Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Hall of Games 2014 we Wrocławiu - kameralnie i cosplayowo, czyli impreza z potencjałem

5 postów w tym temacie

Grzegorz Ornoch

Wrocław to piękne miasto! W ubiegły weekend byłem tam po raz pierwszy i zostałem zauroczony, dzięki czemu na pewno jeszcze tam zawitam. Do stolicy Dolnego Śląska wybrałem się z zamiarem sprawdzenia, jak wypadnie nowa impreza przeznaczona dla fanów gier i grania - Hall of Games. Zapraszam do szybkich wrażeń z pobytu na targach.

Przeczytaj cały tekst "Hall of Games 2014 we Wrocławiu - kameralnie i cosplayowo, czyli impreza z potencjałem" na gram.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A gdzie dokumentacja foto? Jeśli mówi się, że cosplay był istotną częścią targów, to pewnie wiele osób chciałoby zobaczyć, jaki poziom ów cosplay sobą reprezentował. 5 fotek (z których 2 zawierają "lokowanie produktu", czyli są po prostu reklamą Techlandu) to trochę mało jak na relację z tego rodzaju imprezy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Byłem od piątku do niedzieli i zgadzam się ze wszystkim, co napisano. Oprócz Techlandu żaden inny polski deweloper nie pojawił się, by promować swoje nadchodzące gry. Nie wiem, czy jest to kwestia ostrożności (bo HoG 2014 to pierwsza edycja imprezy), oszczędności (bo stoisko i wyjazd kosztuje), niewiedzy (bo organizatorzy nie poinformowali wszystkich) czy może aroganckiego lekceważenia (bo tak). Najbardziej brakowało mi obecności CD Projekt Red, który przecież niedługo wypuści Wiedźmina 3. Ich poniekąd usprawiedliwia fakt, że miesiąc temu było PGA, gdzie (wraz z CDP.pl) mieli naprawdę duże stoisko. Z drugiej strony irytuje mnie, że duża impreza tego typu została przez nich zwyczajnie olana - a zatem zostali olani również ci, którzy się na nią wybierali. Swoją obecność można było zaznaczyć chociażby poprzez wysłanie 2-3 członków teamu z wykładami w części konferencyjnej. Albo można było poświęcić chociaż jednego dewa, którzy podzieliłby się z fanami najnowszymi informacjami nt. gry i procesu produkcyjnego. Organizatorzy na pewno ich namawiali - nie chce mi się wierzyć, by tego nie zrobili. Można było za to pogadać z dawnymi Redańczykami, którzy prowadzili pogadanki w części konferencyjnej - Maciejem Miasikiem, weteranem polskiego gamedevu, producentem W1 oraz Markiem Ziemakiem, level designerem W2 i przez jakiś czas producentem designu środowiska w W3, obecnie zatrudnionym w 11 Bit. I to rozumiem. Byłem na wykładzie Maćka - radził początkującym twórcom, jak zacząć przygodę z gamedevem, jak powinna wyglądać pierwsza gra i co zrobić, by zwiększyć szanse na jej sukces. Było to świetne przygotowane, dobrze poprowadzone i bardzo kształcące doświadczenie. :)

Co do części gier bez prądu - powstała ona poprzez włączenie do HoG festiwalu planszówek Gratislavia, który odbywa się we Wrocławiu od wielu lat. W sobotę w dużej sali części konferencyjnej pojawiło się naprawdę sporo ludzi - można było nie tylko spróbować i kupić nowości, ale też nauczyć się grać w bitewniaki czy gry wydane w ostatnich latach. Dostępne były również świeżutkie tytuły z targów Essen Spiel (największa impreza handlowa w tej branży), które odbyły się miesiąc wcześniej. Przeprowadzono również warsztaty malowania figurek. Spędziłem tam trochę czasu i było naprawdę super.

Reasumując: pierwszą edycję uznaję za udaną - każdy mógł znaleźć coś dla siebie - choć mniejszych lub większych zgrzytów było więcej, nie będę jednak ich wszystkich tu wymieniał. Najważniejszy mankament, jak już wspomniałem, to nieobecność deweloperów i nowych gier (z wyjątkiem Techlandu) - to najważniejsza rzecz, którą orgowie powinni się zająć. Myślę, że sporo można by zdziałać zmieniając termin przyszłorocznej imprezy - wrzesień byłby IMO lepszy. Niewątpliwie impreza ma potencjał, choć ja już teraz obawiam się, że następna edycja może być zbyt ciasna dla większej liczby wystawców i uczestników. W sobotę, gdy na scenie zaczynało się dziać, w hali robiło się naprawdę gęsto. Zdjęcia z oficjalnego profilu HoG na FB:

https://fbcdn-sphotos-e-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xap1/t31.0-8/1403242_1549511798596060_2313737269965966233_o.jpg

https://scontent-a-mxp.xx.fbcdn.net/hphotos-xap1/t31.0-8/10536932_1549442408602999_5546283104078154654_o.jpg

Ponoć 20 tysięcy się przewinęło przez cały kompleks, co zdecydowanie należy odbierać jako sukces pierwszej edycji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.11.2014 o 17:59, Ring5 napisał:

A gdzie dokumentacja foto? Jeśli mówi się, że cosplay był istotną częścią targów, to
pewnie wiele osób chciałoby zobaczyć, jaki poziom ów cosplay sobą reprezentował. 5 fotek
(z których 2 zawierają "lokowanie produktu", czyli są po prostu reklamą Techlandu) to
trochę mało jak na relację z tego rodzaju imprezy.


Przygotowuję krótki filmik z HoG i będzie na nim trochę cosplayu - poziom był naprawdę wysoki. W konkursie startowało coś koło 60 uczestników, co było ponoć rekordem na polskiej scenie. Niemniej w hali pojawili się też cosplayerzy, którzy nie startowali, a chcieli się po prostu dobrze bawić. Ciekawe, że cecha charakterystyczna polskiego rynku - upecetowienie - przekłada się również na cosplay. Dominował zdecydowanie LoL, którego design uważam jednak za zbyt mangowy i na dłuższą metę mało oryginalny. Trzeba jednak oddać sprawiedliwość twórcom tych strojów - włożyli w nie mnóstwo wysiłku, a zapewne również i pieniędzy. Tak czy siak oprócz LoLa, uwagę cosplayerów zaczynają zwracać kostiumy z gier CDPR, co uważam za bardzo pozytywny objaw, bo Wiedźmin ma świetne opracowanie plastyczne. Pojawiły się też postacie z anime i gier Nintendo. W przeciwieństwie do reszty świata praktycznie nie było żadnych postaci z komiksów o superbohaterach - wyjątkami był Joker i Harley Quinn, a więc raczej postacie drugoplanowe. Bardzo fajną inicjatywą ze strony Techlandu było przygotowanie punktu, w którym panie makijażystki zamieniały ludzi w zombie lub ciężko rannych. ;)

Jak skończę film (a myślę, że będzie to w tym tygodniu), wrzucę linka do YT.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować