Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Dragon Age: Inkwizycja - recenzja

134 postów w tym temacie

Dnia 17.11.2014 o 16:37, KeyserSoze napisał:

Wydaje ci się, bo nie grałeś. Nieważne misje są zlecane agentom inkwizycji. Inkwizytor
z obstawą bierze się tylko za zadania o krytycznym znaczeniu. Jak uważasz, że badanie
okolicy i realizowanie jakichś okolicznościowych misji pobocznych ci nie pasuje, to nikt
cię do tego nie zmusza.

To w takim razie dlaczego Myszasty narzeka na: zupełnie niepotrzebne zadania "kolekcjonerskie"?
Omijanie zadań w grach tego typu może być szkodliwe dla zdrowia na dłuższą metę no chyba, że mamy chamski level scalling rodem z Obliviona.

Dnia 17.11.2014 o 16:37, KeyserSoze napisał:

A wybory prezydenta mają znaczenie, czy nie mają? W perspektywie następnych stu lat nie
maja. Dziś, tu i teraz - mają. I tak jest w Dragon Age, tyle, że przy okazji rozgrywają
się wydarzenia o kluczowym znaczeniu dla całego świata, a my jesteśmy w samym ich centrum.

W Origins też decydowałem kto zostanie/nie zostanie królem/królową, przewinęło się jakieś "boskie dziecko" i parę innych rzeczy. W DA2 okazało się, że za bardzo nikt się tym nie przejął - delikatnie mówiąc. Ok, wierzę na słowo :-)

Dnia 17.11.2014 o 16:37, KeyserSoze napisał:

Sensownego, czyli takiego, który spełnia twoje oczekiwania i żadnego innego? Mnie się
walka tutaj podoba, jest szybka i dynamiczna jak w DA2, ale bez tych kretyńskich fal
przeciwników pojawiających się znikąd. W DAO po kilkunastu godzinach walka była przykrym
obowiązkiem, tutaj po 40 się nie nudziła, głównie dlatego, że cały czas pojawiają się
nowi, inni przeciwnicy.

Origins to zero balansu i masa bugów. W dwójce komandosi-ninja i bezmyślna sieczka.
A w ww recenzji spotkałem się z tezą: niemal bezużyteczna kamera taktyczna. Dla jaj ją w grze umieścili? Czyli coś tu znowu nie gra.

Dnia 17.11.2014 o 16:37, KeyserSoze napisał:

DAI >>>> Skyrim pod każdym względem w zasadzie, także jeśli chodzi o widoki.

Ale z jakichś dziwnych powodów Skyrim jest lepiej oceniany (9.0).
Powszechnie uważany za kiepski DA2 na gram.pl dostał 7.5 a rewelacyjna Inkwizycja 8.0. To tylko 0.5 różnicy. Czuję się lekko zdezorientowany. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.11.2014 o 13:07, SzklaK napisał:

Już trochę się wyjaśniło. Wygląda na to, że będzie trzeba pobawić się z plikami gry.

Czyli że kupując grę nie będę miał dostępu do angielskich napisów? o_O

Pal licho gdyby to były same dialogi, wtedy można tekst wyłączyć, ale zostają jeszcze przecież takie elementy jak dziennik, opisy czarów, czy znajdowane zapiski. : /

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 17.11.2014 o 18:41, michal_w napisał:

To w takim razie dlaczego Myszasty narzeka na: zupełnie niepotrzebne zadania "kolekcjonerskie"?
Omijanie zadań w grach tego typu może być szkodliwe dla zdrowia na dłuższą metę no chyba,
że mamy chamski level scalling rodem z Obliviona.


Wrogowie mają level zależny od lokacji z tego co zauważyłem. I nie wiem dlaczego narzeka, większość zadań "zbierz 10 skór wilków" robi się sama w czasie eksploracji terenu, a te faktycznie wymagające aktywnego działania są zawsze opcjonalne. Ja tam się nimi bawiłem, bo chciałem sobie ulepszyć twierdzę, ale musu nie ma.

Dnia 17.11.2014 o 18:41, michal_w napisał:

W Origins też decydowałem kto zostanie/nie zostanie królem/królową, przewinęło się jakieś
"boskie dziecko" i parę innych rzeczy. W DA2 okazało się, że za bardzo nikt się tym nie
przejął - delikatnie mówiąc. Ok, wierzę na słowo :-)

Dnia 17.11.2014 o 18:41, michal_w napisał:

A w ww recenzji spotkałem się z tezą: niemal bezużyteczna kamera taktyczna. Dla jaj ją
w grze umieścili? Czyli coś tu znowu nie gra.


Wszystko gra, jeśli tylko nie używasz kamery taktycznej :D ja kilka razy próbowałem, nie wychodziło, więc grałem bez niej... i było fajnie. To nie jest zaleta, że spieprzyli ten element, ale nie aż taka katastrofa, żeby zacząć płakać i rozdzierać szaty od razu. Jest masa dobrych RPG, które mają gorzej zaprojektowaną walkę niż ta gra - na przykład KotOR. I jakoś da się w nie grać.

Dnia 17.11.2014 o 18:41, michal_w napisał:

Ale z jakichś dziwnych powodów Skyrim jest lepiej oceniany (9.0).
Powszechnie uważany za kiepski DA2 na gram.pl dostał 7.5 a rewelacyjna Inkwizycja 8.0.
To tylko 0.5 różnicy. Czuję się lekko zdezorientowany. :-)


Nie moja wina, ja tych recenzji nie pisałem. A to że ludzie uważają DA2 za kiepską grę to wynik braku umiejętność oceniania z dystansem i na chłodno - owszem, gra miała sporo wad, ale też jako pierwsza od wielu lat próbowała zrobić coś nowego z metodami narracji w grach RPG, o czym oczywiście nikt nie pamięta, bo wszyscy wolą się czepiać mało istotnych szczegółów. Jak i w tym przypadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.11.2014 o 18:41, michal_w napisał:

W Origins też decydowałem kto zostanie/nie zostanie królem/królową, przewinęło się jakieś
"boskie dziecko" i parę innych rzeczy. W DA2 okazało się, że za bardzo nikt się tym nie
przejął - delikatnie mówiąc. Ok, wierzę na słowo :-)


Przecież w DA2 pojawiał się wybrany przez Ciebie król. Co jeszcze miał zrobić - przeprowadzić się do Kirkwall i zająć sie sprawami rodziny Hawke, bo w 3/4 o tym było DA2? A z "boskim dzieckiem" to poczekaj, aż zagrasz w Inkwizycję. Sam jestem ciekaw, jak to rozwiązali.

Dnia 17.11.2014 o 18:41, michal_w napisał:

Origins to zero balansu i masa bugów. W dwójce komandosi-ninja i bezmyślna sieczka.
A w ww recenzji spotkałem się z tezą: niemal bezużyteczna kamera taktyczna. Dla jaj ją
w grze umieścili? Czyli coś tu znowu nie gra.


Dragon Age z założenia są nastawione na singla, sieciowe pojęcie "balansu" tu nie pasuje. W tym kontekście to nic złego, że np. mag jest trochę imba. Przecież w świecie gry takie różnice mają prawo występować. A swoją drogą, w takim Baldurze miałeś mnóstwo bzdurnych połączeń klas i ras a jakoś nikt nie narzekał, że balansu nie ma, tylko każdy wybierał, co mu pasuje - albo do rozgrywki, albo do odgrywanej roli, więc gdzie tu tak naprawdę problem?

Dnia 17.11.2014 o 18:41, michal_w napisał:

Ale z jakichś dziwnych powodów Skyrim jest lepiej oceniany (9.0).
Powszechnie uważany za kiepski DA2 na gram.pl dostał 7.5 a rewelacyjna Inkwizycja 8.0.
To tylko 0.5 różnicy. Czuję się lekko zdezorientowany. :-)


A według Metacritic Skyrim jest lepszy od Baldur''s Gate, wnioski wyciągnij sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Parę screenów ode mnie, wrażenia na chwilę obecną mieszane, początek fatalny, potem dużo lepiej, graficznie średni poziom, za to ścieżka dźwiękowa i voice acting super. Gra jest zrobiona w układzie mmo, jak się człowiek przyzwyczai to nawet może się podobać, świat duży + sporo rzeczy do robienia. Niestety walka fatalna !

http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/745/nplJoK.jpg
http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/674/JBsZ7K.jpg
http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/904/ApQvAQ.jpg
http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/913/o9YFA5.jpg
http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/538/xOieKc.jpg
http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/909/TiwPUp.jpg
http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/537/3gCiMR.jpg
http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/540/CzsNkM.jpg
http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/905/rEgykC.jpg
http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/913/tZwOpd.jpg
http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/745/h0NfeQ.jpg
http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/674/Wooj53.jpg
http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/540/OILJVs.jpg
http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/538/xVtvQa.jpg
http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/911/COrFJz.jpg
http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/907/r1D0DJ.jpg
http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/661/Nv1cVE.jpg
http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/910/Qz7EX7.jpg
http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/538/wylORo.jpg
http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/661/ZdZnOa.jpg
http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/901/7CDoEk.jpg
http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/540/Fh8zWI.jpg
http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/745/TLHlkG.jpg
http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/537/dQqMIP.jpg
http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/674/K3jjDE.jpg
http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/911/NYrSZv.jpg
http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/673/dG4Ra1.jpg
http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/538/zYKHWY.jpg
http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/673/xMvQqU.jpg
http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/746/wgNRad.jpg
http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/908/GHmBuj.jpg
http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/745/GpTRuO.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Coś w tym jest. Można dojść do wniosku (po przeczytaniu niektórych postów) że taktyczna walka z wykorzystaniem otoczenia, wyboru miejsca, czy doboru czarów jest nudna, schematyczna - natomiast bieganie z toporem czy innym magicznym kosturem (przez ~100 godzin) dusząc na zmianę A, B, C nie, to cóż należy różnie oceniać nie tylko gry, ale i graczy którzy tak spoglądają na temat. Dla każdego liczy się coś innego.

Dobrze, że nie wychodzą gry które starają się zadowolić wszystkich, bo co jak co, jeżeli komuś nie spodobało się Divinity, Banner Saga, Wasteland 2 to nie ma czego szukać w podobnych produkcjach, szkoda jego czasu i pieniędzy. No i łez czy obosiecznych argumentów na forum, skoro ma Dragon Age (2-3), Mass Effect czy inne action RPG - aż dziwne, że nieudający niczego Amalur sprzedał się tak słabo. Może pora zagrać? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.11.2014 o 00:41, Shinigami napisał:

Dobrze, że nie wychodzą gry które starają się zadowolić wszystkich, bo co jak co, jeżeli
komuś nie spodobało się Divinity, Banner Saga, Wasteland 2 to nie ma czego szukać w podobnych
produkcjach, szkoda jego czasu i pieniędzy.

Dokładnie, kwestia gustu. Dla mnie np. odpadają gry turowe, ale nie narzekam cały czas, że takie gry wychodzą. Dlatego nie widzę większego sensu we wszelkich narzekaniach na DA i im podobne. Komuś się nie podoba taki typ gier, wciąż wychodzą inne. Zawsze dobrze jest mieć wybór.

Dnia 18.11.2014 o 00:41, Shinigami napisał:

No i łez czy obosiecznych argumentów na forum,
skoro ma Dragon Age (2-3), Mass Effect czy inne action RPG - aż dziwne, że nieudający
niczego Amalur sprzedał się tak słabo. Może pora zagrać? :D

Amalura kiedyś spróbowałem demo (wtedy to było w związku z pancerzem i bronią do ME3 za zagranie w nie) i od gry się odbiłem. Wydawało się w porządku, ale jednak dla mnie sprawiało wrażenie gry, która dość szybko się znudzi ze względu na małe zróżnicowanie zadań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> > Czemu w recenzji nie ma nic o błędach? (poza dobieraniem ścieżki)
>
> "Myślałem, że w XXI wieku takie rzeczy zdarzają się już tylko Piraniom, a tu niespodzianka.
> Co ciekawe najmniejszym problemem są tutaj nasi towarzysze. Ci bowiem, choć oczywiście
> potrafią się gdzieś radośnie zablokować, robią to relatywnie rzadko, dodatkowo posiadając
> zdolność teleportacji za nasze plecy, gdy tylko oddalimy się zbyt mocno. Ale zablokowania
> się "na amen" podczas gry trzech innych BN (w tym jednego zwierzęcia), co nie pozwoliło
> mi ukończyć dwóch zadań, wybaczyć już nie potrafię. Na szczęście były to mało ważne zadania
> poboczne, jednak niesmak i strach o ważniejsze persony przez resztę rozgrywki pozostały."
>
"Tylko Piraniom"? Autor nie grał w Skyrima? Albo AC? Albo Batmana:AO?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.11.2014 o 01:01, Arcling napisał:

Amalura kiedyś spróbowałem demo /.../ i od gry się odbiłem.


Pewnie dlatego, że nic nie udawał, w gruncie rzeczy to było singlowe MMO, z questami zabij x, przynieś, podaj pozamiataj i zapomnij. Ewentualnie pogadaj z karczmarzem, bo ma dla ciebie kolejne interesujące zadanie.

Jak na typowe heroic fantasy nie było tak źle, mimo oklepanej historii, świat należał do ciekawych, szkoda tylko, że dostał taką grę. Salvatore potrafi, choć większość to festiwal schematów.

Mam wrażenie, że niektórzy po prostu potrafią je lepiej opakować i sprzedać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 18.11.2014 o 00:41, Shinigami napisał:

Dobrze, że nie wychodzą gry które starają się zadowolić wszystkich

..wiedźmin? DA?
kwestia tylko jak im to zadowalanie wychodzi ^^''

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 18.11.2014 o 01:01, Arcling napisał:

Dokładnie, kwestia gustu. Dla mnie np. odpadają gry turowe, ale nie narzekam cały czas,
że takie gry wychodzą. Dlatego nie widzę większego sensu we wszelkich narzekaniach na
DA i im podobne.

bo TERAZ, tak od roku-półtora wychodzą. Za wiki:
2012-2013 - staroszkolny to jest tylko Grimrock, shadowrun i ewentualnie Risen 2, na które przypadają kompletnie nie staroszkolne wiedzmin 2 (na klocka), ME3, Gra o Tron, Amalur, Of orcs and men, Final Fantasy XIII-2..
2010-2011 - zero staroszkolnych (najwyżej może tyle co Divinity 2, ale tu nie siedzę w marce, a coś mi się luźno kojarzy że ludzie z kierunku w stronę nowomodnej sieki, mimo iz juz wczesniej seria była dość siekankowa-zadowoleni nie byli), tyle conajwyżej półstaroszkolne AP i Fallout NV, za to kupa nowoszkolnych DA2, ME2, Fable 3, Wiedzmin 2, Skyrim..
2008-2009 - Staroszkolne? Tylko NWN2, Drakensang i Risen. No i jak ktoś bardzo musi to pierwsze DA, ale nie wiem co staroszkolnego jest w lvlscallingowym nudnym singlowym mmo. Za to nowoszkolny Messiah of MM (remake na x''a), Fable 2, Failout 3, FF13, ME na PC..

W ciągu pięciu lat takimi prawdziwymi RPGami ze starej szkoły był tylko NWN2, Drakensang, Shadowrun i Grimrock (przy czym co znamienne, powychodziły w skrajnych punktach skali, czyli 3 lata były puste; już pomijam, że są ze skrajnie różnych subgatunków, a SRa trza było ufundowac najpierw na KSie) ew. gry PB ze względu na ich specyficzny styl. A teraz porównać to z wychodzącą przez ten czas liczba mutantów i abominacji..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.11.2014 o 09:32, Xelos_Iterion napisał:

Wiedźmin to nie jest dobry przykład. Nie zadowoli w pełni albo w ogóle tych, co szczególną
wagę przykładają do tworzenia własnego bohatera i jego odgrywania.

..co nie przeszkadza twórcom jechać na staroszkolnych sentymentach i je co rusz podkreślać. Zresztą, nawet z narzuconą postacią można zrobić wiele (Torment), kwestia tylko jak to się pokazuje. W1 na przkład -mimo że amnezja jako taka była sucharem- nawet w miarę na grę postacią pozwalał, gdyż nadawaliśmy jej "nowy" charakter, ale dwójka już to wywaliła zupełnie (no ok, w jednym miejscu możemy kształtować charakter - gdy na dwie minuty wskakujemy w buty króla kaedwen i możemy z niego zrobić honorowego władcę walczącego o swoje prawa, tylko co z tego, jk po tej scenie przez całą resztę gry jest chamowatym rozpustnym bucem bo narzuca to scenariusz), co nie przeszkadzało jej reklamowac się jako "łącząca stare z nowym dla wszystkich"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.11.2014 o 21:27, TFClecho napisał:

A swoją drogą, w takim Baldurze miałeś mnóstwo bzdurnych połączeń klas i ras
a jakoś nikt nie narzekał, że balansu nie ma


A to nie jest tak, że Baldury wyszły jako pierwsze hen lat temu przed Dragon Age, dlatego nikt wtedy nie narzekał?

Seria od Bioware wyszła w obecnych czasach, więc obecnie są głosy, że jest coś nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dla jednych jest coś nie tak, dla drugich zupełnie tak. Rzecz gustu, nihil supra.

dark_master:

Z narzuconą postacią można zrobić wiele, zgoda. Wciąż jednak Geralt to postać z wyraźną przeszłością i konkretnym bagażem doświadczeń, wyniesionym z prozy. Od niego oczekuje się, że będzie rzezał potwory swoimi mieczami, brał za nie pieniądze i że nie porzuci tego fachu na rzecz czarnoksięstwa. W części trzeciej tej komputerowej trylogii kreowanie bohatera właściwie dokumentnie już przechodzi do lamusa, bo wiedźmin odzyskuje pamięć i ugania się za wspomnieniami o kruczowłosej czarodziejce i wiedźmino-czarodziejko-księżniczce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.11.2014 o 09:56, Rifter napisał:

> A swoją drogą, w takim Baldurze miałeś mnóstwo bzdurnych połączeń klas i ras
> a jakoś nikt nie narzekał, że balansu nie ma

A to nie jest tak, że Baldury wyszły jako pierwsze hen lat temu przed Dragon Age, dlatego
nikt wtedy nie narzekał?

Seria od Bioware wyszła w obecnych czasach, więc obecnie są głosy, że jest coś nie tak.


Podstawowa kwestia jest taka, że w grze nastawionej na singla nie potrzebujesz idealnego balansu. Co więcej, on czasem nie jest do końca dobry. Tu możesz świadomie założyć, że łotrzyk będzie fizycznie słabszy w walce od wojownika, nie musisz na siłę wyrównywać różnicy wymyślnymi skillami. Za to możesz sprawić, że tenże łotrzyk z jakiegoś punktu widzenia będzie Ci potrzebny w drużynie, czy to do otwierania skrzynek, czy dlatego że po prostu Varrik rzuca fajne teksty. I tak dalej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>W części trzeciej tej komputerowej trylogii kreowanie

Dnia 18.11.2014 o 10:26, Xelos_Iterion napisał:

bohatera właściwie dokumentnie już przechodzi do lamusa, bo wiedźmin odzyskuje pamięć
i ugania się za wspomnieniami o kruczowłosej czarodziejce i wiedźmino-czarodziejko-księżniczce.


I będę niezmiernie rozczarowany, jeśli gra narzuci mi kanoniczną wielką miłość do Yennefer.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.11.2014 o 06:09, Zgreed66 napisał:

Takie, pytanie jak jest z loadingami, bo nie wiem czy pakować na SSD, czy może na talerzyku
trzymać?


moim zdaniem spokojne aczkolwiek ja mam raidy i w SSD i w HDD, SSD 2x512, HDD 2x4TB, ale wszystkie gry steam/origin mam na raidzie hdd, Gra ładuje się kilka sekund 5-6, w czasie gry nie ma loadingów.

Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.11.2014 o 11:40, TFClecho napisał:

Podstawowa kwestia jest taka, że w grze nastawionej na singla nie potrzebujesz idealnego
balansu. Co więcej, on czasem nie jest do końca dobry. Tu możesz świadomie założyć, że
łotrzyk będzie fizycznie słabszy w walce od wojownika, nie musisz na siłę wyrównywać
różnicy wymyślnymi skillami. Za to możesz sprawić, że tenże łotrzyk z jakiegoś punktu
widzenia będzie Ci potrzebny w drużynie, czy to do otwierania skrzynek, czy dlatego że
po prostu Varrik rzuca fajne teksty. I tak dalej ;)

Balans w SP przydaje się choć by po to by w połowie gry nie okazało się, że nasza postać kompletnie do niczego nie nadaje a teraz czeka nas droga przez mękę.
Tak było w DA Origins. Gigantyczna przepaść pomiędzy drużyną z dwoma magami na stanie a każdą inną. Plus potwornie przepakowane czary/umiejętności vs kompletnie bezużyteczne. A nie każdy lubi grać obłożony poradnikami i buildami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować