem jakaś pojawi się na 2-3, inna na 20-30 itd).

Dlatego zresztą bez problemu da się znaleźć sytuacje w których (zwłaszcza w SLI/CrossFire) Fraps pokazuje ci np. 100 klatek na sekundę a sama gra wyraźnie przycina.

I jakkolwiek różnica między 30 a 60 fps jest wyraźna to używanie Frapsa jako narzędzia diagnostycznego by sprawdzić tę liczbę klatek daje wyniki które nie mają pokrycia z rzeczywistością. Równie dobrze sama gra w tych ustawieniach detali przycinała znacznie bardziej niż tylko do 30 fps i na te trzydzieści klatek wygenerowanych widziałeś tylko 25. I się wcale nie dziwię że ci ścinało wówczas.

Ale to już taki offtop. Ot, tak naprawdę osób które kiedykolwiek widziały STABILNE 30/60 fps jest bardzo ale to bardzo mało (a w przypadku PC-tów dopiero od niedawna się w ogóle da - w zasadzie tylko jeśli masz monitor z G-Sync i GTX970/GTX980). I to że Fraps ci mówi że tyle masz to trochę tak jak różnica między pensją brutto (Fraps) a netto (tyle rzeczywiście widzisz).

[pawbuk 0]

Zdaję sobie sprawę z niedoskonałości Frapsa, jednak nie mam narzędzi, które pozwalałyby mi zmierzyć rzeczywista liczbę wyświetlanych kl/s, niestety :D