Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Tim Schafer o kontynuacji Grim Fandango: - Nigdy nie mów nigdy

12 postów w tym temacie

Dnia 05.11.2014 o 12:09, Phobos_s napisał:

Hmm.. GTA w normalnymi przedmiotami i zagadkami logicznymi zamiast broni i rozjeżdżania
przechodniów? Dwa razy poproszę!! :D


To wyzwanie przez duże W. Ludzie w grach z otwartym światem uwielbiają eksplorację - a więc element występujący w przygodówkach - ale również i walkę. Nie wiem, czy możliwe jest zrobienie wciągającej gry w otwartym świecie, która nie oferuje walki, budowania ani levelowania. Po prostu nie widzę, co obecnych graczy miałoby zatrzymać przed ekranem. Bo z pewnością nie same zagadki i fabuła. Te elementy świetnie się sprawdzają na małą skalę, gdyż są mocno skoncentrowane na niewielkiej powierzchni, a cała rozgrywka zajmuje maksymalnie kilkanaście godzin. Wielki świat spowoduje rozmycie tego wszystkiego. By ludzi zatrzymać, trzeba by wprowadzić coś nowego np. elementy zręcznościowe, jakieś statystyki, elementy zarządzania, mocno rozwiniętą interakcję ze środowiskiem etc. Współczesny gracz masowy - bo to chyba do niego Shafer się uśmiecha - nie przełknie klasycznego podejścia. Zresztą Tim chyba sam już nie jest tym zainteresowany. Obym się mylił, bo sam chętnie bym zagrał z czystej ciekawości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.11.2014 o 13:09, Vojtas napisał:

To wyzwanie przez duże W.


No właśnie, pytanie do kogo kierujemy taką grę - czy do nowych, młodych graczy, wychowanych na grach typu CoD, GoW, czy Beyond, czy do "widowni" starszej, lubiącej i ceniącej przygodę spod znaku Broken Sword, Syberii, czy Gabriela Knighta.
Wiadomo, że w pierwszym przypadku gracze poniekąd "rozpieszczeni" nowoczesnymi grami mogą się odbić od takiej "przygodówki w otwartym świecie" ale myślę, że dla osób lubiących połamać sobie głowę, byłoby to coś fajnego.
Inna sprawa, że już podobny eksperyment wykonano. LA Noire był przecież połączeniem GTA i przygodówki. Walka tam była, owszem, ale jednak nacisk położony był na coś zupełnie innego a mianowicie szukanie szczegółów i dialogi. Jeśli spojrzymy troszkę dalej wstecz, to mamy serię Texa Murphy''ego. Oczywiście, nie był to otwarty świat, ale nie było to także klasyczne podejście do zagadek rozmieszczonych na kilku planszach lokacji. Można tam było jednak sobie w miarę swobodnie się poruszać.
Gdyby połączyć takie LAN i Texa myślę, że można by naprawę stworzyć ciekawą grę opartą na rozwiązywaniu zagadek a jednak osadzoną w otwartym świecie.
Oczywiście nie wyklucza to dodania jakiegoś elementy akcji (QTE?) czy właśnie interakcję ze światem gry (jeżdżenie samochodami w LAN było po prostu żywcem wzięte z GTA).
Myślę, że stworzenie takiej gry wcale nie byłoby tak trudne jak się może wydawać. Największą trudnością byłoby tutaj napisanie interesującego scenariusza, który zatrzymałby graczy przy monitorach.

edit: literówki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tim Schafer? To nie ten co chcial 400tysi na produkcje gry, dostal 1000tysi, czyli ponad dwa razy tyle, a pozniej sie zali jak to on kasy nie ma na produkcje? Spoko. Tam pan ode mnie grosza nie dostanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.11.2014 o 14:22, Phobos_s napisał:

Inna sprawa, że już podobny eksperyment wykonano. LA Noire był przecież połączeniem GTA
i przygodówki. Walka tam była, owszem, ale jednak nacisk położony był na coś zupełnie
innego a mianowicie szukanie szczegółów i dialogi. Jeśli spojrzymy troszkę dalej wstecz,
to mamy serię Texa Murphy''ego. Oczywiście, nie był to otwarty świat, ale nie było to
także klasyczne podejście do zagadek rozmieszczonych na kilku planszach lokacji. Można
tam było jednak sobie w miarę swobodnie się poruszać.


Tyle że to raczej nie jest styl Schafera. Jego wyobraźnia obejmuje inną rzeczywistość. Beyond Good & Evil jest chyba bardziej w jego typie, tyle że ta gra była totalną hybrydą (przygodówko-zręcznościówko-wyścigówko-skradanką) i to zadziałało. Na stworzenie czegoś podobnego Double Fine musiałoby znaleźć inwestora. A sequel Grim Fandango byłby na maksa naciągany. Ciekawy mógłby być sidequel albo prequel, bo to uniwersum ma duży potencjał. Niemniej stać go na coś nowego.

Dnia 05.11.2014 o 14:22, Phobos_s napisał:

Oczywiście nie wyklucza to dodania jakiegoś elementy akcji (QTE?) czy właśnie interakcję
ze światem gry (jeżdżenie samochodami w LAN było po prostu żywcem wzięte z GTA).


QTE nie budzi najlepszych skojarzeń, oby tego uniknął. Samo jeżdżenie po planszy to też trochę mało. Dobra gra z otwartym światem wymaga dużej interakcji i dziania się - inaczej ten świat wydaje się pusty i sztuczny, a rozgrywka zaczyna nużyć. Nie ma walki, nie ma statystyk rozwoju postaci, więc co? Może kolekcjonowanie? Gracze uwielbiają kolekcjonować i współczesne gry wykorzystują to jak tylko się da. Co można by kolekcjonować w takiej przygodówce poza achique''ami? No chyba nie punkty jak w starych grach Sierry. Ale zbieranie to też trochę mało. Widzę taką grę jako hybrydę, nie jako adventure. I on też chyba tak to widzi, tylko nie mówi tego otwarcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.11.2014 o 14:52, Vojtas napisał:

Tyle że to raczej nie jest styl Schafera. Jego wyobraźnia obejmuje inną rzeczywistość.
Beyond Good & Evil jest chyba bardziej w jego typie, tyle że ta gra była totalną hybrydą
(przygodówko-zręcznościówko-wyścigówko-skradanką) i to zadziałało. Na stworzenie czegoś
podobnego Double Fine musiałoby znaleźć inwestora. A sequel Grim Fandango byłby na maksa
naciągany. Ciekawy mógłby być sidequel albo prequel, bo to uniwersum ma duży potencjał.
Niemniej stać go na coś nowego.


Nie mówię, że ma to być koniecznie sequel GF. Co więcej, nie musi wcale być w tym uniwersum. Mówię bardziej o samej możliwości stworzenia takiej gry. Tak samo nie mówię, że ma ona zawierać jedynie zagadki logiczne. Skradanie czy element akcji może być w niej również, chodzi mi jedynie, żeby główny nacisk był położony na zagadki niczym w point&clicku.
A świat? Są tysiące możliwości a znając Schafera, ma on milion pomysłów na minutę :)

Dnia 05.11.2014 o 14:52, Vojtas napisał:

QTE nie budzi najlepszych skojarzeń, oby tego uniknął. Samo jeżdżenie po planszy to też
trochę mało. Dobra gra z otwartym światem wymaga dużej interakcji i dziania się - inaczej
ten świat wydaje się pusty i sztuczny, a rozgrywka zaczyna nużyć. Nie ma walki, nie ma
statystyk rozwoju postaci, więc co? Może kolekcjonowanie? Gracze uwielbiają kolekcjonować
i współczesne gry wykorzystują to jak tylko się da. Co można by kolekcjonować w takiej
przygodówce poza achique''ami? No chyba nie punkty jak w starych grach Sierry. Ale zbieranie
to też trochę mało. Widzę taką grę jako hybrydę, nie jako adventure. I on też chyba tak
to widzi, tylko nie mówi tego otwarcie.


Widzisz, ja cały czas operuję przykładami a nie mówię, że gra ma mieć tylko QTE i jeżdżenie :) To były tylko przykłady. Gra może mieć milion innych mechanizmów poza zagadkami i otwartym światem. Z kolekcjonowaniem nie ma najmniejszego problemu. W LA Noire kolekcjonowało się wiele rzeczy. Znajdziek w takiej grze można zrobić od groma.
Serio, ja mówię jedynie o grze z otwartym światem, w której głównym mechanizmem jest rozwiązywanie zagadek logicznych, bez broni i walki. Innymi mechanizmami można sobie dowolnie żonglować.
Tak jak wspomniałem w poprzednim poście, LAN było już prawie tym o czym piszemy. Gdyby więcej było śledztw, więcej zagadek do rozwiązywania a mniej biegania za uciekającymi przestępcami czy strzelania (choć i tak nie było go dużo) to byłoby to już w sumie to o czym mówimy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.11.2014 o 15:14, Phobos_s napisał:

Nie mówię, że ma to być koniecznie sequel GF.


Wiem, odnosiłem się do newsa, bo wcześniej tego nie zrobiłem. GF jest w zasadzie skończoną historią i można ruszać do kolejnej.

Dnia 05.11.2014 o 15:14, Phobos_s napisał:

A świat? Są tysiące możliwości a znając Schafera, ma on milion pomysłów na minutę :)


On już testował różne rzeczy w swoich grach. Od klasycznego podejścia zaczął odchodzić już w Full Throttle, które zawierało drobne elementy zręcznościowe (walka na motocyklach).

Dnia 05.11.2014 o 15:14, Phobos_s napisał:

Widzisz, ja cały czas operuję przykładami a nie mówię, że gra ma mieć tylko QTE i jeżdżenie
:) To były tylko przykłady.


A ja się odniosłem do tych przykładów. :)

Dnia 05.11.2014 o 15:14, Phobos_s napisał:

Serio, ja mówię jedynie o grze z otwartym światem, w której głównym mechanizmem jest
rozwiązywanie zagadek logicznych, bez broni i walki. Innymi mechanizmami można sobie
dowolnie żonglować.


No można, wszystko można. Tyle że to już nie będzie gra przygodowa.

Dnia 05.11.2014 o 15:14, Phobos_s napisał:

Tak jak wspomniałem w poprzednim poście, LAN było już prawie tym o czym piszemy.


Nie grałem, choć kupiłem go już dawno temu. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.11.2014 o 14:34, Piotrek_K napisał:

Tim Schafer? To nie ten co chcial 400tysi na produkcje gry, dostal 1000tysi, czyli ponad
dwa razy tyle, a pozniej sie zali jak to on kasy nie ma na produkcje?

Nie, on dostał 3,3 mln, ponad 8 razy tyle ile chciał. ;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.11.2014 o 14:34, Piotrek_K napisał:

Tim Schafer? To nie ten co chcial 400tysi na produkcje gry, dostal 1000tysi, czyli ponad
dwa razy tyle, a pozniej sie zali jak to on kasy nie ma na produkcje?


Z tego, co pamiętam, on się nie żalił, tylko informował że robią większą i (przynajmniej technicznie) lepszą grę niż planowali po zakończeniu KS, w związku z czym premiera zalicza obsuwę, a gra zostaje podzielona na dwie części. Wówczas podał orientacyjny czas debiutu ep.1. Pamiętam to, bo później wydał jeszcze jedno oświadczenie - prostował w nim newsy kilku portali, które donosiły, jakoby Schafer prosił o kolejne wpłaty. Nie, on po prostu informował. Nie to, żebym go bronił - po prostu uważam, że wpadł poniekąd w sidła własnego sukcesu, który Double Fine oszołomił.

Dnia 05.11.2014 o 14:34, Piotrek_K napisał:

Spoko. Tam pan ode mnie grosza nie dostanie.


Double Fine moim zdaniem ciągnie zbyt wiele srok za ogon. W tej chwili pracują nad:
- ep. 2 Broken Age
- Hack ''n'' Slash (Amnesia Fortnight)
- Massive Chalice (jw.)
- Grim Fandango HD.

Dopiero co skończyli Spacebase DF-9 (AF) i Costume Quest 2. Trzaskają te gierki jak szaleni, a nie pracuje tam więcej niż 70 osób. Powinni się skupić na maksymalnie dwóch grach i lepiej zadbać o marketing, jeśli chcą się przebić ze swoimi produktami - SB DF-9 przeszedł nieco bez echa - szkoda, bo przez to wsparcie dla tej gry zostało oficjalnie zakończone. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.11.2014 o 15:51, Vojtas napisał:

No można, wszystko można. Tyle że to już nie będzie gra przygodowa.


Dlaczego? Oczywiście, że będzie :) Gra która bazuje na fabule i rozwiązywaniu zagadek, nawet jeśli gdzieś na jednym czy dwóch poziomach będziesz musiał się skradać, albo będziesz miał do zbierania znajdźki nadal będzie grą przygodową :) Gra nie musi być typu point&click żeby być przyodówką :) Tu znów Tex Murphy się kłania :)

Dnia 05.11.2014 o 15:51, Vojtas napisał:

Nie grałem, choć kupiłem go już dawno temu. :(


No to zgraj :) Może nie jest to gra, która zwala z nóg, ale jest fajnym "doświadczeniem" i właśnie taką przygodówką zrobioną na zasadzie GTA :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować