Wersja cyfrowa Pillars of Eternity dostępna w dwóch wydaniach! Ruszyła przedsprzedaż w sklepie gram.pl!

[KiMR 0]

Został ufundowany i fundatorzy dostaną to za co zapłacili. Obsidian nie jest firmą charytatywną, żeby pozostałym, co nie zaryzykowali swoich funduszy w projekt na KS, dawać grę za pół darmo. Trzeba było dołożyć swoją cegiełkę za te 25$ to teraz nie narzekałoby się na cenę 40euro

[dark_master 0]

Dnia 11.11.2014 o 20:15, Rakit napisał:

Nie łapię jednej rzeczy, skoro cała gra powstała z crow-fundingu to z jakiej racji Paradox
brany jest jako wydawca skoro nie ma praw do stworzonej właśnie marki, chyba powinno
ich stać na wprowadzenie gry na steam oraz gog bez zewnętrznych podmiotów, argumenty
typu promocja/reklama produktu do mnie nie trafiają - bez takich rzeczy projekt został
ufundowany i to z niezłą nawiązką.

1) 4M to są śmieszne pieniądze w gamedevie. Daleko nie szukając, Pierwszy wiedźmin kosztował koło 8-9M, czyli dwa razy tyle. A i tak za granicą musiał mieć zewnętrznego wydawcę, tak jak ma go W2 i W3 które budżetem już w ogóle kosmicznie temu Eternity odlatują.
2) na steam i gog - może, ale tu chodzi również o pudełka.
3) po co wydawać zebraną kasę na marketing (zresztą jaki marketing, nawet jakby wydali 2 miliony na niego), skoro można poświęcić ją w całości na grę, a koszty reklamy zwalić na zewnętrzną firmę?

tylko ten motyw z przedmiotami przypomina najgorsze praktyki.

[Garett 0]

>Trzeba było dołożyć swoją cegiełkę za te 25$ to teraz nie narzekałoby się na cenę
> 40euro

W tym rzecz, dalem te 20$ na KS w ciemno ale i tak narzekam bo nie podoba mi sie takie podejscie do klienta. Trzeba bylo od razu isc do pazerniakow z paradoxu i nie zawracac ludziom glowy zbiorkami - wtedy by mogli wyceniac sie i na 100 euro za gre.

[Zgreed66 0]

Odnoszę wrażenie, że Obsidian chce się tym uniezależnić od wydawców na dobre ;p

[bora 0]

Poczekam aż wyjdzie. Potem rok najmniej aż połatają. Potem kupię

[KiMR 0]

> W tym rzecz, dalem te 20$ na KS w ciemno ale i tak narzekam bo nie podoba mi sie takie
> podejscie do klienta. Trzeba bylo od razu isc do pazerniakow z paradoxu i nie zawracac
> ludziom glowy zbiorkami - wtedy by mogli wyceniac sie i na 100 euro za gre.

jakie podejście do klienta? kupiłeś to co Obsidian prezentował na KS. Ci którzy nie chcieli zaryzykować muszą zapłacić więcej. To tak jak lokata bankowa i fundusz inwestycyjny - albo bezpieczna kasa i mały zysk albo większe ryzyko, ale zysk dużo wyższy.

Obsidian na KS nie napisał, że sami wydadzą produkt, a lepiej, żeby te pare $ wydali na dodatkowe elementy w grze a nie na marketing, lokalizacje itd.

[ponury-kosiarz 0]

Dnia 11.11.2014 o 20:15, Rakit napisał:

Nie łapię jednej rzeczy, skoro cała gra powstała z crow-fundingu to z jakiej racji Paradox brany jest jako wydawca skoro nie ma praw do stworzonej właśnie marki, chyba powinno ich stać na wprowadzenie gry na steam oraz gog bez zewnętrznych podmiotów, argumenty typu promocja/reklama produktu do mnie nie trafiają - bez takich rzeczy projekt został ufundowany i to z niezłą nawiązką.

A jest gdzieś napisane w regulaminie, że cokolwiek stworzonego przez tego rozdzaju finansowanie musi być sprzedawane tylko przez twórcę, a nie inne podmioty?
Wydawca nie musi posiadać praw własności żeby wydać grę jakiegoś studia, to kwestia umowy. Prawa zostają w studiu, wydawca dostaje jakaś część z zysków ze sprzedaży egzemplarzy, które trafią do wszystkich tych, którzy nie finansowali gry na KS.
Studio po skończeniu prac i wysłaniu gry do fundatorów może robić z nią co chce. Fundatorzy dostają to za co zapłacili, studio zrobiło to za co im zapłacono. Cały proces został zakończony pomyslnie. Jeżeli każdy dolar wydano na produkcję i koszta związane z wydaniem gry fundatorom to w bilansie jest 0 (bo tak teoretycznie powinno być). Aby jednak dostarczyć grę wszystkim innym potrzeba kolejnego wsparcia, dogadali się więc z wydawcą.
A co do nawiązki, to nie wykorzystano jej czasem na dodatkowe elementy?

[Killyox 0]

Ja tam w ramach wsparcia na KS bede mial i gre i #1 dodatek ;p

[Verbatim 0]

Jak będzie wersja pudełkowa to kupię, bo 150 zł za cyfrową to mi szkoda. Bo jednak czekam na tą grę.