Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Secret Service to teraz PIXEL. Legenda powróciła na krótko.

156 postów w tym temacie

Biorac pod uwage fakt, ze po takim numerze redakcja owego Pixela ma kredyt zaufania na poziomie Berniego Madoffa, raczej nie wroze im dlugiej kariery na rynku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ta sprawa nadaje się do prokuratury, to zwykłe wyłudzanie kasy. No ale fakt, przecież nie gwarantują wydawania pisma nie wiadomo ile, nie ?

Tak czy inaczej wychodzi że doskonale wiedzieli o wygaśnięciu spraw, czyli był to skok na kase by sfinansować nową marke

Sam nie kupiłem bo nigdy nie byłem fanem tego pisma, a jednocześnie nie wierzyłem że przetrwa ono więcej niż 3 miesiące.
W życiu nie podejrzewałem jednak że mógł to być zwykły przekręt. Ot, paru zapaleńców chciało wskrzesić legendę.
Znów straciłem wiarę w ludzi w Polsce. Ale tak właśnie tutaj robi się biznes.
Mam nadzieję, że cała sprawa zostanie nagłośniona, a gracze w życiu nie tkną tego pixela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.12.2014 o 10:25, Darkstar181 napisał:

Ta sprawa nadaje się do prokuratury, to zwykłe wyłudzanie kasy. No ale fakt, przecież
nie gwarantują wydawania pisma nie wiadomo ile, nie ?

"Niezależnie od wyników tej kampanii Secret Service wróci, a my nie przewidujemy możliwości zakończenia działalności po kilku numerach." [PolakPotrafi]

Tymczasem okazuje się, że jeszcze PRZED pierwszym numerem przewidywali zakończenie działalności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zmienia się nazwa i cykl wydawniczy. Nic więcej. Sytuacja może co najwyżej zaszkodzić sprzedaży - szczególnie teraz gdy ludzie tracą zmysły przy tej sprawie strasząc pozwem zbiorowym. Najważniejsze rzeczy czyli zawartość i redakcja samego magazynu pozostaje bez zmian.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak ktoś napisał na ich fanpage''u - Troll roku. Nie da się tego ująć inaczej. Najbardziej bolą mnie zawiedzione nadzieje, które ludzie pokładali w tej inicjatywie. Nadzieje na odzyskanie części swojej młodości, na czytanie ulubionego magazynu o grach. Widziałem jak jedna z fanek wrzuciła zdjęcie magazynu i małej dziewczynki (takiej tyci-tyci) z podpisem, że już czyta Secret Service. Jak można było to zrobić ludziom, którzy wyłożyli niemałą przecież kasę na reaktywację. Wygląda to jak gruby przekręt, który był ustawiony od początku. Akcja crowdfundingowa w naszym kraju pokazała, że Polak Potrafi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie masz racji. Zmieni sie i to bardzo wiele.
Zmiana cyklu wydawniczego jednoznacznie wplynie na zawartosc pisma, z cala pewnoscia "retro" charakter pisma zostanie zredukowany do zaledwie kilku procent, bo przeciez nie mozna co miesiac pisac o Cywilizacji czy Master Of Orion albo innym kultowym tytule z przed 20 lat.
Zmieni sie layout i podzial o czym juz jasno pisali w poscie.
Zmieni sie na bank target docelowy na zupelnie inny niz ten ktory byl do tej pory (30-40 latkow). Wydanie elektroniczne jasno mowi o tym "papier jest beeee" podczas gdy wiekszosc z nas - pamieta SS tylko i wylacznie w takiej formie.
Cos tez chyba pojawilo sie o "dodatkowej zawartosci multimedialnej".

Starzy fani sie odwroca, a potencjalny nowy target - gowniarstwo z gimnazjum tez sie odwroci - tak szybko jak CDA albo inne pismo da "super" gre na DVD w cenie pisma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Nie masz racji. Zmieni sie i to bardzo wiele.
Zmiana cyklu wydawniczego jednoznacznie wplynie na zawartosc pisma, z cala pewnoscia "retro" charakter pisma zostanie zredukowany do zaledwie kilku procent, bo przeciez nie mozna co miesiac pisac o Cywilizacji czy Master Of Orion albo innym kultowym tytule z przed 20 lat.
Zmieni sie layout i podzial o czym juz jasno pisali w poscie.
Zmieni sie na bank target docelowy na zupelnie inny niz ten ktory byl do tej pory (30-40 latkow). Wydanie elektroniczne jasno mowi o tym "papier jest beeee" podczas gdy wiekszosc z nas - pamieta SS tylko i wylacznie w takiej formie.
Cos tez chyba pojawilo sie o "dodatkowej zawartosci multimedialnej".

Starzy fani sie odwroca, a potencjalny nowy target - gowniarstwo z gimnazjum tez sie odwroci - tak szybko jak CDA albo inne pismo da "super" gre na DVD w cenie pisma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.12.2014 o 02:30, Martimat napisał:

PS: Lucas, a co z "Gramy" ?


[m][fragment usunięty na prośbę autora]. Ale gdzie nowa marka jak GRAMY!, a gdzie reaktywacja jednego z najbardziej kultowych pism o grach w Polsce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.12.2014 o 10:53, pentaczek napisał:

Zmieni sie na bank target docelowy na zupelnie inny niz ten ktory byl do tej pory (30-40 latkow).


Postawią tak jak konkurencja na podstawówkę i gimnazjum. Tego bym się właśni obawiał na miejscu tych którzy dalej wiążą z tym pismem jakiekolwiek nadzieje. Inna sprawa, że może dostana lepszą alternatywę, choć tak szczerze to wątpię żeby utrzymali się na rynku długo.

Szkoda tylko tych którzy na fali nostalgii zostali zrobieni w butelkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.12.2014 o 10:53, pentaczek napisał:

Starzy fani sie odwroca, a potencjalny nowy target - gowniarstwo z gimnazjum tez sie
odwroci - tak szybko jak CDA albo inne pismo da "super" gre na DVD w cenie pisma.


Czy też raczej kody do World of Tanks, Margonem czy czegoś innego. Takie numery ponoć rozchodzą się jak na pieńku, a numery bez tego typu prezentów zalegają na półkach wg kioskarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.12.2014 o 11:06, OceanMachine napisał:

> PS: Lucas, a co z "Gramy" ?

Ale gdzie nowa marka jak GRAMY!, a gdzie reaktywacja
jednego z najbardziej kultowych pism o grach w Polsce...


Wiem o tylko JEDNEJ osobie, która miała czasowe kłopoty z komunikacją z Mastermindem, odbiorem i odesłaniem umowy, a co za tym idzie otrzymaniem pieniędzy. Fakt, że osoba ta głośno zarzucała Mastermindowi oszustwo w sieci nie czyni tego prawdą.

GRAMY! nie ma wielkiego budżetu, tajemniczych inwestorów, korporacji za plecami, ani nie używało zbiórki. To inicjatywa całkowicie finansowana przez Masterminda. W pewnym momencie okazało się, że zjada za wiele czasu i nie pozostawia wystarczająco dużo miejsca na bardziej dochodową działalność. Mastermind zwrócił się do kilku osób (w tym do mnie) z propozycją przejęcia pałeczki redaktora prowadzącego GRAMY!. Za pieniądze które nie zabiłyby budżetu pisma (za które de facto on to robił), nikt się nie podjął zadania. Cykl wydawniczy został więc przerwany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

@OceanMachine - To już wiem dlaczego niemal do każdego numeru CDA wpycha kod do jakiejś gównianej gry. Chyba te kody robią im większą sprzedaż niż pełniaki, które są coraz słabsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.12.2014 o 10:25, Darkstar181 napisał:

Ta sprawa nadaje się do prokuratury, to zwykłe wyłudzanie kasy.


Dokladnie to samo napisalem strone wczesniej. Problem w tym, ze szanowny pan Waldemar N. I jego wspolnicy na pewno doskonale zdaja sobie sprawe z tego, ze dla kilkunastu czy kilkudziesieciu zlotych (bo zwykle po tyle ludzie wplacali) nikt z tego nie zrobi drugiego Amber Gold. Bo komu by sie chcialo skladac oficjalne zawiadomienie, bawic w pisanie pism itp? Wiedza tez, ze nawet, jesli znajdzie sie taki nadgorliwiec, to prokuratura i tak sprawe umozy. Bo niby co ma zrobic? Zaplacili za jeden czy dwa numery? Zaplacili. Dostali jeden czy dwa numery? Dostali. No to w czym problem? Tak wlasnie bedzie to wygladalo i to dlatego te dwa numery (cieniutkie jak tylek weza, swoja droga) w ogole sie ukazaly. Ja swoj egzemplarz zafoliuje i za pare lat wstawie na allegro. Moze sobie wille za to postawie? Najlepiej by bylo tuz obok pana Waldemara N, zeby moc mu codziennie smieci do ogrodka wrzucac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.12.2014 o 10:53, pentaczek napisał:

Starzy fani sie odwroca, a potencjalny nowy target - gowniarstwo z gimnazjum tez sie
odwroci - tak szybko jak CDA albo inne pismo da "super" gre na DVD w cenie pisma.


Jakie "inne pismo"? :D Na rynku zostało CDA i PSXExtreme, ale to drugie po prostu opcji dawania pełnych wersji gier nie ma.

A z Sikretem przekręt oczywisty. Przykre, ale z drugiej strony za tym pismem się ciągnął nieprzyjemny smrodzik jak jeszcze istniało i jak widać wiele się nie zmieniło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam.
Muszę przyznać, że to pierwszy mój komentarz, bo staram się zachowywać swoje opinie dla siebie.
Ale ta sytuacja jakoś nie pozwala mi tego nie skomentować...
NIGDY nie wyłożyłem i PRZENIGDY nie wyłożę swoich pieniążków na jakikolwiek "projekt", który jest dopiero w planach. Dlaczego? Bo już raz się zawiodłem - pozwoliłem sobie na "zasponsorowanie" wersji pre-alpha Carmageddon: Reincarnation w Early Access. Dlaczego? Zapewne z podobnych pobudek jak większość ludzi, którzy wyłożyli swoje ciężko zarobione pieniążki na tego "nowego" SS - z sentymentu (uwielbiałem części poprzednie)! I co? Czuję się OSZUKANY! Pełnej wersji nie ma nadal, updaty są żałośnie rzadko i nie wiadomo kiedy będzie "final version". Przepraszam za mały off-topic, ale bez tego porównania ciężko byłoby mi wyjaśnić o co mi chodzi.
A wygląda to tak, że dzięki temu "nabraniu" się na Carmageddona, wiem że właśnie PRZENIGDY więcej nie wyłożę złotówki na cokolwiek, co dopiero powstaje (zwłaszcza w czyichś głowach). Tym samym ciężko mi zrozumieć dlaczego ta sprawa z SS potoczyła się tak, a nie inaczej - i (moim zdaniem!) jest to w dużej mierze wina osób które odpowiadają za to "wskrzeszanie" - w końcu mieli pomysł i nie bali się "poprosić" o pieniądze od sentymentalnych ludzi, którzy liczyli na powrót starego, DOBREGO czasopisma. Nie będę tutaj nikogo "oceniał", bo to nie moja rola, ale trudno mi zrozumieć jak można było NIE dopilnować sytuacji prawnej PRZED ogłoszeniem zbiórki pieniędzy!!! W końcu, nie żyjemy w kraju gdzie zarobki pozwalają na wydawanie pieniędzy "na lewo i prawo", tylko i wyłącznie dla Naszych "widzi mi się" - nawet gdy w grę wchodzi żal i nostalgia za starymi czasami.
Sam byłbym bardzo zadowolony, gdyby udało się jeszcze jedno DOBRE i fachowe czasopismo o grach stworzyć - w końcu nie ma ich obecnie wiele. Ale NIE w taki sposób, jak opisany powyżej...! Mam wrażenie że faktycznie ktoś "zagrał" na uczuciach fanów, nie licząc się z ich "funduszami".
Jaki sens ma cały ten mój "wywód"?
Jeden - uważam że NIKT nie powinien płacić za coś czego jeszcze nie ma. Nie pomagać nawet w próbie fundowania projektów, których nikt nie widział. Sam czuję się oszukany i więcej za niepewne wersje demo (vide Carmageddon) płacił nie będę - może tak powinniśmy wszyscy podchodzić do tego crowdfundingu? W końcu nic nie stało na przeszkodzie wydać ten pierwszy numer SS za własne pieniądze, a dzięki temu ludzie po zakupie nabraliby pewności że mają do czynienia z dobrym czasopismem (jeśli taki by się okazał - a piszecie że jednak był "słaby") i wtedy na pewno nie żałowaliby pieniędzy na kolejne numery - "wilk syty i owca cała".
Tym niemniej - również czuję się w pewnym sensie oszukany (chociaż tylko mentalnie, bo nie wpłaciłem nawet złotówki) i mam nadzieję że wszyscy oszukani finansowo zostaną w jakikolwiek sposób "wynagrodzeni".
Pozdrawiam, życząc pozytywnego wyjaśnienia sprawy i aby więcej takich "przekrętów nie było - również w branży "growej" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie przeginajcie z tym targetem 30-40lat. Nie tylko "stare dziady" lubią czytać o starych grach. Ja po przeczytaniu kilku cytatów z oficjalnego fanpage''a uważam, że większość wspierających to młode osoby. A przynajmniej na to wskazują ich wypowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ok, rozumiem. Zapomniałem dodać, że to wszystko "wg pogłosek". Przecież chyba nikt nie będzie ścigał za jakieś posty na forum? Czy mógłbym zatem poprosić o wyedytowanie tamtego posta, żeby nikogo w błąd nie wprowadzał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ależ mnie bawią te komentarze odnośnie CD-Action jako "pisma dla gimbazy". Panowie, ależ nic nie stoi na przeszkodzie, byście sami zajęli się projektem "czasopisma o grach wyłącznie dla poważnych i dojrzałych odbiorców", mamy w końcu wolny rynek. Że to kosztuje? Ano kosztuje, kosztuje, ale przecież poprze was wielomilionowa baza Poważnych i Dorosłych Graczy, prawda? Prawda....? A może jednak obawiacie się, że skończycie jak 99% pism, których redaktorzy w większości traktowali debiutujące na rynku CD-Action z równą pogardą co wy teraz? Biznes opiera się na dostosowywaniu oferty do potrzeb rynku, nie można stać w miejscu, gdy konkurencja idzie do przodu, stąd w kioskach kupić można dziś właściwie tylko czasopismo z Wrocławia, cała reszta przeminęła z wiatrem.
Swoją drogą, te kilkanaście lat temu, gdy po raz pierwszy sięgałem po CD-Action, sam również byłem dzieciakiem. Możecie kpić sobie ile chcecie, ale wielką sztuką jest tworzyć czasopismo, które trafia w gusta czytelników na tyle mocno, by trzymać ich przy sobie przez tak długi czas. Podobało mi się wtedy, podoba się nadal, wy możecie zaś rwać szaty za przeszłością, która nie wróci nigdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.12.2014 o 11:26, PaCo666 napisał:

pozwoliłem sobie na "zasponsorowanie" wersji pre-alpha Carmageddon: Reincarnation w Early Access.


Widzisz, problem polega na tym, ze jest ogromna roznica miedzy Early Access a crowdfundingiem. W tym pierwszym przypadku kupujesz po prostu kota w worku, dajesz tworcy swoja kase, a on zobowiazuje sie doprowadzic projekt do konca. Jesli tego nie zrobi... no coz, konsekwencji nie ma zadnych, poza utrata zaufania. W przypadku crowdfundingu wyglada to troche inaczej - Twoja kasa jest bezpieczna, jesli dany tworca nie zbierze calej potrzebnej kwoty, bo wtedy ja po prostu dostajesz z powrotem. Schody zaczynaja sie pozniej, po sfinansowaniu projektu. Tak, jak w przypadku SS. Ludzie zaplacili za jeden lub dwa numery (bo takie schodki byly), tyle wlasnie dostali i koniec. Reszta kasy zostaje dla "tfurcow". A ze zrobili te numery na odp... sie ode mnie, to widac od razu. Byle taniej, bo wtedy wiecej kasy zostanie. Badziewne okladki, tragiczne artykuly - wszystko jak najmniejszym kosztem. Ale zobowiazania dotrzymali, dwa numery wyszly i teraz raczej nikt nie jest w stanie im nic zrobic :/ a ze pies z kulawa noga nie kupi od nich zadnego pisma? Nie musi, po kilkanascie tysiecy zlociszy na lebka zostaje, wystarczy na piekne wakacje w nadchodzacym sezonie. Za 8-10 tysiecy mozna spedzic tydzien we w miare luksusowym hotelu na Karaibach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować